Salo: to będzie ostatni sezon Kimiego
Mika Salo ocenił obecnie trudną sytuację swojego rodaka, Kimiego Raikkonena.Kierowca Alfy Romeo ma bowiem coraz więcej powodów do zmartwień. W tym sezonie bolidy włoskiego zespołu otrzymały dużo wolniejsze silniki od Ferrari przez co zaliczyły spory regres względem minionego roku.
W ten sposób Kimi Raikkonen z poziomu okazjonalnego punktowania zszedł do tułaczki na końcu stawki wraz z ekipami Williamsa oraz Haasa. Niech dziwaczność tego położenia Kimiego Raikkonena zobrazuje prosty, ale druzgocący fakt - podczas niemal dwudziestu lat występów w Formule 1, popularny "Iceman" po raz pierwszy zajął ostatnią pozycję w kwalifikacjach dopiero przed trzema tygodniami, na Hungaroringu.
Raikkonen, który 17 października skończy 41 lat, na każdym kroku przy pytaniu o swoją przyszłość w F1, stwierdza, że będzie kontynuował swoje hobby tak długo, jak tylko będzie mu ono sprawiać przyjemność.
W opinii emerytowanego kierowcy oraz rodaka Raikkonena, Miki Salo, nadszedł już czas owego pożegnania.
"Sytuacja Alfy Romeo wygląda bardzo źle, samochód nie jest dobry. Wciąż cierpią z powodu zmiany jaką musiało dokonać Ferrari w swoim silniku. Kimi nie ma już piekielnie dobrej motywacji", powiedział Salo dla fińskiego portalu Ilta-Sanomat.
"Jeśli jesteś profesjonalistą, to z całą pewnością nie zakończysz sezonu w jego środku. Jednakże sądzę, że ten sezon będzie dla Kimiego ostatnim. Jasne jest, że ciężko znaleźć motywacje, by jeździć w okolicach piętnastej lokaty. Kimi wciąż ma dobre wyścigi, ale po prostu tempo jest niezadowalające z powodu bolidu."
Salo przy okazji wskazał możliwego następcę Raikkkonena. Fin przedstawił kandydaturę 20 - letniego Roberta Shwarzmana, który należy do akademii Ferrari i obecnie startuje w Formule 2.
"Shwarzman ostatnio miał słabe wyścigi, ale mam nadzieję, że Alfa Romeo zatrudni go jako drugiego kierowcę po tym sezonie. Doradzam mu odkąd skończył 13 lat. To jeden z kierowców SMP Racing, który w ostatnich latach bardzo się rozwinął, dorósł i zaczął rozsądniej jeździć."
komentarze
1. komentator
Ostatni mistrz świata Ferrari. Szkoda że go nie zostawili zamiast Vettela.
2. Raptor202
Obecny skład Alfy jest bardzo słaby, prawdopodobnie najsłabszy ze wszystkich zespołów. Kimi, który jedną nogą (i zapewne myślami) jest na emeryturze, a po drugiej stronie słaby Giovinazzi. Powinni wymienić ich obu po tym sezonie. Idealny skład dla nich na przyszły rok to połączenie młodości z doświadczeniem - zawodnik z akademii obecnie ścigający się w F2 (na chwilę obecną Shwartzman lub Ilott), a z drugiej strony garażu Vettel, lub jeśli Vettel zastąpi Pereza w Aston Martin, to Checo do Alfy.
3. Xandi19
Robert do Alfy i koniec.
4. maca
To jest wstyd i żenada Kimi dalej by wygrywał jak Hamilton ale ten drugi to nie wiemy wszystkiego o co chodzi bo to nawet tragedia nie jest....to pokazuje że nasz Kubuś już tu nie zaistnieje w tym sporcie...
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz