Ecclestone: Ferrari może zapomnieć o poleceniach zespołowych w 2020
Bernie Ecclestone liczy, że Ferrari będzie "grało czysto" w sezonie 2020 i nie będzie na siłę rzucało kłód pod nogi 4-krotnemu mistrzowi świata F1, Sebastianowi Vettelowi, który po mistrzostwach opuści ekipę, robiąc miejsce dla Carlosa Sainza.Bernie Ecclestone nie ukrywa, że prywatnie przyjaźni się z Sebastianem Vettelem i zawsze go wspierał.
W wywiadzie dla szwajcarskiego Blicka, Ecclestone mówił: "Jedynym celem Sebastiana jest teraz bycie szybszym od Charlesa [Leclerca]. Zarówno w kwalifikacjach, jak i wyścigu."
"Ferrari może zapomnieć o poleceniach zespołowych, ale liczę, że będą grali czysto z Sebastianem" dodawał odnosząc się do zmiany hierarchii zawodników we włoskim zespole.
Mimo iż Vettel znalazł się w trudnej sytuacji, 89-letni Eccelstone wierzy, że ten może sobie poradzić z tym wyzwaniem.
"Sebastian jest mentalnie zbyt mocny i zbyt uważny. To prawdziwy zawodowiec."
komentarze
1. TomPo
Moga zapomniec o poleceniach, bo Vet i tak sie do nich nie stosuje.
Skoro nie robil tego w zeszlym roku, to tym bardziej nie bedzie tego robil w tym, gdy wie ze zostal wygryziony przez mlodzika.
2. Del_Piero
Poleceń zespołowych nie będzie, ale osiągi już można skorygować w razie potrzeby.
3. Raptor202
Teorie spiskowe dla fanatyków Vettela zawsze jakieś się znajdą, bo przecież to niemożliwe, żeby Leclerc był po prostu lepszy.
"Sebastian jest mentalnie zbyt mocny i zbyt uważny. To prawdziwy zawodowiec."
Lance Stroll od wyścigu na Monzy na pewno potwierdzi te słowa. Prawda jest taka, że Vettel spośród wszystkich kierowców jest zdecydowanie największym egoistą i kompletnie nie obchodzi go to, czy w kogoś wjedzie czy też nie. Liczy się tylko Paluch i nic poza tym, reszta niech zjeżdża na pobocze. Podejrzewam, że żaden inny zawodnik, nawet Grosjean, nie wpakowałby się prosto pod koła innego, byle tylko jak najszybciej wrócić na tor.
4. Kruk
@Del_Piero. W punkt.
Ot i cala filozofia.
5. eGzid
@Raptor202
Ty pewnie byś wyszedł z bolidu i popatrzył czy nikt nie jedzie? Przecież z bolidu wielki ch* widać, i sugerowanie, że specjalnie ktoś w kogoś wjechał jest idiotyczne.
6. Raptor202
@5 Nie specjalnie wjechał, tylko wepchnął się na krzywy ryj nie zważając na to, co dzieje się wokół niego. Po samym jego zachowaniu widać, że miał totalnie gdzieś to, czy ktoś się zbliża - od razu po zatrzymaniu bolidu na poboczu zaczął wracać na tor, nieważne że obok jechały bolidy Renault, a zaraz za nimi Stroll. Nie mów też, że nic nie widział. Stroll będąc chwilę później w podobnej sytuacji jakoś zauważył jadących za nimi i przepuścił ich zanim rozpoczął powrót. Gasly był już najwyraźniej za daleko, by go dostrzegł w tamtym momencie.
7. Radek68
Vettel to zdecydowanie jeden z najlepszych zawodników F1, Bernie wie co mówi, on tym cyrkiem zarządzał wiele lat. Wystarczy wspomnieć wyciągi Vettela w Toro Rosso (jedyna wygrana tego zespołu to Vettel właśnie), czy Red Bull, gdzie skądinąd niezły Webber nie miał szans przy Vettelu. Zresztą i Raikkonen w Ferrari nie miał przy nim wielkich szans, a tak dobrze przecież radził sobie w Lotusie, że o mało co nie doprowadził ich swoją dobrą jazdą do bankructwa.
Żaden zawodnik z tak wysokiej półki nie jest chętny do poleceń zespołowych, choć Vettel i tak przepuszczał Leclerka w ubiegłym sezonie, bo grał zespołowo. A w tym, gdy jego droga z Ferrari się rozchodzi, to faktycznie Ferrari może o tym zapomnieć.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz