komentarze
  • 5. Del_Piero
    • 2020-04-21 18:34:22
    • *.telekomunikacjawschod.pl

    Oby to był Ricciardo. Ricciardo wywrze presję na Leclercu i będą stanowić mocny duet. Sainz będzie kolejnym Raikkonenem, co najwyżej wartościowy wingman dla Leclerca. O Giovinazzim to nawet nie ma co mówić. Nawet Ferrari nie jest tak głupie.

  • 6. Werter
    • 2020-04-21 19:14:25
    • *.146.224.22.nat.umts.dynamic.t-mobile.pl

    Bardzo chciałbym zobaczyć Verstappena u boku Leclerca. To byłby najmocniejszy duet w stawce.

  • 7. Panorafix
    • 2020-04-21 23:03:39
    • *.dynamic.chello.pl

    Ja tam bym wolał zobaczyć Riccardo w McL :)

  • 8. Malmedy19
    • 2020-04-22 06:20:16
    • *.147.35.159.nat.umts.dynamic.t-mobile.pl

    Och ci włoscy dziennikarze. Szkoda czasu na cytowanie ich bredni.

  • 9. iceneon
    • 2020-04-22 09:01:22
    • Blokada
    • *.hdsl.highway.telekom.at

    @5. Del_Piero
    "O Giovinazzim to nawet nie ma co mówić. Nawet Ferrari nie jest tak głupie."
    No właśnie jest ;)

  • 10. hubos21
    • 2020-04-22 09:05:57
    • *.207.72.69

    LEC w tym Ferrari to za wiele nie zdobył a Wy już chcecie tam RIC

  • 11. Vendeur
    • 2020-04-22 16:08:47
    • *.

    Pozwolę sobie przypomnieć swoje proroctwo, które byłoby pięknym domknięciem klamry - Kubica za Vettela.

  • 12. Skoczek130
    • 2020-04-22 18:11:39
    • Blokada
    • *.toya.net.pl

    Vettel swoje w Ferrari wyjeździł. Przyszedł młody Leclerc i postawił go do pionu. Po świetnym sezonie 2017 w kolejnym zawalił kilka startów. Niech nie idzie drogą Villeneuve'a i nie przedłuża na siłę kariery. Marchione słusznie widział w Monakijczyku następcę Niemca. Seb nie ma co już robić ani w Ferrari, ani w ogóle w F1. Niech zajmie się rodziną. Hybrydy nigdy mu nie leżały i leżeć nie będą. Pod względem finansowym i tak już jest ustawiony. A jazda w cieniu coraz lepszego Leclerca mu nie przystoi. Osobiście liczę na Ricciardo w czerwonym kostiumie. Będzie ciekawa para. W przeciwieństwie do Vettela, Daniel ma jeszcze coś do udowodnienia.

  • 13. Pan5er
    • 2020-04-23 07:08:29
    • *.cable.dynamic.v4.ziggo.nl

    @12 mieć kilkanaście milionów więcej na koncie a nie mieć to jest różnica.

    @1 tez chętnie bym zobaczył Ricardo w Ferrari. Na pewno na to zasługuje

  • 14. hubos21
    • 2020-04-23 12:53:17
    • *.8.182.156

    RIC odszedł z RBR to wszyscy mu tu bili brawo, że nie chciał być tam kierowcą nr 2 to teraz ma iść do Ferrari ale po co, przecież to niby LEC jest nr jeden i liderem to lepiej żeby wrócił do RBR bo Max tam może szybko wyfrunąć

  • 15. Skoczek130
    • 2020-04-23 12:57:54
    • Blokada
    • *.toya.net.pl

    @Pan5er - Vettel jest marką samą w sobie, więc na niedobór gotówki nigdy nie będzie narzekać On i jego rodzina. A rozmienianie swojego sportowego wizerunku na dobre już nie działa na jego korzyść. Kłania się tu fragment piosenki zespołu Perfect - "Trzeba wiedzieć, kiedy ze sceny zejść...".

  • 16. devious
    • 2020-04-24 12:21:16
    • *.134.70.206

    @Skoczek130

    Jeżeli naprawdę lubi się ścigać, do tego ma płacone grube miliony to czemu miałby tego nie robić? Wg. mnie lepiej nawet jeździć i nie wygrywać niż nie jeździć wcale - o ile sprawia mu to nadal przyjemność.

    W F1 "wygrywanie" jest mocno skorelowane z bolidem - więc nie do końca jest to wyznacznik czegokolwiek. Np. gdyby w Mercu nie było Hamiltona tylko np. Schumacher postanowił dalej ścigać się w F1 w sezonach 2013-2015 a potem wskoczył na jego miejsce jakis nie wiem, Hulkenberg - to dzisiaj pan Rosberg mógłby mieć 5 czy 6 tytułów MŚ. I co, oznaczałoby to ,że jest jednym z najlepszych w historii? :)

    Analogicznie Vettel ma 4 tytuły ale być moze wcale nie oznaczają one, że on jest "topem topów" i koniecznie musi mieć zespół, który co roku walczy o tytuł. Emerson Fittipaldi po wywalczeniu 2 tytułów MŚ i wygraniu kilkunastu wyścigów odszedł z McLarena do własnego zespołu, który prowadził wraz z bratem - jeździł tam przez 5 lat, bez większych sukcesów - zaliczył bodajże 2 podia. Ale czy to umniejsza jego karierze?

    Vettel być może właśnie powinien przejść do ekipy, gdzie nie będzie takiej presji jak w Ferrari by "odżyć" - może właśnie bycie liderem w McLarenie czy Renault to byłoby coś dobrego dla niego. Może nie walczyłby o tytuł a o pojedyńcze podia czy wygrane, ale taka jedna wygrana może smakowałaby lepiej niż 5 wygranych w Ferrari, okupionych stresem, wojną z zespołowym partnerem, falą krytyki ze strony włoskich mediów i kibiców itd.

    Ja tam bardziej szanowałbym Vettela jakby właśnie przeszedł do zespołu nawet niżej notowanego i pokazał tam klasę niż jakby miał teraz dalej "męczyć bułę" i się rozbijać próbując nadążyć za Hamiltonem, Verstappenem i Leclerckiem w Ferrari lub z podkulonym ogonem uciec z F1... Co innego kończyć karierę na szczycie jak Rosberg a co innego jak Vettel, po tylu słabych sezonach.

  • 17. Kruk
    • 2020-04-24 16:59:50
    • Blokada
    • *.ipv6.abo.wanadoo.fr

    @16. W takim razie sam zadaj mu pytanie: Dlaczego bredzil (albo mowil serio na wypadek, gdyby Ferrari podziekowalo mu) mowiac o checi skupienia sie na poswieceniu rodzinie?

    Vettel zaliczyl juz przejscie do gorszego zespolu i niekorzystnie na tym wyszedl. Skumulowaly sie: niekonkurencyjny bolid, presja utrzymania wysokiego poziomu, trudna filozofia scigania sie Ferrari. Jeszcze bardziej ma sie pograzyc wedrujac do zespolu srodka stawki? Przeciez to jest Mistrz pustego toru.

  • 18. XandrasPL
    • 2020-04-24 21:07:51
    • *.internetdsl.tpnet.pl

    Napisałem komentarz do @Kruk ale jednak wycofałem go bo jest on kontrą do @17 i co bym nie napisał i tak zostanę zbrudzony przez mistrza klawiatury...

  • 19. Kruk
    • 2020-04-24 21:56:35
    • Blokada
    • *.ipv6.abo.wanadoo.fr

    @Xandi. I bardzo dobrze zrobiles. Poznalem Cie juz, jako psychofana Vettela.

    Co sie dzieje Xandi, brakuje argumentow na obrone Ventyla? Jezeli marzy ci sie jakas kontra do mojego wpisu nr 17, to przeczytaj jeszcze raz komentarz @sliwa007 nr 4. Napisal go w sposob prosty, przejrzysty, dosadny i z odpowiednia sila przebicia do ludzi srednio inteligentnech.

  • 20. FanHamilton
    • 2020-04-25 01:18:22
    • *.play-internet.pl

    Vettel do Mercedesa. Lewis do Ferrari zobaczymy czy ktoś zdobędzie tytuł :-)

    Stawiam tym razem na Vettela.

  • 21. XandrasPL
    • 2020-04-25 02:18:23
    • *.internetdsl.tpnet.pl

    @Kruk

    Nie jestem psychofanem. Po prostu tutaj mam co robić gdy widzę ten temat poruszany. Mam argumenty. Nawet mocniejsze niż Ci się zdaje ale Tobie pokazać coś dosadnie nic nie da bo na swój sposób to przegadasz. Duże zdolności polityczne widzę. Pokusiłbym się o zgadnięcie za kim stoisz no ale to trzeba mieć odwagę się przyznać gdybym serio trafił.

    Kimi się nie pogrążył. Jak Alfa daje mu te same możliwości co McLaren i Renault swoim kierowcom to Kimi ich jedzie doświadczeniem i objeżdża. No pozostałych 20 linijek nie dopiszę bo nie ma to na razie sensu. Trzeba tzw slangiem Lola "odpuszować linię" bo ... no właśnie "chłopa nie przegadasz"

  • 22. devious
    • 2020-04-25 04:24:39
    • *.134.70.206

    @17. Kruk
    "W takim razie sam zadaj mu pytanie: Dlaczego bredzil (albo mowil serio na wypadek, gdyby Ferrari podziekowalo mu) mowiac o checi skupienia sie na poswieceniu rodzinie?"

    Zapewne to element negocjacji, bo w innych wywiadach czytałem, że Sebastian nadal kocha się ścigać i nie widzi powodu, by miał rezygnować z F1... Jak wspomniałem - jeżeli odczuwa przyjemność z samego ścigania się to powinien zostać i nawet pójść do innego zespołu, bo jazda w Ferrari wyniszcza psychicznie, zwłaszcza jak bolid "nie domaga" a partner zespołowy jest mocny... Pozostanie Vettela w Ferrari uważam za bezsensowne, bo Leclerc nie da mu żyć - chłopak jest po prostu niesamowicie dobry, a będzie jeszcze lepszy... Jest młody, głodny sukcesów i nie ma nic do stracenia - a Vettel powoli staje się takim Raikkonenem, czyli wypalonym gościem, który lubi się ścigać ale nie jest tak szybki jak "młode strzelby" i zwyczajnie nie ma tej motywacji, żaru by poświęcić się w 100% F1 - a jak nie jesteś w stanie w 100% się poświęcić, bo np. masz rodzinę czy inne obowiązki - to zawsze przegrasz z gościem o podobnym lub nawet większym talencie ale w 100% skupionym na celu. Leclerc zrobi wszystko, dosłownie wszystko - łącznie z zaryzykowaniem zdrowia w kraksie - by wygrwać i pokonać Vettela. W drugą stronę mam duże wątpliwości, czy Seb da sobie rękę "uciąć" byle pokonać Charlesa - i dlatego to Monakijczyk będzie górą w dłuższej perspektywie... Zresztą on już w pierwszym sezonie, mając "status nr 2" porozstawiał Vettela po kątach - a teraz będzie tylko umacniał pozycję, więc Vettel po prostu nie ma szans, Team Orders juz go nie uratują...

    Tak więc Vettel powinien albo kończyć karierę albo wiać. Dla mnie on nadal jest za młody i za dobry, by kończyć. Jeżeli sam czuje, że chce się ścigać - to powinien iść nawet do słabszej ekipy i odbudować się psychicznie. I wtedy się przekonamy, czy jest "miękką fają" czy coś tam jednak tego charakteru wyhodował... Ja go nigdy nie ceniłem i nadal nie cenię, wg. mnie to najbardziej obok Raikkonena przereklamowany kierowca w stawce, ale chętnie zmienię zdanie jeszcze :) O ile sam Vettel da sobie szansę...


    "Vettel zaliczyl juz przejscie do gorszego zespolu i niekorzystnie na tym wyszedl."

    To jakaś bzdura z tym "gorszym zespołem" bo przecież Ferrari i historycznie i finansowo i także sportowo od 2015 roku pod każdym względem było awansem dla Vettela w stosuknu do Red Bulla.

    Vettel wykonał świetny ruch przechodząc do Ferrari - swoje zarobił (w życiu takich pieniędzy nie dostałby w RBR), swoje wygrał, udowodnił, że może wygrywać w innej ekipie niż RBR - i że może być liderem. Pogubił się przy tym okrutnie z czasem i udowodnił, że nie jest kierowcą klasy Alonso czy Hamiltona - nie jest w stanie walczyć z Lewisem w równorzędnych sprzętach, nawet nie był nigdy blisko równej walki... Ale jednak przez chwilę był legendą "tifosi", zdobył dwa wicemistrzostwa, wygrywał wyścigi, spokojnie pokonał Raikkonena - aż tak źle nie było. Nigdze indziej poza Mercedesem (gdzie nie mógł trafić) nie miałby lepiej w latach 2015-2018. W 2019 przyszedł Leclerc i była powtóka z Ricciardo w RBR czyli w sezon wszystko się rozpadło... Ale nigdy nie powiem, że Vettel zrobił źle idąc do Ferrari czy że Ferrari to krok w tył w stosunku do RBR - każdy kierowca w stawce mając taki sam kontrakt w Ferrari i w RBR wybierze "czerwonych"...


    "Jeszcze bardziej ma sie pograzyc wedrujac do zespolu srodka stawki? Przeciez to jest Mistrz pustego toru."

    Juz się bardziej wg. mnie nie da pogrążyć po tym co robił ostatnich latach... Może właśnie zdjęcie presji pomogłoby mu jeździć lepiej?

    W F1 nie brakuje średniej jakości kierowców pokroju Grosjean, Stroll, Giovinazzi itd. - więc jak najbardziej wolałbym Vettela w środku stawki niż dalej oglądać Giovinazziego czy parodystów z Haasa. Im więcej mistrzów świata w stawce tym lepiej dla stawki - a środek pola to idealne miejsce dla Vettela. Im dalej od podium tym będę szcześliwszy - a jednocześnie szkoda by mi bylo, jakby Seb nie jeździł dalej, bo to jednak klasowy kierowca, dowcipny gość i w sumie jednak legenda tego sportu.

  • 23. devious
    • 2020-04-25 04:41:00
    • *.134.70.206

    @21 XandrasPL

    "Kimi się nie pogrążył. Jak Alfa daje mu te same możliwości co McLaren i Renault swoim kierowcom to Kimi ich jedzie doświadczeniem i objeżdża"

    Kimi się pogrążył w 2014 i przegrywając kiedyś z Massą. Od tego czasu wszyscy "kumaci" wiedzą, że Kimi to nie jest "top topów" tylko mocny gość z fajną osobowością, który za młodu był szybki i trafił na mocny bolid McLarena, z którym się super dogadywał... Ale Kimi nie pracował nigdy ciężko, miał wywalone - i teraz jest "mocnym średniakiem". Idealnie pasuje do Alfy, bo nie ma tam presji i może sobei jeździć, robiąc różne wyniki... raz lepsze raz gorsze.

    ...tylko nie wiem skąd teoria, że Kimi w równym sprzęcie objeżdża kierowców Renault czy McLarena. Bo gwoli ścisłości to Kimi w 2019 miał problem nawet z panem Giovinazzim, a do Ricciardo czy Sainza to w równym sprzęcie nawet nie miałby podejścia.

    Od przerwy wakacyjnej w 2019 roku czyli od GP Spa Giovinazzi wziął się ostro do pracy - miał topór nad głową bo był na wylocie z F1 i dostał od Ferrari ultimatum - "albo zaczniesz jeździc albo out".

    I co wyszło:
    -w kwalach Gio wygrał 5:4
    -w punktach Gio uzbierał 13 pkt, a Kimi 12...

    I Gio dostał nowy kontrakt :)
    Tak więc nie przesadzajmy z tym Kimim bo owszem ma nadal szybkość i kupę doświadczenia (którym zmiażdżył Giovinazziego w pierwszej części sezonu) ale ogólnie od powrotu do F1 Kimi jakoś wyjątkowo nie błyszczy:

    -w Lotusie w kwalach zremisował z Grosjeanem 18:18. Z Grosjeanem!!!
    -w Ferrari został ośmieszony i skompromitowany przez Alonso a potem wyraźnie pobity przez Vettela
    -w Alfie miał mocne wejście ale druga połowa sezonu słabiutka - przegrywał nawet z Giovinazzim.

    Tak więc miał swoje super momenty, jak wygrane i podia z Lotusem czy przez moment rywalizacja na równi z Vettelem w 2016 (miał chyba więcej pkt od Seba do przedostatniego wyścigu w sezonie), na punkty spokojnie wysoko pobił niedoświadczonych Grosjeana i Gio ale ogólnie... trochę niesmak pozostaje bo to przecież "legendarny Kimi", MŚ i w ogóle ponoć jeden z najlepszych kierowców 2 ostatnich dekad... ponoć :)

  • 24. Kruk
    • 2020-04-25 07:09:25
    • Blokada
    • *.ipv6.abo.wanadoo.fr

    @Xandi. Na pewno nie stoje za Hamiltonem. Dla mnie Lewis, to nieporozumienie stulecia, sztucznie promowane i na sile robine nastepca Senny i M. Schumachera.

    @22.
    "To jakaś bzdura z tym "gorszym zespołem" bo przecież Ferrari i historycznie i finansowo i także sportowo od 2015 roku pod każdym względem było awansem dla Vettela w stosuknu do Red Bulla".

    Chodzilo mi o to, ze przeszedl z zespolu posiadajacego maszynke do wygrywania (RBR w latach 2010-2013) do zespolu, w ktorym trzeba sie napocic a i tak nie wiadomo co z tego wyniknie.
    Zaliczylby awans, a raczej utrzymalby sie na szczycie, gdyby podpisal kontrakt z Mercedesem (oczywiscie, gdyby nie bylo tam pupilka FIA i F1 Hamiltona).

    Vettel juz w RBR pokazywal, ze jest miekka faja i Ferrari dalo mu wystarczajaco duzo czasu na wykazanie sie w realnym polu walki.

  • 25. Kruk
    • 2020-04-25 07:23:56
    • Blokada
    • *.ipv6.abo.wanadoo.fr

    @22.
    PS. Wlasnie Ferrari ma ten problem, ze za bardzo jada na swojej historii. Jezeli RBR z Honda odpowiednio odrobia prace domowa, to Leclerc rowniez polegnie w zespole Czerwonych. To nie miesci sie w glowie, ze zespol sponsorowany przez producenta musujacego gowna, osmiesza rozwojem, taktyka i madroscia sciagania sie Legendarna Scuderia Ferrari.

    Oj, Pan Enzo przewraca sie w grobie.

  • 26. goodness702
    • 2020-04-25 13:19:45
    • *.20.175.224

    @23. devious
    ...tylko nie wiem skąd teoria, że Kimi w równym sprzęcie objeżdża kierowców Renault czy McLarena. Bo gwoli ścisłości to Kimi w 2019 miał problem nawet z panem Giovinazzim, a do Ricciardo czy Sainza to w równym sprzęcie nawet nie miałby podejścia.
    Nie zgodzę się z tym, że miał problemy z Giovinazzim, bo w wyścigach, których obaj dojechali do mety pokonał go 15:2. W kanadzie, gdzie z nim przegrał miał nad nim ponad 10 sekund przewagi, ale zjechał do pit stopu 10 okrążeń przed metą.

    -w Lotusie w kwalach zremisował z Grosjeanem 18:18. Z Grosjeanem!!!
    Tak to prawda, ale w wyścigach go zdecydowanie pokonał 17:6

  • 27. XandrasPL
    • 2020-04-25 13:51:00
    • *.internetdsl.tpnet.pl

    @23 devious

    Pogrążyć a przegrać to co innego. Fakt, że Kimiemu tak samo jak Ventylowi regulacje 2014-2016 pasowały średnio słabo a na początku wcale. I nie patrz na Kimiego w postaci porównywania go do innych. Giovinazzi musiał pokazać się z lepszej strony a Kimiemu się nie chciało. Zremisował z Grosjeanem. Łoooo. Grosjean nie jest wolny a wtedy dużo osób mogłoby z nim przegrać. W Ferrari to wiesz jaka polityka. Był słabszy i przegrał. Zespół mu też nie pomagał pokonać kolegi ale to wynik szybkości. I akurat to mnie dziwi, że taki Vettel był jechany za to, że zespół mu pomaga kosztem 2 kierowcy kiedy szybszy Hamilton ma wsparcie zespół kosztem wingamana i tam jest wszystko ok bo "trzeba wspierać Lewisa aby wygrał".

    Najważniejsze jest to, że Kimi pokonał Ferdka i Lewisa mającego szybszego McLarena i zdobył tytuł. A 2 tytuły przegrał przez awarie. I nawet obecnego Kimiego wsadzić w 2 Merca obok Lewisa to uważam, że wiele osób by się zdziwiło. I tak. W tym samym bolidzie pokonałby Sainza. Ricciardo to nie wiadoma. Nikt mu nie wytykał, że przegrywał z Vestappenem czasami o prawie sekundę w kwalach a średnio o 0,5

  • 28. Skoczek130
    • 2020-04-25 21:20:03
    • Blokada
    • *.toya.net.pl

    @devious - jeżeli tylko mu sprawia to przyjemność, to naturalnie niech dalej jeździ. Szkoda jednak, by jego wizerunek jako "czterokrotnego" rozmieniał się na drobne. A jestem raczej zwolennikiem Vettela, niż przeciwnikiem. Z drugiej strony taki Kimi ma totalnie w nosie, co o nim myślą. Jest po 40-stce. Cóż, jego życie i kariera - ciężko powiedzieć, co zrobiłbym na jego miejscu. Abstrahując jednak... wolałbym odpuścić, nim całkowicie mnie zdegradują do "drugiego" za "małe pieniądze". Ferrari już chce mu znacznie obniżyć pensję - tam Leclerc jest przyszłością. Może faktycznie przejście do McLarena czy nawet Merca byłoby dla niego dobre. Nowe wyzwanie, którego potrzebował, gdy odchodził z RBR. A co do wartości tytułu mistrzowskiego - osobiście uważam, że tytuł wśród kierowców ma wartość wyłącznie komercyjną. Ze sportowego punktu widzenia nie ma wielkiej wartości, zwłaszcza kiedy posiada się dominujący bolid (vide Merc, czy kiedyś RBR). Hamiltona nie widzę nawet w top6. Z jego sześciu tytułów mistrzowskich tylko dwa (2017-2018) uważam za wartościowe. Wracając jednak do Vettela - już nie chodzi o walkę o tytuł, a o samo przegrywanie z Leclerciem. Myślę, że będzie tylko gorzej. W mojej ocenie Charles wraz z Lando, Georgem i Maxem to wyznacznik nowej generacji kierowców. Fakt, że obniżają mu pensję, powinno dawać do zrozumienia, że schodzi na drugi plan. Pzdr

  • 29. Reseller
    • 2020-04-26 00:05:08
    • *.adsl.inetia.pl

    Lubię Daniela, ale Carlos jest bardziej rozwojowy :-) Czemu nie przeprowadzić małej rotacji - Carlos do Ferrari -> Daniel do McLarena -> Sebastian na zasłużoną emeryturę.

  • 30. Reseller
    • 2020-04-26 00:14:36
    • *.adsl.inetia.pl

    @28 - Lando... jest dobry, ale musi się jeszcze trochę "otrzaskać" w mniej tytułowanych, co nie znaczy gorszych zespołach. Fakt, Ferrari wyraźnie wskazało na swój "numer jeden" z czego akurat jestem bardzo zadowolony. Jeśli Ferrari dostarczy dobry bolid to i tak widzę Charlesa na "tronie" nie wiem dlaczego ale wydaje mi się, że Sebastian stracił pewność i "pazur", który pokazywał jeszcze w RBR. Osiadł na laurach? - nie sądzę. Może po prostu przestało mu już zależeć. Kimi mówi w prost - mam wszystko gdzieś - jazda w F1 jeszcze mnie bawi to jeżdżę dalej. Karuzela transferowa będzie się kręciła. Mimo wszystko wierzę, że po sezonie 2021 Seba już nie zobaczymy w F1 a jego fotel, mam nadzieję zajmie Carlos.

  • 31. Kruk
    • 2020-04-26 15:09:00
    • Blokada
    • *.ipv6.abo.wanadoo.fr

    @Reseller. Vettel w RBR nie pokazywal pazura, tylko chamstwo i bute-stad przydomek Crash kid.

    Rowniez jestem za rotacja, ale popychanie Carlosa do Ferrari tylko zaszkodziloby Jego karierze. Na ten caly burdel w Maranello przydalby sie ponownie Alonso.

  • 32. FanHamilton
    • 2020-04-27 13:49:46
    • *.play-internet.pl

    Sezon 2007 Gdyby nie błąd Hamilton to Lewis zdobył tytuł.
    Sezon 2018 Gdyby nie błąd massa to massa zdobył tytuł.
    Sezon 2014 gdyby nie błąd i konflikt to Rosberg zdobył tytuł.
    Sezon 2015 co samo jak 2014 Rosberg już zdobył 2 tytuły.
    Sezon 2016 Gdyby nie awaria i błąd startu to Lewis zdobył dwa tytuły.
    Sezon 2017 Gdyby nie błąd Vettel i baku to Vettel zdobył piątego tytułu.
    Sezon 2018 Gdyby nie błąd Baku i Niemiec to Vettel zdobył 6 tytułu.

    Zrobiłem co mogłem.

  • 33. FanHamilton
    • 2020-04-27 13:54:02
    • *.play-internet.pl

    Przepraszam 2008*

  • 34. XandrasPL
    • 2020-04-27 15:32:21
    • *.internetdsl.tpnet.pl

    @32

    XD

    Gdyby 16 lat temu Tata nie włączył GP Australii na TV4 to bym się nie męczył tutaj kłócąc z innymi.

  • 35. FanHamilton
    • 2020-04-27 17:50:27
    • *.play-internet.pl

    @34 przecież wiadomo że tak XD


Skomentuj artykuł

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

Zarejestruj się już teraz

Ogólnopolski serwis poświęcony Formule 1 - Dziel Pasję
© 2004 - 2024 GPmedia | Polityka prywatności
Kopiowanie treści bez zgody autorów zabronione.

Created by nGroup logo with ICP logo