Zespoły chcą przełożenia rewolucji w przepisach na 2022 rok
Dziewięć ekip Formuły 1 poparło pomysł przełożenia wielkich zmian w przepisach technicznych o rok.Formuła 1, tak jak cały świat, będzie musiała stawić czoła ogromnemu wyzwaniu, które wywoła pandemia koronawirusa.
Brak widowisk sportowych to brak wielu milionów, które normalnie zasiliłyby budżety organizacji sportowych. Kryzys dotknie wszystkich, także zespołów, które w 2020 roku planowały równocześnie rozwijać dwa projekty - tegoroczny i przyszłoroczny.
Podczas ostatniej wideokonferencji z udziałem Chase'a Careya i ekip, rozważono propozycję odroczenia nowych przepisów, które totalnie zmienią konstrukcje bolidów.
Zgodę na roczne przesunięcie wyraziło dziewięć zespołów. Tylko Ferrari poprosiło o dodatkowy czas do namysłu, powołując się na trudną sytuację we Włoszech. Nie był to więc typowy sprzeciw.
Przełożenie rewolucji o rok pozwoliłoby na zmniejszenie wydatków. Sezon 2021 zostałby rozegrany z wykorzystaniem samochodów z 2020 roku, więc ekipy nie budowałyby nowych, a jedynie rozwijałyby swoje pakiety aerodynamiczne.
Sytuacja na świecie jest obecnie tak dynamiczna, że trudno spodziewać się, kiedy wyścigi ruszą. Formuła 1 informowała, że celuje w końcówkę maja, czyli GP Monako, ale w mediach częściej pojawia się GP Azerbejdżanu, zaplanowane na 7 czerwca.
Chociaż seria chciałaby rozegrać 17-18 rund, w przypadku jeszcze późniejszego rozpoczęcia rywalizacji i braku odroczenia nowych przepisów technicznych, taka ilość byłaby praktycznie nierealna. Jasne jest, że F1 zależy na utracie jak najmniejszej ilości weekendów, bo przekłada się to na mniejsze straty finansowe.
Gdyby jednak doszło do przesunięcia, kalendarz stałby się bardziej elastyczny i włodarze nie musieliby spieszyć się tak bardzo. Wtedy w grę weszłoby nawet dokończenie sezonu 2020 na początku nowego roku i rozpoczęcie właściwego sezonu 2021 nieco później. Planowane obecnie zorganizowanie około 18 rund bez przerwy wakacyjnej byłoby niesamowicie intensywne dla pracowników zespołów, którzy w ciągu około 180 dni bywaliby w domu jeszcze rzadziej niż zwykle.
Prawdopodobnie odroczone zostałoby jedynie wprowadzenie nowego regulaminu technicznego, ale nie skrócenie weekendów wyścigowych z 4 do 3 dni oraz wdrożenie ograniczeń budżetowych. Limit, który przewidziano na sezon 2021 to 175 milionów dolarów amerykańskich przy 21 rundach i +/- 1 milion za każdy wyścig więcej/mniej.
Rozwój samochodów z sezonu 2020 od stycznia byłby więc kontrolowany regulaminem finansowym. Sam kryzys może ograniczyć też wydatki wielkich ekip, które planowały pójść na całość w tym roku i szastać pieniędzmi na lewo i prawo, by uzyskać przewagę przed rewolucją.
Dodatkowo, opóźnione zostałoby też wprowadzenie 18-calowych opon Pirelli. Producent mógłby lepiej przygotować się do tej zmiany, nadrabiając straty wynikające z przekładania/odwoływania testów nowego ogumienia.
Kolejna wideokonferencja odbędzie się już w czwartek. Wtedy Formuła 1 będzie dyskutowała także nad kształtem kalendarza.
Aktualizacja (czwartek):
Także Ferrari poparło plan przełożenia rewolucji. Obecnie potrzebne jest tylko zatwierdzenie wyżej opisanych zmian na sezony 2020 i 2021. Zapewne dojdzie do niego w najbliższych dniach.
komentarze
1. SpookyF1
Zacna inicjatywa. Zespoły zbudowały bolidy, poświęciły masę kasy na zbudowanie obecnych konstrukcji, które mają szansę w ogóle nie wyjechać na tor, a jeśli nawet to nie byłyby już rozwijane. Przełożenie tego sezonu na kolejny (nawet z częściowym jego rozegraniem w tym roku) wydaje się zacne.
Nie dziwota, że Ferrari się namyśla. To oznacza potencjalnie kolejne 2 tytuły dla Merca i kolejne 2 lata przegrywu Ferrari. Zważywszy na formę Red Bulla z zeszłego roku Ferrari może czuć się zagrożone o 2 miejsce na pudle. Ba! Gdyby nie ten dziwny rzekomy przekręt w tamtym sezonie Ferrari mogłoby przegrać konstruktorów.
W tym roku ( i ewentualnie kolejnym) Red Bull wydaje się odrobił pracę domową i może być lepszy od Ferrari. Vettel zacznie się dołować i denerwować sytuacją i będzie chlapał więcej błędów (o ile to w ogóle możliwe). Z kolei Albon nie wydaje się być szczególnie złym kierowcą a wraz z doświadczeniem może zyskiwać, więc tym gorzej dla Ferrari.
2. Mayhem
Przypominam, że Ferrari ma prawo veta, także co z tego, że 9 ekip jest za jak Ferrari może wszystko zablokować... Dobrze, że w grudniu kończy im się ta głupota.
3. Kruk
2. Mayhem. Zgadza sie, ale Ferrari w obecnej sytuacji najbardziej jest w czarnej dupie, wiec im tez powinno zalezec na przelozeniu rewolucji w regulaminie technicznym.
4. hubos21
Wróżki niech się wezmą za swoje linie życie bo wróżby ostatnio mało trafione
5. giovanni paolo
2. Teoriom spiskowym nie ma końca.
6. Mayhem
@5 Czegoś nie rozumiesz ? To, że mają takie prawo to jest FAKT, a nie teoria spiskowa.
7. ahaed
@6. nie ruszaj gówna, to nie będzie śmierdzieć.
8. SpookyF1
Nie wiem co napisał @5 ale mam go w ignorowanych. Polecam, zacna opcja. Kilku mam takich. Nie świerzbi żeby zdjąć ignora :)
Jest to jedna z najzacniejszych opcji tego serwisu.
9. konewko01
@8 dlatego nic dziwnego, że prócz grupy stałych bywalców nikt nie komentuje newsów. Po co wchodzić w bagno ;)
10. Kruk
Panowie @ahed i @SpookyF1. Troche wyrozumialosci, kolega @giowanni paolo ewidentnie bladzi. Byc moze chce o cos zapytac albo czegos nie wie, ale wstydzi sie zapytac.
@giovanni paolo. Po co te nerwy, chcesz o cos zapytac? Zapewniam Cie, ze znajdzie sie ktos, kto odpowie ci na wszelkie pytania. I NIE BOJ SIE DIALOGU.
11. ahaed
@10. Błądzę to ja w nocy, po drodze do łazienki. A to tutaj to jest zwykły debil. Nie dałem go do ignorów dzisiaj tylko wiele miesięcy temu. A to o czymś świadczy.
12. Kruk
11. Niby tak, ale ciagle w Niego wierze.
13. Kruk
11. Moze nie tyle, ze wierze w giovanni paolo, co wierze w zarodki rozumu w Jego glowie.
14. Jacko
Niby macie niektórych w ignorowanych żeby syfu nie robić, a sami narobiliście jeszcze większego i tylko 2-3 posty są w ogóle na temat (nie mówiąc już o wyzwiskach). I tak jest w każdym temacie o wielcy strażnicy porządku i kultury wypowiedzi...
15. Skoczek130
Oby nie. To już wolę, by ten sezon w ogóle się nie rozpoczął. :P
16. Ziel5950
Hamilton i Mercedes na pewno z chęcią zatwierdzą to odroczenie, z przyjemnością.
17. nekos
Czas żeby ludzie przestali się łudzić... w tym roku raczej już ŻADNE zawody się nie odbędą. Nie ważne czy to F1, EURO, LM, Igrzyska czy wyścig rowerowy w Pcimiu Dolnym... może za rok..
18. Kruk
14. Jacko. Oj tam, oj tam...Pandemia na swiecie, to trzeba o czyms klikac.
17. nekos. Oczywiscie, ze tak. Narazie to nie wiadomo jak gospodarka bedzie kulec, czy zaopatrzenie w zywnosc i lekarstwa bedzie przebiegac bez zaklocen.
We Francji apteki zaczynaja dozowac leki zawierajace paracetamol.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz