komentarze
  • 1. ahaed
    • 2020-03-13 09:09:44
    • *.188.145.168

    Obstawiam że większość team-ów "odpuści" ten sezon i będą się przygotowywać do 2021.
    Lub druga opcja. Jeżeli zostanie limit silników bez zmian, a będzie tylko 8-12 wyścigów. To może być ciekawa walka.

  • 2. KillerBMW
    • 2020-03-13 09:16:03
    • *.158.142.83

    Jeżeli wyścigi zaczną się w czerwcu, to moim zdaniem znaczna cześć kibiców znajdzie sobie inne alternatywne zajęcia, niż śledzenie F1. Jeżeli chodzi o mnie, to od 15 lat nie widziałem może 3-4 wyścigów (TV) na żywo oglądałem 5. Na początku sezonu w terminarz miałem wpisane daty wyścigów. Nie twierdzę, że to się zmieni u mnie, ale odłożenie inauguracji do czerwca chyba nie jest dobrym pomysłem z marketingowego punktu widzenia. Oczywiście zdrowie jest najważniejsze, ale realna ocena sytuacji jest niemniej ważna. To oczywiście jest tylko moje zdanie... Pozdrawiam

  • 3. magic942
    • 2020-03-13 11:02:11
    • *.183.29.194.multiplay.pl

    @2 co ty bredzisz. Jakie alternatywne zajęcia, skoro cały świat sportu praktycznie stanie w miejscu. Z marketingowego punktu widzenia strzałem w kolano była próba organizacji wyścigu w Australli.

  • 4. Rick
    • 2020-03-13 11:09:44
    • *.

    @2 ciekawe jakie?
    Jakiś pomysły?

  • 5. Frytek
    • 2020-03-13 14:31:23
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Czyli można powiedzieć że wyścig nie odbył się tylko przez to że wykryli wirusa u jednego gościa z Mclarena. Gdyby nie ten fakt to już by jeździli.
    Pytanie u ilu ludzi którzy przyjechali na wyścig też wykryto wirusa?
    Z tylu tysięcy ludzi na pewno trafiły się jakieś przypadki, ale to i tak by ich nie obchodziło bo to tylko zwykli śmiertelnicy, ważne żeby była kasa

  • 6. KillerBMW
    • 2020-03-13 14:53:11
    • *.158.142.83

    @3, @4 jakie? Poza oglądaniem F1 nic nie robisz? To szczerze współczuję, bo ja nie wiem które zaległości najpierw odrabiać. Dla przykładu, można uprawiać sport (np tenis stołowy), można jeździć na rowerze, ja np. tuninguję stary samochód do KJS lub 1/4mili - a to jest "pożeracz" czasu i pieniędzy bez granic :-). Czasami rezygnowałem z części zawodów 1/4 mili, bo w planie na tą samą niedzielę był wyścig F1. Naprawdę oczywiste rzeczy trzeba tłumaczyć? Może jestem starej daty, ale pewne pytania mnie rozwalają. Pozdrawiam i trochę kreatywności - (spacer po łące :-) czasami myślenie poprawia) - nie tylko patrzeć na to co inni robią i komentować.

Skomentuj artykuł

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

Zarejestruj się już teraz

Ogólnopolski serwis poświęcony Formule 1 - Dziel Pasję
© 2004 - 2024 GPmedia | Polityka prywatności
Kopiowanie treści bez zgody autorów zabronione.

Created by nGroup logo with ICP logo