Vettel wybrał imię dla swojego nowego Ferrari
Tuż na starcie weekendu wyścigowego w Australii, Sebastian Vettel wyjawił, jakie imię będzie nosił jego tegoroczny samochód.Czterokrotny mistrz świata jest znany ze swojego specyficznego poczucia humoru i tradycji nadawania żeńskich imion swoim bolidom.
Jest to bardzo sympatyczny zabieg, który czasem ułatwia zapamiętanie modelu. Nazwy Ferrari zazwyczaj nawiązują do czegoś (tak jak w tym roku do 1000. wyścigu ekipy w F1), ale bywają skomplikowane i nie są regularne, jak np. w Mercedesie czy Red Bullu.
W tym sezonie zawodnik będzie rywalizował z kierownicą SF1000, które otrzymało imię Lucilla.
Niemiec nazywa swoje maszyny od sezonu 2008, który był jego pierwszym pełnym w Formule 1. Przez pierwsze kilka lat wybierał agresywniejsze imiona, które wydawały się mieć pewien podtekst, np. Kate i Kate's Dirty Sister (RB5, 2009), Kinky Kylie (RB7, 2011) czy Hungry Heidi (RB9, 2013).
Od pewnego czasu są one jednak znacznie łagodniejsze - Gina (SF70-H, 2017), Loria (SF71-H, 2018) i Lina (SF90, 2019).
komentarze
1. gzr
Normalnie pudelek. Nic nie pomoże na fatum Ferrari.
2. berko
"Jest to bardzo sympatyczny zabieg, który czasem ułatwia zapamiętanie modelu."
Ja uważam całkiem odwrotnie. Nikt tego imienia później w trakcie sezonu nie używa.
3. LeadwonLJ
Moim zdaniem Seb powinien dorosnąć i przestać nazywać samochodu. Ja pamiętam tylko Randy Mandy z 2011? Nawet nie wiem
4. ESI 6-12
No nie zdzierżę tego - Imię (łac. nomen) ? osobista nazwa nadawana osobie przez grupę, do której należy. Wraz z ewentualnym drugim i następnymi imionami oraz z nazwiskiem, czasem imieniem odojcowskim, a rzadziej przydomkiem, stanowi u większości ludów podstawowe określenie danej osoby.
5. Vendeur
Żenada, jedynie potwierdza, że dalej jest małym dzieckiem. Jako chłopiec oglądał świerszczyki i nigdy z tego chyba nie wyrósł, skoro nadal ma niezdrowy pociąg do kobiet w miejscach (sytuacjach), w których jest to kuriozalne.
6. Jen
Największa zagadka nowego sezonu rozwiązana:):) ładne, włoskie imię
7. alfaholik166
Dla Vettela ma to charakter zabawy z której zrobił pewną tradycję i ma do tego prawo, ale informowanie o tym całego padoku i kibiców naraża go jedynie na śmieszność. Z tymi imionami i ich zapamiętywaniem to utkwiło mi jedynie określenie Hungry Heidi, co sam Vettel tłumaczył w jakimś wywiadzie, że nazwał tak swój bolid, gdyż wg niego dosłownie pożerał on opony.
8. XandrasPL
@7
No właśnie oni go na siłę o to pytali. Rok temu na scenie podczas rozpoczęcia sezonu było widać jak Vettel na szybko z miejsca wymyślił jakieś Włoskie imię "Lina". Myślisz, że na swoim IG o tym napisał? No nie on.
Jak widać problem mają Ci, którzy doszukali się podtekstu. Może autor sam nie wiedział a już widz z bólem tyłka już tak. Teraz to i tak nie ma znaczenia i nigdy nie miało.
9. giovanni paolo
Piękne świadectwo "miłośników królowej motorsportu" w sekcji komentarzy.
10. konewko01
@5 Ty równiez nadal jesteś małym dzieckiem...
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz