Ecclestone radzi zespołom pozwanie FIA
Bernie Ecclestone stanął po stronie siedmiu ekip, które wyraziły swój sprzeciw przeciwko sposobowi w jaki Międzynarodowa Federacja Samochodowa załatwiła sprawę legalności silników Ferrari z zeszłego sezonu.FIA tuż przed zakończeniem zimowych testów opublikowała oświadczenie, w którym poinformowała o zamknięciu dochodzenia z w sprawie włoskich jednostek napędowych i zawarciu "sekretnej ugody" z Ferrari w związku z kontrowersyjną konstrukcją jego jednostki napędowej.
Moment opublikowania takiego oświadczenia z pewnością nie był przypadkowy, ale FIA musiałaby być naprawdę naiwna, aby myśleć, że zostanie on niezauważony.
Siedem ekip, które nie są związane z Ferrari bardzo szybko zgodnie odpowiedziało własnym listem, żądając szczegółowego wyjaśnienia sprawy i grożąc podjęciem dalszych kroków prawnych.
FIA równie szybko odpowiedziała im, wskazując konkretne zapisy ze statusu swojej organizacji, na podstawie których tajne porozumienie było możliwe do przeprowadzenia. FIA zdążyła także już otrzymać pełne wsparcie ze strony Światowej Rady Sportów Motorowych, która spotkała się w piątek w Genewie.
Bernie Ecclestone, który już tylko z boku przygląda się wydarzeniom związanym z Formułą 1 staje jednak po stronie zespołów i sugeruje im prawne rozwiązanie sporu.
"Jeżeli Ferrari robiło wszystko zgodnie z przepisami, po co zawierali sekretną umowę z FIA?" mówił Ecclestone dla szwajcarskiego Blicka.
"Oni muszą pozwać FIA" mówił z kolei cytowany przez F1-insider. "Chodzi o miliony, na które zasługują. Jeżeli Ferrari jest niewinne, to po co zawierało taką ugodę z Jeanem Todtem? Samo to wygląda jak przyznanie się do winy."
Ecclestone uważa, że za jego czasów taka afera byłaby lepiej zarządzana.
"Często pojawiały się pożary, które musiałem gasić" mówił 89-letni Brytyjczyk. "Za moich czasów, zawsze można było znaleźć konsensus między zespołami, FIA oraz moim stanowiskiem. Teraz jest już jednak na to za późno."
komentarze
1. Patricko
Dziadek co dolewa oliwy do ognia bo go wyrzucili ze stołka. Widać dupa go do teraz boli.
2. yaiba83
Jak donoszą media za czasów Berniego wielokrotnie były podpisywane tajne ugody, z tą różnicą że Berni nigdy tym się oficjalnie nie chwalił jak to zrobiły obecne władze.
3. sliwa007
"Jeżeli Ferrari robiło wszystko zgodnie z przepisami, po co zawierali sekretną umowę z FIA?"
I tyle w temacie.
Każdy logicznie myślący człowiek się nad tym zastanowi.
4. yaiba83
@3 - można w drugą stronę - nic nie byli wstanie udowodnić... Dobrze że się dogadali, ale źle że wszystkim to oznajmili.
5. TomPo
@4
Brak w tym logiki. Jesli nic nie byli w stanie udowodnic, to zadna ugoda nie jest potrzebna. Oglasza sie ze wszyskto bylo legalne i konczy sie temat.
@3
Dokladnie.
6. hubos21
Znowu płaczki się zebrały ze swoim lamentem pod następnym artykułem
7. Kruk
@6. Nie, to tylko stary pierdziel dolewa oliwy do ognia.
8. Michael Schumi
W sumie nie rozumiem dlaczego Mercedes złożył protest. Mówimy o sezonie 2019, który Mercedes zdominował. Na co im oprotestowywać zespół, który i tak z nimi przegrał? Rozumiem jakby ich pokonał, bo mogliby zaskarżyć, że zdobyli mistrzostwa przez oszukiwanie, ale w takim wypadku jaki to ma sens?
9. dominof1
@3 A może Ferrari jest niewinne, ale jak mogli coś ugrać z FIA, to ugrali.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz