2019-11-30
Wolff nie przejmuje się zbytnio kontaktami Hamiltona z Ferrari
Toto Wolff przyznaje, że nie widzi problemu w tym, że Lewis Hamiltona próbuje rozmawiać z Ferrari odnośnie rozwoju swojej dalszej kariery. Sześciokrotny już mistrz świata F1 od dawna łączony jest z transferem do Maranello, ale La Gazetta dello Sport podała ostatnio, że Brytyjczyk w tym roku już dwukrotnie spotkał się z prezesem Fiat Chrysler - Johnem Elkannem.R E K L A M A
Przyszły sezon zapowiada się wyjątkowo ciekawie ze względu na kończące się kontrakty czołowych zawodników. Nowe umowy będą musieli przedłużyć zarówno Lewis Hamilton, jak i Sebastian Vettel i Max Verstappen.
Może być podobnie jak w latach ubiegłych, gdzie nic wielkiego nie wydarzyło się na rynku transferowym, ale równie dobrze może być niezłe trzęsienie ziemi i totalne wymieszanie składów w najlepszych zespołach.
Jednym z kluczowych graczy na rynku z pewnością będzie Lewis Hamilton, który z jednej strony przekonuje, że chciałby pozostać z Mercedesem, a z drugiej wszystko wskazuje na to, że rozmawia z Ferrari.
Toto Wolff zapytany o ostatnie doniesienia włoskiej prasy, odpierał: "Nie mam z tym najmniejszego problemu. Uważam, że to wolny świat i uważam, że każdy ma prawo do eksplorowania swoich opcji na karierę i podejmowanie najlepszych dla siebie decyzji. Tyczy się to kierowców i wszystkich innych osób."
"Nie mam z tym żadnego problemu. Kierowca wyścigowy zawsze stara się znaleźć w najszybszym bolidzie, a w najszybszym bolidzie zawsze zasiadał będzie najlepszy kierowca. Mamy więc dobry konsensus między nami jeżeli chodzi o to co chcemy osiągnąć."
W Abu Zabi kontakty Hamiltona z Ferrari podgrzewają atmosferę na padoku. Podczas oficjalnej konferencji prasowej szefów ekip, która miała miejsce w piątek, Mattia Binotto stwierdził tylko, że Ferrari może być "tylko zadowolone" z faktu, że Hamilton staje się wolnym strzelcem przed sezonem 2021.
"W zasadzie to siedziałem obok Mattia, gdy mówił to podczas konferencji prasowej. On został zapytany o to co sądzi o Lewisie i powiedział, że darzy go ogromnym szacunkiem" mówił Wolff. "Można też obstawiać w ciemno, że gdy jego prezes spotyka się z nim, on nie będzie źle mówił o Hamiltonie."
"Jestem spokojny o tę sytuację. Ciśniemy bardzo mocno, aby dostarczyć kierowcom najszybsze możliwe auto. Jeżeli będziemy w stanie to robić dalej, jestem na 100 procent przekonany, że będziemy mieli najlepszy możliwy skład."
"Wszystko wskazuje na to, że nasze relacje z Hamiltonem będą kontynuowane, ale w życiu nigdy nic nie wiadomo na pewno. Dlatego, tak jak już mówiłem wcześniej, jestem otwarty. Wiem, że każdy ma swoje cele i musi wybrać to co jest najlepsze dla jego kariery. Pod tym względem jestem absolutnie za tym, aby każdy mógł eksplorować swoje opcje."
"Osobiście jednak moim priorytetem dla zespołu jest kontynuowanie naszej pełnej sukcesów przygody [z Hamiltonem]."
Może być podobnie jak w latach ubiegłych, gdzie nic wielkiego nie wydarzyło się na rynku transferowym, ale równie dobrze może być niezłe trzęsienie ziemi i totalne wymieszanie składów w najlepszych zespołach.
Jednym z kluczowych graczy na rynku z pewnością będzie Lewis Hamilton, który z jednej strony przekonuje, że chciałby pozostać z Mercedesem, a z drugiej wszystko wskazuje na to, że rozmawia z Ferrari.
Toto Wolff zapytany o ostatnie doniesienia włoskiej prasy, odpierał: "Nie mam z tym najmniejszego problemu. Uważam, że to wolny świat i uważam, że każdy ma prawo do eksplorowania swoich opcji na karierę i podejmowanie najlepszych dla siebie decyzji. Tyczy się to kierowców i wszystkich innych osób."
"Nie mam z tym żadnego problemu. Kierowca wyścigowy zawsze stara się znaleźć w najszybszym bolidzie, a w najszybszym bolidzie zawsze zasiadał będzie najlepszy kierowca. Mamy więc dobry konsensus między nami jeżeli chodzi o to co chcemy osiągnąć."
W Abu Zabi kontakty Hamiltona z Ferrari podgrzewają atmosferę na padoku. Podczas oficjalnej konferencji prasowej szefów ekip, która miała miejsce w piątek, Mattia Binotto stwierdził tylko, że Ferrari może być "tylko zadowolone" z faktu, że Hamilton staje się wolnym strzelcem przed sezonem 2021.
"W zasadzie to siedziałem obok Mattia, gdy mówił to podczas konferencji prasowej. On został zapytany o to co sądzi o Lewisie i powiedział, że darzy go ogromnym szacunkiem" mówił Wolff. "Można też obstawiać w ciemno, że gdy jego prezes spotyka się z nim, on nie będzie źle mówił o Hamiltonie."
"Jestem spokojny o tę sytuację. Ciśniemy bardzo mocno, aby dostarczyć kierowcom najszybsze możliwe auto. Jeżeli będziemy w stanie to robić dalej, jestem na 100 procent przekonany, że będziemy mieli najlepszy możliwy skład."
"Wszystko wskazuje na to, że nasze relacje z Hamiltonem będą kontynuowane, ale w życiu nigdy nic nie wiadomo na pewno. Dlatego, tak jak już mówiłem wcześniej, jestem otwarty. Wiem, że każdy ma swoje cele i musi wybrać to co jest najlepsze dla jego kariery. Pod tym względem jestem absolutnie za tym, aby każdy mógł eksplorować swoje opcje."
"Osobiście jednak moim priorytetem dla zespołu jest kontynuowanie naszej pełnej sukcesów przygody [z Hamiltonem]."
komentarze
1. Skoczek130
Po co się ma tym martwić, skoro Mercedes zapewne wycofa się jako fabryczny zespół po 2021 roku. ;) Osobiście mam nadzieję, że Ferrari nie weźmie do siebie Brytyjczyka. ;)
2. Raptor202
@1 Ja też mam taką nadzieję, to za dobry kierowca na ten zespół partaczy.
3. iceneon
@2. Raptor202
Dobre:)
Od siebie dodam, że Hamilton nie gwarantuje mistrzostwa dla Ferrari. Wystarczy, że nie będą podejmować głupich decyzji.
Mam też nadzieję, że Hamilton zdobędzie jeszcze ze dwa mistrzostwa. Skoczkowi wtedy dupa pęknie w poprzek i żadna maść już nie pomoże.
4. XandrasPL
Lewis do Ferrari? Heh. Szansa na jeszcze większe uznanie albo spartolenie tego na co "pracował" całą karierę. Jak on płacze gdy coś się złego dzieje w Mercu. To on w Ferrari by wykipił. I to nie pomogłoby w walce z dobrym kolegą. Zaczęły by się błędy i to na potęgę albo po prostu obniżyłby osiągi celem uniknięcia błędów. Tak z tego to wynika. Ambicja przerastająca możliwości samochodu. Vettel, Kubica coś by powiedzieli na ten temat. Ale niech idzie do Ferrari. Tam by skończyłoby się pajacowanie.
To jest Ferrari. Do kamer mówią jedno aby nie wyszło nic ale tak jest wszędzie. Jednak w środku jest lanie po ***.
5. weres
@3
Gdyby było to można to dałbym ci 100 plusów ;)
6. FanHamilton
To jest dobra wiadomość dla Sebastiana Vettela jeśli Hamilton trafi do ferrari. Vettel nr1 Bottas nr2
7. sliwa007
6. FanHamilton
Naprawdę uważasz, że Mercedes będzie zainteresowany usługami Vettela? Dobre żarty...
Na rynku wolny będzie jeszcze Ricciardo i chyba jasne jest, że jego priorytetem nie będzie przedłużenie kontraktu z Renault.
8. czuczo
Może się mylę, ale Ham zarzekał się, że nigdy nie pójdzie do Ferrari.
9. weres
@7
Merc może chcieć mieć niemieckiego kierowcę.
10. FanHamilton
@9. +1
11. sliwa007
9. weres
Jeszcze bardziej pragną wygrywać a Vettel jest jedną wielką niewiadomą. Mercedes swoimi ostatnimi decyzjami kadrowymi pokazał, że nie ma u nich miejsca na sprawdzanie zawodników. Biorą tylko pewniaków. Ocon nie dostał szansy, chociaż miał być tylko "dwójką", myślisz, że pozwolą sobie na takie ryzyko i zaufają zawodnikowi, który robi tyle błędów co obecnie Vettel? Nie ma na to szans.
12. FanHamilton
Niko Rosberg dał sobie radę :-)
13. Skoczek130
@iceneon - szczerze? Nie robią na mnie wrażenia te rekordy, bo wywalczone zostały bolidem z kosmosu. :P Dzisiejsze GP Abu Zabi pokazuje, gdzie jest Merc, a gdzie reszta. Schumacher > Hamilton. :)
14. hubos21
@8
Nic takiego nie mówił
15. FanHamilton
To internety kosmosu.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz