Hamilton: na zawsze w McLarenie
Lewis Hamilton, kierowca McLarena w wywiadzie radiowym stwierdził, iż chce pozostać wierny barwom swojego zespołu do końca swojej kariery w F1, gdyż nie widzi on sensu zmiany zespołu na żaden inny.„Znam chłopaków z zespołu bardzo dobrze, mieliśmy wspaniały sezon. Oni dali mi szansę. Chcę wygrać mistrzostwo świata, chcę wygrać również dla nich.”
„Widzę zakończenie mojej kariery spędzone razem z nimi. Nie czuję, że mógłbym gdzieś odejść. W Formule 1 są zespoły z czołówki, wierzę iż McLaren jest właśnie takim teamem – dlaczego więc miałbym iść gdzieś w bok, albo cofnąć się, iść do innego zespołu. Chcę być najlepszym kierowcą”- zakończył Hamilton.
komentarze
1. Macf1
ciekawe czy nadal będzie tak mówić gdy McLaren nie będzie w czołówce
2. phoros
Ho ho! :) To się chłopak wkorzenił... Przebudzenie może być bolesne.
3. Ajek
Nigdy nie mów słowa "nigdy" - to taka życiowa sentencja
4. snaki
Ciekawe jak McLaren zrezygnuje z niego i co potem powie :D:D:D
5. Str8ek
sparwa o której mówił Macf1 to jedno, ale po drugie to i tak nikt by go nie zechciał :D
6. Tanis
Normalny dzieciak, z niego wyszedł. On myśli, że McLaren zawsze będzie w czołówce, a On razem z nim. Ciekawe jak zareaguje jak tak się nie stanie, Jest młody i jego kariera może potrwać ładne kilka lat, a jest to okres w którym wszystko może się zdarzyć. hehehe :-)
7. Kacxzor
Qrcze chłopak ma zaledwie 1 sezon za sobą a już mówi gdzie chce skączyć kariere!! coś mu sie w tym czarnym łbie poprzekrecało. ogólnie za duzo ludzi go faworyzuje i wszyscy sa za nim, ale czuje ze jego dobra forma moze potrwać jeszcze 2-3 sezony i poźniej moze myśleć nad zmianą teamu bo McLaren znajdzie nowych lepszych kierowców od niego.
8. AndrzejOpolski
Prosta i czytelna deklaracja. Wie, że jest świetnym kierowcą a McLaren to czołówka. Razem mogą walczyć o mistrzostwo.
9. kramer
W żadnym innym zespole takiej "opieki" nie otrzyma.
10. walerus
wypowiedź szczeniaka i tym właśnie różni się od perfidnego Alonso..... Alonso da d..... każdemu kto mu pomoże w drodze na szczyt a Hamilton boi się zmienić zespół - wie jaką ma opinię i jakby się z nim innemu zespołowi współpracowało.....
11. AndrzejOpolski
... opinię jako kierowca ma chyba bardzo dobrą? To raczej McLaren i FIA mają "pojechane". Hamilton wie, że może liczyć na team i ma w nim wsparcie w 100%... ale chyba o to chodzi?
12. obi216
He he he - przecież jakoś trzeba spłacić kredyt , który się zaciągnęło w McLarenie..... :-)
13. walerus
szemrany kierowca i szemrany zespół - powinni być z sobą za zawsze - chyba to miał na myśli....
14. tomekrush
To że Hamilton jest świetnym kierowca nie podlega chyba dyskusji. Chcialbym skupic sie na czyms.Czytając słowa Hamiltona odnosnie jego pozostania w McLarenie po wsze czasy zaryzykuje opinie że jest to bardzo słabo ukształtowany psychicznie człowiek. Po prostu dziecko jeszcze:)Duzo pracy przed nim aby to skorygowac i nabrac cech męskich czyli takich które posiada juz nasz Robert Kubica(Robert nigdy takich bzdur by nie powiedzial bo wie o co chodzi w tym sporcie---pieniadze pieniadze i jeszcze raz pieniadze:). Czyż nie?
15. Marti
Jeżeli ta deklaracja jest prawdziwa, a nie wymyślona przez jakiegos dziennikarza, to dziwię się, że Lewis powiedział coś takiego oficjalnie zaledwie po roku pobytu w tym zespole. Raczej jest to nierealne, aby kierowca całą swoją karierę spędził w jednym teamie. Jeżeli Hamilton liczy na długoletnią współpracę z tym zespołem, to polecam mu skontaktować się z M. Hakkinenem. To b. sympatyczna osoba i napewno mu doradzi, jak zgodnie żyć w symbiozie z R. Dennisem (z wszystkich kierowców ostatnich lat to jedynie chyba Mika wiedział jak należy z nim współpracować). Warto zasięgnąć rady w tej sprawie. Noo, walerus, aleś podsumował byłego mistrza, oj nieładnie :-)
16. bartek.s
Nie, no wymiękam. Ja już nie mogę czytać jego wypowiedzi bo za przeproszeniem, puszczę pawia.... ;-)
17. jeżozwierz
Pamiętajmy, że został wyhodowany pod skrzydłami Denisa właśnie po to, żeby McLaren miał stałego kierowcę. Myślę, że on rzeczywiście nigdy nie zmieni zespołu. On albo będzie jeździł dla Mr Rona, albo wcale, bo, moim zdaniem, jest jego własnością.
18. Lookas555
Tomekrush, Hamilton genialny nie jest. Jeszt teraz co najwyżej dobry. Wsadź w taki bolid Kubicę, Rosberga, czy Sutila, byłoby to samo. Kwestia znajomości i szczęścia, że Hamilton zdobył v-ce mistrza.
19. jan55
przeciez schumacher i alosno wychowali sie dzieki programowi flavio briatore a odchodzili z zespołów w których powinni jezdzić
20. Marti
Błąd: Schumacher był objęty patronatem Mercedesa zanim zadebiutował w F1!! :-)
21. ales1
jan55! No własnie. Masz racje.Myslę, że sytuacja przerosła Hamiltona. Pobredza jak dziecko. Dobry jest, ale ten szum wokół niego spowodował, że ludzie przestali go lubić. Ja z pewnoscią. Alonso też histeryk nt własnej wartości, kurczę, jedyny normalny to chyba Kubica?
22. Porky2
optymista z tego luisa
23. zu7
Wszystko wskazuje że McLaren został całkiem jemu podporządkowany. Opieka wujka na całego. Jaki inny zespół przed sezonem 2007 zaryzykowałby zatrudnienie Hamiltona? Czyż nie było wielkie zaskoczenie? Dennis ryzykował ale chciał Hamiltona od początku. By zmniejszyć ryzyko wziął też Alonso. Gdy jednak okazało się że pupilek szefa radzi sobie dobrze Alonso stał się w sumie przeszkodą. Wszyscy widzieliśmy co się działo a w niektórych wypowiedziach Alonso nie bawił się w owijanie w bawełnę. I tak dzieciak wykopał mistrza świata. Hamilton wie że w innym zespole nie będzie wujka, który pozwoli małolatowi dyktować warunki. Teraz może sobie wybrać partnera, jest kierowcą nr 1. Błyskawiczny awans. Hamilton wie komu to zawdzięcza. On po prostu nie może zmienić zespołu.
24. Marti
zu7 - wszystko pięknie ująłeś, zapomnialeś tylko dodać, że Hamilton otrzymał kontrakt w McLarenie już w dniu swojego chrztu od swojego wujka i ojca chrzestnego Rona D. :-)
25. jan55
słyszałem ze hamiltona po smirci maja pochować w bolidzie mclarena
26. AndrzejOpolski
Hamilton nigdy nie umrze. Ron zbiera pieniądze aby go klonować w nieskończoność.
27. easyrider
Od bolidu zależy bardzo wiele. Jeśli w którymś modelu McLarena coś się nie uda, Lewis nerwowo zacznie rozglądać się wokoło. Takie deklaracje są nie na miejscu. Co innego, gdyby jeździł u Rona choćby tak długo jak Pedro de la Rosa.
28. robcio
bo nikt nie bedzie go chciał-rozpieszczony bufon
29. lewusFIA
„Widzę zakończenie mojej kariery spędzone razem z nimi. Nie czuję, że mógłbym gdzieś odejść. /// multum rzeczy jeszcze nie czujesz mistrzu nad mistrze
30. lewusFIA
Marti, a ile mial lat jak go chrzcili ?
31. Kazik
Deklaracja Lewisa jest w/g mnie dość " kaskaderska".W sumie to pierwszy raz słyszę,że debiutant w F1 od razu wie,iż zakończy karierę w tym samym zespole (on mówił już o tym wcześniej-w końcówce sezonu 2007).Owszem były już kiedyś " głupie" opinie nt.długofalowych kontraktów (np.Damon Hill takie wygłaszał gdy Michael przeszedł do Ferrari na długo) ale w przypadku Hamiltona to raczej "mała " pomyłka.Nie mam przeciwko temu człekowi nic ale to ,że on już wie,że spędzi karierę w Mc Larenie ? Albo trzeba być bardzo pewnym siebie,albo trzeba być Lewisem Hamiltonem,albo trzeba mieć nie do końca poukładane "pod stropem".
32. Kacxzor
walerus jesteś chory albo popierdo..ny. Co ty wygadujesz o Aloso?? To ten młody anglik jest jak maskotakzespołu!!
33. shad2pl
Hamilton wg. mnie ma racje. Nigdy nie przejdzie do innego zespolu, bo sobie nie dalby rady (przynajmniej na dzisiejszy stan rzeczy) psychicznie, i dobrze o tym wie. Zawsze mialem wrazenie, ze jest prowadzony za raczke, a nawet mysli sie za niego. Jest dobrym kierowca, ale zawdziecza to silnemu wsparciu innych. W innym zespole moze tego wsparcia zabraknac i bedzie krucho - chyba ze Hamilton wezmie wreszcie sprawy w swoje rece.
34. Kacxzor
Lookas555 masz całkowitą racjie jak sie ma takie wsparcie zespołu i ... <sędziów>... to można walczyc o mistrzostwo świata!!
35. jaros69
Kazik może masz rację, ale to nie zmienia faktu, że jeśli Lewis będzie miał tak przygotowanego MacLarena jak ostatnio, to na pewnio będzie się liczył w walce. Tytm bardziej, że jego ojciec sledzi go i nie ma szans na fiku miku jak Raikkonen
36. Kazik
jaros69-święta racja.Bez "fiku miku" można zajść daleko,heh.
37. robertkubica2
Walerus. stary bywalec tej strony, ma rację co do Hama, ale niesprawiedliwie ocenił Alonso. On rzeczywiście popełnił wiele błędów w tym sezonie ale zachowywał się ostatecznie porządniej niz młody Hamilton. Wypowiedź Hamiltona trzeba traktować jako strategię na przyszłe sezony. Wie, że w Macu ma najlepiej (historia kariery, pomoc możnych zespołu itd), już walczy o nr 1 na następne sezony, być może wie, że może mieć rację Button, gdy mówi, że taka szansa na mistrza jak w tym roku, juz sie może nie powtórzyć. Takiej bezawaryjności MCLM nie było chyba nigdy i już nie będzie- 3 mies. temu mówiłem, że niemożliwe jest dojechanie MCLM bez awarii we wszystkich wyścigach, statystyki są nieubłagalne - i stało się, co prawda po błędzie Hama, ale się stało. W przyszłym sezonie MCLM i Hamilton będą mieli zdecydowanie mniejsze szanse na nr 1 - nacisk BMW i Renault, sila Ferrari, konsekwencje afery szpiegowskiej, nieciekawa wg mnie sytuacja w samym MCLM
38. tomekrush
shad2pl moim zdaniem Twój komentarz najcelniej odnosi się do słów Hamiltona o pozostaniu na zawsze w Mc Larenie:)
39. tomekrush
Lookas555 doceniam to co napisałeś ale nie zgodze sie z tym:) Hamilton jest świetnym a nie tylko dobrym kierowcą. A to że ma słabo ukształtowany(jeszcze) kregosłup psychiczny to inna zupełnie sprawa:)Jeszcze raz podkreslam że wiele pracy przed nim jesli chodzi o psychike bo w przeciwnym wypadku >tzn ze wciaz pozostanie takim duzym dzieckiem<istnieje realne zagrożenie że w przyszłym lub kolejnych sezonach hamilton może okazac sie na torze niebezpieczny dla innych kierowców. Niebezpieczny w sensie zagrożenia życia i zdrowia innych oczywiście.
40. mcl
niech tam siedzi w tym czymś ????????????
41. jan55
AndrzejOpolski wcale nie dlatego nie umrze on po prsotu ma kody na nieśmiertelnść z cyber mychy, a poza tym jak to mozliwe ze napisałes cos na hamiltona???
42. Marti
jaros69 - zapewniam Cię, że jeśli chodzi o "fiku miku", to Hamilton nie ustępuje Raikkonenowi (nawet bez błogosławieństwa Hamiltona seniora) :-)
43. AndrzejOpolski
jan55: to nie jest na Hamiltona :-) To jest na Rona! A tak poza tym to jest to sarkazm na niektóre wypowiedzi wzięte "z sufitu" i piszących je, którzy to chyba jasnowidze. Pozdrawiam.
44. fezuj
Biedaczysko chyba doszedł do wniosku że w pierwszym sezonie tak zalazł wszystkim teamom za skórę że w razie kłopotów może mieć problem z przejściem do jakiejkolwiek stajni więc wciska taką ilość wazeliny że aż Mcowi rurą wydechową wychodzi.
@Kazik "Albo trzeba być bardzo pewnym siebie,albo trzeba być Lewisem Hamiltonem,albo trzeba mieć nie do końca poukładane "pod stropem" hihi - najbnardziej pasuje do niego pkt. 3! :),@ 18:31:04 AndrzejOpolski - podziwiam Twoją wiarę i optymizm :)
45. AndrzejOpolski
fezuj: to nie wiara i optymizm. Czytam wypowiedź Hamiltona wprost bez "drugiego dna" i "trzeciej prawdy". Z wieloma wypowiedziami się nie zgadzam gdyż moim zdaniem są zwykłym "wróżeniem z fusów" i mają się nijak do rzeczywistości. Nie polemizuję z nimi bo to obiecałem - zresztą szkoda nerwów. Czas okaże jak to będzie naprawdę. Pozdrawiam.
46. cieslak-marcin
Jeżeli chce być tak wielkim dobrym kierowcą to ja mu polecam np. przejść do Toyoty i wyciągnąć ten zespół na podium. Tak jak robił Schumacher i Alonso w Renault.
Cwaniak chce zostać najlepszym kierowcą w jednym z 2 najlepszych teamów... Głupie myślenie.
Czekam tylko na jedną rzecz. Kiedy BMW wreszcie zrobi auto zbliżone w 98% do Ferrari lub Maclarena wtedy Robert im pokaże kto jest najlepszym kierowcą w Formule 1!.
Pozdrawiam wszystkich klubowiczów:)
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz