2019-10-21
Verstappen chce, aby Red Bull podjął większe ryzyko
Max Verstappen chce, aby Red Bull w ostatnich wyścigach sezonu 2019 podjął "większe ryzyko".R E K L A M A
Zespół z Milton Keynes w drugiej części sezonu zamiast odrabiać straty do rywali z Mercedesa i Ferrari ponownie nieco opadł z sił, a Holender w wywiadzie dla Ziggo Sport mówił: "Nie mamy nic do stracenia."
"Na pewno możemy podjąć większe ryzyko. Liczę, że wtedy mógłbym uczynić krok i zakwalifikować się przed Mercedesem i Ferrari."
22-letni Verstappen pozostaje w Red Bullu na kolejny sezon, ale nie wie jeszcze kto będzie jego partnerem zespołowym. Zarówno Pierre Gasly, jak i Alex Albon są sprawdzani przez Red Bulla od czasu rozstania się z Danielem Ricciardo.
"W zeszłym roku byliśmy w stanie testować dwa różne style ustawień w piątek, a potem wybierać najlepsze i iść w danym kierunku" wyjaśniał Holender. "Gdy partnerem jest debiutant, nie można jednak spodziewać się, że od razu zacznie pracować nad ustawieniami. Najpierw musi zapoznać się z torami."
"Obecnie często praca ta spoczywa na mnie przy ograniczonej liczbie czasu na torze."
Verstappen nie uważa jednak, że jest to główny problem Red Bulla w tym roku.
"Ten sezon jest dla nas trudniejszy, być może także ze względu na nowe przednie skrzydło. Musimy wszystko dokładnie przeanalizować przez przerwę zimową."
"Na pewno możemy podjąć większe ryzyko. Liczę, że wtedy mógłbym uczynić krok i zakwalifikować się przed Mercedesem i Ferrari."
22-letni Verstappen pozostaje w Red Bullu na kolejny sezon, ale nie wie jeszcze kto będzie jego partnerem zespołowym. Zarówno Pierre Gasly, jak i Alex Albon są sprawdzani przez Red Bulla od czasu rozstania się z Danielem Ricciardo.
"W zeszłym roku byliśmy w stanie testować dwa różne style ustawień w piątek, a potem wybierać najlepsze i iść w danym kierunku" wyjaśniał Holender. "Gdy partnerem jest debiutant, nie można jednak spodziewać się, że od razu zacznie pracować nad ustawieniami. Najpierw musi zapoznać się z torami."
"Obecnie często praca ta spoczywa na mnie przy ograniczonej liczbie czasu na torze."
Verstappen nie uważa jednak, że jest to główny problem Red Bulla w tym roku.
"Ten sezon jest dla nas trudniejszy, być może także ze względu na nowe przednie skrzydło. Musimy wszystko dokładnie przeanalizować przez przerwę zimową."
komentarze
1. ekwador15
no balans przesunał się troche chyba w kierunku podsterowności przez zmiany w przednich skrzydłach na ten rok. Lewis i Kimi przez to cierpią.
2. mulat
Może Honda zaryzykuje i podkręci Maxowi trochę koniki na koniec sezonu
3. Kruk
Inzynierowie wiedza co robia, kierowca jest tylko kolejnym elementem bolidu. Max jest skazany na RBR, wiec pozostaje mu grzecznie wykonywac polecenia inzyniera wyscigowego.
4. furman 1974
Moim zdaniem w ubiegłym roku dużo pracy i info. dawał Daniel niestety już go nie ma i dlatego gorzej ustawić bolid młodzi nie są tak doświadczeni
5. ds1976
Max tradycyjnie już jak prawdziwy fighter - need more power i jazda na całego! Albo wygra albo zajedzie silnik. Czarno / białe. Honda faktycznie nie ma nic do stracenia i mogłaby mocno testować na torze pod względem osiągów, wytrzymałości i niezawodności, zwłaszcza, że ich jedyny kierowca nie obchodzi się delikatnie z bolidem... :))) A może to już robią od dawna?
6. ds1976
Jedyny sensowny kierowca miałem na myśli...
Nie wiadomo na co czekają z ofertą dla Alonso! Mieliby dream team. A jaki wybuchowy! O ile Max generuje jakieś 50% całego widowiska w sezonie to po dołączeniu Alonso bolidy RBR miałyby jakieś 80% czasu antenowego! Jak nie więcej!
7. XandrasPL
Wychodzi brak Ricciardo w zespole. Albon uczy się bolidu i jednocześnie uczy się toru jadąc tym bolidem. Program jest nie pełny przez niego a to co zrobi nie jest do końca miarodajne. Verstappen jeździ sam przez co tracą czas na inne aspekty. Raz na tym tracą w kwalach, raz w wyścigu. Z Ricciardo nie byłoby takich problemów. Gasly nie potrafił ustawić tego bolidu więc na UK wziął ustawienia Maxa i pojechał najlepszy wyścig w tym sezonie dla nich. I tu nie chodzi o to, że Gasly jest tak słaby na tle Maxa bo mógłby wsiąść do Mercedesa i kręcić lepsze czasy niż Bottas i jechać z jajami w wyścigu.
Ja bym spróbował z Kvyatem. Kvyat jest race'erem i kwale mu idą tak sobie ale jak potrafi wyciągać punkty to znak. Gasly też jeździ swoje w STR.
8. mulat
Może było by to na plus dla nas kibiców i może dla RBR gdyby zakontraktowali ALO na 2020 , ale uparty Helmut Marko z całą pewnością ma inny plan . No i z całą pewnością nie ma w tych planach ALO , RIC a tym bardziej KUB. Moim skromnym zdaniem zostawią jako nr 2 Aleksandra , on ma potencjał . Dajmy mu szansę chociaż ciężko wykazać się przy takim talencie jak MAX.
9. dody
Alonso wie ze nie szans z Maxem. Alonso juz nie wroci do F1. Za stary
10. ds1976
@9 dody - a co wiek Alonso ma do rzeczy? W jego przypadku nie robi to żadnej różnicy.
11. Jimbo_Clark
10. ds1976
W przypadku wszystkich kierowców wiek ma znaczenie, a Alonso wcale nie jest jakimś nadczłowiekiem...
12. Vendeur
@4. furman 1974
Że co? Spróbuj jeszcze raz, po polsku.
13. Ein Mann
^no fakt. Kom bez interpunkcji itp. Też miałem d?ugą pauzę :D i dalej nie do końca rozumiem xD
14. Ein Mann
Kuźwa... Czemu niektórzy przecinków i kropek nie stawiają? Już mniejsza z polskimi ogonkami... Ale bez interpunkcji czasem trudno tekst zrozumieć
15. ds1976
@11 Jimbo_Clark, jedyna realna konkurencja w F1 dla Alonso - mimo jego wieku (!!!) to Lewis i Verstappen. Reszta kierowców (łącznie z Vettelem) przy Fernando to nieudany żart. Nadal wyciska z samochodu 110%, może walczyć o tytuł nie najszybszym bolidem. Więc?
16. weres
@15
Co Alonso miałby zyskać przegrywając w 2020 rywalizację zespołową z Maxem?
17. ds1976
@16 weres, Alonso nic, RBR zyskałby być może szanse na walkę o tytuł konstruktorów. Przegrałby - to prawda, każdy kierowca by przegrał, ale Alonso przychodząc do RBR nie brałby chyba takiego scenariusza pod uwagę, prawda?
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz