2007-10-24
FIA: Uchwały podjęte na spotkaniu WMSC
FIA podczas środowego spotkania Światowej Rady Sportów Motorowych podjęła kilka znaczących decyzji dotyczących przyszłości Formuły 1.R E K L A M A
Podczas dzisiejszego spotkania w Paryżu ratyfikowano plan zamrożenia prac nad rozwojem silników F1 na okres dziesięciu lat. W ubiegłym tygodniu o zmiany w przepisach dotyczących silników wnioskowali przedstawiciele producentów (GPMA), których propozycje zostały kategorycznie odrzucone przez Maxa Mosleya, gdyż producenci nie zgodzili się na sprzedaż jednostek napędowych prywatnym zespołom po cenie 10 milionów euro za sezon, proponując cenę 15 milionów.
Producenci wnioskowali wtedy o stworzenie 675- konnych jednostek napędowych ze specjalną opcją chwilowego doładowania mocą pochodzącą z energii odnawialnej.
W dzisiejszym oświadczeniu FIA można przeczytać: „Zostanie wprowadzone zupełne zamrożenie prac rozwojowych nad silnikami na okres 10 lat, zaczynając od sezonu 2008. Zmiany będą mogły zostać dokonane po pięciu latach, ale tylko przy jednomyślnej zgodzie wszystkich udziałowców i jednoczesnym poinformowaniu o tym dwa lata wcześniej. Zupełne zamrożenie prac oznacza, że nie będzie wyjątków nad rozwojem niektórych części silnika, tak jak to jest w aktualnym regulaminie.”
Oprócz tak radykalnej uchwały Światowa Rada Sportów Motorowych przegłosowała decyzję o zmianie nazwy zespołu Spyker na Foce India, która pojawi się już w przyszłym roku oraz potwierdziła iż mające odbyć się we wrześniu pierwsze GP Singapuru będzie rozegrane przy sztucznym oświetleniu w nocy.
Dodatkowo pozwolono zespołowi Ferrari dostarczać silniki dla dwóch innych zespołów w sezonie 2008 oraz 2009. Włoska stajnia w minionym sezonie dostarczała silniki dla Toro Rosso i Spykera.
Producenci wnioskowali wtedy o stworzenie 675- konnych jednostek napędowych ze specjalną opcją chwilowego doładowania mocą pochodzącą z energii odnawialnej.
W dzisiejszym oświadczeniu FIA można przeczytać: „Zostanie wprowadzone zupełne zamrożenie prac rozwojowych nad silnikami na okres 10 lat, zaczynając od sezonu 2008. Zmiany będą mogły zostać dokonane po pięciu latach, ale tylko przy jednomyślnej zgodzie wszystkich udziałowców i jednoczesnym poinformowaniu o tym dwa lata wcześniej. Zupełne zamrożenie prac oznacza, że nie będzie wyjątków nad rozwojem niektórych części silnika, tak jak to jest w aktualnym regulaminie.”
Oprócz tak radykalnej uchwały Światowa Rada Sportów Motorowych przegłosowała decyzję o zmianie nazwy zespołu Spyker na Foce India, która pojawi się już w przyszłym roku oraz potwierdziła iż mające odbyć się we wrześniu pierwsze GP Singapuru będzie rozegrane przy sztucznym oświetleniu w nocy.
Dodatkowo pozwolono zespołowi Ferrari dostarczać silniki dla dwóch innych zespołów w sezonie 2008 oraz 2009. Włoska stajnia w minionym sezonie dostarczała silniki dla Toro Rosso i Spykera.
komentarze
1. cayman
nie no po prostu nie jarze tego... jeszcze troche i rozwój w F1 ograniczy się wyłącznie do aerodynamiki... gdzie 10 lat, rozumiem jeszcze okresy 3-4 letnie, ale cały kwartał? to tak jakby do dzisiaj jeżdżono na silnikach z 97 roku ;/. Dobrze chociaz, ze te furtke zostawiaja, ze po 5 latach cos bedzie mozna zmienic.
2. dudek2
Niedługo będzie zamrożony cały rozwój bolidu. A informacje o aerodynamice na dany tor będzie trzeba do FIA podać 2 lata wcześniej.
3. dracool
To słabsze zespoły także nie mogą rozwijać silników? Status quo? Paranienormalne...
4. bartek.s
cayman:chyba dekadę :)
5. danran90
mam pytnie . Czy w przyszłym sezonie bez TC zostaną przywrócone w zamian opony bez bierzników ?? Słyszałem takie ploty ...
6. kempa007
tego jeszcze nie wiemy- polty sa i byloby super gdyby slicki powrocily ale cos czuje ze to tylko marzenia
7. jan55
chyba są smieszni, jeśli komus wybuchnie silnik przez 3 pierwsze wyscigi to bedzie tak do konca 2018 roku. Alono super agurii zrobi najlepszy silnik i przez dziesięc lat bedą wygrywać, przeciez te ich ograniczneia powodują ze sa coraz wieksze roznice miedzy czołówka a cieniakami.
8. jan55
sliki slikami niech powrócą silnik v12 i 3l z 1000km
9. shad2pl
FIA cos zaczyna modzic za duzo, podobnie w rajdach, juz niedlugo nie bedzie praktycznie wrc :|
10. dracool
Ale gdyby pozwolili na nitro, chociaż na prostych i przy wyprzedzaniu, to bym ich ozłocił :D
11. kennijczyk
debilizm. niby chca koszty ograniczac. nie tedy droga panowie. niech obniza ceny biletow i niech erni bierze mniej za organizacje wyscigu. niech dadza limit na budrzet zespolu i to by bylo ciekawe. chcac niech sobie robia silniki , drugi team chce sobie polozyc nacisk na co innego - ich sprawa. Wszyscy by pewnie i tak szli w podobnych kierunkach, budzety bylyby mniejsze, a rozwoj staly. Aaaa i co najwazniejsze. Wszyscy przeniosa produkcje itp do PL :D hehehe ;)
12. tom38
Na moje oko to najlepiej na tym wyjdzie ferrari, bo ma bardzo kiepską aerodynamikę ( jak na mistrzowski wóz oczywiście:)) ale najlepszy silnik . Jak popracują nad aero, to są niepokonani przez dziesiec lat :(
13. bartek.s
dracool: po co nitro? wystarczy power-to-pass jak w Champ Carach.
14. jg.f1
Zamrożenie prac nad silnikami F1 oznacza w/g mnie dalsze faworyzowanie McLarena, a dobry silnik ma w tej chwili właśnie ma mclaren mało awarii w sezonie 2007. Gdyby Ferrari zaczęło rozwijać prace nad silnikiem to mclaren w 2008 mógłby zostać (brak nowej dokumentacji z ferrari ) w tyle i nie mógłby ponownie walczyć o tytuł. Jedynie jak się wydaje pozostaną prace nad pakietem aerodynamicznym ale on jest widoczny dla innych zespołów i za wiele nie da się ukryć, dlatego FIA zaczyna mieszać z silnikami.
15. dracool
rzeczywiście nitro to dość prostacki sposób, dobry w streetracingu, ale chodziło mi głównie o ideę doładowania i łatwiejszego wyprzedzania :)
16. Marti
Również nie rozumiem, dlaczego na tak długi okres zamrażają prace nad silnikami. To zły pomysł. Formuła 1 w końcu przestanie być sportem rozwojowym. Z tym sztucznym oświetleniem to też wydziwiają. Po co? W końcu różnica czasowa pomiędzy Europą a Singapurem nie wynosi 12 godzin, więc wyścig spokojnie może się odbyć po południu czasu lokalnego. A o Prodrive ani słychu, ani dychu. Wsiąknęli.
17. witek70
W trosce o bezpieczeńsytwo na torze, podobno rowazają wprowadzenie zakazu wyprzedzania :)
A tak na poważnie: 10 lat? Pewnie jeszcze zdążą pięć razy zmienić założenia...
18. wieszcz99
Wydaje mi się "jg.f1", że masz sporo racji. Najmniej awryjnym silnikiem w tym sezonie jest właśnie silnik mclarena i tu nagle niespodziewanie dość rygorystyczne zamrożenie prac nad silnikiem. Czyżby nie odpuścili drogi ( wiadomo jakiej ) wiodącej na szczyt FIAmiltona? Z nimi wszystko możliwe....
19. Fantasmagoria
Myślę że zespoły jakoś ominą swoje problemy z silnikami....na przykład kupią silnik od innej firmy... ale zmiany w f1 zawsze były...nie tylko w bolidach ale i w przepisach...widać teraz trzeba przemęczyć się z tym idiotyzmem.... cóż...wystarczy poczekać 10 lat :P
20. dracool
10 lat czy raczej 8, przecież te silniki są używane i "zamrożone" od 2006 roku?
21. syriblack
buahaha... No to słabsze zespoły chyba juz nigdy nie będą mogły się wykazać. Śmiech na sali, nie ma co!
22. AndrzejOpolski
Twierdzenie, że każda decyzja podjęta przez FIA jest uchwalana pod McLaren jest idiotyczna :-) To już nowa jednostka chorobowa: FIAfobia. A z tego trzeba się leczyć. Przez cały sezon naczytałem się, że Alonso i Hamilton jeździli kradzionymi bolidami. A tu nagle... McLaren ma najlepszy silnik w F1. apeluję zatem do ortodoksyjnych wrogów McLarena, którzy WIESZCZĄ co raz takie bzdury: określcie co McLaren ukradł a co było jego :-) Przecież Ferrari wygrało klasyfikację konstruktorów i to między innymi Ferrari sprzedaje swoje silniki innym teamom a nie McLaren. Tak przy okazji szkoda, że najprawdopodobniej w 2008r. nie będzie Prodrive - bardzo na ten zespół liczyłem i oczekiwałem powrotu Davida Richardsa, który jest po prostu fenomenalny. Powracając do silników - przecież sezon 2008 jeszcze się nie zaczął i zespoły, wiedząc już o podjętej decyzji przez FIA, mogą zintensyfikować swoje prace rozwojowe. Też uważam, że 10 lat zamrożenia to przegięcie i mam nadzieję, że w tym temacie FIA zweryfikuje swoje decyzje bo w przeciwnym razie będzie to krok do tyłu.
23. obi216
Nie rozumiem ?! Hamować rozwój w F1 ? To chyba jakiś paradoks - niedorzeczność?! Brakuje mi słów by określić swoją dezaprobatę .
24. annett90
hmm...ja cosik czytalam o tym w gazecie...ale to bylo opisane rok temu...i jak to odkopie to wysle na redakcje skany i moze wstawia dokladnie o co tam chodzilo...i czesc tu jest poruszona z tego co w tej gazecie pisze:)
25. walerus
chyba wiedzą co robią- hamują rozwój silników - ale cał reszta może być rozwijana - wyścig w nocy to miodzio...;-)
26. iRomek
mam nadzieje że max i bernie wyciągną nogi szybciej niż f1 ;/
27. neon
Znam się trochę na samochodach. 10 lat w samochodach cywilnych to przepaść a co dopiero w F1. To jakiś debilizm!!!
10 lat temu był wtrysk jednopunktowy jeszcze i 2 zawory na cylinder a teraz bezpośredni i 4 lub 5 zaworów
28. MusixMan
Kolejny kretynski pomysl FIA. Chca chyba doprowadzic do powstania konkurencyjnej serii, ktora bedzie bardziej rozwojowa od F1. Sami doprowadza do tego, ze znaczna liczba fanow odwroci sie od F1 i zacznie ogladac chociazby Champ Car. Byle tak dalej. Brak mi slow...
29. MusixMan
Aaaa, jeszcze zgodnie z angielskim rozumowaniem - przed kazdym bolidem F1 w czasie wyscigu powinien isc czlowiek z czerwona choragiewka... ;)
30. cayman
jasne ze dekadę, hehe :)
31. woowoo
McLaren ma już bolid z silnikiem do wygrywania ,więc po co innym rozwój. Nie kumacie o co chodzi?
32. eMJ
Ja się nie dziwię, przecież FIA to w większości Angole u których kierownica jest po stronie pasażera :)
33. Lookas555
a ja nie wiem co o tym myśleć... Czy wszyscy debile, którzy siedzą sobie i uchwalają takie głupoty, to nie myślą o tym, że słabsze teamy nie będą miały szansy przez 10 lat zbliżyć się do Mc FIArena??
34. Bosiu
loozik napewno nie 10 lat pewnie za te 5 lat wprowadza zmiany a moze nawet szybciej w zaleznosci jak bede wygladac najblizsze sezony
35. rabbitf1fan
a może zabronić kierowcą rozwijania umiejętności
36. pz0
To jest chore. W F1, które jest głównym polem rozwoju motoryzacji i postępu w tej dziedzinie zamrozili prace nad rozwojem silników! Czyli w roku 2018 zespoły będą jeździć na dziesięcioletniej konstrukcji. Ciekawe co FIA chce przez to osiągnąć. Tą decyzją na dobrą sprawę zostało zablokowane ewentualne wejście nowego konstruktora silników, przecież prawdziwe testy wychodzą dopiero "w praniu". Jeżeli Ford albo Porshe będą chciały wrócić do F1? A jeżeli np taki Citroen będzie chciał wystawić zespół fabryczny? Może być ciekawie: zespół fabryczny Citroen napędzany jednostkami np Toyoty.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz