Sirotkin: nadal chciałbym ścigać się w Williamsie
Były już kierowca ekipy z Grove stanowczo zaprzecza, że cieszy się z braku konieczności jazdy słabym autem.Po tym jak ogłoszono, że w Williamsie jeździć będą Robert Kubica i George Russell, ze strony rosyjskich sponsorów można było usłyszeć, że oni i tak nie chcieliby "bawić się" w projekt, który jest skazany na słabe wyniki.
Kierowca jednak ma na ten temat inne zdanie. Przyznał, że wolałby utrzymać posadę z zeszłego roku.
"Nigdy nie czułem się dobrze z tego powodu, że nie jeżdżę u nich. Zawsze chcesz się ścigać i walczyć. Nawet w najgorszym aucie w stawce, nadal chcesz nim jeździć. Musimy pamiętać, że nawet jeśli Williams teraz ma zdecydowanie gorsze tempo od czołowych ekip, to generalnie są to bardzo, bardzo szybkie maszyny, być może najszybsze w historii F1."
"Nadal chciałbym się ścigać dla Williamsa. Każdy pyta mnie czy cieszę się, że tego nie robię, ale tak nie jest. Chcę być w stawce i preferuję jazdę zamiast przyglądania się."
Obecnie Sirotkin pełni rolę kierowcy rezerwowego w Renault, tak jak m.in. w 2017 roku. Doświadczenie, czyli start w 21 wyścigach, uniemożliwia mu jednak testowanie tegorocznych bolidów jako młodemu kierowcy.
komentarze
1. ahaed
Wiadomo, że w Williamsie. Tylko tam można kupić fotel. Ciekawy jestem kiedy na allegro zaczną się ogłaszać z fotelem.
2. evildeamon0
Niestety, ale widać jak bardzo Rosjanie chcą mieć udziały w F1, ciekawi mnie tylko to, że znając życie jak Mazepin wykupi Williamsa, to Sirotkin wróci i nagle okaże się, że bolid normalnie będzie jeździł. Mi się wydaję, że ktoś maczał palce żeby ten bolid był aż tak słaby.Nagle ktoś się interesuje wejściem do F1 i nagle jest to Rusek. To jest prestiż, zobaczcie my mamy zespół w F1 jak i kierowców. Szkoda że większość jeździ po Kubicy, bo on reprezentuje jednak nasz kraj i nigdy już Polaka nie będziemy mieli w F1. No ale cóż... Polacy jednak są zacofani i to czasami widać. Ale wracając do tematu, nie dziwi mnie że Sirotkin chce być w Williamsie bo kierowcą jest miernym. Pokazał to rok temu a tak naprawdę nic nie pokazał.
3. giovanni paolo
2. no wiesz, nie możesz tak nawet pomyśleć bo to tzw foliarstwo, pewnie jeszcze w płaską ziemię wierzysz
Lowe ma żonę z kraju Pana Putina, bardzo ciepło też wypowiadał się o Sierioży, zrobił też partacką robotę jako dyrektor techniczny, więc romans z wielkimi pieniędzmi ze wchodu mógł rzeczywiście być, w perspektywie przejęcia zespołu
ale to przecież spiski i płaska ziemia, obowiązkowo płaska ziemia
4. Raptor202
@3 Tak właśnie jest. Teorie spiskowe=płaska ziemia. Jeżeli jednak faktycznie jest tak, że oni wyszli finansowo na plus po zeszłorocznym żenującym sezonie, to ta twoja teoria spiskowa już na tym etapie przestaje mieć sens. Rusek ich nie wykupi jeśli oni nie mają kłopotów finansowych, te łby się na to nie zgodzą.
5. giovanni paolo
4. GP Singapuru 2008 również traktowane było w kategoriach teorii spiskowych, później się okazało, że jednak coś było na rzeczy
tak, są tzw teorie spiskowe kompletnie bezsensowne i są też posiadające solidne fundamenty, ale wiedzę, że określenie "teoria spiskowa" to doskonały wytrych
ta napisana wyżej jest gdzieś pomiędzy, dopiero z czasem się okaże, czy to błędne wnioski czy przyzwoite czytanie między wierszami
równie dobrze a nawet w większym stopniu mogły się zebrać problemy z poprzednich lat, stąd słabe wyniki sportowe zespołu
tak czy inaczej, pod zarządem Paddy'ego Lowe'a zeszli niemal na samo dno, a jest przecież bardzo utytułowanym inżynierem i Williams to mogła być jedynie wpadka przy pracy, ale ja i tak bym o tym nie zapominał
jeżeli uważasz za bezsensowne takie dysputy, to również bezsensownym jest kibicowanie i mienie oczekiwań odnośnie wyniku następnego wyścigu czy końca sezonu, choć z innych acz podobnych powodów
6. ESI 6-12
Wtrącę swoje 5 groszy do dyskusji.
Według mnie "teoria spiskowa" to oksymoron. Który został wymyślony do maskowania "fałszywej flagi" Są pewne sprawy o których maluczcy nie wiedzą i nie powinni wiedzieć.
Komisje powoływanie do zbadania takich zawiłych sytuacji są przez tych co uwielbiają ten zlepek słów.
Więc albo jest spisek albo go niema.
Tu akurat mamy pewne informacje aby domniemać , że spisek jest możliwy a czas pokaże co będzie.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz