Edd Straw: Kubica nie dotarł do F1, by tylko wypełniać stawkę
Brytyjski dziennikarz w swoim tekście opisał powrót Roberta Kubicy w pozytywny sposób, pokazując, że kryje się za tym coś więcej.Brytyjczyk opisał Polaka oraz jego powrót do Formuły 1. Wbrew pozorom nie jest to żadna nieznacząca publikacja. W obliczu trudnej sytuacji Williamsa, jednocześnie też trudnej sytuacji Kubicy, pozytywnie brzmiące teksty w języku angielskim z pewnością nie będą szkodziły opinii krakowianina. Szczególnie, że nie każdy fan F1 za granicą rozumie jego sytuację. Eksperci od wszystkiego z pewnością są też w innych krajach.
W artykule jest sporo słów Roberta, które polscy kibice z pewnością już słyszeli. Nadal jednak są to bardzo interesujące wypowiedzi, m.in. o tym, co zaszczepił mu ojciec, o pasji do kolarstwa czy przyjęciu roli trzeciego kierowcy rok temu.
Poniżej znajdują się najciekawsze słowa Edda Strawa, który jasno wskazał na to, czemu Kubica wrócił do F1 i jakim zawodnikiem jest.
"Poza czystym tempem, Kubicę z grona kierowców wyróżniała także umiejętność dostrzegania nie tylko szerokiego obrazu osiągów samochodu, ale także drobnych szczegółów - oraz ich wpływu na całokształt. Nie jest typem zawodnika, dla którego praca zaczyna się wraz z zajęciem miejsca w kokpicie i kończy po opuszczeniu samochodu".
"W duchu robienia wszystkiego właściwie albo wcale, Kubica stopniowo sterował w kierunku F1, nie dotarł tu po to, by tylko wypełniać stawkę."
"Kubica będzie dla Williamsa liderem z kokpitu, którego brakowało im od kilku sezonów. Przez poprzednie osiem lat jego celem był powrót na najwyższy poziom w motorsporcie, ale to oczywiste, że nie spocznie po jego osiągnięciu. Dojście do Formuły 1 nie jest końcem drogi. Nie jest tu po to, by wypełniać kombinezon podczas pozowania do dorocznego zdjęcia kierowców w Melbourne."
komentarze
1. Vendeur
"Szczególnie, że nie każdy fan F1 za granicą rozumie jego sytuację."
Tu należałoby w tekście usunąć "za granicą", mamy wszak wiele przykładów w naszym społeczeństwie. Na całym świecie znajdują się ludzie ograniczeni, którzy nie rozumieją sytuacji Kubicy. Każdy fan F1, czyli człowiek, który się tym sportem interesuje, a do tego ma sprawne szare komórki, nie potrzebuje żadnych tłumaczeń, jest oddany sercem Polakowi, wspiera go i podziwia.
2. gery141
@2
Tak, masz rację, niestety u nas też nie rozumieją.
Natomiast ten przykład odnosi się do tekstów anglojęzycznych. Napisałem zresztą, że eksperci od wszystkiego są też w innych krajach, co w domyśle oznacza, że o naszym też mowa :)
3. devious
@1 @2
Mówiąc w skrócie: Ludzie wszędzie na świecie są tacy sami...
A precyzując: Są tak samo głupi :)
4. Fear87
Taki kierowca dla Williamsa to skarb. Kubica ma duszę fightera, nie odpuszcza, zawsze dąży do perfekcji. Dodatkowo tym, że nie ma dla niego ograniczeń pod kątem fizycznym i psychicznym, potrafi się dostosować do nowych wymagań powinno być dla nich motywacją.
Jedynie co mu teraz tylko brakuje to dobrego bolidu.
5. Vendeur
@2. gery141
Tak, tak, wiem :).
@3. devious
Otóż to, najgorsze, że ta głupsza część społeczeństwa jest w większości... ;)
6. Spawnh
Robert ma to do siebie, że jest strasznie precyzyjny i nie tylko wymaga od siebie, ale też od innych pracy na 110%, szkoda, że w Williamsie nie wszyscy tam tak pracują, A to widać bo zarządzaniu zespołem i po ich osiągach z ostatnich paru lat bo mają tendencję spadkową trzeba mieć nadzieję, że się to zmieni albo że trafi do innego teamu najbardziej prawdopodobne wg. Mnie są Alfa Romeo, Hass i Racing Point bo na więcej patrząc tak realnie to nie ma co liczyć w jego przypadku z racji na jego wiek. Wiadomo też że Robert nie jest idealny bo też potrafi popełniać błędy, A myślę dlatego że on jest takim kierowcą, który zawszę jeździ na limicie swoich i samochodu możliwości, A wtedy bardzo łatwo o błąd i Robert lubi też agresywną jazdę i być może dlatego jego sprzęt często ulega awarii, ale to jest tylko moje osobiste zdanie
7. Jacko
Już nie przesadzajcie. Dlaczego to niby każdy Polak ma obowiązek wspierania i podziwiania Kubicy? A jak ktoś tego nie robi, to oczywiście zdrajca, antypolak, głupek i cyklista? To taki sam człowiek jak my wszyscy i każdy ma prawo go lubić lub nie lubić. Nie macie żadnego prawa narzucać innym komu mają kibicować, a tym bardziej obrażać takich ludzi, bo wystawiacie świadectwo tylko samym sobie...
Na tej samej zasadzie odpowiedzcie mi na pytanie, dlaczego np. wszyscy jak jeden mąż nie wspierają i nie podziwiają prezydenta (obojętnie: tego, poprzedniego czy jeszcze wcześniejszych)? Toż jest głową państwa, reprezentuje nasz kraj za granicą, więc wszyscy powinni mieć obowiązek go uwielbiać, a poparcie dla niego powinno wynosić 100%...
8. slawusdominus
@7
Nie wiem czy porównanie polityka do sportowca jest trafne.
Sportowca prowadzi pasja do tego co robi, a z politykiem to różnie bywa.
9. Vendeur
@ 7. Jacko
Najwyraźniej należysz do części społeczeństwa, o której piszemy i jesteś delikatnie pisząc zbyt "małobystry", aby pewne rzeczy zrozumieć. Nie umiesz nawet czytać ze zrozumieniem.
Po pierwsze: nikt tu nie pisał, że "każdy Polak ma obowiązek"... Piszemy o fanach F1, a to chyba dość wąska grupa i nie stanowi o całym narodzie...
Po drugie, odpowiadając na pytanie, dotyczące prezydenta, napisane w sposób urągający jakiejkolwiek inteligencji ludzkiej... żeby nie napisać dosadniej... Otóż wyobraź sobie, że na szacunek trzeba sobie zasłużyć. Nieistotne jest stanowisko, nie jest ważne, czy jest to prezenydent, papież, czy szary człowiek, a nawet bezdomny. Każdemy należy się taki sam szacunek albo jego brak, w zależności od postawy danej jednostki.
Jak zatem porównać Kubicę do jakiegoś prezydenta? Wytłumaczę to, bo pewnie sam byś nie był w stanie pojąć. Otóż Robert Kubica od najmłodszych lat oddał swoje serce sportowi. Poświęcił mu całe życie. Jednocześnie zawsze pozostał sobą, był szczery, skromny, miał i ma swój honor. Ma zasady moralne i zachowuje się bardzo fair wobec wszystkich wokoło. Nie muszę dodawać tego, jak wiele przeszedł i co osiągnął. Kubica w zasadzie chyba w życiu nie popełnił jakiejś gafy. I to świadczy o nim, o tym, jakim jest człowiekiem. Za to właśnie zasługuje na ogromny szacunek i podziw.
10. rbej1977
Ja szanuję i podziwiam kierowców którzy coś osiągneli w F1 a nie fartem wygrali jeden wyścig i jeszcze większym fartem zdobyli jedno PP.
11. Jacko
@9. Vendeur
Tym wpisem pokazujesz tylko, że nie jesteś kibicem, a psychofanem i szowinistą. W dodatku o dość wąskich i ograniczonych horyzontach, Nic Ci do tego, kogo ktoś lubi i komu kibicuje. A tak jak pisałem wyżej, obrażając mnie, wystawiasz świadectwo tylko sobie.
12. kruszon
@ad10
A ja szanuje ludzi, którzy mimo obowiązku edukacji w Polsce, nauczyli się nie tylko pisać, ale i myśleć.
13. Vendeur
@11. Jacko
Biedaku, ja nie wystawiam świadectwa sobie i nikogo nie obrażam. Pisaliśmy ogólnie o pewnej części społeczeństwa. Skoro poczułeś się urażony, tzn. że zapewne sam się z tą częścią utożsamiasz. I potwierdziłeś to totalnie idiotyczną wypowiedzią, do której się odniosłem poprzednio. W szczególności debilnym porównaniem do prezydenta. Stwierdzenie, że większość ludzi, to głupki, nie jest obrazą, tylko stwierdzeniem faktu. Dowody na to są w badniach naukowych jak i na każdym kroku w życiu codziennym. Jeśli tego nie dostrzegasz, to... jak wyżej.
Moje horyzonty są znacznie szersze, niż mógłbyś sobie to wyobrazić, zapewniam.
I nie jestem psychofanem, tym stwierdzeniem znowu potwierdzasz swoją głupotę... Jestem człowiekiem z godnością i zasadami. Doceniam też takich ludzi. Jeśli np. Kubica nie byłby takim człowiekiem jak jest, to mógłbym mieć o nim zupełnie inne zdanie. Tak jak mam całkowicie odmienne o pewnej naszej "gwieździe" tenisa ziemnego o inicjałach J.J.
Zaskakujące jest natomiast, że posługujesz się poprawną polszczyzną i potrafisz poprawnie pisać. To rzadkość, szczególnie w "tej" części społeczeństwa. Powinieneś czuć się wyróżniony. Naprawdę to doceniam, inaczej nawet bym nie odpisał. Choć i tak w tym miejscu kończę temat, bo szkoda mojego cennego czasu na wytłumaczenie pewnych podstaw komuś, kto ich nie rozumie. Mam jutro swoje zawody i muszę wypocząć.
14. Jacko
@13. Vendeur
Swoimi wypowiedziami potwierdzasz tylko słuszność tezy Stanisława Lema, gdy wypowiadał się na temat internetu.
15. Orlo
@Jacko
Napiszę krótko - jedyny Polak w F1. To tak, jakbyś w 69' będąc hAmerykaninem(a w zasadzie to mieszkańcem Ziemi) nie "wspierał/podziwiał" Armstronga...
16. BartekSM
rbej1977
Napisz na mail: [email protected], z chęcią się z Tobą spotkam i porozmawiam na temat formuły 1 i Roberta Kubicy.
Podjadę w każdy zakątek Polski, oczywiście z kamerą, bo takich jak Ty trzeba uwiecznić w obiektywie.
17. Jacko
@15. Orlo
Ale to nie ma nic do rzeczy. Kubica to tylko sportowiec, a niektórzy próbują z niego robić jakiegoś boga i najchętniej spaliliby na stosie "wyznawców innych wiar". No nie popadajmy w paranoję. Nikt nie ma prawa pouczać innych kogo ma lubić bądź nie lubić i komu kibicować, nie mówiąc już o ciągłym obrażaniu oraz odsądzaniu od czci i wiary takich ludzi.
I żeby nie było: ja jestem fanem Roberta, ale widzę też jego błędy czy braki, które posiada tak jak każdy inny kierowca czy po prostu zwykły człowiek.
18. jenks
Jacko-nie kop się z koniem.Większość na tym forum to kubicomatołki pokroju Vendeur,którzy nie potrafią zrozumieć ,że Kubica skończył się 8 lat temu.Każdego o odmiennym zdaniu zgnoją bo to typowe dla ludzików którym brakuje argumentów.
19. Raptor202
@16 Jeżeli się z nim spotkasz, to pamiętaj, że obiecał on, że zje kalosze, jeśli Kubica wróci do F1.
20. Frytek
@ Vendeur
Wydajesz się być inteligentny, ale chyba masz za długi nos bo widzisz tylko jego czubek. Jedziesz po każdym kto nie napisze tego co uważasz za stosowne. Każdy ma prawo pisać swoją opinię i nie zawsze trzeba się z tym zgadzać. A że ktoś nie lubi Kubicy to jego sprawa, a jak robi to nagminnie i z obsesją to nawet dr.Hous nie pomoże
21. Fear87
@20, to akurat prawda, dodatkowo potrafi coś sobie ubzdurać i nie przyznać się do błędu. Ostatnio przypisał mi jakiś komentarz który nie napisałem (o tym, że na pewno Leclerc będzie walczył o mistrzostwo z Verstappenem) w artykule "Russell uzyskał najlepszy czas na zakończenie testów w Bahrajnie".
Znalazłem mu pierwotnego autora tego komentarza i co, cisza. Nawet nie był łaskaw odpisać, że popełnił błąd. Nic do niego nie mam, ale bije od niego wyższość nad innymi.
22. HeksonPL
@18 kapciu
23. Lakosz
Nie rozumiem waszych problemów i dyskusji ze sprawnymi umysłowo inaczej. Przecież jest filtr "Ignoruj". U mnie siedzą w nim, z tego wątku: Vendeur, devious, rbej1977, jenks. I od razu życie staje się piękniejsze. ;)
24. Mission Winnow
Edd Straw: Kubica nie dotarł do F1, by tylko wypełniać stawkę
Zdanie jest jak najbardziej trafne.
Na tą chwilę można śmiało powiedzieć: Dotarł do F1 ponownie by rozmienić się na drobne, ludzie zapamiętają jak Russel go jak chciał pokonywał.
W ten sam sposób rozmienili się na drobne Schumacher, Mansel.
Ludzie pamiętają to, że Schumi dostawał baty od Rosberga a Mansel nie mieścił się w kopkicie.
Kraj gzie nie ma jednego toru na poziomie wydaje lekką ręką kilkadziesiąt baniek na pożegnanie się z wyścigami w katastrofalnym stylu kierowcy co w F1 osiągnął jedno przypadkowe zwycięstwo...
Logicznie myślącej osobie to w głowie się nie mieści.
25. Raptor202
@24 I zapewne zabrali te pieniądze z twojej kieszeni. Zmień sobie ten nick na Mission Brainnow, może to ci pomoże.
26. Mission Winnow
@25
Trudno rozmawiać z osobą taką jak ty. Zero wiedzy o życiu. Poczytaj trochę o ile wzrosły marże na stacjach benzynowych w ostatnim czasie. Wszytko jasno i prosto widać.
Choć nie wiem czy to zrozumiesz, czytając twój post doszedłem do wniosku, że dla ciebie pieniądze biorą się z bankomatu, mleko ze sklepu itd.
27. Fear87
@26, sugerujesz, że wzrost cen paliw na stacjach to wynik sponsorowania Kubicy przez Orlen? Jak tak to dalsza dyskusja z Tobą nie ma sensu. Ty pewnie z tych co sądzą, że te pieniądze też pochodzą z Twoich podatków?
28. TomPo
@26
totalnie nie masz racji.
Orlen to spolka z udzialem skarbu panstwa, ale nie sa jej wlascicielem - to po uno
Secundo - jest cos takiego jak konkurencja, wiec nie moga sobie odbic wydatkow na Kubice, podnoszac marze, wiec i cene.
Tertio - do skarbu panstwa idzie kasa z akcyz i podatkow paliwowych, a to zupelnie inna bajka.
Generalnie nic Ci do tego, jak prywatna firma postanowila wydac swoje pieniadze na promocje.
Do tych co wspieraja RBR tez masz jakies zale?
A tak na koniec... pieniadze ktore Ci kradnie PZPN na tych patalachow Cie nie bola?
A w sumie... podziekuj za to swojemu Ferrari, przez chory podzial kasy, ktory jest glownie dzieki Ferrari oraz Berniemu, to takie zespoly jak WIlliams nie maja pieniedzy.
29. Mission Winnow
@27
Nie sugeruję - podaję fakt który łatwo ze sobą połączyć.
@28
No jasne konkurencja, ha ha sprawdź ile % paliwa w Polsce pochodzi z Orlenu(rafinerii) a potem porozmawiamy jak wygląda "konkurencja" w PL :-)
Próbujecie wmówić, że te kilkadziesiąt baniek wzięło się z powietrza ha ha.
30. giovanni paolo
28.
"jest cos takiego jak konkurencja, wiec nie moga sobie odbic wydatkow na Kubice, podnoszac marze, wiec i cene"
o człowieku, myślenia i logiki uczyłeś się od korwina? na stacjach nawet w jednym mieście bywają różnice kilkunastu groszy, jak to możliwe że nie splajtowały w ciągu jednego dnia? przecież nikt nie powinien tam tankować, skoro na jednym baku ma oszczędność kilku złotych tankując na innej stacji
jak to możliwe że sklepy na stacjach się utrzymują, przecież jest taka drożyzna, kto chciałby tam kupować?
31. Mission Winnow
Stacja miejska w Tarnowie polecam porównanie cen z Orlenem.Wtedy może niektórym oczka się otworzą jak szerokim strumieniem idzie kasa każdego tankującego na Orlenie na Pana Kubicę.
Ja na szczęście mam wybór - stację z paliwem Slovnaftu.
32. TomPo
@31
widzisz... to czego sie wydzierasz? Masz wybor? Masz! To skad ten bol d***py?
Ja na przyklad nie mam wyboru, zeby nie placic na pilkarzy.
A jak widzisz te wszystkie zenujace reklamy w TV, a potem kupujesz jakis ich produkt... nie masz bolu d**py ze Twoje pieniadze ida na te kretynskie reklamy?
Haters gona hate.
Ty Orlen omijasz, ja na nim tankuje... wszyscy sa szczesliwi.
Jak powiedzialem - podziekuj Berniemu i Ferrari, ze musisz omijac Orlen. No ale to sadzac po nicku, jest temat dla Ciebie tabu.
Leci ignor, bo szkoda mi zasmiecac komentarze ludzmi, ktorych boli jak ktos wydaje swoje pieniadze, szczegolnie, ze moze tankowac gdzie indziej, wiec drze sie aby sie podrzec i wylac swoj hate. W sumie... 11 lat z takimi bonusami i wplywem na F1 i ciagle ZERO - mozna sie zirytowac :) Kup duzo masci bo w tym roku tez raczej nic nie wygraja, chyba ze szybko postawia na Lec.
33. LuckyFindet
Argumenty niektórych ludzi tutaj są niesamowite. Orlen wydał kasę na Kubicę? Hmm będę narzekał, że wydają "naszą" kasę na niepełnosprawnego, ale dalej będę u nich tankować. Kubica wygrał w Kanadzie po kolizji Raikkonena i Hamiltona? No jak nic to było przypadkowe zwycięstwo. Co z tego, że Kubica przez cały sezon 2008 jeździł bardzo dobrze i skończył na 4 miejscu z tą samą ilością punktów co zeszłoroczny mistrz świata jeżdżący w lepszym bolidzie. Ludzie, naprawdę. Nikt was nie zmusza do lubienia Kubicy. Ale szanujcie to, czego dokonał jeżdżąc przed wypadkiem oraz to, że mimo problemów z ręką był w stanie wrócić do F1 i wcale nie odstaje tak bardzo od swojego partnera zespołowego. Nauczmy się szacunku, szczególnie do siebie nawzajem na tym forum. I nie mówię tego tylko do ludzi hejtujących Kubicę. Mówię to także do jego fanów, którzy niejednokrotnie swoimi wypowiedziami prowokują innych do bezsensownych dyskusji, które nie mają nic na celu.
34. Orlo
@Jacko
Masz raję. Jednak tutaj nie chodzi tyle o to, czy ktoś Kubicę lubi czy nie. To kwestia szacunku. Człowiek jednak swoje osiągnął, co zauważają ludzie na całym świecie. A w naszym pięknym kraju znajądą się typy pokroju @rbej i człowiekowi aż ręcę opadają jak się czyta ich wypociny. Ale na szczęście jest opcja "ignoruj" :D
35. Orlo
@Mission Winnow
Żeby rozmieniać na "drobne", trzeba wcześniej mieć "grube"...
To są sportowcy i to ich życie i ich prywatna sprawa kiedy chcą skończyć karierę.
Ahonen miał dwa powroty bez większych sukcesów, Ali wrócił na ring by dostać bęcki od Holmsa i Berbicka. Za to taki Foreman powrócił po 10 latach by zostać najstarszym mistrzem świata wagi ciężkiej i mu się to udało. Co Tobie do tego?
36. TomPo
@34, @35
skzoda sobie takimi ludzmi glowe zawracac. Ciekawe czy omijaja Shell (i bankow ktore sa udzialowcami) i nie korzystaja z uslug UPS, bo przeciez marnotrawia kase na to, by od 11 lat nic nie wygrywac.
Nie ma sensu karmic trolli, a przeciez nikt ich nie zmusza do tankowania na Orlenie, czy stacjach ktore biora od nich paliwo.
Po protu szkoda czasu...
37. Mission Winnow
Powiem Wam tyle:jesteście mega zabawni.
Każdy ma kibicować Kubicy bo to Polak.
Jakie autka macie hipokryci? Syrenki? Polonezy? Fiaty 125p?, Maluchy?
Hipokryzja z was bije na niespotykanym poziomie.
38. Raptor202
@37 "Jakie autka macie hipokryci" - jaki zawistny XDDDDDDDD
Mogę nie mieć żadnego, albo jeździć Maluchem z lat 70. i w odróżnieniu od ciebie nie boli mnie dupa o to, że Kubica jest sponsorowany przez Orlen, a nie ja.
"Każdy ma kibicować Kubicy bo to Polak." - nie pamiętam, żebym coś takiego mówił, więc proszę nie wykoślawiać moich słów. Nazywanie ciebie idiotą nie jest równoznaczne z nakłanianiem do kibicowania Kubicy, pojmij to wreszcie.
Wstrzymałem się poprzednio z opinią na twój temat, ale widzę, że od nonam3k to się wiele nie różnisz. I to nie jest komplement, gdybyś nie zrozumiał.
39. Orlo
@Mission Winnow
Lepiej hipokryzja niż głupota...
40. Mission Winnow
Szkoda na was czasu. Do was nigdy nic nie dotrze macie swój świat w którym 3+4=21
Skoro wasz poziom agresji, nienawiści pogardy po dwóch wyścigach jest na takim poziomie boję się tylko co będzie na koniec sezonu.
Jakieś szwadrony z pałkami pukające do drzwi i bejsbolem po głowie za najmniejszy brak ślepego uwielbienia?
Ludzie opamiętajcie się. Można kogoś szanować za walkę (osobiście Kubica mi zaimponował tą walką o powrót), ale można mieć też swoje trzeźwe realne zdanie które prezentuje.
Przez 25 lat oglądanie F1 przetrwałem lata 2006-10 gdzie było ciężko - nic tylko ślepe uwielbienie.
Przetrwam i 2019.
41. Dz- Nietoperz
Było kiedyś takie powiedzenie: "Słoń a Sprawa Polska".
Wymiana zdań na zasadzie uwielbienia lub nienawiści. Paranoja!!!!!!!!!!
Powstał jakiś dziwaczny neologizm "psychofan". Każdy fan czegokolwiek jest obdarzony emocjonalnym odchyleniem od przeciętnej (przeciętna nie jest normą tylko wielkością statystyczną). I co w tym złego? Nic!
Czy jeżeli jeżeli ja uwielbiam tradycyjnego schabowego, ktoś inny kurczaka z KFC, a jeszcze inny soję, to mam im naubliżać? Możemy przecież podyskutować pozytywnie o koniecznym do życia białku, albo o negatywach i pozytywach poszczególnych potraw. A to, że u mnie schaboszczak budzi pozytywne emocje, a soja wręcz przeciwnie, to jest tylko i wyłącznie moje zdanie. Nazywanie kogoś psychofanem soi, było by zwyczajnym ch.... brakiem kultury. Mogę powiedzieć, że się ze zdaniem nie zgadzam i tyle. Mogę użyć argumentów mających jakieś podparcie w fizyce, ekonomii, chemii, i innych dziedzinach wiedzy, ale nie emocjonalnych.
A argumenty z gatunku JPP (jedna Pani Powiedziała) czyli zobacz sam ..... bez podparcia argumentami przyczynowo skutkowymi są bez jakiegokolwiek sensu.
Mógłbym tu pisać jeszcze o wadach narodowych i emocjonalnym podejściu do życia opartym na ślepej wierze we własną nieomylność, ale to też jest bez sensu.
42. michalde
Co można mówić o kierowcy Formuły 1, który:
- trafia do WRC (innymi słowy: przesiada się z wyścigówki do rajdówki),
- samodzielnie tworzy zespół,
- konstruuje konkurencyjny model, nie znając do głębi WRC,
- wykręca najlepszy czas już na pierwszym odcinku specjalnym,
- jest niespodziewanym liderem rajdu,
- budzi przemiłe zaskoczenie wśród fanów, ma największy fanklub
- o mało co nie traci ręki, a pomimo jej niepełnej sprawności nic sobie z tego nie robi
- miejsce na końcu stawki uznaje bardziej za zabawę niż rywalizację
- potrafi współpracować z zespołem
To są same superlatywy. Jak widać da się zarządzać ekipą w sporcie motorowym zza kokpitu, tylko trzeba doceniać inżynieryjny talent kierowcy. Tak samo jak dało się zarządzać państwem z dworku w Sulejówku. Było to możliwe? Było. Robert jest ewenementem. Polak jest majstrem (nie tylko mistrzem), ale też człowiekiem, który ciśnie robotę w garażu. ROBERT 'ROBOCOP' KUBICA
Dzisiaj sobie doszedłem do takiego wniosku, że w ubiegłym roku Robertowi nie dano fotela głównie dlatego, że wiedziano, że sporo namiesza w teamie. Sezon się rozpoczyna, a "już Polak każe ściągnąć Patricka Heada". Celowo puszczam taki frazes w nawias. Jest oczywiste, że zespół potrzebuje ludzi, którzy będą mieli pojęcie o technice bolidu. W roku 2018 Klara potrzebowała młodych debiutantów pokroju Siergieja i Lensa, aby zablokować powrót kierowcy, który ma większą wiedzę od niej. Na dobrą sprawę, moim zdaniem, Robert wie więcej o tym, jak powinien poruszać się bolid aniżeli sama szefowa zespołu.
Klara bała się, że jajko będzie mądrzejsze od kury i w końcu zaczęła się bić w piersi. Wystarczyła lekka krytyka Dżordża i Roberta i od razu postanowiła zaprosić legendarnego projektanta do współpracy.
Żeby nie być gorsza!
Wyobraźcie sobie. Z jednej strony jest mistrz Formuły 2 i polski as nie robiący sobie nic z niesprawnej ręki. Z drugiej strony bez doświadczenia kobieta, która z zespołem jest tyle związana, że jej ojciec był jego twórcą. Taki zespół to nawet przy większym budżecie niczego nie osiągnie. Jeżeli Robert ma wygrywać, to do roboty trzeba się zabrać już teraz, bo jeszcze sporo czasu zejdzie, aby z samego dołu wyjść na sam szczyt. Nie zdobywa się Mont Everestu na pstryknięcie palca.
43. slawusdominus
@40
"Przez 25 lat oglądanie F1 przetrwałem lata 2006-10 gdzie było ciężko - nic tylko ślepe uwielbienie."
Jak jest talent to "ślepe uwielbienie" jest uzasadnione.
2010-2013 i dominacja Vettela to dopiero było ciężko przeżyć i przetłumaczyć, że to nie Vettela taki dobry tylko bolid zaprojektowany przez Adriana Newey-a
Nikt nikomu nie każe na siłę kogoś lubić, ale jeśli ktoś zna się odrobinę na sporcie motorowy to z łatwością może dostrzec potencjał kierowcy i sprzętu. No, ale nie każdy potrafi dostrzec różnice między kierowcami i sprzętem.
44. Raptor202
@42 Co ty w ogóle mówisz?
@41 Nikt nikomu nie zabrania bycia fanem kogoś czy czegoś. Istnieje jednak różnica między zdrowym psychicznie fanem, a fanatykiem. Ten drugi cechuje się ślepą wiarą w swojego idola bądź ideę, przeinaczaniem faktów, wybiórczością i przede wszystkim odpornością na argumenty. Fanatyk Kubicy zignoruje fakt, że stracił on w Australii całe okrążenie do Russella, zasłaniając się szeregiem zmiennych, z których tylko część może okazać się prawdziwa. Z kolei fanatyczny hejter tego samego kierowcy stwierdzi, że Kubica stracił tak dużo, bo jest o wiele gorszym kierowcą niż Russell i również pominie w swoich rozważaniach to, że dwa bolidy Williamsa najprawdopodobniej (pewności co do tego mieć nie można, ale przyznają to obaj kierowcy, więc zapewne coś w tym jest) różnią się od siebie pod pewnymi względami i może to oddziaływać na końcowy rezultat obu kierowców. Fan=/=fanatyk, ten pierwszy jest normalny, drugi zdecydowanie nie.
45. Mission Winnow
@43
Tak się składa, że bolid 2010-13 Red Bulla był dużo gorszy niż Mercedes 2014-16.
Vettel nigdy nie miał takiej przewagi nad resztą jak Hamilton i Rosberg w latach 2014-16.
Tytuły 2014-16 w tej dekadzie są to tytuły najmniej znaczące.
46. Dz- Nietoperz
@44 Raptor 202
Masz rację. Z tym, że fanatyk i hejter (czyli fanatyk "inaczej") to są ludzie, którzy abo powinni się hamować, albo wogule nie brać udziału w dyskusji. Mogą tylko wprowadzić bezsensowny chaos.
A dyskusja powyżej nabrała takiego charakteru. I poza ujawnieniem się emocji dyskutantów nic z niej nie wynika.
Ze względu na wiek, pamiętam z dzieciństwa jak babcia brała mnie do magla. Po wypraniu i nakrochmaleniu pościeli trzeba było ją wymaglować. Ponieważ taki magiel był w tamtych czasach wielkości średniego kombajnu zbożowego, to mieściły się w specjalnych pomieszczeniach. Przychodziły tam kobiety często z wykształceniem 4 klas podstawówki i zerową wiedzą ogólną i czekając na wymaglowanie przyniesionej pościeli plotkowały. Było to zwykle: "Ta Kowalska to jest głupia bo ma łupież." "Kochana nie łupież, a kołtun." Ale najbardziej atrakcyjne to było jak sobie zaczynały wypominać: "Pani Pipsztycka ten Pani stary to ma jakąś makolągwę na Brzeskiej. Taka k..w jedna." "Pani Bzdurzyńska sama Pani jest k..ew. A ten spod dziesiątego to co z Panią wyprawia." Tutaj babcia zabierała mnie na spacer.
Ale na widok co poniektórych dyskusji wspomnienia wracają. ;-))
47. slawusdominus
@45
Już nie będę się rozpisywał jaki bolid miał Vettel jak jeździł w RBR bo ten temat był wałkowany setki razy.
Moim skromnym zdaniem nie ma co porównywać okresu dominacji Mercedesa z RBR bo Vettel nie miał odpowiedniego przeciwnika, jakiego miał w 2014 i w tym roku. Podejrzewam, że jak by to był Rosberg lub Hamilton to Vettel by nie istniał.
48. giovanni paolo
47. Taki głupi RedBull postawił na niego i zdobył 4 podwójne mistrzostwa. Takie głupie Ferrari, że postawiło na niego, jak mogli, jak oni mogli śmieć!
Vettel to świetny kierowca, może jedynie Hamilton może się z nim równać w danej generacji.
można się sprzeczać kto lepszy, różnice są, lecz pewnym jest, że są najlepsi w swoim czasie.
Wami kieruje antypatia, mną sympatia (no chyba że ktoś stosuje brudną grę, o czym później), widzę jakim człowiekiem był i jest Vettel a jakim brytol. Dużo również znaczy, dla mnie, w jaki sposób Mercedes prowadził swoją politykę w F1, forsując hybrydy, nad którymi pracowali wcześniej niż inni, naginając tym samym przepisy, a także forsowali ostatnie regulacje odnośnie aerodynamiki, które teoretycznie miały promować mocne silniki. Bym zapomniał, ich PR również jest kłamaniem w żywe oczy. Oby teraz wyszło im to bokiem, zrobili bolid o dużym oporze aerodynamicznym to tracą na prostych, ale nie, muszą bezczelnie łgać, że Honda jest tylko około 10KM za nimi, że Ferrari ma mocniejszą jednostkę bo "na prostych" widać. Ale nie, oni nigdy nie są faworytem, tacy skromni.
49. HorusSerket
13 Vandeur
Tutaj pojawia się to ograniczenie o którym piszesz.Dla haterów jestes psychofanem,a wiele ludzi myśli podobnie do Ciebie.Oddajesz szacunek gościowi,który na niego zasługuje.
Uważam,że Robert jest na dzisiaj najwiekszym polskim autorytetem w świecie sportu.Porównując jego jednego do np.reprezentacji w piłce kopanej.Popatrzcie,jacy oni wszyscy piękni,nażelowani,wydepilowani,każdy włosek na swoim miejscu,macicure,pedicure... Przy otarciu o noge przeciwnika jest pad na glebe i spektakl w pośmiertnych konwulsjach. Pomijam już przyjazdy na kadre w futrach i maibachami jak jacyś zamorscy raperzy.Dokładając do tego podejście i czysty poziom sportowy wyłania się piekny obraz nieprawdaż?
Rob w pełni skupia na tym co robi i jest w 100% merytoryczny i profesjonalny. Jeżeli mam być psychofanem to wybieram RK
50. Raptor202
@47 Postawili na niego, bo w tamtym momencie nie mieli lepszego kierowcy, a poza tym był on ich własnym produktem, wypromowanym przez nich, więc taki wybór był jak najbardziej logiczny. Najlepszy bolid plus przeciętny teammate - tyle wystarczy, jeśli jesteś dobry.
Vettel jest dobry, nie przeczę - ale do najlepszego mu daleko. W obecnej stawce widzę trzech lepszych od niego kierowców (Hamilton, Verstappen i Ricciardo), a do tego grona zaliczyłbym także Alonso i Rosberga. Natomiast jeśli chodzi o bezpośrednie porównanie Vettela z Hamiltonem - w zasadzie to nie ma się o co sprzeczać, to inna klasa zawodnika.
Co do kierowania się sympatią bądź antypatią, to mów za siebie - gdybym ja w ten sposób do tego podchodził, to musiałbym zdyskredytować Hamiltona i uznać go za przeciętnego kierowcę, bo nie lubię go, podobnie jak Vettela. Verstappena również nie lubię, jednak muszę mu to oddać - jest znakomitym zawodnikiem.
Do kwestii Mercedesa i pracy nad hybrydami (a w szczególności do tego, czy naginali przepisy) odnosić się nie będę, bo najpierw musiałbym zgłębić nieco bardziej ten temat, jednak może zatrzymam się przy samym zespole. Wspominasz o kłamaniu w żywe oczy. Jak dla mnie F1 w pewnym stopniu opiera się na tym, że zespoły nie przedstawiają całej prawdy mediom, bo i po co to robić? Żeby zmniejszyć swoje szanse na zwycięstwo? Żeby inni zaczęli ciężej pracować, widząc, jak bardzo rywale im uciekli? Ja to rozumiem, nie popieram, ale podchodzę do tego w sposób zupełnie obojętny. Traktuję to jako część gry, strategii zespołu. A skoro o strategii mowa, to niestety dla ciebie, ale w tym aspekcie Ferrari wygląda przy Mercedesie jak dziecko w piaskownicy. Dlatego są za nimi i najprawdopodobniej już tam zostaną. Co z tego, że masz bolid o porównywalnych możliwościach, skoro czuwają nad nim tacy miszczowie strategii?
51. Raptor202
Znowu pomyliłem numery. Powyższy post jest odpowiedzią na @48.
52. slawusdominus
@48
Kiedyś nie lubiłem Vettela z czasów RBR bo wiedziałem, że jak dostanie lepszego partnera zespołowego to jego mit legnie w gruzach. Doczekałem się tego w 2014 roku. Drugim bolidem w stawce nie wygrał ani jednego wyścigu i miał cztery podia, a Ricciardo wygrał trzy razy i pięć razy trzecie miejsce. Teraz nawet Vettela trochę polubiłem , ale zdania nie zmienię co do jego umiejętności.
53. XandiOfficial
Hmmmm temat sprowadził się do jakże by kogo ;D Robert to kozak. On nie tylko prawie stracił rękę a mógł umrzeć. Nie trzeba go lubić ale szanować jak z resztą każdego. W F1 nie ma słabych kierowców. Możesz zapłacić im milliard $ a nie wezmą Cię bo to, że jeździsz sobie Passatem nie upoważnia Cię do pisania czegokolwiek o kimś jaki to on jest dobry. Jak Orlen wydaje na inne gałęzie sportu to nie macie problemu ale tylko te 8 mln boli kogoś. Oni łącznie na inne rzeczy związane ze sportem wydali już znacznie więcej wieki temu. Nikt tutaj nie powiedziałby w twarz do kogokolwiek z kierowców o jego wadach, słabościach czy czymkolwiek. Konwersacje między oglądającymi w kwestii zawodników? Nie mogę tego stwierdzić nawet w 50 % ale ja spodziewam się, że drugiego Polaka w F1 za szybko nie ujrzycie. Robert będzie jeszcze mistrzem świata! I co mi zrobicie?
54. tomekrush
42. michalde bardzo miło czyta mi sie Twoje komentarze. Oby ich było więcej.
40. Mission Winnow może tego nie dostrzegasz ale to Ty w swych komentarzach wprowadzasz na tym forum spore dawki agresji. I do tego robisz cos bardzo nagannego- recenzujesz innych bywalców tego forum. Ktoś kto kocha Największy Cyrk Świata nie musi przecież tego robic. jest tyle tematów do pisania, tyle spraw do skomentowania.
88. Robert wiedz o tym, że sporo ludzi/ a ja czyli tomekrush na pewno/ wierzy w Ciebie, w Twe umiejętności kierowcy F1. Niech rytm w kolejnych GP wyznacza dalej Twe serce połączone z pompą paliwową, a mocy dodaje benzyna wysokooktanowa we Twej krwi.
55. Mission Winnow
@54
Wskaż mi proszę gdzie znieważam innych użytkowników np. nazywając ich idotami. Strona przeciwna nie ma w tym żadnych hamulców.
Takie są fakty.
56. tomekrush
55 Mission Bad Behavior
"Trudno rozmawiać z osobą taką jak ty. Zero wiedzy o życiu", "Wtedy może niektórym oczka się otworzą", "Hipokryzja z was bije na niespotykanym poziomie", "Szkoda na was czasu"... Cóż, poziom dyskusji wyznacza zazwyczaj osoba najgłupsza, tępa, pozbawiona elementarnych zasad kultury.
Lecz nie bierz tego do siebie, bo piszę ogólnie.
Pozdrawiam
57. Mtr123
Wielu boli 100 ml złotych wsparcia Orlenu dla Kubicy. Moje zdanie na ten temat : "bo się dowiedzieli i dali się podpuścic. Tak jak by im wypłata wyparowała z konta z momentem ogłoszenia tej decyzji.
Gdyby rządzący tym krajem rocznie marnotrawili "Waszym zdaniem, moim nie 100 ml zł byłbym prawdopodobnie zamożnym i i szczęśliwszym Polakiem. Gdybyście wiedzieli o wszystkich wydatkach to pewnie nie jeden tu trylogię by zmontował. O wsparciu Orlenu trąbiły wszystkie stacje przez 2 tyg co najmniej. O innych wydatkach powiedzmy kontrowersyjnych zwyczajnie nie jesteście informowani. Podam jeden przykład Muzeum Polon koszt 300 ml złotych (twór ewidentnie nie w interesie Polski) + 18 ml rocznego utrzymania. Kto był za, kto przeciw, kto się wstrzymał? To jeden przykład, a pisać by można godzinami. Orlen na sponsorowanie Kubicy moim zdaniem wyciągnął Polakom z portfela 1 groszówki i tylko tym co tylko na Orlenie regularnie tantowali. Cena za posiadanie w F1 szanowanego kierowcę i zarazem Ambasadora Polski chyba niewielka. Problem z marnotrawieniem publicznych pieniędzy w Polsce na pewno jest potężny, ale Kubica + Orlen to chyba nie tędy droga.
58. Mission Winnow
@56
Ty tak poważnie czy żartujesz? Kulturalne stwierdzenia bez słowa zniewagi porównujesz do choćby tego co napisano do mnie w tym temacie:
"Zmień sobie ten nick na Mission Brainnow, może to ci pomoże. "
"Nazywanie ciebie idiotą nie jest równoznaczne z nakłanianiem do kibicowania Kubicy"
59. tomekrush
Mission Bad Behavior po co ta twoja napinka? To nie jest /chyba/ portal psychologiczno-socjologiczny. Wyluzuj. Zmień gumke w gaciach. Przecież zamiast poszukiwać komentarzy Ciebie oczerniających ect możesz swoje ostre pióro użyć by skomentować tysiące spraw związanych z NCŚ.
Pozdrawiam
60. sebsaa
Tak przy okazji Orlen sprzedaje rocznie okolo 1mld litrów paliwa (miliard litrów). Udział sponsoringu Roberta Kubicy rocznie to 1/2 gr (pół grosza) - pamiętajmy że 100 mln zł to kwota za dwa sezony. Mówię tu o samym paliwie.
61. Ilona
54. tomekrush, za to Twoja hipokryzja aż tutaj razi w oczy. Wytykasz komuś 'agresje' i 'recenzowanie' innych wypisujesz cytaty, a potem jak dostajesz na to konkretną odpowiedź to piszesz, że to nie jest portal psychologiczny?? To raczej tobie przydałaby się wymiana gumki w gaciach... Zamiast atakować gościa tylko dlatego że ma inne zdanie i nie pisze peanów pochwalnych na cześć Kubicy, spróbuj otworzyć oczy i zobaczyć kto rzeczywiście najwięcej hejtu tu wprowadza. Bez napinki. Pozdrawiam
62. tomekrush
61 Ilona Może i masz rację. Chyba muszę przemyśleć swoje zachowanie. A może i całe życie też nie zaszkodzi.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz