Wolff tłumaczy dlaczego Mercedes nie ściągnął Hamiltona do boksów
Szef zespołu Mercedesa, Toto Wolff po wyścigu w Austrii wyjaśniał dlaczego jego ekipa po awarii w bolidzie Valtteriego Bottasa i pojawieniu się na torze wirtualnej neutralizacji nie wezwała do boksów Lewisa Hamiltona.Ścisła czołówka nie przepuściła okazji do korzystnej zmiany ogumienia, ale lider wyścigu, Lewis Hamilton, pozostał na torze, tracąc tym samym wypracowaną przewagę.
W trakcie wyścigu zespół przekazał mu informację iż musi nadrobić osiem sekund, aby utrzymać prowadzenie, co było mało realne na tym etapie wyścigu. Brytyjczyk po zmianie opon wylądował za Danielem Riccardo, który chwilę później wycofał się z awarią skrzyni biegów.
Sam Hamilton ostatecznie także nie dojechał do mety z powodu awarii w układzie paliwa, ale Mercedes po wyścigu musiał się tłumaczyć z błędnej oceny sytuacji na początku wyścigu.
"Po prostu zbyt długo o tym dyskutowaliśmy. Prowadziliśmy obydwoma bolidami i kontrolowaliśmy wyścig, gdy nagle zobaczyliśmy jak jeden bolid zatrzymuje się na poboczu" tłumaczył Wolff.
"Pojawiła się wirtualna neutralizacja. Mieliśmy pół okrążenia na reakcję i nie zareagowaliśmy. To fakt. To tutaj przegraliśmy wyścig."
"Na tym etapie wyścigu przy pojawieniu się wirtualnej neutralizacji zjazd do boksów w 80 procentach stanowi prawidłową decyzję. My mieliśmy jednak tylko jeden bolid na torze i zaczęliśmy zastanawiać się co się stanie jeżeli rywale wezwą do boksu tylko jedno auto?"
"Wyjechalibyśmy za Kimim, gdyż oni zostawiliby go na torze oraz za Maksem. Co to oznaczałoby dla nas?"
"Nie powiedziałbym, że cała ta pętla rozmyślań rozproszyła nas, ale zbyt dużo czasu spędziliśmy nad tym."
Wolff przyznał, że dzisiejszy dzień jest najbardziej bolesnym dniem w jego pracy i zasugerował, że nawet gorszym niż ostatnia podwójna porażka Mercedesa w Hiszpanii w 2016 roku, gdzie Nico Rosberg i Lewis Hamilton już na pierwszym okrążeniu wyścigu doprowadzili do kolizji między sobą.
"To ostatni dzwonek" mówił Wolff. "To dla mnie najbardziej bolesny dzień jeżeli chodzi o moje lata w Mercedesie. Groszy niż Barcelona."
"Przed wyścigiem wielu ludzi podchodziło do mnie i mówiło, to będzie bułka z masłem, podwójne zwycięstwo jest wasze. Macie najszybszy bolid."
"Takie właśnie są sporty motorowe. Mogą być bardzo okrutne a dzisiaj to całe okrucieństwo zadziałało przeciwko nam."
komentarze
1. marcelo9205
Ciezko powiedziec czy by wygrali, zuzycie opon w stosunku do Ferrari mieli bardzo duze. Za tydzien na Silverstone jak bedzie bardzo cieplo to moga znowu miec problem. Z tym, ze tam malo kiedy bardzo cieplo.
2. FanHamilton
2016 tez tak było ale Austrii Też Kolizji, Teraz Awaria Duet Mercedesa
3. Jen
W 2016 Mercedes walczył sam z sobą. Jeden podwójny DNF nic nie zmieniał w ogólnej rywalizacji. Mercedes chyba za bardzo uwierzył, że dublet mają w kieszeni. Może coś przeoczyli w trakcie przygotowań bolidów do wyścigu?
Najbardziej w tym wszystkim żal mi Valteriego. W tym sezonie często spisuje się lepiej od Lewisa a co chwilę dopada go jakiś pech i DNF.
4. FanHamilton
@3
Zgadam Się Na 100%
5. hubos21
@2
Twoich postów nie da się czytać, piszesz wszędzie bez żadnego składu
6. FanHamilton
@5
Ignoruj
7. Jero
Gdyby tak zebrać do kupy stracone punkty przez Valteriego, to miałby szansę być dziś liderem klasyfikacji. Szkoda Fina, ale takie są wyścigi. Kiedyś Kimi miał taki sezon (2006?) w McLarenie, mega szybki, mega awaryjny i MŚ nie został
8. Cadanowa
@7 Ham miał w Mclarenie też taki sezon 2012 chyba co np w Singapurze jechał 1 i nagle awaria tam stracił z 100 pkt w sezonie
9. hubos21
Awarie awariami ale na jeden z pitstopem Mercedesy by tutaj nie przejechały a przynajmniej Lewis, Ferrari też nie wiemy ile by zrobiły kółek na ultrasoftach jednak im softy lepiej trzymały
10. Yachu
@1
Chyba właśnie nie sprawdzałeś ostatnio prognozy pogody na wyspach. Od ponad 2 tygodni mamy temperatury +/-25 stopni więc sporo cieplej niż w PL i zero deszczu. Mieszkam około 45km od Silverstone a prognoza na przyszły weekend - 27 stopni. Y
11. hubos21
@1
Dobra wiadomość
12. hubos21
@10
13. XandiOfficial
nauczcie się przegrywać ... nie wiedzieliście ? to nikt nie wiedział bo to nie miało by sensu a potem SC może by był itp Wolf jesteś w 50% Polakiem ale czasami jako szef tego niemieckiego szajsu potrafisz ludziom tak wmówić, że Mercedes przegrał bo to i to ... Jak wygrywacie na farcie to i tak każdy zapomina i mówi, że Merc wygrałby tak czy siak ... każdy może wygrać
14. FanHamilton
Niech Alonso Wraca do Ferrari
15. Sasilton
To chyba najgorszy wyścig Mercedesa od wejścia w 2010 roku.
W tym wyścigu nic nie zadziałało ze strony teamu.
16. nonam3k
Gdy widze awarie mercedesa to kwicze a oczy mi swieca jak znicze lalala . Mam nadzieje ze na Silver znowu padnie ta jednostka.
17. hakkenacja
17. Esencja polskości ^_^
18. Vendeur
@ 5. hubos21 - zabrał głos analfabeta i inteligent... Zobacz na swoje wypowiedzi nr 9 i 12. Szkoda je nawet komentować. Dostajesz ignora tak samo jak idiota FanHamilton, który jak gówniarz z gimnazjum każde słowo zaczyna wielką literą.
19. hubos21
@18
Yntelygent tWOJA wypowiedź znacząca za to
20. nonam3k
17. Gdy widzę awarie mercedesa to kwiczę a oczy mi świecą jak znicze bo dobrze o tym wiem ze one powtórzą się lalalalalalalalaala
21. FanHamilton
@18
Uważaj Na Słowa
22. ipkuser
@10: "-27 stopni" to dość zimno ;-)
23. Antie
@22 Obawiam się, że w takiej temperaturze opony P-Zero to już chyba w ogóle nie mają żadnego okna pracy :P
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz