Sirotkin zaczyna już marzyć o zwycięstwach
Zespół Williamsa w tym roku dysponował będzie jednym z najmniej doświadczonych składów w Formule 1. Słabiej pod tym względem wygląda jedynie ekipa Toro Rosso, która pod koniec zeszłego sezonu kompletnie zmieniła skład. Dla Lance'a Strolla będzie to już drugi sezon startów, podczas gdy Sergiej Sirotkin jak na debiutanta zaczyna od ambitnych marzeń o zwycięstwie."Australia zawsze posiada dobre Grand Prix a ja nie mogę doczekać się powrotu w to miejsce. To początek sezonu, zawsze panuje tam świetna atmosfera, fani mocno angażują się a my jesteśmy w samym sercu Melbourne. Mogę być podekscytowany. Sam tor jest wyboisty i techniczny, a przy tym wąski, ale fajnie jest po nim jeździć. Myślę, że wszyscy cieszymy się na wizytę w Melbourne."
Siergiej Sirotkin, #35
"To Grand Prix Australii- to mój pierwszy wyścig w Formule 1, mój pierwszy wyścig z Williamsem i pierwszy wyścig w Australii. Jestem mocno podekscytowany i nie mogę doczekać się tej wizyty, rozpoczęciu przygotowań i zbliżaniu się do startu wyścigu. Spoglądając na moją karierę, od zawsze byłem typem wyścigowym i zawsze lubiłem rywalizację, przekraczanie własnych granic i ograniczeń innych. Wygrana w takim środowisku jest wszystkim o czym można marzyć, więc czekam na to wspaniałe wyzwanie, abym mógł narzucić sobie jeszcze większą presję na wyniki. Zapowiada się interesująco!"
komentarze
1. tysu
Haha, dla niego wygrana to będzie dojechane w punktach.
2. rent
....pomarzyć można.(Osta z Rożna)
3. BAR 82_MCE
Dojedzie ostatni to poczuje tą swoją presję na wynik.A ta presja ma na imię Robert.
4. BAR 82_MCE
"Spoglądając na moją karierę, od zawsze byłem typem wyścigowym i zawsze lubiłem rywalizację, przekraczanie własnych granic i ograniczeń innych"...hmm zabrzmiało trochę jakby miał na myśli przekraczanie ograniczeń Kubiki.
5. PiotrasLc
Nie wiem co mu dosypali do czaju ale chyba za dużo haha ????
6. donforest
Jak jest typem wyścigowym to czemu w Renault grzał ławę? Ciekawe co będzie jeśli w pierwszych 5 wyścigach nie zdobędzie żadnego punktu ? Dadzą szansę RK?
7. greg66
Żart dnia, ha, ha, ha.
@6
Może nic nie być, WILL będzie sie głupio tłumaczył i dalej liczył $
8. Gosu
Panowie, rozumiem zaistniałą sytuację (SIR-KUB), ale dajmy chłopakowi choć pół sezonu. Łatwo mieć nie będzie bo przecież jest debiutantem i wszystko dla niego będzie nowością. Dochodzi do tego prawdopodobnie kiepska konstrukcja bolidu i ten "trzeci", który w każdym momencie jest gotowy go zastąpić. Pomimo tylu przeciwności jest w stanie się założyć, że będzie równorzędnym rywalem dla Strolla.
9. Gosu
*jestem w stanie się założyć - ile to już modłów o edycję posta było ....
10. Miki42
Gosu
Właśnie dobry temat poruszyłeś edycja posta Do tych Administratorów nic nie dociera i nie dotrze pisze się o tym już kilka lat a tu grochem o ścianę normalnie szkoda słów
11. sliwa007
Na 99,9% Sirotkin będzie jeździł przez cały sezon, Stroll również. Szanse dla Kubicy w zasadzie są szczątkowe o ile w ogóle są.
Tu sprawa rozbija się o pieniądze od sponsorów i ewentualne kary/odszkodowania za przedwczesne zerwanie kontraktu. Kontrakty są zrobione tak, by kierowcy jechali pełny sezon, nikt nie negocjuje stawek za pół sezonu.
Williams pierwszy tematu zmiany kierowcy na pewno nie podejmie, bo to by oznaczało stratę pieniędzy od SMP oraz wypłatę odszkodowania, w sumie kilkanaście do kilkudziesięciu mln euro. Żaden sponsor Kubicy tego nie zrównoważy. Opcją mogą być braki wpłat z SMP, ale w to raczej nie wierzę. Rosjanie mają swój wyścig i przynajmniej do tego czasu musi być rosyjski kierowca. Później zostaje już tylko kilka wyścigów więc zmiana też nie ma większego sensu.
Odnośnie formy Sirotkina, to trzeba pamiętać, że w pierwszej kolejności porównywany będzie do kolejnego "supertalentu w F1" czyli do Strolla. Poprzeczka zawieszona jest chyba najniżej jak tylko się da. Więc tu wizerunkowej klapy raczej nie przewiduję. Obaj będą jeździć w ogonie, a ogólny brak wyników zostanie zrzucony na kiepski bolid, co też w pewnej części jest prawdą.
Idąc tym tropem, możemy dojść do sytuacji w której Sirotkin będzie przed Strollem co powszechnie nie będzie odbierane jako sukces, ale Williams na pewno wykorzysta to w obronie swoich decyzji.
I jeszcze kwestia samego bolidu, który prawdopodobnie będzie jednym z najgorszych w stawce. Kubica nawet jeśli jest szybszy od podstawowych kierowców to i tak mógłby mieć problemy z osiąganiem dobrych wyników. Tak więc dla Williamsa potencjalna zamiana kierowców wcale nie musi oznaczać większej ilości punktów co ostatecznie byłoby katastrofą.
Ogólnie wszystkim kibicom Kubicy, którym także jestem zalecam dużo spokoju bo szanse dla naszego kierowcy są chyba tylko w głowach największych, najbardziej zagorzałych fanów.
12. greg66
Zresztą Williams sam tak wybrał i to ich problem (walka o ostatnie miejsce). Najlepiej byłoby gdyby Kubica znalazł sie w innej stajni, nawet po tym sezonie, tylko gdzie?
13. sylwek1106
Taka prawdopodobna opcja, żeby Kubica pojeździł to odcięcie kasy od SMP. Inaczej pewnie kasa wygrywa.
14. elin
@ 11. sliwa007
Nic dodać, nic ująć. Wszystko w temacie.
15. andy_chow
Na jego miejscu uważał bym z tymi tęsknotami.
16. sliwa007
14. elin
Cieszę się, że się zgadzamy :)
17. Jen
Wypowiedź Sirotkina to PR w czystym wydaniu. Każdy debiutujący kierowca powie, że chce walczyć o najwyższe cele. Wyścig wszystko zweryfikuje.
18. jaromlody
jak Williams do połowy sezony będzie mieć 20 punktów to będzie dla nich wielki sukces.
Co do występów RK to prawdopodobnie nie zobaczymy go :( w wyścigu chyba że któryś superowy kierowca Williamsa powąznia uszkodzi bolid i nie będzie mógł wystąpić w którymś GP
19. Atemi
@11, silwa007
W pełni się zgadzam. Trzeba po prostu dać na luz i odłożyć tę nienawiść do Williamsa i Sriotkina i patrzeć na to z realistycznego punktu widzenia, a nie z fanatycznego. Sam chciałbym, aby Kubica mógł jeździć w wyścigach, no ale wygląda na to że nie będzie, więc nie ma co sobie zaprzątać tym głowy. :P
20. pjc
Kempa, mała prośba. Czy Mógłbyś umieścić w artukule po wyścigu, ich zdjęcie twarzy po gp Australii. Obstawiam, że miny będą mieli nietęgie. Najpierw nauka a potem dobre wyniki w wyścigach. Coś mi mówi, że w obu głowach kierowców Williamsa jest zbyt dużo wody sodowej.
21. husaria
Pewna świnka, taka co robi chrum-chrum, również marzy, ale o tym żeby zobaczyć niebo i gwiazdy na nim.
A zatem marzyć kożdy może, a to czy chodzi o zwycięstwa w F1 czy o gwiazdy na niebie, to tylko takie drobiazgi :).
22. Potulny
jestem tutaj kompletnie swiezy. tzn. czytam juz ladnych pare lat. zgadzam sie ze sliwa i elin.
jedno male ale :
nigdy nie wiemy , tak naprawde co mowi o tym wszystkim ,kontrakt.
byc moze zespol zostawil sobie jakas furtke .( mimo wszystko nie posadzam ich o kompletny debilizm)
ps. przepraszam za male litery i brak polskich znakow.
pisze jedna reka :(
23. kiwiknick
Może mu się uda raz wygrać przez przypadek jak Robertowi.
24. darek0361
Powinien być pierwszy.ale wydalony z angielskiego zespołu w ramach sankcji!
25. bmwsauber1
@13
inną opcją jest też żeby SIR albo STR dostali bolesnej obstrukcji, tylko jak to zrobic...:) ???
(oczywiście przed samym wyścigiem :)
26. kiwiknick
Tylko że obstrukcję może też substytut dostać ;))
27. elin
@ 16. sliwa007
Mnie również to cieszy :-).
@ 22. Potulny
No to witamy Świeżaka :-)
" nigdy nie wiemy , tak naprawde co mowi o tym wszystkim ,kontrakt.
byc moze zespol zostawil sobie jakas furtke .( mimo wszystko nie posadzam ich o kompletny debilizm) "
Prawda, nikt z Nas nie wie, co jest zapisane w kontrakcie. Jednak patrząc na to co w ostatnich latach pokazuje zespół, to wcale by mnie nie zdziwiło, gdyby takiej " furtki " nie było. Williams jest jednym z najbardziej utytułowanych teamów w historii F1. Jednak obecnie, to raczej środek stawki walczący o utrzymanie się w tym sporcie, niż o zwycięstwa i powrót na szczyt. I na pewno nie ułatwia tego zatrudnianie kierowców na zasadzie - jeździ ten kto więcej zapłaci. Ale właśnie to można zauważyć patrząc na obecną politykę zespołu. Dopóki kierowca płaci to raczej nie będzie zwolniony, nawet mimo braku widocznych w punktach wyników.
Chociaż jak będzie naprawdę, to przekonamy się w sezonie ...
@ andy_chow & @ pjc
Widząc Wasze nicki pod jednym newsem, od razu wiadomo, że już czas rozpoczęcia nowego sezonu :-).
Pozdrawiam
28. Amator
Do wygranej byłby potrzebny wyścig w stylu Azejberdżan 2017 i ogrom szczęścia... A i tak pewnie by się rozbił.
29. andy_chow
@27. elin witam. Wiadomo albo wiosna albo sezon się zbliża:). Mimo tego iż się nie udzielam zbyt często to każdego dnia jestem i czytam wasze dyskusje. Jestem jak niedźwiedź którego budzi ze snu zimowego ryk silników. Pozdrowionka dla wszystkich zapaleńców formuły 1
30. sliwa007
22. Potulny
Myślę, że kluczowy tu może być termin GP Rosji, które jest 16-tą rundą i przypada na 30 września. Potem zostaje 5 wyścigów.
Idąc dalej, mamy SMP Bank, który wykłada pieniądze i który jest silnie powiązany z Putinem. GP Rosji to jest osobista "zachcianka" Putina a rosyjski kierowca po prostu musi tam być.
Stąd uważam, że kontrakt jest tak skonstruowany, by przynajmniej do końca września gwarantował starty. Inaczej ta cała "zawierucha" z załatwianiem kontraktu nie miałaby sensu.
Kontrakt z furtkami to z pewnością mniejsze pieniądze a Williams chciał ugrać jak najwięcej.
I tak jak pisałem wcześniej, Sirotkin wcale nie musi być największym problemem kadrowym w Williamsie. Na tle swojego partnera zespołowego może wypaść całkiem dobrze.
31. Rick
Wszyscy patrzą na Sirotkina.
Błąd. Jedyną osobą, która Robert mógłby ewentualnie zastąpić w tym sezonie jest Stroll. Jeśli będzie wyraźnie słabszy od kolegi - debiutanta to może nie dokończyć sezonu.
32. Potulny
zeby nie bylo , swiezak , jestem na forum:)
f1 ogladam od 2000 r wiec troszke wiem.a i predzej troche na ten temat czytalem.
tutaj moge tylko powiedziec ,iz poprzedni sezon i przyklad palmera , pokazuje dobitnie ze zawsze mozna cos znalezc.
aha i zeby nie bylo , nie jestem jakims specjalnym fanem ktoregokolwiek zespolu czy kierowcy.
no moze za caloksztalt kariery nie lubie za bardzo vettela.
33. ds1976
Zawsze trąbię, że Ruski w stawce musi być! Putin, GP Rosji, praktycznie nieograniczone finansowanie zza Wschodniej granicy. Do tego Renault robi grube interesy w Rosji. Zapomnijcie, że Sirotkin wyleci. Nie wyleci, a Stroll tym bardziej bo z czasem będzie osiągał coraz lepsze, regularne rezultaty. Nie lubicie go bo ma kasę i wcześnie zadebiutował w F1. That's all.
A gdyby miało Sirotkina zabraknąć to już jest jego następca w stawce - Markelov, który z dotychczasowych rosyjskich kierowców robi najlepsze wrażenie (nieraz poprzez ułańską fantazję :-). Zawsze można też sięgnąć po rezerwowego Kvyata.
Więc nienawiść na bok i jedno miejsce dla Rosjanina proszę zaklepać w ciemno. Nieważne w jakim zespole.
A z czasem aby do stawki F1 dołączył SMP Racing jako niezależny zespół, czego wszystkim życzę.
34. mj29
Niedziela ,około godziny 9.00 czasu polskiego ,wszyscy będziemy mądrzejsi ( lub nie ?!). Wreszcie się zaczyna. Wszystkim ( w tym sobie) życzę ciekawego sezonu!
35. elin
@ 29. andy_chow
Dobre porównanie z wybudzonym na wiosnę niedźwiedziem ;-). Ale jednak mógłbyś częściej tutaj pisać ...
36. andy_chow
35 elin z wiekiem maleje ochota na pisanie a nie chce wdawać się w kłótnie tylko dlatego że mam odmienne zdanie. Czasem lepiej mieć święty spokój. Jednak od czasu do czasu coś tam skrobię.Pzdr
37. hubertus
nie tym bolidem - jak będą w połowie sezonu w okolicy 1 puntu przywozić to bedzie to sukces.
sądzę że do końca sezonu zgromadzą o 3 do 5 więcej niż alfa i toro.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz