komentarze
  • 1. snape
    • 2007-09-13 18:01:28
    • *.50.235.34

    bardzo fajny artykulik ;) A tak swoja droga ci kierowcy to szalency a zarazem twardziele :D

  • 2. tomk7
    • 2007-09-13 18:42:58
    • *.icm.edu.pl

    świetne są te artykuliki !!! można z nich bardzo wiele dowiedzieć

  • 3. dufia
    • 2007-09-13 21:06:22
    • *.mt.pl

    czyli kierowcy to "karki"

  • 4. reikorp
    • 2007-09-13 23:30:33
    • *.gprsbal.plusgsm.pl

    Ciekawi mnie co oni piją podczas wyścigu... Red bull, czy jakiś izotoniczny napój może...? Chociaż gdyby pili RB z taką ilością kofeiny, tauryny, glukuronolaktonu i inozytolu to by nie dojechali raczej. No chyba, że rozcieńczają:P Taaa, ja bym chyba rozcieńczył Red Bulla... Ale kto ich tam wie.

  • 5. Kazik
    • 2007-09-14 11:51:07
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Reikorp,zauważyłem w Krakowie,że Vettel "chlał" normalnego Red Bulla z puszki (ale to było po pokazie).

  • 6. Pan Robson
    • 2008-03-16 13:15:44
    • *.adsl.inetia.pl

    Ale Vettel w Krakowie za bardzo się nie napracował ;) Podejrzewam że piją coś izotonicznego(np. Isostar) a nie energetycznego jak Red-Bull.

  • 7. Pan Robson
    • 2008-03-16 13:16:38
    • *.adsl.inetia.pl

    Może na forum uda się dowiedzieć ;)

  • 8. fanferrari
    • 2008-04-22 18:23:17
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    ONi raczce ze pija Red Bulla poniewaz jabys ogladam sutdio przed wyscigiem to trudno tego nie dostrzec!!!!

  • 9. ewerti
    • 2008-06-10 21:05:16
    • *.ujscie.net

    hehe czy szaleńcy to nie wiem bo szybka jazda wciąga...twardziele napewno ale np. Robert w wywiadzie stwierdził że nnigdy nie skoczy na bungi bo poprostu sie boi...hehe chyba jednak sie mniej stresuje przy 350km/h

  • 10. robsson
    • 2009-02-03 19:29:37
    • *.159.133.94

    niesamowici ekstremalni goście, podziwiam i zazdroszczę!

  • 11. kaaarol
    • 2009-05-24 13:57:11
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    @9.ewerti - Robert nie lubi też jeździć jako pasażer bo się boi. Myślę że chodzi o to że nie lubi jak nic od niego nie zależy i jest poddany tylko prawom fizyki i nie może np zahamować albo skręcić. Ja też nie skoczyłbym na bungi bo bałbym się że lina się urwie, albo że będzie za długa :P

  • 12. Zbynio87
    • 2010-01-10 18:25:11
    • *.51.56.159

    tak to własnie jest Ja tez nielubie jezdzic jako pasazer po prostu ja musze jechac:

Skomentuj artykuł

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

Zarejestruj się już teraz

Ogólnopolski serwis poświęcony Formule 1 - Dziel Pasję
© 2004 - 2024 GPmedia | Polityka prywatności
Kopiowanie treści bez zgody autorów zabronione.

Created by nGroup logo with ICP logo