Wydarzenia z pierwszego zakrętu na samym początku wyścigu w Las Vegas były zdecydowanie niefortunne dla Pierre’a Gasly’ego i Franco Colapinto. Francuz ucierpiał w wyniku odważnego manewru Gabriela Bortoleto, który uderzył w Lance’a Strolla, który to z kolei obrócił kierowcę Alpine. Również Franco Colapinto został uderzony w tył swojego bolidu podczas dohamowywania, zbierając uszkodzenia w aucie.

Pierre Gasly, P15

“Nasz wyścig dzisiaj był tak naprawdę skończony pierwszych kilkuset metrach, wielka szkoda, że nie mogliśmy dzisiaj pokazać pełnego potencjału. Gabriel [Bortoleto] zachował się zbyt optymistycznie w zakręcie 1. Zderzył się z Lancem [Strollem], który następnie wjechał we mnie i mnie obrócił, co doprowadziło do uszkodzeń w tylnej części mojego auta.”

“To był niezbyt dobry wieczór dla nas i przykro mi ze względu na zespół, zwłaszcza że przez cały weekend czułem się dobrze i byłem ciekaw tego, co moglibyśmy osiągnąć. Byliśmy szybcy zarówno na mokrym, jak i suchym torze, więc wizja walki w środku stawki i przebijania się do punktów była dla mnie czymś ekscytującym. Teraz nasza uwaga skupia się na Katarze, gdzie warunki będą całkiem inne niż tutaj. Dwa wyścigi do końca i będziemy starać się dawać z siebie wszystko do samego końca.”

Franco Colapinto, P17

“Kontakt z tyłu na samym początku wyścigu sprawił, że do samego końca musieliśmy jechać z uszkodzeniami i mniejszym dociskiem, a to nie wpłynęło dobrze na końcowy rezultat. Miałem dość czysty start z pól startowych i próbowałem uniknąć chaosu w zakręcie 1, ale zostałem uderzony z tyłu przez Alexa [Albona]. Ja poczułem tylko niewielki kontakt, ale podłoga i dyfuzor dostały naprawdę mocno.”

“Ciężko stwierdzić, czy to tylko przez te uszkodzenia, których doznaliśmy, ale bolid sprawował się po prostu gorzej niż w poprzednich sesjach. Balans był bardzo kiepski, brakowało nam też przyczepności z tyłu, który bardzo się ślizgał. To szkoda, bo zawsze chcesz dać z siebie wszystko, ale czasami przytrafiają ci się rzeczy znajdujące się poza twoją kontrolą. Musimy szybko zacząć spoglądać na ostatnie dwa wyścigi w Katarze i Abu Zabi, żeby zakończyć sezon pozytywnym akcentem.”