Mimo udanych sobotnich kwalifikacji Aston Martin wyjedzie z Las Vegas z zerowym dorobkiem punktowym. Lance Stroll tuż po starcie wycofał się z rywalizacji po tym, jak w jego samochód uderzył Gabriel Bortoleto, a Fernando Alonso po wyścigu przyznał, że brakowało mu tempa do walki o finisz w czołowej dziesiątce.

Fernando Alonso, P13

"To był dla nas trudny wyścig, bo nie mieliśmy tempa. Przy suchych warunkach wiedzieliśmy, że zdobycie punktów będzie ciężkie. Brakowało nam też prędkości na prostych, więc nie było łatwo ani atakować, ani się bronić. Wszyscy daliśmy z siebie wszystko i spróbujemy ponownie w przyszłym tygodniu w Katarze - miejmy nadzieję, że tam będziemy mogli powalczyć o punkty."

Lance Stroll, DNF

"Niestety zostałem uderzony na starcie i to był koniec dla mnie już w pierwszym zakręcie. Takie są wyścigi, takie rzeczy się zdarzają - nie jest to przyjemne ani dla mnie, ani dla Gabriela, ale nie zrobił tego celowo, to dobry chłopak. Na papierze i tak nie spodziewaliśmy się być dziś zbyt konkurencyjni, więc nie sądzę, by wiele było dla nas możliwe. Miejmy nadzieję, że w przyszły weekend pokażemy więcej. Na niektórych torach nasz samochód ożywa i mam nadzieję, że Katar będzie jednym z nich."