Hamilton czuje się szczęśliwszy niż 10 lat temu
Lewis Hamilton przyznał, że obecnie czuje się znacznie szczęśliwszy niż 10 lat temu gdy rozpoczynał swoją karierę w Formule 1."Gdy myślę jak się wtedy czułem na myśl przychodzi i uwięzienie i brak możliwości wykonania ruchu" mówił. "Wystarczyło mi dostanie się w F1 i mówiłem sobie, że to najlepsza robota na świecie. Niemniej poza bolidem nie czułem się dobrze, nie czułem się spełniony."
"Wykorzystywałem tylko 10 procent swojego potencjału."
Hamilton po swój pierwszy tytuł sięgnął już w drugim roku startów z McLarenem, ale dopiero po przejściu do Mercedesa jego osobowość zaczęła nabierać kształtów. To po związaniu się z niemieckim producentem Hamilton nabył własny odrzutowiec, który w ostatnim czasie narobił sporo zamieszania w mediach, zaczął bywać na festiwalach muzycznych i pokazach mody, często u boku innych celebrytów.
"Często zapominamy, że nie żyjemy wiecznie, a życie jest krótkie" wyznawał Hamilton. "Nie chcę stracić z niego ani minuty. Jestem przerażony, że coś przegapię, więc staram się mocno wydłużać moje dni."
komentarze
1. AlonsoFernando
Ma farta bo trafil na dobry bolid w odpowiednim czasie to jest szczęśliwy...
2. Grellenort
Mając kilkanaście (kilkadziesiąt) milionów euro więcej na koncie też był bym szczęśliwszy ;)
3. Skoczek130
To bez wątpienia największy szczęściarz tego wieku. Można szczerze przyznać, że nikt nie miał do dyspozycji rokrocznie konkurencyjnego sprzętu. Strzałem w dziesiątkę było przejście do Merca. Tym wygrał swoją dalszą karierę. Teraz w McL byłaby totalna bieda... Mimo swoich wyników zawsze będzie miał łatkę "kierowcy w wiecznie najlepszym sprzęcie". Dla mnie się to nigdy nie zmieni. Dlatego też nigdy nie postawię go na równi z Senną, Schumacherem i Alonso. :)
4. Ecclestone
2. Grellenort
Raczej kilkaset ;)
3. Skoczek130
a Vettel to nie?
5. Sasilton
Nie dziwie się. 10 lat temu miał nieprzyjemną walkę z Alonso, przesłuchania z afery Mclarena i przegrany tytuł o punkt z Kimim.
6. Spargus
@3 nie lubię Lewisa, ale trzeba przyznać, że to "szczęście" z przejściem do mercedesa zawdzięcza tylko sobie. Nie wiem, czy pamiętasz, że po ogłoszeniu że opuszcza McL i idzie do Merca, wszyscy pukali się w czoło i mówili, że pogrzebał swoją karierę. A okazało się później, że to była najlepsza decyzja, jaką mógł podjąć.
7. charli3
@6. A skąd wiesz ? Może rzucał monetą i wypadła reszka co oznaczało, że ma przejść do Mercedesa ? Oczywiście żartuję, szczęście to można mieć w kasynie na ruletce, w F1 jeśli dysponujesz "wiecznie najlepszym sprzętem" to znaczy, że jesteś dobry i tyle.
8. Szynnal
Jeśli ktoś nie docenia dwóch zwycięstw Lewisa i 4 Pole Position w 2009 tym truchłem zwanym MP4-24 to jest ślepcem...
9. redguard66
Odnośnie przejścia z McLarena'a do Mercedesa...to pamiętam jak Hamilton gościł w Top Gear. Cała ekipa programu wątpiła wówczas, by nie powiedzieć, że drwiła z tego transferu. Sam J.Clarkson mówił, że to jak: przejście z Manchesteru United do West Ham :)
Kluczowa tu chyba była rola N. Laudy i samego R. Brown'a, który najlepiej wiedział co budował Mercedes na erę F1/ V6 i w jakim puncie jest względem rywali.
10. Artur fan
nie dziwnie 10 lat temu nie miał tyle kasy i nie był takim gwiazdorkiem każdy był by szczęsliwy po 10 latach
11. Fanvettel
5 tytułu już nie będzie.
Teraz przyszedł czas na dominacje Ferrari.
12. dody
ferrari z vettelem nie ma szans
13. manek566
Komentarze w stylu ?szcześciarz? i ?fartło mu się? są mało trafione. Gdyby miał więcej szczęścia, a w zasadzie mniej pecha (2016) i troche wiecej zimnej krwii ( 2007), dziś byłby 6 krotnym mistrzem...
14. Heytham1
Aby wygrywać w F1 trzeba mieć przede wszystkim talent ale i szczęście do dobrego sprzętu. Nie wiem jak więc @3 możesz pisać że nie postawisz na równi Hamiltona z Senną czy Schumacherem. Oni też w latach kiedy wygrywali mieli do dyspozycji najlepszy sprzęt.
15. Artur fan
@11 5 tytuł zdobędzie williams lub red bul z maxsiem
16. Skoczek130
@Ecclestone - nie takim, jak Hamilton. :D
@Szynnal - tym "truchłem" Kovalainen np. startował z drugiego miejsca w Walencji - i to mimo faktu, iż z opóźnieniem dostawał lepsze części, a głównie testował rozwiązania. Pod koniec sezonu byli w absolutnej czołówce, więc nie gadaj głupot. W pierwszej połowie sezonu się zgodzę... fajnie Hamilton kosił trawę w UK. :D
17. AlonsoFernando
Glupi ma szczęście
18. Janek1966
HAM jest spoko....mimo tego nie wierze,ze ...gdyby tak mialo byc...Robert mialby zostac jego kolega zespolowym,....Nasz Robcio objezdzal go i Nico Rosberga....
Jak to zycie sie kreci....Nie ukrywam,nigdy nie pajalem checia do Rosbergow..zarowno Keke jak i do Nico....
Mimo doniesien prasowych,Nico Rosberg to niemiec....wedlug innych....to szwed z paszportem niemieckim....
Wiecie,mnie to wszystko jedno.....Nico Rosberg stoi za naszym Robertem....ma moj szacun.
Pozdro
19. Janek1966
"Jestes Bohaterem....na zawsze....Prawdziwy Bohater ...ma Twoja twarz....."
Nie wiem doprawdy,jak to ogarnac....sorry,za chwile jade z ZONKA na Andrzejki,prosze ADMINA o wybaczenie.
To wyrywek z utworu Michala Szpaka...ten u gory..
Nie wiem,sorry,drodzy Panstwo,jesli nasz Robert wroci....,wiem jest weekend,prosze o wybaczenie.....wezme 2 dni urlopiku. i sie upije.
Pozdrawiam Was serdecznie.
20. Ecclestone
Hehe, a piszesz jakbyś już był w stanie wskazującym na spożycie :P
21. nolte_
19@
Baw się dobrze. Ja trzymam w zanadrzu flagę w szachownicę. Już niedługo ją wywieszę. To będzie najpiękniejszy dzień w moim kibicowskim życiu. A potem oczywiście też się upiję. Dobrze byłoby, żeby Robert podpisał w piątek.
22. silvestre1
"Nie znam drugiego takiego szczęściarza. Duńczyk: Drugim był mój brat, tylko się utopił, jak miał 3 lata..." Vabank
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz