Williams zamieniając pozycje kierowców przegrał z Vandoornem
Dyrektor techniczny Williamsa przyznał, że jego ekipa straciła cenną pozycję na rzecz Stoffela Vandoorne'a w wyniku celowej zamiany pozycji swoich kierowców.Wyjeżdżając z boksów Belg znalazł się tuż obok zawodników Williamsa, którzy wydawali się walczyć o pozycję na prostej startowej. Vandoorne zdołał utrzymać swoją siódmą lokatę do mety.
Paddy Lowe przyznał jednak, że jego ekipa prawdopodobnie przegrała tę rywalizację za sprawą zamiany miejsc do jakiej miało dojść na prostej startowej.
Williams chciał zamienić pozycje swoich kierowców ze względu na wcześniejszy postój Felipe Massy, który miał na celu pokrycie reakcji Nico Hulkenberga, a co przy okazji pozwoliło mu przeskoczyć Strolla.
"Jako że Lance, który wcześniej prowadził zakończył ten proces za Felipe, uważaliśmy, że właściwym będzie zamienienie ich pozycji" mówił Paddy Lowe.
"Wiedzieliśmy również, że bolid Felipe miał uszkodzenia po kolizji z pierwszego okrążenia" dodawał. "Niestety podczas przeprowadzania zmiany miejsc prawdopodobnie straciliśmy pozycje na rzecz wyjeżdżającego z boksów Vandoorne'a."
komentarze
1. orzeszkuwloski
Williams chyba chce w najbliższych latach zająć miejsce Saubera. Mam nadzieję, że coś sobie dopowiedziałem i nie ma to odzwierciedlenia w faktach ;-)
2. Bzik
To smutne, ale chyba masz rację...
Tatuś synka sponsoruje, a synek niezbyt się rozwija mimo grubej kasy pchanej w kieszenie Williamsa....
W mojej ocenie na to, żeby zbudować dobry bolid na kolejny sezon potrzeba dobrego kierowcy, który powie inżynierom, co jak funkcjonuje, sprawdzać pomysły i rozwiązania , w końcu jak ma bolid działać chociażby....
Bez kierowcy na poziomie Williams spadnie na samo dno, a raczej koniec. Zresztą to jedno i to samo... :(
3. waterball
Niestety większość pomysłów taktycznych Williamsa kończy się klęską. W tym konkretnym przypadku tak dogodnie dobrano czas i miejsce "zamiany", że omal oba bolidy nie wypadły z wyścigu. A wcześniejszy zjazd Massy mający jakoby pokryć taktykę Hulka to istne szaleństwo. Nie wiem kto w Williamsie podejmuje tak "trafne" decyzje, ale chyba jest do wymiany.
4. TrollMan
3. waterball Williams w tej chwili nie ma nawet pomysłu na to jak zaistnieć w tym sporcie. Oni nie zdają sobie sprawy jak wiele tracą na paydriverach. Ściągają jakieś miernoty z milionami na koncie w ogóle nie dbając o wizerunek stajni. Od razu przypomina mi się żenująca radość i wielka impreza po zdobytych przez Strolla 2 punktach w Kanadzie. WSTYD!
5. waterball
@4 TrollMan Nie sposób się nie zgodzić, niestety!
6. orzeszkuwloski
@4 Mokry sen WIlliams to taki, gdzie kierowcami są Stroll i Maldonado, a dostawcą silników Honda :-D Honda oczywiście płaci swoje kilkaset bań za udział w zabawie, a panowie paydriverzy się rozbijają zaraz po starcie. No i wtedy wystarczy powiedzieć, ze wszystko działa tylko straszny pech, a na otarcie łez są zera na koncie. Smutne jest to, że oni idą w jednym kierunku już od wielu lat.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz