Todt: nie mamy żadnych poważnych ofert od nowych zespołów F1
Przewodniczący FIA, Jean Todt zdradził, że jak do tej pory nie otrzymał żadnych poważnych ofert stworzenia nowych zespołów F1 i potwierdził, że w najbliższym czasie Federacja nie zamierza otwierać procesu przetargowego.W F1 głośno jest także o próbie stworzenia nowego zespołu przez chińskich inwestorów, ale Jean Todt stwierdził, że żadna z ofert nie jest na tyle poważna, aby FIA mogła otworzyć kolejne postępowanie przetargowe.
"Nie ma nic co określiłbym jako poważne oferty" mówił Todt. "Jeżeli zobaczymy, że mamy jakąś poważną ofertę, tak jak to było w przypadku Haasa, który przedstawił poważne zainteresowanie, rozpoczniemy cały proces."
Todt przyznał również, że nie widzi na razie potrzeby zwiększania liczby miejsc dostępnych w F1. Obecne przepisy ograniczają liczbę do 12 zespołów w stawce, ale pojawiają się sugestie, że docelowo Liberty Media chciałoby mieć 13 ekip.
"Obecnie mamy 10 zespołów" wyjaśniał Todt. "Mamy dobre mistrzostwa. Maksymalną liczbę jaką możemy zaakceptować jest 12, więc jestem otwarty na każdą dobrą propozycje."
komentarze
1. stasek44
Wiadomo dlaczego docelową liczbą zespołów jest 12? Z tego co mi wiadomo to były czasy, kiedy było więcej bolidów niż 24.
2. TomPo
@1 juz teraz na krotszych torach jest kicha w kwalifikacjach, czy podczas wyscigu z maruderami. Co by sie dzialo jakby tych bolidow bylo tam ze 30 ?
Do 2020 nie bedzie zadnych zmian, najpierw musza uproscic silniki, musza byc tansze i bardziej zblizone technologicznie do rozwiazan drogowych.
Wtedy znajda sie nowi dostawcy, a wtedy moze i nowe zespoly. Do tego czasu mamy walke Merc vs Ferrari i reszta z tylu i calkiem mozliwe ze bez Hondy.
3. stasek44
@2 W przeszłości format kwalifikacji również się zmieniał. Zresztą w poprzednim sezonie też mieliśmy tego próbę. Dlatego nie widzę nic złego w większej ilości bolidów. Zdaje sobie sprawę, że główną przeszkodą aby wejść do F1 są obecnie koszta jakie zespół musi ponieść.
4. Grellenort
Wydaje mi się ze rozchodzi się tylko o logistykę z tym limitem. Już teraz sa w kalendarzu tory gdzie trudno pomieścić jest w boksach wszystkie ekipy. A zawsze odbywają sie jeszcze wyścigi towarzyszące które tez gdzieś trzeba zmieścić
5. veterynarz
Nie ma ofert bo wolą zaczekać na sezon 2021 i prostsze jednostki napędowe i nowych dostawców. Do tego czasu raczej zostaniemy z tym samym składem.
6. pjc
@TomPo, pamiętam czasy kiedy bolidów było trzydzieści. Był taki format jak pre-kwalifikacje, potem 4 bolidy z tych z pre-kwalifikacji awansowało do kwalifikacji i 26 zdobywało prawo do udziału w wyścigu. No i walka o tylko 6 punktowanych miejsc. Mogłoby to powrócić.
7. PrezesArQ
@6
Z tym punktowaniem za pierwszych 6 miejsc jednak byłaby przesada. W tych mistrzostwach można byłoby w ciemno założyć, że pierwsze 5 miejsc jest zajętych przez Ferrari, Mercedes, RBR (wszak zawsze ktoś ma awarię) dlatego zostawałoby powalczyć o 6 lokatę, jedyną z punktowanych.
8. silvestre1
Dziadku Todt, przecież sam decyzjami swoimi i małżonki rozwaliłeś F1 od środka za srebrniki zielonych... Pod pretekstem pseudo ekologii i kosmicznych technologii wymazaliście z tej dyscypliny słowo kluczowe: "wyścig". Jedynie pogoda została nieprzewidywalna i na szczęście zmienną jest na przekór poprawności jedynie słusznej polityki FIA . Tu, nawet zatrudnienie nastoletnich kierowców żywcem oderwanych od PS-ów i X-boxów nie zmieni waszego zamiłowania do procesji, pochwał "strategii doboru i wymiany kół" i temu podobnych atrakcji. I jeszcze coś... Alonso, kierowca "waszej" serii pojechał w stanach... czy macie dane ile osób to oglądało?
9. wojtek117
a może by tak zachęcić grupe VW do ścigania, było by ciekawie
10. komentator
@9 Grupa VW ściga się w każdym większym mieście pod osłoną nocy
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz