2017-06-07
Permane: Kubica pokazał świetne osiągi, ale to był jednorazowy test
Dyrektor sportowy Renault, Alan Permane przyznaje, że Robert Kubica wczoraj na torze pod Walencją zaprezentował świetne osiągi, ale jednocześnie ostudził nieco emocje związane z jego ewentualnym powrotem do regularnego ścigania się w F1, sugerując, że był to tylko jednorazowy występ.R E K L A M A
Permane przyznał, że przez sześć lat charakter polskiego kierowcy uległ zmianie od czasu kiedy w 2010 roku ścigał się dla jego zespołu, ale przyznał, że współpraca z Robertem układała się jak dawniej.
"Dobrze było zobaczyć Roberta z powrotem w bolidzie Formuły 1. To był bezproblemowy dzień. Staraliśmy się skondensować weekend Grand Prix w jeden dzień. To było interesujące zadanie dla niego" mówił Permane.
"Robert nieco się zmienił. Jest bardziej dojrzały i nie naciskał tak mocno na każdy detal ustawień bolidu! Jego komentarze i wsparcie było jednak takie samo jak dawniej."
"Wskoczenie do bolidu po sześciu latach przerwy to trudna rzecz, a on prezentował świetną formę."
Permane przyznał jednak również, że wczorajszy test był tylko jednorazową próbą dla Roberta Kubicy.
"To był jednorazowy występ dla Roberta" mówił. "Jego przygoda z zespołem Renault została nagle skrócona, a my wiązaliśmy z nim fajną przyszłość."
"Zespół był w Walencji testować z Sergiejem Sirotkinem, więc nadarzyła się idealna okazja, aby zaoferować Robertowi dzień w naszym bolidzie i dołożyć się w ten sposób do jego rehabilitacji."
"Dobrze było zobaczyć Roberta z powrotem w bolidzie Formuły 1. To był bezproblemowy dzień. Staraliśmy się skondensować weekend Grand Prix w jeden dzień. To było interesujące zadanie dla niego" mówił Permane.
"Robert nieco się zmienił. Jest bardziej dojrzały i nie naciskał tak mocno na każdy detal ustawień bolidu! Jego komentarze i wsparcie było jednak takie samo jak dawniej."
"Wskoczenie do bolidu po sześciu latach przerwy to trudna rzecz, a on prezentował świetną formę."
Permane przyznał jednak również, że wczorajszy test był tylko jednorazową próbą dla Roberta Kubicy.
"To był jednorazowy występ dla Roberta" mówił. "Jego przygoda z zespołem Renault została nagle skrócona, a my wiązaliśmy z nim fajną przyszłość."
"Zespół był w Walencji testować z Sergiejem Sirotkinem, więc nadarzyła się idealna okazja, aby zaoferować Robertowi dzień w naszym bolidzie i dołożyć się w ten sposób do jego rehabilitacji."
komentarze
1. manx
I tyle w temacie zastępowania Palmera :)
2. shodan
nie reno to moze jakis inny team szkoda ze manor juz nie jezdzi
3. waterball
Czyli dokładnie tak jak przypuszczałem - to była tylko grzecznościowa (lub opłacona przez RK) przejażdżka.
Nie rozumiem dlaczego niektórzy nie potrafią się pogodzić z faktem - RK i F1 to już tylko historia.
4. XandrasPL
Usunięty
5. narya
@ 4.
Radzę uspokoić się zanim coś napiszesz i darować sobie takie słownictwo na publicznym forum.
6. tysu
Nie czytacie oryginalnych wypowiedzi i nie wiecie co się dzieje.
Kubica przygotowywał się do tego testu od ponad roku i mówił po teście, że jest zadowolony ze swojego tempa, więc wszystko poszło po jego myśli.
Nie po to się przygotowuje przez rok, żeby tylko raz przejechać się bolidem.
Z Renault przez ostatnie 6 lat miał parę epizodów, więc cały czas jest coś na rzeczy.
Zapewne nie chcą pompować balonika na aktualną chwilę.
Każdy widzi jak sam test bolidu przez Roberta wpłynął na cały światek F1.
Wszędzie o tym głośno i jest to gorący temat wszędzie, więc to jest idealny scenariusz na głośny powrót do wyścigów w F1 i każdy to widzi. F1 to jest czysty marketing, a Kubica może przynieść dużo dobrego.
7. hubertus
spokojnie Panowie to tylko PR - zanim ktoś siądzie do stołu z danymi trzeba poczekać do przerwy wakacyjnej - wtedy ktoś postawi na rozwój bolidu 2018 (a w takim przypadku Robert jest potrzebny) albo na wpływy do budżetu - wtedy nazwisko Kubicy będzie wymieniane przy innym stole. Spokojnie - skoro Robert jest szybki to znaczy że ktoś sięgnie po szybkiego kierowcę.
8. Heytham1
Poniektórzy tutaj chyba myśleli że wczoraj Robert odbył test to już dziś ogłoszą z nim podpisanie kontraktu...ludzie! To tak nie działa.
Trzeba poczekać jak się sytuacja rozwinie i jeśli faktycznie Robert miałby wrócić do F1 to nie stanie się to tak szybko. Teraz mówią że to był jednorazowy test, no ale jeśli nie wiązali by z nim jakiejś większej współpracy to by tego testu nie bylo. Koszt organizacji czegoś takiego jest spory i wywalić tyle kasy żeby ktoś tak sobie pojeździł byłoby bez sensu.
9. Antie
A co miał powiedzieć "Jolyonowi kupiliśmy już bilet na wakacje i zabukowaliśmy go tylko w jedną stronę" ?
Ta gadka Alana to tylko PR-owe to tylko bla bla bla.
10. TomPo
To byla transakcja wiazana. Rob mog sprawdzic gdzie jest ze swoja reka, a Renault dostalo 115 kolek z kierowca, ktory dostarczy im 3x wiecej danych, bardziej szczegolowych i przydatnych niz Sirotkin.
Mysle ze ani jedna ani druga strona nie miala w glowie w ogole na razie takiej opcji jak: "podpiszemy kontrakt".
11. kokon510
Robert na prezydenta,bardzo mnie cieszy to że nadal daje radę!
12. XandrasPL
przepraszam że się uniosłem ale chcę podkreślić ze to nie ci sami ludzie byli z nim na koniec 2010 roku a teraz ? kluczem było to że Lotus przeszedł na silniki Merca co było dla mnie kompletną bzdurą, ci pracownicy z Renault, ci co brali ich pracowali dla Renault bazując na lotusie który przejął ich na tej samej ekipie i silniku Merca, niech Ferrari jeździ z silnikiem merca i Kubica jak ma z nimi gadać jak 3/4 to inne osoby i mówią że Robert u nas jeździł i mógł zajść daleko ale oni nie mieli z nim styczności ...
13. manx
@10 Tylko to są bezużyteczne dane. Dane z tego bolidu do niczego nie są im potrzebne w odniesieniu do obecnej i przyszłej konstrukcji
14. sliwa007
Jeśli testował to po to by się sprawdzić czy jest w stanie jeżdzić z najlepszymi w trakcie normalnych wyścigów.
Jeśli Renault dostarczyło mu bolid na testy, to też mieli w tym określony cel i na pewno nie było to zbieranie danych bo to konstrukcja przestarzała.
Oczywistym jest, że chodzi o potencjalne zatrudnienie kierowcy w swoim zespole w jakimś tam charakterze. Są różne możliwości.
W organizację tego testu "w podziękowaniu za zasługi" nie wierzę. Kubica na takie coś raczej też by się nie pisał.
Wypowiedz Permane nic ciekawego do tematu nie wnosi, ale to też jest normalne. Takie sprawy załatwia się po cichu, a dopóki coś nie jest oficjalnie potwierdzone to zawsze będzie dementowane.
I żeby ktoś mnie źle nie zrozumiał - nie twierdzę, że jakikolwiek kontrakt zostanie podpisany. Po prostu widzę, że wczoraj zapanowała euforia a dzisiaj część już myślała, że Kubica zostanie już oficjalnie potwierdzony. Tak to nie działa.
15. devonukkk
Kubika wraca ..to pewne. Hugaroring (re-debiut) czy
Grande Monza ;-
)
16. belzebub
No i co? Gdzie ten wielki powrót???? Że od przyszłego sezonu, na pewno zastąpi Palmera, a tu... Hahahaha. Ale jak pisałem, że to jednorazowy występ to zostałem zmieszany z błotem, że troll itd. Macie teraz znafcy, jak sytuacja wygląda. Teraz po tym teście można być z kolei pewnym, że to Sirotkin wskoczy od przyszłego sezonu za Palmera. Ale na pewno to nie będzie Kubica. No chyba, że zaraz ktoś napisze że szef Reno nie mówi do końca prawdy, no cóż fani teorii spiskowych zawsze byli, są i będą. Nie zastąpi to jednak faktów.
17. saint77
@16. belzebub
To, że zostałeś zmieszany z błotem i przyrównany do trolli nie wynika z tego jakie jest twoje podejście do tematu powrotu Kubicy do ścigania w F1 a jedynie z formy, w jaki swoje poglądy wyrażasz.
Sam powołujesz się na fakty w swoich przykładach, przyjmij więc i ten, że twoje wypowiedzi są opisywane w taki a nie inny sposób i przyrównywane słownictwem do właściwego im poziomu.
Ze swojej strony napiszę tylko, że twoją ocenę sytuacji można by nazwać najbardziej trzeźwą i racjonalną, gdyby nie prymitywna forma wypowiedzi. Odnoszę wrażenie, że pod twoim nickiem kryją się dwie osoby: kogoś racjonalnego, który potrafi trzeźwo przeanalizować fakty i wyciągnąć racjonalne wnioski oraz troglodyty który to próbuje nieudolnie przelać "na papier".
Odnośnie moje oceny powrotu Roberta: jeśli uda mu się uzyskać super licencję konieczną do startów w F1, to realną szansą na występ w wyścigu jest zastąpienie jakiegoś kierowcy w jednym weekendzie GP (pełnym lub niepełnym), i to pod koniec sezonu, kiedy taki ruch przyniesie danemu zespołowi więcej korzyści niż potencjalnych strat.
Innymi słowami: nikt nie wpuści Roberta do kokpitu Ferrari, Mercedesa czy RBR kiedy te zespoły będą walczyć do końca o każdy punkt.
Natomiast ewentualnie (i to podkreślam EWENTUALNIE) taką możliwość mogą dać Robertowi zespoły z dołu stawki, gdzie szanse na punkt są bliskie zeru a wydarzy się jakaś niespodziewana sytuacja gdzie podstawowy kierowca startować nie będzie. Np. tak jak z Alonso w McL. Może Sauber przypomni sobie o Kubicy i to, że jedyne zwycięstwo w F1 zawdzięcza właśnie jemu? A nawet Renault, jeśli ostatnie wyścigi/wyścig nic u nich nie zmieni. To jest duże "zwycięstwo" marketingowe, my jako kibice tego nie dostrzegamy, zespół, zwłaszcza ten z dołu stawki ceni to ogromnie.
Reasumując -dla powrót Roberta do F1 to szansa na występ w choćby jednym wyścigu a nawet w jednej sesji treningowej. Tego na dzień dzisiejszy nikt wykluczyć nie może a niemal wszyscy to pomijaja w swoich analizach.
18. Loginek
,,Pierwotnie plan zakładał tylko jeden test, stąd wypowiedź Permane'a. Jednak forma RK była tak wysoka, że ten sam inżynier mówi: to nie koniec historii.,, zr0dlo - F1talks pl
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz