Marchionne: Ferrari powinno porozmawiać z Raikkonenem
Prezes Ferrari, Sergio Marchionne, opuszczając Szanghaj zasugerował, że jego zespół po kolejnym trudnym wyścigu w wykonaniu Kimiego Raikkonena, powinien z fińskim zawodnieniem przedyskutować jego formę.W Szanghaju forma Raikkonena została jeszcze bardziej obnażona, gdy przez dłuższy czas podążał on za Danielem Ricciardo, blokując Sebastiana Vettela. Gdy Niemiec uporał się ze swoim partnerem, szybko wyprzedził także Daniela Ricciardo.
Opuszczając tor w Szanghaju Marchionne stwierdził, że rozmawiał już z szefem zespołu, Maurizio Arrivabene, wzywając go do przedyskutowania formy zawodnika.
"Już rozmawiałem o tym z Maurizio" wyjaśniał Marchionne. "Być może powinni usiąść razem do stołu i porozmawiać z nim. Dzisiaj wydawał się mieć bardzo pracowity dzień i był zajęty innymi rzeczami. Vettel był bardziej agresywny."
Zapytany o to czy można stwierdzić, że nowy bolid Ferrari bardziej pasuje Vettelowi niż Raikkonenowi, Marchionne, odpierał: "Absolutnie nie."
Prezes Ferrari jest także przekonany, że gdyby nie wyjazd samochodu bezpieczeństwa, notabene spowodowany przez protegowanego Ferrari Antonio Giovinazziego, Sebastian Vettel mógłby dzisiaj walczyć o zwycięstwo.
"Walczymy z Mercedesem. Gdyby nie samochód bezpieczeństwa wyścig ułożyłby się zupełnie inaczej. Mogę potwierdzić, że decyzja o zmianie ogumienia u Vettela była prawidłowa."
"To był przyjemny wyścig, byliśmy drudzy, jesteśmy drudzy w klasyfikacji mistrzostw świata konstruktorów ze stratą jednego punktu, a Seb ma taką samą liczbę punktów co Hamilton. Po dwóch wyścigach nie jest źle."
komentarze
1. Kimasek
Kimi się nadaje tylko na emeryturę. Nie ma błysku, woli walki nic. Vettel odjeżdża go jak chce. Bottasa można usprawiedliwić nowy bolid, zespół za to Kimi jest w Ferrari już kilka lat. Powinni zatrudnić Maxa bo to przyszłość f1 a finowi podziękować.
2. Xellos
Jak rozmawiać, to chyba o emeryturze. Naprawdę można zatrudnić kogoś młodego jako nr. 2 i zabronić mu wyprzedzać Vettela. I tak każdy wie jak działa Ferrari. A tutaj na siłę trzymają emeryta bez jaj, bo jest wolniejszy od Vettela w sposób naturalny przez co mu nie wchodzi w drogę. Więcej punktów zyskają z kimś ambitnym i Team Orders. Raikkonem nie potrafi dojechać za Vettelem.
3. EryQ
Dopiero co kilka dni temu zapowiadał, ze interesuje go pomału sezon 2018... Chyba nie w Ferrari... Jak go lubię tak pora opuścić F1 i nie robić z siebie łajzy. Massa to samo. Jeden mądry Button dał sobie spokój i mam nadzieję, że nie skusi się na powrót ażeby bęcki od młodych dostawać.
4. St Devote
Pisałem o tym od dawna. Jak Raikkonen będzie tak słabo jeździł, to nie pomoże mu nawet poparcie Vettela. Ferrari jak widać na poważnie wyczuło możliwość walki z Mercedesem, a do tego jeden kierowca nawet klasy Seba nie wystarczy. I tak niech się cieszą, że Bottas również nie jeździ na 100%, bo mogłoby być dużo gorzej.
5. roj
Taki Massa od swojego wypadku nie wrócił już nigdy do tak ambitnej i agresywnej jazdy jak wcześniej. Natomiast Kimi cały czas ma potencjał i umiejętności i marketingowy bo wielu kibiców go bardzo lubi (kibiców f1, nie hejterów, którzy jadą równo po wszystkich od Verstapena, po Alonso przez Hamiltona, Vettela i wszystkich pozostałych).
Uważam, że Ferrari jego formę powinno ocenić najwcześniej w połowie sezonu a nie po dwóch wyścigach (tym bardziej biorąc pod uwagę zmiany bolidów).
Jest kilku kierowców, którzy mogliby być może w tegorocznym bolidzie Ferrari jeździć dobrze ale wystarczy spojrzeć jak póki co idzie młodym abitnym (Stroll, Giovinazzi, Vandoorne, brak Werhlein etc.).
Pamiętajmy też, że presja jest inna jak się jeździ w ekipie, dla której wejście do Q2 już jest spoko a inna w Ferrari gdzie oczekują od Ciebie podium w każdym wyścigu.
Jeśli już to widziałbym w Ferrari Sainza, może Pereza czy Grosjeana.
6. sliwa007
Przeciętnie zainteresowany kibic F1 doskonale wie, że Raikkonen od dobrych 2-3 sezonów powinien być na emeryturze albo w słabszym zespole. Jedynie w Ferrari wbrew logice i wynikom upierali się by przedłużać kontrakt z emerytem, a teraz nagle są zaskoczeni jego formą?
7. Kryniczanin
Lubię Kimiego, jednak muszę uczciwie przyznać, że jego czas minął. Szkoda, że nie ma Grosjeana, czy Sainza w Ferrari.
Przecież Sainz by ośmieszał Maxia.
8. Robert.Kubica
Ciekawe czy Alonso lepiej by się spisywał w Ferrari zamiast Kimiego? Jeśli tak, to może powrót Fernando do Ferrari w 2018 jest możliwy?
9. versus666
Ale fachowe wypowiedzi.. Kimi już może przejść na emeryturę a Wy musicie zapitalać do 65 roku życia to po pierwsze, a po drugie to czemu miałby na tą emeryturę przechodzić może trzeba by fachowcy z Ferrari po prostu więcej czasu poświęcili Kimiemu i jego bolidowi a nie całą uwagę skupiać na Vettelu. Jeszcze się zdziwicie jak Kimi potrafi jeździć, i to bardzo się ździwicie, przecież w zeszłym sezonie to chyba Kimi był zdecydowanie lepszy od Vettela zapomnieliście już o tym.
10. Darktom15
Niech najpierw dadzą Kimiemu sprawny samochód a potem oceniają jego formę , w Australii miał skopane coś z elektroniką , dziś natomiast nie miał pełnej mocy z silnika "Raikkonen: ?I don?t know what happened with my engine. I have zero torque.?"
"What the hell is happening on exit of 12? I have no power if I don?t push the K1.?
?Understood, I?ll check.?
Pomijam fakt ,że stratedzy też nie pomagają w wyścigu gdy Kimi pyta czy może zjechać do pitstopu ci każą mu trzymać się na torze gdy ten mówi ,że nie ma szans by dojechać do mety na jeden pit stop
Raikkonen: ?Why didn?t you stop when I asked you? Then if we know that we?re going to stop two times probably everybody else apart from me.?
?We think this is the best chance is to go to the end. Copy on your message though.?
Raikkonen: I have so poor front end [censored by FOM] they?re just going to catch me so easy. I cannot push in the front. So where are we going to finish? I have no front end and it?s 20 laps to go. So??
?Our current prediction is P3 if we don?t stop. We think Seb?s going to come through but the others will be behind.?
Raikkonen: ?How much faster the guys are behind??
?So Vettel did 36.9.?
Raikkonen: ?We?re almost three seconds slower and you still think it?s good to stay out? It?s only going to get more worse.?
?Understood. Verstappen 37.6, Ricciardo 37.6.?
Raikkonen: ?It?s still 18 laps to go and the front is already seriously bad. Really bad on the left front.?
?Understood Kimi, understood.?
Raikkonen: ?Because somebody else behind even the Red Bulls will pass us we don?t stop. Come on.?
?Box this lap, Kimi, box this lap.?
11. Darktom15
Niech najpierw dadzą Kimiemu sprawny samochód a potem oceniają jego formę , w Australii miał skopane coś z elektroniką , dziś natomiast nie miał pełnej mocy z silnika "Raikkonen: ?I don?t know what happened with my engine. I have zero torque.?"
"What the hell is happening on exit of 12? I have no power if I don?t push the K1.?
?Understood, I?ll check.?
Pomijam fakt ,że stratedzy też nie pomagają w wyścigu gdy Kimi pyta czy może zjechać do pitstopu ci każą mu trzymać się na torze gdy ten mówi ,że nie ma szans by dojechać do mety na jeden pit stop
Raikkonen: ?Why didn?t you stop when I asked you? Then if we know that we?re going to stop two times probably everybody else apart from me.?
?We think this is the best chance is to go to the end. Copy on your message though.?
Raikkonen: I have so poor front end [censored by FOM] they?re just going to catch me so easy. I cannot push in the front. So where are we going to finish? I have no front end and it?s 20 laps to go. So??
?Our current prediction is P3 if we don?t stop. We think Seb?s going to come through but the others will be behind.?
Raikkonen: ?How much faster the guys are behind??
?So Vettel did 36.9.?
Raikkonen: ?We?re almost three seconds slower and you still think it?s good to stay out? It?s only going to get more worse.?
?Understood. Verstappen 37.6, Ricciardo 37.6.?
Raikkonen: ?It?s still 18 laps to go and the front is already seriously bad. Really bad on the left front.?
?Understood Kimi, understood.?
Raikkonen: ?Because somebody else behind even the Red Bulls will pass us we don?t stop. Come on.?
?Box this lap, Kimi, box this lap.?
12. Fanvettel
Dajcie czas Kimmiemu jeszcze się rozkręci.
13. Del_Piero
Kimi w Lotusie i Kimi w Ferrari to dwie różne bajki. Tam Kimi potrafił wykorzystać każdą okazję do przesunięcia się w górę. Tam wiele razy stawał na podium i jeździł jak z nut. Widać po nim, że się starzeje i jego czas powoli mija. Choć i tak trzyma się lepiej niż Michael, Ralf, Villeneuve, Coulthard, Barrichello czy obecnie Massa. Myślę, że będzie w F1 najdalej do 2018. Wierzę w Kimiego, najlepsze lata ma za sobą choć rok temu przez długi czas wyprzedzał Vettela. Myślę, że jeszcze pokaże się z dobrej strony.
14. Reaglag2
Kempa007 - zgłaszam problem, na telefonie pod artykułem kliknij wszystkie komentarze nie wyświetla wszystkich komentarzy
15. Blazefuryx
10. Dobrze, że zwróciłeś na to uwagę. Oczywiste problemy z bolidem i fatalne decyzje strategiczne miały fundamentalny wpływ na wynik końcowy Kimiego. Różnica na mecie pomiędzy Vettelem a Verstappenem, a także czasy kwalifikacji, bez cienia wątpliwości pozwalają sądzić, że gdyby nie te czynniki, to Raikkonen znalazłby się na podium.
Nie ma sensu oceniać zawodnika w jego wieku przez pryzmat tego, jak jeździł w okresie 2002-2009 i 2012-2013, czyli, gdy był znacznie młodszy, spadek poziomu umiejętności w tym wypadku jest oczywistą konsekwencją starzenia się, a sam Kimi, jak na swój wiek, moim zdaniem jeździ fenomenalnie. Oceniając go przez kryterium obiektywne, wciąż jest dobrym kierowcą, a dzisiejszy wynik nie odzwierciedla jego obecnych możliwości.
16. murzynu
Sainza powinni wziąć bo Ver jest pewnie nie do ruszenia od byków
17. Obywatel
@6 Co jak co ale S2016 poszedl Kiniemu spoko. Ale emerytura to juz czas.
Wgl. Jak mozna porownac Belga do Strolla? Kanadyjczyk rozwala wszystko co popadnie.... Ale jest pozytyw moze 1 silnik na wyscig starczy.. haha
18. TomPo
Moze i juz czas na niego, ale najpierw niech pogadaja ze strategami co go tak dlugo na torze trzymali, albo z mechanikami ze chlopu bolid nie chcial jechac......
19. elin
Wątpię, aby wiek Kimiego miał aż taki wpływ na jego formę. Alonso jest raptem dwa lata młodszy, a umiejętności jazdy nie traci.
Dodatkowo, tak dla przypomnienia - Nigel Mansell zdobył tytuł mistrza mając 39 lat, Alain Prost 38 lat, Damon Hill 36 lat. Owszem, ci kierowcy jeździli w czasach kiedy zawodnicy nie kończyli kariery tak wcześnie jak obecnie, ale bolidy wcale nie były łatwiejsze w prowadzeniu.
Dlatego nie sądzę by wiek Fina był tutaj jakąkolwiek przeszkodą.
Coś " nie gra " we współpracy Raikkonen - Ferrari i traci na tym zarówno kierowca, jak i zespół. Ale ciężko jednoznacznie wskazać w czym jest problem ... i chyba faktycznie by się przydała " męska rozmowa " między Kimim, a Arrivabene ... bo w utratę umiejętności jazdy przez Fina nie wierzę. A jeśli traci motywację, to tym bardziej powinna być rozmowa z szefem ... ;-).
@ dexter, mając nadzieję, że zajrzysz pod tego newsa ... ponieważ ten, pod którym pisaliśmy ostatnio spadł " w dół " nim zdążyłam odpisać ...
Dobre pytanie - " jak tam Kimi ? "
Szkoda tylko, że nie znam odpowiedzi ... Życie osobiste układa się Finowi idealnie, a zawodowe ... niestety jak widać. Drugi wyścig sezonu, a Kimiemu dalej nie udaje się poskładać weekendu wyścigowego w dobry wynik na mecie.
Liczę, że może w Bahrajnie nastąpi jakiś przełom w pozytywną stronę ... Oby :-).
Zwłaszcza jeśli nie chcę ( jak mówi ) kończyć kariery w F1 po tym sezonie.
20. murzynu
Chyba każdy kto oglądał wyścig wie że gdyby go sciagneli szybciej do boxu to by był 3
21. pryk
@9 - ja się dziwię, że można zabierać głos nie mając podstawowej wiedzy. W zeszłym sezonie Vet skończył o 2 miejsca wyżej niż Kimi. Zatem faktycznie jak to twierdzisz Kimi był wyraźnie lepszy.
Kimi nie będzie miał uwagi skupionej na sobie bo to kierosca u schyłku swojej kariery. Kimi już nic nie musi, swoje zrobił. W tym wieku i po takiej karierze nie ma już motywacji jak choćby Seb, który jest bardzo głodny kolejnego tytułu i gonienia rekordów. Kimi choćby na głowie stawał to nie przeskoczy kolejnych szczebli rekordowych. Nie zapominajcie, że to gość, który wracał do F1, więc już kiedyś się wypalił w tym sporcie.
Jeszcze co do uwagi, idę o zakład, że to Seb odwalił głównie robotę przy rozwoju bolidu. Widać, że mu bardzo pasuje patrząc po tym jak swobodnie radzi sobie choćby przy dzisiejszych wyprzedzaniach.
Ogólnie gdybanie nad Kimim jest zbędne. Za rok go prawdopodobnie już w ferrari nie będzie, bo nie będzie w f1, ale zapamiętam go jako charyzmatycznego kierowcę, który do końca potrafił jeździć w "czubie". To idealny kierowca nr 2 w ostatnich latach.
22. ascorp
Czytam tak i czytam... owszem Kimi to świetny kierowca, ale zrozumcie, że jego czas już minął , może i się jeszcze rozkręci, może i pokaże jak można wygrać kiedy dostanie sprawny w 100% bolid, ale to będzie góra JEDEN wyścig... Chociaż jestem antyfanem palucha, popatrzcie jak jechał ten wyścig, od początku do samej mety na 110%, Vettel chce się ścigać, a nie tylko jezdzić , czego właśnie brakuje Kimiemu.
Dziwicie się czemu po 2 wyścigach w Ferrari są takie głosy ? Bo widać co się dzieje, Ferrari ma realną szansę na walkę z MB w tym sezonie i potrzebują drugiego kierowcy takiego jak Vettel aby osiągnąć cel.
23. St Devote
Jest jeszcze inna hipoteza. Może Raikkonen jeździ na tym samym poziomie co dotąd, tylko Vettel przestał się obijać i pokazuje prawdziwy limit bolidu. W końcu bez P1 i P2 Niemca nikt by nie poznał, że coś jest nie tak z Kimim i nadal można by było opowiadać, że sprzęt jest nie dość dobry. Raikkonen nie ma tempa i nie chodzi tu oczywiście o sam wiek. To jest raczej taka postawa - wszystko mi jedno, wiem co robię i i tak pojadę jak sam będę chciał. Zaczęła się wojna włosko-niemiecka, a on sobie jeździ jak kierowca elektrycznego busa w galerii handlowej. Oby nie było jak w poprzednich sezonach, kiedy szczytował z formą dopiero w momencie gdy już nie było o co walczyć.
24. tomasss
Logika niektórych osób jest tutaj zatrwazająca... Poczekajmy /oceniajmy w połowie sezonu... Kimi potrzebuje czasu na rozruch...miał pecha...Przeciez ten chlop jezdzi 4rty sezon w Ferrari i partnerzy zespołowi objezdzaja go jak młodego.. W zeszłym sezonie Vettel jeśli dojeżdzał do mety to zawsze byl przed Kimim. Czas na emeryture
25. slawusdominus
Obecny Kimi w Ferrari przypomina mi Masse w Ferrari po wypadku. Najlepsze lata Kimiego to były w McLarenie i sezon 2007 w Ferrari.
Ja czekam aż w Ferrari pojawi się drugi kierowca np Verstappen lub Ricciardo.
26. EryQ
@25 Sainz do RBR a Riciardo do Ferrari. Dopiero by płacze się zaczęły tutaj co poniektórych gdyby Australijczyk nagminnie przegrywał z Niemcem, że jest on faworyzowany i wszystko pod niego robione. Później by były tłumaczenia, że nowy team, bolid etcetera... Wszystko byle Niemca zdyskredytować ahahahahahahaaha. Żeby nie było to jeśli Vettel by znowu przegrywał z kangurem to wtedy dopiero mógłbym przyznać jego wyższość nad Niemcem.
Ale na serio jeśli faktycznie pożegnają się z Finem to nie widzę na tą chwilę zbytnio zastępstwa za niego. Alonso już prędzej Mercedes zatrudni. Dietrich chłopaków ze swoich dwóch stajni na 99% nie odda bo nie ma zbytnio kogo nowego wsadzić do STR nawet. A kompletnie nie wierzę żeby drugi fotel u czerwonych dostał jakiś nowicjusz... Jest jeszcze Grosjean ale to wielka niewiadoma jakby jeździł w bolidzie z czołówki ale jednak ma już swoje lata doświadczeń w F1 więc kto wie... W Lotusie był na poziomie Kimiego...
27. jogi2
Po co Raikkkonen ma się starać jak i tak ma być drugi .Zrobią wszystko aby i taknie zagrażał Fettelowi.
Ostatni wyśćig to gdyby nie radio to by o nim zapomnieli taka rozpacz była po nietrafionej wymianie opon przed SC
28. xeoteam
@19 Elin , ten sezon tez przegrałem :) ciekaw jestem czy się doczekamy na to by rywalizowali w porównywalnych bolidach :)
pozdrawiam serdecznie :)
29. elin
Witaj Xeoteam
Dopiero początek sezonu ..., ale wszystko wskazuje, że faktycznie przegrałeś :-). Coś mi ten silnik Hondy aż za bardzo ułatwia zadanie ;-) ... i brakuje napięcia w oczekiwaniu kto z Nas wygra ;-).
Chociaż po tym co obecnie Kimi pokazuje na torze, to nie wiem czy bym chciała doczekać, aby rywalizowali w porównywalnych bolidach ... Raczej źle by się to dla mnie skończyło ;-).
Ale, może zmienimy warunki zakładu, na np. ... Czego doczekamy wcześniej ? - Fernando dostanie bolid, którym można powalczyć ..., czy Kimi wróci do formy ...
Tobie zależy na pierwszym, mnie na drugim ... więc ? ... ;-).
Również pozdrawiam serdecznie :-)
30. Kojo
@29. elin - Nie wiem czemu Kimi jeździ tak anemicznie, bo jak pisałaś wiek raczej tu nie ma wiele do rzeczy, co pokazuje Alonso wyciskają kompletnie wszystko z tego bolidu, a wile młodszy nie jest.
Co do Waszego zakładu, to fajnie jakby się skończyło remisem i w tym samym czasie Alonso dostanie bolid, którym będzie mógł powalczyć o trzeciego majstra, a Kimi wróci do formy i pokarze dawny błysk. Mi zależy na jednym i drugim, ale zakładać się nie będę, bo trzymam się z daleka od hazardu. Pozdrawiam serdecznie. :-)!
31. Grzesiek 12.
@ elin
Sorki ze się wtrącam .
Ale na Twoim miejscu nie liczyłbym na "powrót Kimiego do formy ".
Bo jak dla mnie to co pokazuje teraz Fin to jego norma z ostatnich lat . I zawsze w zetknięciu z Vettelem będącym w formie .... czy z Alonso , w takich samych bolidach jazda Kimiego będzie wyglądać jak obecnie .....
Lepsza forma z Lotusa to tylko dlatego że był porównywany do Grosjeana , który połowę wyścigów kończył na pierwszym zakręcie . Jestem pewny żeby wówczas jeździł z topowym kierowcą obraz formy Fina byłby taki sam jak obecnie ....
Więc może już czas przyznać się ze do czołowki kierowców , jednak Finowi sporo brakuje ... :P
Pozdrówki
32. elin
@ 30. Kojo
Dlatego uważam, że taka " męska rozmowa " między Kimim, a Arrivabene, to dobry pomysł ... Panowie chyba powinni sobie wyjaśnić czego oczekuje zespół od kierowcy i kierowca od zespołu, aby współpraca wyglądała lepiej. Zwłaszcza w tym sezonie, kiedy wydaje się, że Ferrari wreszcie ma konkurencyjny bolid i może powalczyć z Mercedesem, a każdy punkt będzie ważny do końcowej klasyfikacji.
Jeśli chodzi o hazard ... to tylko taki mały - nieszkodliwy hazardzik ;-).
Ale w temacie tego zakładu, zastanawia mnie ( dzisiejszy news ) decyzja Alonso o występie w Indy 500 zamiast w GP Monako ... Czy to faktycznie jednorazowy występ, czy kierowca jednak myśli o zakończeniu kariery w F1 i przejściu do innej serii. Zobaczymy jak będzie ... Ja nie kibicuję Hiszpanowi, ale przyznaję, że byłoby szkoda gdyby odszedł z F1 nie mając jeszcze raz okazji pokazania się w mocnym bolidzie i powalczenia z przodu stawki.
Dobrze byłoby zobaczyć walkę w porównywalnych bolidach, takich kierowców jak np. - Alonso, Hamilton, Vettel, Verstappen ... i Raikkonen ( z formą z czasów McLarena ).
Również pozdrawiam serdecznie :-)
@ 31. Grzesiek 12.
No proszę, Kto się WRESZCIE ! odezwał ... :-) Kolego, czy Ty naprawdę nie możesz pisać częściej ? ;-)
Sorki, ale znasz mnie tutaj na tyle dobrze, żeby doskonale wiedzieć, iż do końca kariery Fina w F1 nie przestanę liczyć na Jego powrót do formy - nawet jeśli będzie to wbrew logice ;-) i temu co pokazuje na torze ... I nie wiem skąd ta pewność, że Kimi ZAWSZE przegra ? Zgodzę się, że jeździ poniżej oczekiwań od powrotu do Ferrari, ale do Jego formy z Lotusa bym się nie doczepiała ... Sam wiesz, że nawet Lopez był zaskoczony dobrą jazdą Kimiego ( i nie był przygotowany na tak dużą liczbę punktów, jaką zdobył ;-) ). A " gdybanie " co by było gdyby ... nie ma sensu ;-P. Faktów nie zmienisz, a te są takie, że Grosjean kończył wyścigi w pierwszym zakręcie, natomiast Raikkonen potrafił wykorzystać potencjał bolidu i był trzecim najlepszym kierowcą sezonu 2012. Czy mógł być wyżej ... ? ... tego się już nie dowiemy. Ale według wszystkich ekspertów tego sportu, powrót Fina do F1 był naprawdę dobry.
Może Kimi powinien wcześniej skończyć karierę, zamiast wracać do Ferrari i jeździć tak jak w ostatnich sezonach, bo faktycznie nie prezentuje dobrej formy i rozmienia to czego dokonał wcześniej " na drobne " ... Ale nikt nie powie, że Schumacher nie jest kierowcą z czołówki, gdyż w Mercedesie prezentował się słabo, przegrywają z Rosbergiem. Nie, ponieważ ocenia się Go za to czego dokonał z Ferrari. Tak samo dla mnie ( podkreślam - dla mnie ) Raikkonen cały czas pozostanie kierowcą z czołówki, przez to jak jeździł w McLarenie, jak zdobył tytuł z Ferrari, przez sezon 2009 od wypadku Massy i powrót w Lotusie.
Sorki, ale tak już mam ... ;-P
Pozdrówki :-)
33. szoko
Faktycznie Kimi jeździ niemrawo ale dlaczego gdy zgłasza że opony nie trzymają oni jakby to w dupie mieli i dalej trzymają go na torze pomimo fatalnego tempa i dlatego kończy wyścig tam gdzie kończy
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz