WIADOMOŚCI

Raikkonen: powinniśmy zjechać wcześniej
Raikkonen: powinniśmy zjechać wcześniej
Zespół Ferrari dwa tygodnie temu w Melbourne wykorzystał strategię, aby ograć Mercedesa. Dzisiaj sam padł jej ofiarą. O ile w przypadku Sebastiana Vettela można mówić tylko i wyłącznie o zwykłym pechu i nieszczęśliwym zbiegu okoliczności, o tyle Kimi Raikkonen uważa, że jego drugi zjazd na aleję serwisową powinien być przeprowadzony wcześniej.
baner_rbr_v3.jpg
Sebastian Vettel, P2
"Możemy być zadowoleni z tego wyniku. Wyścig sprawił nam dużo przyjemności i był bardzo emocjonujący. Na początku warunki były ciężkie. Nigdy nie wiadomo co w takich warunkach może się wydarzyć, więc prawdopodobnie pojechałem trochę zbyt konserwatywnie. Potem zdecydowaliśmy się na zmianę opon, gdyż tor szybko przesychał, a my mogliśmy skorzystać z przewagi jaką dawały gładkie opony. Szczęście nam jednak nie dopisało, gdyż chwilę później na torze pojawił się samochód bezpieczeństwa. Nie potrafię powiedzieć jak bardzo to wpłynęło na końcowy wynik. Do końca wyścigu była wtedy jeszcze długa droga, ale uważam, że miało to wpływ. Od tamtej pory musiałem odrabiać pozycje i stoczyłem twardą walkę koło w koło z Ricciardo. Lubię tak wyprzedzać. Strata do Lewisa powiększyła się jednak, a ja próbowałem wywierać jeszcze na niego jakąś presję, pytając inżyniera jakiego tempa potrzebuję, aby go dogonić. Uważam, że pod względem tempa byliśmy dzisiaj z nimi na równo. Raz on był szybszy, raz ja byłem szybszy: jeżeli w Bahrajnie będziemy w stanie powalczyć z Mercedesem, to będzie kolejna dobra wiadomość dla nas. Cały czas mamy możliwość poprawy."

Kimi Raikkonen, P5
"To nie był zbyt mocny wyścig. Na świeżych oponach bolid spisywał się nieźle, ale szybko zużywały nam się przednie opony i mieliśmy problemy. W takim miejscu jak to, takie rzeczy bardzo utrudniają jazdę i sprawiają, że tracimy dużo czasu. Mimo to uważam, że i tak powinniśmy uzyskać lepszy wynik: być może powinniśmy zmienić opony nieco wcześniej, ale po wyścigu zawsze łatwo jest to oceniać. Teraz musimy przyjrzeć się twardym danym i zrozumieć co się tutaj stało. Ten wynik jest daleki od ideału, ale tak potoczył się ten dzień. Mam nadzieję, że w przyszłym tygodniu wypadniemy lepiej."

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

10 KOMENTARZY
avatar
Del_Piero

09.04.2017 14:09

0

Kimi weź się w garść. Powinniście zjechać wcześniej, ale ty powinieneś szybciej jechać. Kiepski start i średnie tempo przez cały wyścig. 30 sekund za Vettelem, to nie powinno się zdarzyć. Oby to złe miłego początki.


avatar
Mat5

09.04.2017 14:17

0

Kimi jeździ dość niemrawo i nie ma tego czegoś, co ma Vettel. Próba wyprzedzenia Ricciardo pokazała poziom obu tych zawodników. Seb zrobił to łatwo i szybko, a Kimi się męczył. Może w Bahrajnie Kimi pokaże coś więcej. Przez ostatnie dwa lata dwukrotnie był drugi. Miło by było kontynuować tą serię, ale taka statyczna jazda Fina nie wróży takiego scenariusza.


avatar
Maximus2

09.04.2017 15:35

0

Kimi jeździ jak emeryt. Brak mu iskry, Prędzej zostanie przez kogoś wyprzedzony i straci miejsce niż on kogoś wyprzedzi i awansuje.


avatar
Kalor666

09.04.2017 19:22

0

Kimi niech się zamieni z Alonso


avatar
Fanvettel

09.04.2017 19:41

0

Gdyby Antonio nie rozwalił bolidu to Vettel może by wyprzedził Lewisa.


avatar
ascorp

10.04.2017 10:31

0

@5 Raczej nie, Chociaż Ferrari jest już prawie przy MB, to jednak są za nimi i tak prawdopodobnie bolid 44 Mercedesa kontrolował w 2 połowie wyścigu swoje tempo. W tym sezonie o wygranych będą decydować detale, drobne błędy i strategie. Już nie ma odjeżdżania MB po 1.5 s na kółku...


avatar
YOOGI

10.04.2017 12:20

0

Rai przy wyjezdzie z zakretu nr 12 zglaszal iz brakuje mu mocy i musi ratowac sie naciskaniem (jakiegos magicznego) przycisku na kierownicy,czyli nie mogl plynnie wychodzic za Ricciardo co powodowalo niemozliwosc wyprzedzenia.. Fakt iz Rai daleki jest od formy z konca zeszlego sezonu


avatar
St Devote

10.04.2017 14:10

0

Ta, jasne. Potem się okazało, że ten magiczny przycisk to był on/off pompy od bidonu z kawą.


avatar
tomasss

10.04.2017 14:14

0

Logika niektórych osób jest tutaj zatrwazająca... Poczekajmy /oceniajmy w połowie sezonu... Kimi potrzebuje czasu na rozruch...miał pecha...Przeciez ten chlop jezdzi 4rty sezon w Ferrari i partnerzy zespołowi objezdzaja go jak młodego.. W zeszłym sezonie Vettel jeśli dojeżdzał do mety to zawsze byl przed Kimim. Czas na emeryture


avatar
Kojo

12.04.2017 04:39

0

Ciekawy wyścig i dobry w wykonaniu Vettela, może i stracił przez SC, ale potrafił to nadrobić i naciskać do końca. Wyprzedzenie Ricciardo, klasa sama w sobie i palce lizać, takie manewry chcemy widzieć na torach, a nie sztuczne wyprzedzanie za pomocą DRS. @ elin - Co się dzieje z Kimim, bo jechał strasznie markotnie i nie mógł przez tyle kółek wyprzedzić Ricciardo. W końcu Vettel się wkurzył i pokazał jak należy to robić, bo widocznie Iceman już zapomniał jak to się robi. Gdzie ten jego błysk, którym zachwycał w czasach jazdy w Mclarenie i pierwszym sezonie w Ferrari?


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu