2016-06-21
Force India skupia się już bardziej na sezonie 2017
Zespół Force India potwierdził, że już w większym stopniu skupia się na rozwoju bolidu na sezon 2017 aniżeli obecnego auta, którym będzie chciał obronić swoją piątą pozycję w klasyfikacji mistrzostw świata konstruktorów F1.R E K L A M A
Każdy zespół Formuły 1, a zwłaszcza te walczące w czołówce do końca mistrzostw muszą pogodzić pracę nad bieżącą konstrukcją wyścigową z przyszłoroczną, którą obowiązywać będą nowe przepisy techniczne.
Zespół Force India duży pakiet poprawek VJM09 wdrożył podczas GP Hiszpanii i od tamtej pory już dwukrotnie stawał na podium za sprawą świetnych występów Sergio Pereza na ulicznych torach w Monako i Baku.
Teraz ekipa z Silverstone planuje w większym stopniu skupiać się na rozwoju przyszłorocznego bolidu, wierząc jednocześnie, że ich obecna konstrukcja wyścigowa może być jeszcze szybsza i może pozwolić im zabezpieczyć piąte miejsce na koniec mistrzostw.
„Jak w przypadku wszystkich, kiedyś musi nastąpić punkt przejścia, a ja nie sądzę, abyśmy poświęcali dalej dużo wysiłku na rozwój tegorocznego bolidu” mówił pełniący obowiązki szefa zespołu, Bob Fernley. „Możemy jeszcze coś wycisnąć z tego bolidu poprzez pracę przy ustawieniach.”
Zapytany wprost czy zespół poświęca już więcej zasobów na pracę przy przyszłorocznym modelu, odpierał: „Tak, mniej więcej.”
„Musimy teraz rozwijać to co mamy. Szansą w przyszłym roku są zupełnie nowe przepisy, a my mamy niezwykle dobry zespół projektowy.”
„Nie chcemy odrzucać okazji do rozpoczęcia wszystkiego z czystą kartką papieru w przyszłym roku.”
Bob Fernley wierzy, że jego ekipie uda się utrzymać piąte miejsce w klasyfikacji konstruktorów w tym roku. Obecnie zespół ma 27 punktów przewagi nad szóstym Toro Rosso i traci 31 punktów do czwartego Williamsa.
„Pomogliśmy sobie w Baku. Toro Rosso również nam pomogło nie zdobywając punktów” mówił. „Musimy próbować gonić Williamsa.”
„Toro Rosso to mocny zespół, więc pod tym względem również musimy być szczerzy. Musimy obronić piątą pozycję.”
„Jeżeli będziemy w stanie zagrozić Williamsowi to spróbujemy, ale tak długo jak będziemy utrzymywać piąte miejsce w klasyfikacji, będziemy uznawali sezon za udany.”
Zespół Force India duży pakiet poprawek VJM09 wdrożył podczas GP Hiszpanii i od tamtej pory już dwukrotnie stawał na podium za sprawą świetnych występów Sergio Pereza na ulicznych torach w Monako i Baku.
Teraz ekipa z Silverstone planuje w większym stopniu skupiać się na rozwoju przyszłorocznego bolidu, wierząc jednocześnie, że ich obecna konstrukcja wyścigowa może być jeszcze szybsza i może pozwolić im zabezpieczyć piąte miejsce na koniec mistrzostw.
„Jak w przypadku wszystkich, kiedyś musi nastąpić punkt przejścia, a ja nie sądzę, abyśmy poświęcali dalej dużo wysiłku na rozwój tegorocznego bolidu” mówił pełniący obowiązki szefa zespołu, Bob Fernley. „Możemy jeszcze coś wycisnąć z tego bolidu poprzez pracę przy ustawieniach.”
Zapytany wprost czy zespół poświęca już więcej zasobów na pracę przy przyszłorocznym modelu, odpierał: „Tak, mniej więcej.”
„Musimy teraz rozwijać to co mamy. Szansą w przyszłym roku są zupełnie nowe przepisy, a my mamy niezwykle dobry zespół projektowy.”
„Nie chcemy odrzucać okazji do rozpoczęcia wszystkiego z czystą kartką papieru w przyszłym roku.”
Bob Fernley wierzy, że jego ekipie uda się utrzymać piąte miejsce w klasyfikacji konstruktorów w tym roku. Obecnie zespół ma 27 punktów przewagi nad szóstym Toro Rosso i traci 31 punktów do czwartego Williamsa.
„Pomogliśmy sobie w Baku. Toro Rosso również nam pomogło nie zdobywając punktów” mówił. „Musimy próbować gonić Williamsa.”
„Toro Rosso to mocny zespół, więc pod tym względem również musimy być szczerzy. Musimy obronić piątą pozycję.”
„Jeżeli będziemy w stanie zagrozić Williamsowi to spróbujemy, ale tak długo jak będziemy utrzymywać piąte miejsce w klasyfikacji, będziemy uznawali sezon za udany.”
komentarze
1. ds1976
Bardzo dobrze, oby finanse się nie wywaliły. Prędko okazja do skokowego postępu się nie powtórzy. Ciekawe jak długo trzeba będzie czekać aby ktoś mocniejszy sprzątnął im Pereza. Meksykanin ewidentnie złapał drugi oddech (pierwszy był w Sauber, przed awansem do McLaren). Chłopak znów jeździ z głową.
2. HiTec
Perez daje niezłe lanie Hulkowi, który był uważany za wielki talent pokolenia i często wiązany z np. Ferrari a ja chętnię bym zobaczył właśnie Pereza w Ferrari.
3. Vicente
Piąte miejsce w generalce konstruktorów w zasadzie jest dla nich niezagrożone. Williamsa nie przegonią, a i za plecami nie mają zbyt groźnych konkurentów - słabsze z wyścigu na wyścig Toro Rosso i (wciąż) toksyczne małżeństwo McLaren-Honda, dla którego maksimum w tym roku będzie przeskoczenie w klasyfikacji właśnie STR.
4. waterball
@3 Williams będzie jeszcze ciułał jedynie pojedyncze punkciki więc FI nie jest bez szans na awans na IV miejsce nawet bez inwestowania w aktualny bolid.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz