Lauda krytykuje zespół Saubera i jego szefową
Niki Lauda, trzykrotny mistrz świata F1, a obecnie jeden z prezesów zespołu Mercedesa, przypuścił ostry atak na zespół Saubera i Monishę Kaltenborn.Oba zespoły pisząc swoje zażalenie skarżyły się na niesprawiedliwy i krzywdzący podział zysków z Formuły 1 oraz podział na uprzywilejowane i nieuprzywilejowane zespoły.
„Problemem jest to, że Sauber nigdy nie zdołał pokonać przeszkody jaką jest zbudowanie konkurencyjnego bolidu, który może rywalizować z czołowymi zespołami” mówił Austriak dla szwajcarskiego tygodnika Handelszeitung.
Mimo iż zażalenie to poparła również ekipa Force India, Lauda skupił swój atak na szefowej Saubera: „Monisha Kaltenborn ma własny sposób prowadzenia zespołu. W mojej ocenie jest w nimi wiele sprzeczności, które były już na granicy.”
„Jeżeli na przykład kierowca, który zapłacił za fotel nie może się ścigać, gdyż bolidy zespołu zostały skonfiskowane przed Grand Prix, to po prostu głupota” argumentował wyraźnie odnosząc się do sprawy Giedo van der Garde z początku sezonu.
„Sauber stanowi część społeczności wyścigowej, podpisali Concorde Agreement, gdzie wszystko jest w najmniejszym szczególe uregulowane, a teraz nagle mówią, że to nie jest ważne. Nie rozumiem tego.”
„W Formule 1 zawsze były zespoły, które wygrywają i zespoły, które są z tyłu. Tak jak w każdym innym sporcie.”
„Nie może być tak, że zespół, który stale kumuluje straty nagle jako ostatnią deskę ratunku próbuje podważać cały system.”
„Każdy odpowiada za siebie. Sauber powinien najpierw powalczyć z własną nieudolnością.”
komentarze
1. Skoczek130
Nie każdy dziadziuś ma kilkaset milionów, by zbudować bolid na miare czołówki. Spróbujcie stworzyć sprzet za taką kase, jaką oni to robili. ;]
2. sliwa007
1. Skoczek130
Wiedzieli na co się piszą podpisując Concorde Agreement...
Kaltenborn swoją pracę opiera na podobnych zasadach co Red Bull, czyli podpisuje coś w ciemno a potem w zależności od tego jak jej jest wygodniej albo to popiera, albo za wszelką cenę chce to zmienić na swoją korzyść.
Tak to nie działa, negocjacje prowadzi się przed podpisaniem umów,
3. bera5
Panowie wypowiedzi Laudy można sobie darować i nie komentować. Dziwię się że jest komantatorem w RTL-u. Poczytajcie trochę to dowiecie się jak przejechał obok palącego się bolidu z innym kierowcą, a na mecie zapytany dlaczego nie ratował kolegi odpowiedział że płacą mu za jeżdżenie a nie za udzielanie pomocy innym. Miał szczęście w następnym roku że inny kierowca zatrzymał się i uratował go z palącego się bolidu. Pan Lauda miał szansę na jescze jeden tytuł ale niestety zrezygnował z udziału w jednym z wyścigów z powodu obfitych opadów deszczu. Takiego gościa należy ignorować
Pozdrawiam forumowiczów
4. Skoczek130
@sliwa007 - równie dobrze mogli nie podpisywać i odejść, bo i tak nikt by ich nie słuchał. Widocznie opinia prawników przekonała Szwajcarke do tej decyzji. Zobaczymy, co z tego wyjdzie. UE ma długie macki i wiele może... choć z drugiej strony F1 to zamkniety twór, wiec i ona nic nie zdziała.
@bera5 - dla mnie Lauda to niepoważny człowiek, który już dawno powinien bawić wnuki (o ile je ma). Freddy Kruger F1... ;]
5. ekwador15
Ta szefowa zespołu powinna już dawno wylecieć. Nie uznają podpisywanych przez siebie umów, najpierw umowa z Giedo, a teraz skargi do EU mimo, że podpisali porozumienie z Berniem. Tragedia, Niki mówi prawdę. Jeżdżą byle się utrzymać przy życiu.
6. Skoczek130
@ekwador15 - ale czemu? Bo nie mają na tyle floty, by powalczyć o coś więcej. Podział zysków w F1 na prawdę jest niesprawiedliwy. Ale raczej wiele się w tej kwestii nie zmieni. Więc ta skarga to tylko "dla zasady", bo ma takie prawo i przy okazji zrobiła szum w tej kwestii w mediach. Lauda teraz jest mądry, bo znajduje się w wiodącej ekipie. Gdy był w Jagurze, zapewne co innego by ćwierkał. ;)
7. St-Devote
Lauda ma rację. Sauber z tą swoją nową gwiazdą prawniczą wprowadza bardzo kontrowersyjny styl "walczenia o swoje". Im się marzy, żeby niezależnie od osiągów inne zespoły finansowały tło dla własnych osiągnięć. Czyli wkładem Saubera do wyścigów jest to, że Mercedes ma kogo dublować co weekend GP.
8. sebikos
Wszystkie te zmieszania wokół teamów w tym roku, są skutkiem wprowadzenia tzw agregatów z silniczkiem 1,6, które co najgorsze nie można ulepszać. RedBull ma kasę, ale ma wpływu na rozwój silnika i nie może kupić sobie lepszego, bo ich producenci mają "focha". A ci którzy mogą kupować te silniki nie mają już kasy na funkcjonowanie i rozwój bolidu, bo muszą 30mln (chyba) wydać na same silniki. A jeszcze parę lat temu za taką sumę można było cały team utrzymać.
9. dexter
@sebikos
Kiedy mozna bylo zespol za 30 Mln. Euro utrzymac?
Przynajmniej w jednym z czolowych zespolow koszt prac rozwojowych nad PU kosztuje 500 Mln. Euro. Plus 50-100 Mln.Euro dodatkowo kosztuje roczny naklad. Takze, jak ktos inwestuje taka sume, to nie jest dziwne ze chce zarabiac i z zyskiem sprzedawac swoja technologie. Leasing calego Power-Unit tzn. silnik, system odzyskiwania energii plus batteria kosztuje ok. 20 Mln. Euro.
10. dexter
Sama skrzynia z karbonu kosztuje 12 Mln. Euro.(jest 4 razy drozsza niz skrzynia z aluminium) ale umozliwia lepsze rozlozenie masy w bolidzie.
11. dexter
Jeszcze zapomnialem dodac ze koszt badan i rozwoju zawsze wliczony jest w cene kazdego produktu.
12. dexter
@bera5
To jest zawodowy sport gdzie toczy sie walka o mistrzowski tytul, a nie droga publiczna gdzie kierowca samochodu ma obowiazek udzielic pomocy. Jezeli powiedzial ze "płaca mu za jezdzenie, a nie za udzielanie pomocy innym" - mial swieta racje. Od udzielania pomocy w wyscigach samochodowych sa wyszkolone ekipy ratownicze, a nie kierowca wyscigowy. To nie byl pierwszy i ostatni raz ze kierowca podczas wyscigu przejedzie obok wypadku.
Myslac takimi kategoriami mozna miec pretensje do zawodowego kolarza, ktory sie nie zatrzyma podczas ucieczki gdy konkurent bedzie mial wypadek na trasie. Mozna miec pretensje do zawodowego pilkarza ktory na boisku bedzie twierdzil ze strzelil gola, a nie bylo bramki. Albo bedzie udawal ze jest faulowany, a faulu nie bylo.
Ogolnie mowiac mozna miec pretensje do calego swiata, ale nigdy nie mozna zapomniec ze to jest sport zawodowy, gdzie walka toczy sie o prestiz, o mistrzostwo, o duzo pieniedzy dla wszystkich.Tutaj kazdy sportowiec jest odpowiedzialny za siebie i za wlasne podjete decyzje z ktorymi musi pozniej jakos zyc.
PS: A w dzisiejszych czasach zatrzymanie bolidu na torze wyscigowym jest zabronione i grozi kara dla zespolu, dla kierowcy. Takze...
13. sebikos
dexter dzięki za sprostowanie i uzupełnienie danych na temat inwestycji na technologię w F1 i najbardziej mnie wkurza (osobiście) wnioski jakie z tego płyną. Mianowicie, żeby liczyć się w stawce F1 trzeba wyłożyć naprawdę grubą kasę w jak to nazwałeś PU, a przez brak testów i praktycznie zakaz modyfikacji nie wiadomo czy się uda - przykład Honda.
Mercedesowi udało się w tym eksperymencie przejścia na 1.6l stworzyć najlepszy układ napędowy i co bardzo mnie dziwi, że wszyscy się na to zgodzili, aby zamrozić prace rozwojowe nad tym układem, który jest drogą w nie znane.
14. dexter
@sebikos
A ty myslales ze ile kosztuje F1? Koszta sa wysokie, fakt. I kazdy o tym dobrze wie.
W F1 zespoly zawsze wydawaly i beda wydawac duzo tzn.cale pieniadze ktore maja na angaz w Motorsporcie przeznaczone.
Dla duzych zespolow fabrycznych pracuje dzisiaj ponad 1000 pracownikow. W Mercedesie roczny koszt (nie wliczajac gazy kierowcow wyscigowych) wynosi ponad 100 Mln. Euro. Za dwoch topowych kierowcow z najwyzszej polki trzeba dzisiaj na sezon od 50 Mln do 60 Mln. Euro. kalkulowac. Taka jest ich wartosc na rynku. Z tym ze miejsce w cockpicie w przypadku wiekszosci topowych kierowcow przewaznie oplacane jest przez sponsorow.
Formula 1 nie jest tania. BMW ktore wycofalo sie dosc dawno z F1 kalkulowalo rocznie na poziomie 500 milionow Euro. Ferrari tylko za nowy kanal aerodinamiczny zaplacilo ok. 40 Mln. Euro. W ogole takie zespoly jak Mercedes czy Red Bull wydawaja na prace w kanale aerodynamicznym ok. 20 Mln. Euro na rok.
Nawet dla srednich zespolow wlasny kanal aerodynamiczny jest dobrym zrodlem dochodu, poniewaz zamiast budowac swoje kanaly aerodynamiczne to wiele zespolow z innych kategorii wyscigowych wypozyczaja kanal ktory nalezy do zespolu F1. Takim sposobem Audi przelewa rocznie na konto zespolu Sauber 20 Mln. Euro. Koszty pracy w takim tunelu sa bardzo wysokie. McLaren i Force India testuja w Kolonii w kanale ktory nalezy do Toyoty. (Ferrari tez kiedys przeprowadzalo tam testy). A Manor korzysta z tunelu McLarena.
Kiedys pracownicy dzialu aero spedzali kazda wolna chwile w kanale aerodynamicznym, albo przy symulacji CFD (Computational Fluid Dynamics). W sezonie 2012 i 2013 regulamin zezwalal tygodniowo na 60 godzin pracy w kanale aerodynamicznym. Dla CFD wyznaczona byla granica 40 teraflopow. W 2014 godziny zostaly zredukowane na 30 jednostek tygodniowo i 30 teraflopow. Od 2015 obowiazuje regula: 25/25.
Na samo chassis Ferrari wydaje rocznie ok. 300 Mln. Euro. Na silnik: 150 Mln. Euro.
Ale, z drugiej strony kasuje prawie taka sama sume. HPP Mercedesa za same PU zarabia rocznie ok. 60 Mln. Euro.
Koszta sa wysokie, z tym ze dla duzych fabrycznych zespolow roczna strata nie jest az takim problemem poniewaz wliczona jest w koszt marketingowy. A wartosc marketingowa w takim zespole jak np. Mercedes wyceniana jest od pieciu do siedmiu Euro za kazde wydane Euro na F1, takze...
Zespoly fabryczne inwestuja duzo pieniedzy w F1, ale oczekuja tez odpowiednich wynikow (czyli zwyciestw). Nie ma wyniku - jest problem.
PS Ja nie nazwalem jednostki napedowej PU, tylko jednostka napedowa nazywa sie Power-Unit. I to nie jest byle jaki silniczek, tylko high-tech. Czyli wysoko zaawansowana technicznie jednostka napedowa.
„Mercedesowi udało się w tym eksperymencie przejścia na 1.6l stworzyć najlepszy układ napędowy i co bardzo mnie dziwi, że wszyscy się na to zgodzili, aby zamrozić prace rozwojowe nad tym układem, który jest drogą w nie znane.“
A czy to jest wina Mercedesa ze inzynierowie cieko pracujac zbudowali konkurencyjny bolid? Na tym F1 polega. F1 jest platforma marketingowa gdzie zespoly maja mozliwosc rywalizacji oraz prezentacji swojego wysokiego kunsztu inzynierii. Cos takiego jak „Haute Couture“ dla projektanta mody. Za przepisy i regulamin zespol Mercedes AMG Petronas nie jest odpowiedzialny.
Takze Motorsport w najwyzszym wydaniu jest bardzo drogim przedsiewzieciem, ale nie mozna zapomniec ze tutaj caly czas mowa jest o technologii „High-Tech“.
15. dexter
@sebikos
Wspominasz testy - taki dzien testow na torze kosztuje dzisiaj zespol ok. 200.000 Euro.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz