komentarze
  • 1. St Devote
    • 2015-10-01 14:29:03
    • *.static.korbank.pl

    Na miejscu psychologa Alonso też rekomendowałbym zatrzymanie w zespole Buttona. Jeszcze tego by brakowało, żeby za partnera w maraźmie wsadzili mu jakiegoś 17-latka no-name'a.
    Upadek tego zespołu jest w tym sezonie tak dramatyczny, że nawet ja zaczynam wierzyć, że w 2016 będzie dużo lepiej.

  • 2. magic942
    • 2015-10-01 15:00:28
    • *.123.207.135

    A już go widziałem w Renault.. :D swoją drogą w stawce nie ma już kierowców dobrych ani średnich których Renault mogłoby zatrudnić do robienia jakiś punktów..

  • 3. Sasilton
    • 2015-10-01 18:34:40
    • *.dzierzoniow.vectranet.pl

    Może po tekstach Laudy rzeczywiście pomyśleli że lepiej dać kilka milionów więcej za mistrza świata, niż męczyć się z jakimś dzieciakiem który nie zna tego silnika.

  • 4. MeekeFan
    • 2015-10-01 19:13:50
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Super! Button to super kierowca, fajnie będzie go zobaczyć w 2016.

  • 5. zzagrobu
    • 2015-10-01 19:29:00
    • *.adsl.inetia.pl

    Co za ironia losu. Rok temu Denis był jedynym (lub najgłośniejszym z niewielu) który chciał się pozbyć Jensona, a teraz prosi go by został. Dla mnie Jens jest (obok Alonso) kierowcą, który zasłużył na kolejny tytuł.
    Niedawno przypomniałem sobie Canadę 2011. Niewiarygodne że jeszcze kilka lat temu McLaren był jedynym zespołem, który był w stanie gonić RBR, a teraz z trudem dojeżdżają do mety.

  • 6. adam5005
    • 2015-10-01 20:51:00
    • *.dynamic.gprs.plus.pl

    Like it

  • 7. tomre1
    • 2015-10-01 22:19:30
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    a dla mnie trójka która zasłużyła na tytul:
    1.MAS
    2.ALO
    3.BUT

  • 8. Blazefuryx
    • 2015-10-02 00:35:19
    • *.dynamic.chello.pl

    a dla mnie trójka, która zasłużyła na tytuł:
    1. MAL
    2. STE
    3. ERI

  • 9. dexter
    • 2015-10-02 11:17:18
    • *.114.105.70

    Nic nadzwyczajnego. Zwykla gra w pokera przed zlozeniem podpisu pod kontraktem, czyli gra prowadzona przez obie strony: pracodawce i pracobiorce.
    Button sam oswiadczal ze moze zakonczyc kariere, ale nigdy nie mowil o zadnych konkretach.
    Jezeli ktos toczy taka gre w chowanego to przewaznie sprawa tyczy sie aspektu finansowego - i to jest normalne. Button mial w swojej umowie wpisana klauzule wyjciowa. Ron Dennis mogl ja po roku tzn. prawdopodobnie do 30 wrzesnia pociagnac. Takie klauzule wpisane w umowie nie sa czyms niezwyklym. Wpis w umowie umozliwia pracodawcom rezygnacje z pracownika ktory nie uzyskuje pozadanych wynikow. W przypadku Jensona sutacja jest zupelnie inna. Dennis po prostu chcial zaoszczedzic pieniadze. Zarobek Jensona w tym roku wynosi 6 milionow funtow, czyli 8 Mln. Euro na sezon. Z tego co mozna bylo sie dowiedziec wynika, ze w drugim roku suma wynagrodzenia wpisana w umowie Jensona Buttona ma sie podwoic.

    I tutaj teraz w gre wchodzi klauzula wyjsciowa wpisana w kontrakcie Buttona. Gdyby Dennis pociagnal za opcje, wtedy McLaren moglby z Jensonem od nowa toczyc negocjacje i tym sposobem zaoszczedzic troche pieniedzy. To jest logiczne ze Jenson na takie zagrywki, czyli na mniejsza sume ktora wpisana jest w umowie nie mial ochoty. W koncu w kontrakcie mial zagwarantowane 12 milionow funtow na sezon.

    I teraz zaczyna sie gra Buttona. Wskazowi Jensona na temat zakonczenia kariery nie byly przypadkowe. Jenson umiejetnie wykorzystal media do wlasnej malej gry w pokera z Ronem Dennisem. On musial wiarygodnie zapewnic szefowi McLarena, ze bedzie natychmiast gotowy do odejscia jezeli Dennis pociagnie za opcje wpisana w umowie. A po drugiej stronie Ron Dennis takze spekulowal ze Button w przyszlym roku bedzie jezdzil za duzo mniejsze pieniadze.

    Z punktu widzenia McLarena takie podejscie do calej sprawy moze byc zrozumiale. Sportowo wyniki nie sa zadowalajace. Mozna wrecz napisac, ze jest znacznie gorzej niz oczekiwano. A wyniki sportowe maja zawsze konsekwencje finansowe. McLaren moze juz kalkulowac ze sezon 2016 zakonczy gorzej niz w ubieglym roku uoczekiwano, co automatycznie oznacza mniej dochodow z puli Ecclestone'a. Dodatkowo taka sytuacja zniecheca potencjalnych sponsorow.

    Ostatnio Dennis wypowiedzial tak: „ nie zamiescilismy klauzuli w kontrakcie Buttona, aby ja teraz pociagnac“. Czyli Jenson bedzie w 2016 dalej jezdzil i to przy pelnym wynagrodzeniu. Gra w pokera ktora przez zawodnika byla toczona do samego konca, zostala tym razem wygrana przez Jensona Buttona...

  • 10. Skoczek130
    • 2015-10-02 21:49:18
    • Blokada
    • *.adsl.inetia.pl

    Prawdopodobnie Jenson skusił się opcją pozostanie do 2017 roku i sprawdzenia nowych maszynek. Za dwa lata McL równie dobrze może brylować - Guzik dobrze wie, co to znaczy przewrotność losu - w 2008 roku był na skraju kariery, a w 2009 roku odniósł życiowy sukces. Widocznie nie chce żałować "przedwczesnego" odejścia.

  • 11. dexter
    • 2015-10-05 10:50:43
    • *.114.4.56

    @Skoczek130

    To raczej Ron Dennis jako szef musi byc przygotowany na sytuacje, albo inaczej: jego doswiadczenie podpowiada mu co moze sie zdarzyc w przypadku gdy Alonso nagle bedzie myslal o odejsciu przed koncem kontraktu ktory wazny jest do konca 2017. W takiej sytuacji Button jako doswiadczony kierowca jest potrzebny i to bardzo.

    W przyszlym roku Jenson przekroczy liczbe 300 startow w F1, co udalo sie tylko dwom kierowcom w historii F1. Jesli nie zdobedzie tytulu (a na to nie wyglada), to przynajmniej dolaczy do grona Schumachera i Barrichello.

  • 12. Matt Cooper
    • 2015-10-06 15:20:09
    • *.portnet.pl

    Jestem bardzo ciekawy czy Magnussen znajdzie gdzies miejsce w 2016...

  • 13. dexter
    • 2015-10-06 20:43:12
    • *.2.111.243

    @Matt Cooper

    Przedluzenie kontraktu z Jensonem Buttonem z pewnoscia pokrzyzowaly plany Magnussena. Wiadomo, Kevin jest swietnym materialem na solidnego kierowce wyscigowego.
    Na razie stoi on bez cockpitu na przyszly sezon. W zespole HassF1 tez sie nie zalapal, takze pozostaje mu tylko miec nadzieje na 3 bolid w przyszlym sezonie w przypadku gdyby tak faktycznie Red Bull i Toro Rosso sie wycofal. Wtedy gdzies w srodku przyszlego sezonu moglby dostac szanse. Stoffel Vandoorne rowniez nie ma cockpitu. Jedynie Manor-Mercedes bylby szansa oczywiscie jako quasi pay-driver.

    No, ale do Manora w przyszlym roku przyjda silniki Mercedesa, takze kierunek jest juz jakis obrany. Dzisiaj czesto wymieniane imie i nazwisko w Manor-Mercedes brzmi: Pascal Wehrlein - ktory na mnie jako kierowca robi wrazenie najwiekszego talentu ostatnich czasow.
    On momentalnie jako jedyny niemiecki fabryczny kierowca Mercedesa DTM ma najwieksze szanse aby przebic sie do F1.

    Wehrleina dosc dlugo obserwuje i co z pewnoscia mozna o nim powiedziec to fakt, ze on w stosunkowo mlodym wieku ma juz w glowie wszystko jasno poukladane. Prowadzi w klasyfikacji DTM, na torze wie co robi, wyglada na to ze nerwy ma pod kontrola - a to najpierw w tak mlodym wieku trzeba potrafic.

    Oczywiscie, jezdzac w zespole Manor zaden kierowca nie bedzie posiadal opcji jazdy gdzies na poczatku stawki. Ale, zawsze mozna zebrac doswiadczenie, nauczyc sie typowej pracy kierowcy F1. Mozna pociagnac zespol do przodu i sie pomalu rozwijac. W 2016 konczy sie umowa Nico Rosberga w Mercedesie, jak potocza sie dalsze losy Rosberga ciezko jest dzisiaj przewidziec.
    W kazdym razie z Pascalem Mercedes bedzie juz posiadal jakas alternatywe. Ja nie zakladam ze Lewis albo Nico opusci zespol, ale... na wszystko trzeba byc przygotowanym.
    Zawsze jakis top-team moze nawiazac kontakt z kierowca i wtedy zespol musi posiadac odpowiednie mozliwosci i szybko reagowac. Nikt sie nie spodziewal ze Sebastian Vettel majac wazna umowe w RBR bedzie w tym roku jezdzil dla Ferrari, takze...

    Dla Manora bylby czy bedzie to z pewnoscia bardzo dobry deal. W zamian za miejsce w cockpicie dostana tanszy leasing jednostki napedowej + dobrego zawodowego kierowce wyscigowego. Wehrlein, gdyby do tego doszlo bedzie takze posiadal status mniej wiecej pay-drivera, z taka roznica ze on bedzie oplacany przez fabryke.

    Tak tylko na boku
    W sumie wkazdej serii wyscigowej sa zespoly juniorskie w ktorych mlodzi utalentowani kierowcy maja mozliwosc wykazania swoich umiejetnosci. Szczegolnie Porsche wykonuje tutaj swietna prace pod tym wzgledem. Perspektywiczni kierowcy dostaja sie do programow juniorskich gdzie sa wspierani suma 150.000 - 200.000 Euro + dodatkowo dostaja jeszcze inne wsparcie. Pozniej mozna dostac sie do programu GT gdzie kierowca ma juz status „fabrycznego“ zawodowego kierowcy wyscigowego. Sa kierowcy jak np. pierwszy z prawej Earl Bamber ktory w ubieglym roku jezdzil jeszcze w kadrze juniorskiej Carrera Cup. Dzisiaj jezdzi kadrze kierowcow fabrycznych GT. Mial mozliwosc prowadzenia trzeciego prototypu 919 Hybrid w Le Mans i jeszcze na dodatek „bezczelnie“ wygral ten wyscig - to sie nazywa kariera kierowcy wyscigowego ktora przebija kazdy sufit :))

    Takie juniorskie programy sa po to stworzone aby najbardziej utalentowanych kierowcow ktorzy sa na rynku wylapac i w dalszym rozwoju wspierac. Pozniej z tej puli znowu najlepsi przechodza do programu GT. Ogolnie cala scena GT ktora w ostatnich latach mocno sie rozwinala jest dla mlodego kierowcy wyscigowego bardzo lukratywna seria. Tam mozna jako „profi“ zarobic juz fajne pieniadze z ktorych idzie bardzo dobrze zyc. Mozna na calym swiecie w roznych seriach GT startowac i swoj talent w wyscigach demonstrowac. W Europie klasa GT3 ma orientacje taka bardziej kliencka jest wspierana fabrycznie. W serii WEC klasa GT3 nazywa sie GTLM gdzie przykladowo mowiac zespol fabryczny posiada czterech kierowcow fabrycznych i tam kierowca wyscigowy ma takze mozliwosc zarobienia juz bardzo dobrych pieniedzy. Nie wiem czy taka droga Magnussena by interesowala. Choc, przyznam ze F1 to F1, czyli marzenia kazdego mlodego fajnie zapowiadajacego sie licencjonowanego kierowcy wyscigowego. Kto raz liznal krwi to... hehe.

  • 14. Blazefuryx
    • 2015-10-06 21:42:07
    • *.dynamic.chello.pl

    13. Rosberg nie podpisał przypadkiem rok temu 5-letniej umowy z Mercedesem?

  • 15. dexter
    • 2015-10-06 23:30:30
    • *.2.111.243

    *mocno sie rozwinela
    *jezdzi w kadrze

    @Blazefuryx
    No, o ile sie nie myle, to w 2014 Nico przedluzyl swoja umowe chyba o 3 lata do 2017 roku. Stary kontrakt Rosberga wazny byl do konca 2015 roku i zawieral opcje na kolejny rok.

  • 16. Blazefuryx
    • 2015-10-07 15:13:06
    • *.dynamic.chello.pl

    15. Rzeczywiście, nie wiem skąd w mojej głowie żyło przekonanie, że podpisał 5 letni kontrakt. Wydawało mi się, że nawet czytałem taki news na tej stronie.

  • 17. Skoczek130
    • 2015-10-09 09:31:07
    • Blokada
    • *.adsl.inetia.pl

    @dexter - owszem, ale to do Jensona należała decyzja. Cóż, miejmy nadzieje, że Anglik doczeka sie kolejnego podium w McLarenie. :)

  • 18. Skoczek130
    • 2015-10-09 09:31:55
    • Blokada
    • *.adsl.inetia.pl

    O Rosbergu mówili "kontrakt wieloletni"...

Skomentuj artykuł

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

Zarejestruj się już teraz

Ogólnopolski serwis poświęcony Formule 1 - Dziel Pasję
© 2004 - 2024 GPmedia | Polityka prywatności
Kopiowanie treści bez zgody autorów zabronione.

Created by nGroup logo with ICP logo