FIA doprecyzowuje dyrektywę dotyczącą przepływu paliwa
Międzynarodowa Federacja Samochodowa wysłała do zespołów F1 nową dyrektywę techniczną dotyczącą sposobu mierzenia przepływu paliwa w układzie paliwowym.W Hiszpanii FIA doprecyzowała dyrektywę, informując ekipy na jaki zakres ruchu mogą sobie w tym temacie pozwolić.
Dyrektywa nakazuje, aby ciśnienie w układzie wysokiego i niskiego ciśnienia pozostawało „na równym poziomie powyżej 90 kg/h”, co w zasadzie oznacza, że musi się ono przez cały czas zawierać w zakresie 90-100 kg/h.
Federacja dodała iż nie widzi obecnie potrzeby definiowania terminu „równego poziomu, ale zastrzega sobie możliwość skontaktowania się z poszczególnymi zespołami” jeżeli pojawią się w tym względzie jakiekolwiek wątpliwości.
FIA zamierza rozpocząć fizyczne sprawdzanie układów paliwa poszczególnych zespołów, aby upewnić się, że wszystkie są zgodne z przepisami.
komentarze
1. Root
Chyba nie rozumiem. Czyli, że cały czas silnik ma zużywać paliwo na poziomie powyżej 90 kg/h?
2. Rimaro
@1 Tak i jednocześnie poniżej 100kg/h. Też tak to rozumiem.
3. kempa007
tak wynika z dyrektywy i pewnie chodzi o to, zeby kazdy zespol mial mniej wiecej te same osiagi, zamiast bawic sie w szczegolowe badanie cisnien w roznych miejscach ukladu.
4. rally78
Chodzi tylko o przepływ paliwa w układzie paliwowym. Nadmiar wraca do zbiornika ale do utrzymania ciśnienia w układzie stale napływającego paliwa. Jakby spalał 100 kg/h to wyścig też musiałby trwać godzinę.
5. kempa007
to tez fakt ;-)
6. Tytussek
Niedługo nikt nie ogarnie tych wszystkich przepisów, a zainteresowanie spada. Wg mnie rozwiązanie jest banalne. Wszyscy mają na pokładzie taką samą ilość paliwa, więc wystarczy zlikwidować limity przepływu i DRS. Każdy kierowca sam będzie decydować ile mocy wygenerować podczas wyprzedzania, a możliwości te silniki naprawdę mają. Idąc dalej tym tokiem rozumowania, zostawiłbym konstruktorom dowolność w konstrukcji silnika. W końcu każdy ma tyle samo paliwa do dyspozycji. Zobaczylibyśmy na torze przeróżna konstrukcje i rywalizację. A koniec końców i tak wygrała by najlepsza konstrukcja. A co do kosztów to pamiętajcie, że nigdy nie zostaną zredukowane, bo wielcy i tak znajdą sposób na dofinansowanie teamu.
7. rally78
Nie zniosą tego limitu bo powstałaby straszna różnica w prędkościach pomiędzy tym, który "oszczędza" a tym który jedzie na full power. Jak jedzie ponad 300 km/h to ma ułamek sekundy na ocenę sytuacji. Podejrzewam że FIA boi się żeby nie było więcej takich wypadków jak Webber w Walencji 2010r.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz