komentarze
  • 1. set
    • 2014-11-14 10:49:17
    • *.internetdsl.tpnet.pl

    F1 w tym sezonie jest nie do przyjęcia. Osobiście jestem zniesmaczony, a silniki V6 są nie do przyjęcia. W tym roku oglądałem może 6 wyścigów i to przez max 30 minut. Jeżeli się nie zmieni to w przyszłym roku będzie jeszcze gorzej, a i kibiców na trybunach będzie o połowę mniej. To nie F1, to wyścig przerośniętych kosiarek, szkoda czasu.

  • 2. wichura1
    • 2014-11-14 11:07:10
    • *.icpnet.pl

    Akurat nie trafiłeś w tym sezonie wyścigi są bardzo ciekawe, (oprócz GP Rosji). Silniki są równie mocne jak były V8 tylko cichsze. To nadal F1, technologia umożliwiająca wyciągnąć 1000 KM z silniczka 1.6 bez wielu awarii, jest chyba rewolucyjna? Dodatkowo badają magazynowanie energii dla technologii hybrydowej. Musieli zrobić V6, żeby nie odeszli ostatni producenci silników, a dodatkowo przyciągnęli Hondę, która dzisiaj testuje swój silnik z McLarenem.

  • 3. Matysss
    • 2014-11-14 11:26:15
    • *.play-internet.pl

    Nie można kierować się tylko logiką i interesem producentów silników. Formuła 1 jest przede wszystkim sportem i to kibice sprawiają że jej popularność jest wysoka. Trzeba słuchać tego głosu, a jak widać w tym sezonie dla nas kibiców bardziej od super nowoczesnej jednostki napędowej liczy się esencja wyścigów czyli DŹWIĘK.!

  • 4. ekwador15
    • 2014-11-14 11:27:37
    • *.minolta.pl

    @2 - co najwyżej 650 koni a co do awarii, to ciekawe jak kręciliby je do maksymalnej wartości obrotów czyli do 15 tyś. Teraz mamy zmianę biegu przy 10-11 max.

    Ale z drugą połową komentarza się zgadzam. Rozwiązanie bardzo ciekawe, wykorzystać "prąd" aby było jeszcze więcej mocy, to co robią teraz najnowsze supersamochody jak McLaren P1 czy LaFerrari.

    V6 żeby tylko były głośniejsze to już będzie dobrze :) Za cicho, nie budzi to emocji.

  • 5. smile20
    • 2014-11-14 11:32:14
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Napisałem to w innym temacie, powtórzę tutaj, silniki mogą być i nawet bardziej wydajne jak v8, ale bez dźwięku to tragedia. Do rzeczy:
    "Dla widzów na torze, czy przed telewizorami jest bez różnicy czy bolid jest szybszy o 2 sekundy, czy wolniejszy o 3 sekundy od bolidu z 2000 roku, nikt nie zobaczy tego. Byłem zakochany w formule 1, dalej ją lubię, ale to już nie jest to samo, kiedyś nie byłem w stanie przegapić nawet treningów, dzisiaj rzadko je oglądam, a wyścigi pomimo, że nie są jakieś nudne, nie porywają mnie. I wiem w czym leży problem, głównie chodzi o dźwięk... to już nie jest to samo, co z tego że się ścigają jak nie słyszę tego, nie ma ryku silników. Start wyścigu? Rusza około 20 bolidów a cisza jakbym głos wyłączył. Przykład filmu, włącz sobie horror normalnie z dźwiękiem, puls przyspieszony, napięcie itp działa film na twoje zmysły jak powinien działać, włącz równie mocny horror, ale bez dźwięku, będzie zero emocji i tak samo jest teraz z formula 1, dzieje się na torze, ale nie jestem w stanie poczuć tych emocji. A to że są szybsze czy wolniejsze, nie widziałem tego że bolidy były wolniejsze na początku sezonu od zeszłorocznych, czy że w Brazylii brakowało 0.2 do rekordu toru, także to się za bardzo nie liczy. Jestem 100% przeciwnikiem tych v6 turbo jednostek, a to co w ogóle się wyprawia wokół nich to w ogóle chce się płakać. Ok wierzyłem w te jednostki, myślałem że nie będzie tak źle, ale po jakiego grzyba zmniejszyli obroty? Nie dość, że zmniejszyli z 18 tyś obrotów na 15 tyś. to jeszcze przez oszczędności paliwa kręcą je na 10-12tyś. Opony także pozostawiają wiele do życzenia, Mark Webber o tym wspomniał po przejściu z F1 do innej serii, gdzie jest inny producent opon. Jakby zmienili politykę odnośnie oszczędzania paliwa, opon, jednostek, silniki by się kręciły w okolicach 18-20 tyś obrotów to może brzmiałyby głośno i pięknie, turbo samo w sobie nie jest skazane na porażkę, bo turbina ładnie potrafi gwizdać, historia miała turbodoładowane silniki i brzmiały o niebo lepiej jak dzisiejsze jednostki. Najbardziej jestem za tym, żeby jednak wróciły stare silniki v10, v12, stara szkoła, mniej polityki, brak PR, hałas, czysta prędkość, zapach benzyny. Ściganie się, a nie kalkulowanie paliwa, czy opon. "

  • 6. Artuur
    • 2014-11-14 12:02:11
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Mo im zdaniem Horner nażeka tylko dla tego, ze nie są tak dominujący jak w poprzednich latach, każda nowa Era F! cos zmieniała i nie zawsze każdemu sie to podobało, w poprzednich latach wyścigi były nudne bo zawsze wygrywał Vettel, z góry bylo wiadomo kto wygra, a nawet ja Webber był szybszy to i tak albo zawsze kombinowali by wygrał vettel (japonia) mercedes przynajmniej pozwala się swoim zawodnikom scigac

  • 7. Grzesiu10
    • 2014-11-14 12:27:07
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    @3
    Kłopot w tym, ze wtedy tylko Ferrari zostanie w F1.

  • 8. socjoświr
    • 2014-11-14 12:54:29
    • *.play-internet.pl

    @1 W tym sezonie było wiele świetnych wyścigów, przypuszczam że miałbyś szansę się o tym przekonać gdybyś je oglądał.
    @3 Ja myślałem że esencją wyścigów jest prędkość,walka koło w koło i dążenie do perfekcji w pokonaniu okrążenia toru. Dzięki że uświadomiłeś mi że oglądam F1 ze złych pobudek, bo to wszystko drugorzędne sprawy, przeciez esencją jest dźwięk...

  • 9. PiotrasLc
    • 2014-11-14 13:28:57
    • Blokada
    • *.107.rewolucja-net.pl

    @7
    Kłopot w tym że Ferrari jak narazie tylko grozi ale moze jako opierwsze odejsc z F1 z czołowych zespołow

  • 10. 2stowa2
    • 2014-11-14 14:59:38
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    niewiem jak wy ale ten sezon mi sie bardzo podoba. A z tym dzwiekiem to sami sie nakrecacie :P

  • 11. magic942
    • 2014-11-14 16:30:04
    • *.123.207.135

    Do dźwięku już się przyzwyczaiłem ale myślę, że gdyby do F1 wróciło tankowanie to wtedy byłaby niesamowita dramaturgia. Myślę, że tankowanie, a co za tym idzie jazda lekkim bolidem przywróciła by F1 dawny blask.
    A TAK POZATYM TO POLSKA!!!

  • 12. KowalAMG
    • 2014-11-14 17:25:49
    • *.24.196.114

    Blaa bla bla Horner zniesmaczony przegrana z byle jakims Mercedesem ale gdyby nie Merc to Rbr wygral by 5 sezon i zanudzil te f1 na smierc . Pozatym zespol Totto Wolfa przeklada swoje technologie na samochody z koncernu Zetschego do jazdy na codzien wiec wiedza co robia .. I musza szukac innowacyjnego rozwiazania bo paliwo nie jest surowcem odnawialnym i kiedyś je cale wyssiemy z naszego globu a co wtedy ?? Zostanie elektryka oraz wodor tylko , ze to drugie jest niebezbiecznym paliwem . A F1 dla koncernow samochodowych jest najlepszym krolikiem doswiadczalnym do testowania super szybkich bolidow i przekladania tego na samochody codziennego użytku . A dzwieku bedzie coraz mniej w samochodach np . TESLA ALBO TOYOTA PRIUS to czeka nas wszystkich a to sa dopiero odkurzacze , bajerem bedzie glosnik przy wylocie rury wydechowej buczacego V8 .. moze to dalekie idee i konwencje przyszlosci ale to czeka Nas wszystkich . Chyba , ze stworza silnik na wode alboo cos :p

  • 13. patrolek23
    • 2014-11-15 11:07:51
    • *.tau.pl

    @1. set
    Jak w czasach V8 nie przegapiłem żadnego wyścigu, tak po wprowadzeniu V6 obejrzałem może 3 wyścigi i to nie całe. Po prostu oglądając to nie czuć, że patrzy się na F1, tylko ma się wrażenie jakiejś dużo niższej klasy wyścigowej. GP2 jakoś mnie nigdy nie pociągało :), pozatym dźwięk V6 działa na mnie usypiająco.

  • 14. Skoczek130
    • 2014-11-15 13:38:57
    • Blokada
    • *.adsl.inetia.pl

    @patrolek23 - żałuj, że nie oglądasz od dawna GP2. To są wyścigi... :))

Skomentuj artykuł

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

Zarejestruj się już teraz

Ogólnopolski serwis poświęcony Formule 1 - Dziel Pasję
© 2004 - 2024 GPmedia | Polityka prywatności
Kopiowanie treści bez zgody autorów zabronione.

Created by nGroup logo with ICP logo