Magnussen ukarany za wypchnięcie Alonso z toru
Jak się można było spodziewać, Kevin Magnussen po GP Belgii przekonał się o skuteczności zespołu sędziów sportowych, którzy uznali, że jego manewr na Fernando Alonso w końcówce wyścigu o GP Belgii naruszył obowiązujące w Formule 1 przepisy.W związku z tym debiutujący z McLarenem kierowca spadł z 6 na 12 miejsce, a na pozycję w punktach załapał się także drugi kierowca Force Inia, Nico Hulkenberg.
komentarze
1. fanAlonso=pziom
o a jednak sędziowie widzieli inaczej niż część tutejszych userów - ALO nic nie robił tylko narzekał ( ja dostrzegłem jedno machnięcie ręką) , popełniał masę błędów ( ja widziałem tylko jak wjechał w tyłek VET) itp. chyba z młodych to można ufać jedynie bottasowi, ricciardo, hulkowi i może bianchiemu ( ale ten bolidu nie ma więc ciężko stwierdzić) w takich koło w koło pojedynkach - strach pomyśleć jak będzie z maxem za rok oby był wyjątkiem od reguły
2. Maciek21
Ooooo tak a za to Hamilton Rosbergowi zostawił cały pas startowy i tam było wszystko cacy poza be Rosbergiem.
3. FAster92
Moim zdaniem kara słuszna, zwłaszcza, że MAG w tamtym momencie przesadził a Alonso jechał niemal po trawie i to mogło się skończyć nie za dobrze dla obu oraz ( VET i BUT), którzy jechali zaraz obok. Gdyby dostał karę podczas wyścigu mogło by to wyglądać gorzej w klasyfikacji. Tak czy inaczej walka obu kierowców mi się podobała obaj nie odpuszczali i jechali na limicie, jednak jeżeli nie ma się już argumentów podczas walki robi się tak jak Kevin, gdyby nie to, że Duńczyk wypychał ewidentnie Alonso na pobocze nie było by nic do gadania. @1 Co do tych błędów, ja tam się jakiś bardzo widocznych błędów nie dopatrzyła a nawet jakby były to chyba każdemu się zdarzają, jeżeli mamy już tak dyskutować to należy dodać jakim Nando dysponuje bolidem i dopiero wyciągać wnioski z jego jazdy. Tak czy inaczej Alonso pojechał dobry wyścig, brak bolidu, który mógłby konkurować z najlepszymi daje takie a nie inne rezultaty , teraz należy czekać na Monzę.
4. Greek
No tak, szkoda tylko że to nie odda Ferdkowi P5, po którą zdawał się jechać :/
Mam nadzieję że uznali to za niebezpiecznie spychanie i dostanie za to 2pkt karne. Jak dla mnie to sytuacja porównywalna z tym jak Szumowina spychał Rubensa na ścianę. Mega niebezpieczna sytuacja, kto wie co mogło się tam stać przy >300km/h
5. Polak477
4. Greek
Jeśli wierzyć protokołowi FIA wrzuconemu na twittera przez dziennikarzy to dostał też 2 punkty karne. I dokładnie, kara może i jest, ale zwróciła Fernando tylko 1 pozycję z 3.
6. Greek
@5. Polak477
No to przynajmniej tyle że te punkty są, choć żeby poskładać tyle ile trzeba do bana to trochę mało czasu :/
7. meamea
jak to jest z tym zostawianiem miejsca i z tym kto jedzie z przodu i moze jechać jakim torem chce,
hamilton nie musiał zostawiac miejsca rozbergowi czy vetelowi i nawet przy wypadku nic nie ma, ale jak magnusen nie zostawił miejsca alonso to odrazu kara, alonso jest traktowany od poctku sezonu ulgowo, co początek wyscigu a nawet jeszce przed wyscigiem było widać
8. wheelman
@1 to ja nie wiem jak ty to oglądałeś. Zanim ALO wjechał w tyłek VET, ten był za nim. ALO w jednej chwili stracił 2 pozycje, na rzecz właśnie VET i bodajże BUT. Ferdek zdecydowanie przeszarżował na ostatnich kilku okrążeniach. Spokojnie mógł być na P6 po wyścigu (a na P5 po karze dla MAG).
9. devious
@8 wheelman
"ALO w jednej chwili stracił 2 pozycje, na rzecz właśnie VET i bodajże BUT."
Stracił 2 pozycje w momencie jak po raz kolejny znalazł się na poboczu w wyniku agresywnej jazdy Kevina "Spychacza". Fakt, tam akurat mieściło się to w ramach przepisów (jako-tako) ale co miał innego robić Alonso jak nie atakować? :) Przynajmniej mieliśmy dobry show :)
"Ferdek zdecydowanie przeszarżował na ostatnich kilku okrążeniach. Spokojnie mógł być na P6 po wyścigu (a na P5 po karze dla MAG)."
Ty byś bezpiecznie dowiózł 6 miejsce - i dlatego nie jesteś kierowcą F1. Oni tam są by walczyć i to właśnie robili. Mogli grzecznie dojechać Mag P5, Alo P6, But P7 a Vet P8 ale każdy jednak chciał być wyżej. I o to chodzi w F1!
Postulowanie, by kierowcy "dowozili" miejsca kiedy mają realną szansę na atak na ostatnim kółku - jest dla mnie po prostu zgrozą. Jaki normalny kibic wolałby procesję do mety od walki koło w koło do ostatnich metrów?
Dla mnie walka była epicka, jazda Magnussena ostra (to lubię) ale i chamska (tego nie lubię) - musi się jeszcze sporo nauczyć chłopak - a za nim 3 mistrzów stoczyło super walkę. Alonso pokazał super walkę dzisiaj i pojechał dobry wyścig - końcówka pechowa ale dużo nie stracił więc OK, Vettel miał jak zwykle farta (ale też umiejętności) a Magnussen zasłużenie dostał karę więc skończyło się dobrze :)
Ricciardo wygrał, Mercedes skłócony (pomimo ich dominacji nie ma nudy!), Bottas na podium, Kimi w końcu wysoko i jego fani mają w końcu święto swoje - więc ogólnie bardzo fajny wyścig.
Wszyscy (prawie) zadowoleni, ja też :)
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz