Lewis i Nico szykują się na walkę o zwycięstwo na Silverstone
Kierowcy zespołu Mercedesa jadą na jeden z najważniejszych dla nich i nie tylko wyścigów sezonu, GP Wielkiej Brytanii. Lewis Hamilton przed własną publicznością z pewnością będzie chciał pokonać Nico Rosberga. Niemiec od kilku wyścigów jednak mocno opiera się swojemu koledze i nie daje mu rozwinąć skrzydeł. Niezależnie od dominacji Mercedesa, wyścig na Silverstone zapowiada się piekielnie ciekawie.„Wspaniale było zdobyć kolejne podwójne zwycięstwo w Austrii. Jestem bardzo dumny z tej ciężkiej pracy, którą wszyscy wkładają w to, abyśmy mogli się utrzymać w czołówce. Oczywiście to nie był wynik na jaki osobiście liczyłem. Byłem rozczarowany tym, że nie mogłem wykorzystać mojego tempa, które w ten weekend z pewnością miałem. Ostatecznie jednak, dojechanie do mety na drugiej pozycji było dobrym ograniczeniem strat. Silverstone to oczywiście wyjątkowy wyścig dla mnie. Wsparcie jakie otrzymuję tam od fanów jest niesamowite. Brytyjscy fani są najlepsi na świecie, wzruszająco jest zobaczyć tysiące ludzie pozdrawiających Cię z trybun- bez względu na pogodę czy wynik. Wygrałem tam mokry wyścig w sezonie 2008. To było najlepsze uczucie. Myślę, że pod koniec wyścigu miałem przewagę około 60 sekund i zdublowałem wszystkich do trzeciego miejsca. To było niewiarygodne. Nigdy nie marzyłem o takim wyścigu- zwłaszcza, że był on moim domowym występem. To jest jedna z najlepszych chwil w mojej karierze. Uwielbiam podnosić to złote trofeum przed własną widownią. Jestem zdeterminowany, aby ponownie po nie sięgnąć w tym roku.”
Nico Rosberg, #6
„Ostatni weekend w Austrii nie był dla nas łatwy, więc dobrze było wygrać ten wyścig, co więcej, zespół sięgnął tam po podwójne zwycięstwo. Atmosfera na torze był naprawdę wspaniała, a fakt, że tor był tak blisko Niemiec sprawiał, że czułem się tam prawie jak w domu. Silverstone to kolejny wyjątkowy wyścig dla mnie, gdyż udało mi się tam wygrać w ubiegłym roku. Odbyło się to bardzo blisko moich urodzin więc po wyścigu miałem świetne wrażenia. Z reguły odbywa się tam festiwal dla fanów i pełno jest tam kapel rokowych. Wiele dzieje się, gdy zakończą się zmagania na torze. Zawsze wybieram się na te imprezy. Tym razem byłem na scenie na szybki wywiad, a cały tłum zaczął śpiewać mi „Sto lat”. To było niesamowite! Brytyjscy fani są absolutnie fantastyczni. Osobiście uwielbiam jeździć na Silverstone, ale tym razem chodzi o zespół. Dla setek ludzi z Brackley i Brixworth to domowy wyścig i wielu z nich będzie tam wraz ze swoimi rodzinami i przyjaciółmi. Chcę pokazać dobre show i zdobyć najlepszy możliwy wynik dla nich za ich ciężką pracę w tym sezonie.”
komentarze
1. PiotrasLc
Jestem za tym aby Rosberg rozjechał Hamiltona na jego własnym terenie
2. ekwador15
A ja jestem za tym, aby w końcu wykorzystał swoje tempo, i bez błędów, bez pecha pokazał Rosbergowi kto jest tutaj szybszy. Dla Nico sezon układa się znakomicie, Lewis traci 29 punktów a stracił przynajmniej 36 pkt.
3. ZaQus
@1 Nie chodzi o to, po prostu jest niepotrzebne pisać, ze np.: Silverstone to tor na ktorym Lewis wymata, dowiodła tego Kanada - pewniakiem było ze Lewis wygra i nie piszcie ze 9 grid był powodem jego porazki bo po starcie już wdrapał się na wysoką 4 lokate. Po prostu Nico jest aktualnie kierowcą, który idealnie wykonuje prace zespołu i wyciąga maximum ze swojego bolidu. Tak było w poprzednich latach z Sebem - stosował się do wszystkiego i cisnął - mimo, ze mógł rozjeżdzac rywali po 2 sek na kółku zwalniał jak trzeba było. ROsberg jak i Vettel to są niejako Ci nowsi kierowcy, a Hamilton za bardzo chce z siebie zrobić gwiazde.
4. ZaQus
@3 sory pomylisem Gridy :)
5. Kii
@1. Kogo to obchodzi za czym ty jesteś. Rosberg to szczęściarz i tylko dlatego ma przewagę nad Hamiltonem który odpadł juz 2 razy z wyścigu przez awarie. Czystym i Fair-Play rywalizacji Niemiec nie ma żadnych szans z Lewisem więc nie musisz się wysilać i mieć nadzieje w coś czego nie będzie.
6. skoropian
@5 a kogo to obchodzi że czystym i fair play Niemiec nie ma szans z Lewisem. To są wyścigi a nie pielgrzymka .
7. Skoczek130
@Kii - szczęściu trzeba pomóc. Hamilton pomógł swojemu pechowi, niszcząc hamulce w Kanadzie. ;) Nie ma szans z Hamiltonem?? Jakbyś nie zauważył, poza Australią, Malezją i Chinami, gdzie nie mogli ze sobą powalczyć, w pozostałych rundach walczyli ze sobą jak równy z równym. I raz wygrywał ten, a raz ten. Przy tym zawsze szybszy był ten z tyłu, zarówno Rosberg w Hiszpanii i Bahrajnie, jak i Hamilton w Monako, Kanadzie i Austrii. A wniosek z tego taki, że są równi sobie i po prostu łatwiej jest trzymać tempo, niż go narzucać. ;)
8. Skoczek130
@ekwador15 - jedynie awaria w Australii nie była jego winą. W Kanadzie przyczynił się do niej. Nie ma więc co gdybać... awarie to także część rywalizacji i nie zawsze są winą materiału.
9. Keke22
Też uważam, że są równi, ale poprostu kibicuje Nico i sądzę, że on bardziej zasługuje na ten tytuł. Owiele bardzej się namęczył aby dojść na sam szczyt w przeciwieństwie do Hamiltona, który wskoczył do McLarena odrazu. Mam nadzieje, że 6 na jego samochodzie zdziała cuda tak jak zdziałało u 32 lata temu w Williamsie :)
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz