2014-06-17
Nurburgring na stałe powróci do kalendarza F1?
Niewykluczone, że tor Nurburgring powróci na stałe do kalendarza Formuły 1. Do tej pory wyścigi o GP Niemiec rozgrywane były naprzemiennie na obiektach w Hockenheim i Nurburgu.R E K L A M A
Przyszłość toru Nurburgring przez wiele tygodni stała jednak pod znakiem zapytania kiedy popadł on w niewypłacalność i został wystawiony na sprzedaż. Jednym z tych, którzy chcieli nabyć obiekt był nie kto inny jak sam Bernie Ecclestone. Ostatecznie przetarg wygrała grupa kapitałowa pod nazwą Capricorn.
Jej szef, Robertino Wild, zapowiadał podczas konferencji prasowej, że nie zamierza radykalnie zmieniać kultowego obiektu F1.
Według doniesień Rhein Zeitung Nurburgring podpisał już nowy kontrakt na goszczenie Formuły 1. Co więcej będzie to robił co roku do sezonu 2019.
Rzecznik prasowy Capricorn nie chciał komentować tych doniesień, więc póki co należy je traktować jako nieoficjalne. Jeżeli są prawdziwe znak zapytania pojawi się nad przyszłością obiektu Hockenheimring, na którym już w przyszłym miesiącu rozegrane zostanie tegoroczne GP Niemiec. Formuła 1 raczej nie będzie chciała powrócić do sytuacji, w której w Niemczech odbywają się aż dwa wyścigi z cyklu Grand Prix.
Jej szef, Robertino Wild, zapowiadał podczas konferencji prasowej, że nie zamierza radykalnie zmieniać kultowego obiektu F1.
Według doniesień Rhein Zeitung Nurburgring podpisał już nowy kontrakt na goszczenie Formuły 1. Co więcej będzie to robił co roku do sezonu 2019.
Rzecznik prasowy Capricorn nie chciał komentować tych doniesień, więc póki co należy je traktować jako nieoficjalne. Jeżeli są prawdziwe znak zapytania pojawi się nad przyszłością obiektu Hockenheimring, na którym już w przyszłym miesiącu rozegrane zostanie tegoroczne GP Niemiec. Formuła 1 raczej nie będzie chciała powrócić do sytuacji, w której w Niemczech odbywają się aż dwa wyścigi z cyklu Grand Prix.
komentarze
1. Michael Schumi
"Formuła 1 raczej nie będzie chciała powrócić do sytuacji, w której w Niemczech odbywają się aż dwa wyścigi z cyklu Grand Prix."
A dlaczego nie? Kiedyś było GP Niemiec na torze Hockenheim i GP Europy na torze Nürburgring. A w 2008 - 2012 też były 2 wyścigi w jednym kraju - GP Hiszpanii i GP Europy w na torze Valencia. Czy komuś to przeszkadzało?
2. kempa007
1. Michael Schumi tak Berniemu ;-) On cierpi na nadmiar torów chcących gościć F1, a ekipy nie chcą rozszerzenie kalendarza powyżej 20 GP w sezonie.
3. jojtek
"Formuła 1 raczej nie będzie chciała powrócić do sytuacji, w której w Niemczech odbywają się aż dwa wyścigi z cyklu Grand Prix."
No jasne, po co komu kolejny wyścig na starym uznanym torze w środku Europy, gdzie F1 ma wielką popularność, przecież lepiej zbudować nowe lotnisko Tilkego gdzieś w Azerbejdżanie...
4. Grzesiu10
"No jasne, po co komu kolejny wyścig na starym uznanym torze w środku Europy, gdzie F1 ma wielką popularność, przecież lepiej zbudować nowe lotnisko Tilkego gdzieś w Azerbejdżanie..."
Problem w tym, że Bernie nie zarabia na widzach a na sponsorach których w europie brakuje. To jest powodem ucieczki F1 z europy. Kiedyś czytałem, że chcą zredukować GP w europie do 5-6.
5. Michael Schumi
@3 Wystarczy nie kupować biletów na ten wyścig, a tylko na starsze obiekty. Osobiście najbardziej jestem za utrzymaniem GP Austrii. Ale na to potrzeba jakiejś głośniejszej akcji, aby przekonywać fanów, aby jednak chętniej wybierali porządne, klasyczne tory (Silverstone, Suzuka, Interlagos, Spa, Monako, Monza, itp.).
6. narya
@5.
F1 najwięcej zarabia na transmisjach telewizyjnych, a nie widzach kupujących bilety na wyścig.
To co proponujesz, zaszkodzić może jedynie właścicielom torów i doprowadzić do jeszcze większego odejścia F1 z Europy.
7. Esotar
Nurburgring jest nudnym torem, kiedy nie pada, niestety obserwujemy tam pielgrzymkę. Miałem nadzieję, że zlikwidują do na amen. :(
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz