Perez opuszcza McLarena
Sergio Perez na swoim Twitterze opublikował wpis, w którym oświadczył, iż od sezonu 2014 nie będzie reprezentował barw McLarena.Perez na swoim Twitterze napisał:
"Przede wszystkim chciałbym podziękować McLarenowi za podarowanie mi szansy ścigania się w tym zespole podczas tego sezonu. To dla mnie duży zaszczyt, że mogłem reprezentować jeden z najbardziej zasłużonych zespołów w Formule 1. Nigdy nie pożałuję dołączenia do tego teamu. Dawałem z siebie wszystko, ale nie byłem w stanie osiągnąć tak dobrych wyników w jakie celowałem i na jakie zasługuje ten historyczny zespół."
"Obiecuję walkę o jak najlepsze wyniki w pozostałych dwóch wyścigach tego sezonu, zwłaszcza w Austin. Niezmiernie się cieszę, że będę mógł wystąpić przed moją liczną grupą kibiców. Oni dają mi niesamowite wsparcie oraz energię, a to pozwala mi na pokazanie wszystkiego, co we mnie najlepsze. Chciałbym każdemu kibicowi z osobna powiedzieć, że jestem mu niesamowicie wdzięczny. Oni nigdy mnie nie porzucili, zwłaszcza w kryzysowych momentach. Szczerze doceniam ich pomoc, a oni nigdy o mnie nie zapomną."
"W tym sezonie poznałem w McLarenie bardzo dużo świetnych ludzi, nawiązałem kilka przyjaźni. Chciałbym podziękować każdemu - od głównego zarządu po ludzi z marketingu, kadr, inżynierów, mechaników i kucharzy. To była świetna lekcja dla mnie."
"Chciałbym życzyć zespołowi wszystkiego najlepszego w przyszłości. Zawsze będę fanem McLarena. Tymczasem będę próbował znaleźć swoje miejsce, aby walczyć o zwycięstwa."
"Dziękuję McLarenowi oraz jego partnerom za ten sezon, mogliście zauważyć, że nigdy się nie poddaję."
komentarze
1. housepl
PORAŻKA ! SZKODA PEREZA !
Ale KOV będzie w Lotusie do konca sezonu !
2. Mateo_R19
Troszkę dziwna akcja, nie przepadam może za Perezem ale czego oni od niego oczekiwali po pierwszym sezonie w niekonkurencyjnym bolidzie.
3. Święty
W ko}cu ten pay-driver kończy kariere. Nic wielkiego w maklarenie nie pokazał, niezależnie od formy zespołu.
4. strong1
Dobra decyzja, tym bardziej że chyba wsadzą na to miejsce Kevina Magnussena ze swojej Akademii, zwycięzcę WSbR 2013. Button przez Hamiltona był nieustanie motywowany, Perez w Q nie daje rady, w wyścigach też różnie to bywa, że nie jest to pewny kierowca zbytnio, to już nie wspomnę.
5. Hamcio20
ja zeraz jestem ciekawy kto zastąpi Pereza w Maklarenie, bo on znajdzie napewno miejsce w jakimś teamie
6. Mateo_R19
Narazie twierdzą że jeszcze żadnej umowy nie podpisali.
7. AleQue
@3 Taką głupotę napisałeś, że aż muszę wcisnąć "Ignoruj". No po prostu patrzeć się nie da.
@5 Najprawdopodobniej Kevin Magnussen, co do którego nie jest przekonany czy jest lepszy od Pereza, ale przekonamy się ;)
Bardzo szkoda mi Sergio, osobiście darzę go szacunkiem, może nie ogromnym, ale jednak, jest młody i obiecujący, talentu mu nie brakuje ;) Liczę na to, że znajdzie posadę na przyszły rok w nienagannym zespole. Może w 2014 roku Sauber będzie w pełni meksykański? :D W każdym razie w F1 powinien zostać, bo w szczególności w sezonie 2012 pokazał na co go stać :) W tym roku na tle kolegi z zespołu i mistrza świata z roku 2009 wypadł blado, ale jest jeszcze młody, więc decyzję McL uznaję za pochopną.
8. RyżyWuj
Od pierwszego newsa, że Perez przechodzi do McL wiedziałem, że tak to się skończy. Nawet z twarzy Whitmarsha widać było, że to była śliska sprawa już od początku. A Perez? Zrobił z siebie wyjątkowego głupka choć młody jest więc można mu wybaczyć.
Porównajcie teraz 4-krotnego mistrza Vettela i jego opanowanie, skromność w deklaracjach itd. z takim Perezem, który opowiadał, że idzie do McLarena walczyć o mistrzostwo. No i tak walczył, że nawet do Buttona się sensownie nie zbliżył w punktach.
Mam nadzieję, że takie zawrotnie krótkie kariery oczyszczą w końcu F1 z tych taxi-driverów siedzących na przeróżnych petrodolarach.
9. Skoczek130
Autosport jest zbyt poważną marką, aby na głównej wstawić informację o Magnussenie w McLarenie. Teraz Perez potwierdza, że odchodzi... wszystko się zgadza. Będę zaskoczony, jeżeli Duńczyk nie zostanie potwierdzony. Nie miałbym nic przeciwko np. Hulkowi. Niemiec zasługuje na lepszą od obecnej ekipę. Ale McL wybierze "swojego".
10. Nietoperz3
to niech przynajmniej podium zdobędzie!!!!!
11. Nietoperz3
jeszcze jedno, mam nadzieje że GP USA wygra Perez a GP Brazylii Massa. Oby, mam nadzieje że jakiś team znajdzie. Pozdro dla kempa007. Trzeci komentarz pod rząd i nie przeklnołem ;)
12. Martitta
Pochopną decyzją McLarena to było zatrudnienie Pereza rok wcześniej, a nie podjęcie decyzji o powiedzeniu "bye bye", w momencie gdy Telmexowi odwidziała się zabawa ze sportem F1.
Zastanawiam się tylko, jak mają się powyższe słowa Sergio, do tego co powiedział wcześniej, krytykując team za brak pokory, "przespanie" sezonu 2013 i obdarowanie go słabą maszyną. Obarczył winą organizację zespołu w Woking i ich cel polegający na zbieraniu punktów, a nie zwycięstwach.
Cóż... Może już trochę ochłonął, albo go utemperowali :)
13. housepl
Wg. mnie w 2012r. McLaren wiedział ze będzie to jego przedostatni sezon z Vodafone. Dlatego pewnie potrzebują sponsora a że Perez nawet ma talent i dobrze jeździ to może Telmex dał by kase. A teras Slim sie wycofał i Pereza nie ma. Choc to mało prawdopodbne.
14. bartexar
Nareszcie! Stop pay-driverom!
15. RyżyWuj
@kempa007 Zmień w końcu to zdjęcie Massy z czołówki i wrzuć uśmiechniętego Vettela.
16. Jens
trzeba przyznać że mamy w tym sezonie a raczej po nim bardzo wiele roszad!
17. edin
11. Nietoperz3. Widze bujanie w obłokach level hard :D
18. sliwa007
Zbyt pochopna decyzja McLarena, zresztą już nie pierwsza za czasów Whitmarsha
Tak na marginesie... Hamilton przechodząc do Mercedesa miał prawo być gorszym od Rosberga no bo przecież musi się zaaklimatyzować w nowym zespole. O dziwo od Pereza od razu wymaga się pokonania Buttona i to najlepiej o 100 pkt...
19. Kalor666
15. RyżyWuj- A może Vettela dłubiącego w nosie? ??
20. Angulo
100% poszło o pieniądze
21. Nietoperz3
@17 edin :D a tak wogóle na jaką końcówke sezonu liczysz? Bo Perez idzie do tak wspaniałego zespołu Mclaren, tak historycznego gdzie w ostatnich ok. 30 lat każdy kierowca gdzie przechodzi do tego teamu chce stawać na podium. Mnie będzie troche smutno patrzeć na to że Webber odchodzi bez zwycięstwa kiedy jego kolega wygrywa 11 wyścigów, Felipe Massa to mój ulubiony kierowca i też chce by wygrał bo Williamsie takiej szansy nie będzie ale szans nie skreślam. Ja chce żeby inne kolory Mclarena czyli niebiesko-pomarańczowe. Ja to czasem mam nie możliwe marzenia, np. podium Williamsa, bo lubie tą ekipe. Licze na Pereza bo odchodzi a to taki historyczny zespół. Pozdrawiam Cie ;)
22. Skoczek130
@sliwa007 - bo wielu nadal uważa Hamiltona za "bożyszczę kierownicy" i cudotwórcę... ;)
23. Jahar
Zła decyzja Mclarena. Najpierw szukali natychmiast dużego sponsora a potem zawalili sezon oczekując niewiadomo czego od kierowców a po prawdzie to zarządzanie tym zespołem ostatnio nie jest na miarę takiej marki. Być może Hulkenberg się dogada z nimi ale tak czy inaczej po transferach kierowców widać, że Mclaren w tej chwili to najwyżej 4 ekipa z najlepszych. Montezemolo miał lepszy łeb mówiąc o braku w doświadczeniu i innych umiejętności, które są potrzebne dla mocnych zespołów. Perez okazał się za młody na taką poprzeczkę.
24. krzysiek000
Skoro tak strzelacie wybór nowego kierowcy McLarena, to ja wybieram Kovalainena. Bo tak.
25. Nietoperz3
@24 może Kovalainen cieńko jeździł w porównaniu do Hamiltona w Mclarenie lepsze będzie powrót Toyoty do f1 jako team. Jak by ta ekipa wróciła by to widziałbym tam Kobayshiego i Kovalainena.
26. Esotar
Czytając co poniektóre komentarze, dochodzę do wniosku, że sam zainteresowany (patrz Perez) wie mnie niż jego "słynni" komentatorzy na tym forum. :)
Skąd wiecie dlaczego taka decyzja ?
Pieniądze grają rolę, doskonale zdajecie sobie z tego sprawę. 90% osób tutaj nie ma zielonego pojęcia o życiu w padoku F1, to nie gra F1 2013 !!! Tutaj prawa marketingu są poza Waszymi umysłami…..
Piszcie bzdury dalej, tyle Wam zostało.
27. devious
McLaren się ośmieszył sprawą z Perezem...
Najpierw go wzięli bez większego zastanowienia bo błysnął w dosłownie 3 wyścigach i zapewniali, że to inwestycja w przyszłość, że podpisują wieloletni kontrakt itd. itp. A jak wszyscy ten ruch wiązali z próbami ściągnięcia kapitału Carlosa Slima to McLaren zaprzeczał - i jego niektórzy fani w to uwierzyli (pamiętam nawet dyskusje o tym na tym portalu).
Teraz po sezonie wywalają Sergio i biorą kolejnego młodego... Rozumiem, że skoro opcja z kasą Slima nie wypaliła to Sergio nie jest im potrzebny ale zatrudnianie Magnussena nie ma dużego sensu - bo jak mawia przysłowie "zamienił stryjek siekierkę na kijek". Perez potrafił napsuć krwi Buttonowi ale ostatecznie dość wyraźnie przegrał z nim punktowo - i to nie jest dla nikogo chyba niespodzianką... Ja jestem na tym forum - a raczej byłem bo teraz jest takich na pęczki (rok temu nie było prawie nikogo) - chyba głównym krytykiem Pereza i wiedziałem, że cudów po nim nie należy oczekiwać bo już w Sauberze jeździł mocno w kratkę. Ale doceniam, że w McLarenie kilka razy jednak pokazał dobrą jazdę i w przyszłym roku, ze sporym już bagażem doświadczeń byłby solidnym wsparciem dla Buttona.
Okazuje się jednak, że to za mało - i w sumie McLaren ma rację bo to nie miejsce dla takich kierowców jak Perez - tutaj powinien trafić Hulkenberg i powtarzam to od ponad roku, że McLaren źle wybrał. Niestety wygląda na to, że ponownie źle wybiorą. Magnussen to wielki talent ale nie ma doświadczenia i po prostu nie wierze, że będzie w stanie rywalizować jak równy z równym z Buttonem.
Rozumiem, że McLaren szuka nowego Hamiltona ale drugi taki debiutant jak Lewis nie trafia się często. Wystarczy prześledzić drogę Lewia do F1 i zestawić ją z drogą Kevina - Lewis w F3 Euro w swoim drugim sezonie po prostu zmiażdżył system - wygrał 15 z 20 wyścigów, z ukończonych 18 wyścigów 17 skończył na podium... W następnym sezonie zadebiutował w GP2 i po 11 wyścigach miał już 5 zwycięstw i w sumie 7 podiów... Było widać jak na dłoni, że to "dynamit" i jeden z największych talentów w historii.
A Magnussen? W tym sezonie zachwycał w FR3,5 ale pamiętajmy, że to był jego drugi sezon w tej serii a w takich "juniorskich" seriach to spora przewaga nad rywalami - taki Vandoorne debiutował... A jak było wcześniej? Kevin w 2012 był ledwie 7my w FR3,5 - w debiutanckim sezonie wygrał raz. Wcześniej w niemieckiej i brytyjskiej F3 wygrywał wyścigi i był na koniec na podium ale serii też nie wygrał - w Formule Renault 2.0 NEC też nie zdołał wygrać... Owszem, to o niczym nie świadczy - ale też nie wskazuje, że mamy do czyneinia z jakimś nowym objawieniem...
I raczej nie możemy oczekiwać od Magnussena "cudów" - a przynajmniej nie w pierwszym sezonie... Casus Pereza pokazuje jednak, że jeden sezon wystarczy by oceniać kierowcę więc nie możemy oczekiwać, że Kevin dostanie z góry wieloletni kontrakt... Choć ja ciągle liczę, ze jednak McLaren oprzytomnieje i zatrudni Hulkenberga :)
28. hakki
Wyjątkowo zgadzam się z deviousem,(a może nie wyjątkowo, tylko my nie możemy dyskutować o Räikkönenie:P) zwłaszcza w kwestii Pereza. Dla mnie też został przereklamowany w ubiegłym sezonie. A co do Duńczyka, to jeszcze nie mam zdania. Poczekam, popatrzę, jeśli w ogóle go od razu zatrudnią.
29. RyżyWuj
A ja się z deviousem nie zgadzam. Nawet nie przeczytałem co napisał, bo jak ktoś tyle pisze i pisze, to to nie może być nic mądrego. Czasem wystarczy proste Forza Bulgaria i wszystko jasne.
30. RyżyWuj
No ok, z nudów przeczytałem i jednak zgadzam się z deviousem. Co nie zmienia faktu, że naprawdę można było to napisać o wiele krócej!
31. Skoczek130
@devious - w F1 wszystkie sukcesy w juniorkach tracą tak na prawdę znaczenie. Bo co tu porównywać, tym bardziej, iż w tamtych czasach ART Grand Prix dystansowało resztę stawki lata świetlne... Śmiem twierdzić, że gdyby zadebiutował rok wcześniej, mogliby przejechać się na jego debiucie. Przede wszystkim pomogły dogodne warunki - MP4-22 był fenomenalny, była kontrola trakcji, Alonso także debiutował w McL i musiał przejść na zgoła inne Bridgestone oraz zmagał się z hamulcami. Nie chce umniejszać sukcesu Hamiltona, bo jest klasowym kierowcą i wykorzystał swoją szansę, ale po prostu trafił w najlepsze warunki do debiutuj. Teraz też wchodzą nowe przepisy i być może też będą korzystne dla debiutanta, bowiem każdy zaczyna od czystej kartki papieru. Zobaczymy, co z Kevina będzie. Talent chłopak ma, ale najważniejsza jest jego mentalność. Miejmy nadzieje, że sobie poradzi, bo raczej pewne jest, że to On zajmie miejsce Pereza. :) Meksykanina szkoda, no ale cóż... ;/
32. Skoczek130
Gadka o Perezie byłaby inna, gdyby McL nie spieprzył bolidu... ;)
33. Tilion
@ 29 - RyżyWuj - czasem takiego czegoś, to aż się komentować nie chce. Naprawdę tak myślisz, czy tylko prowokujesz?
@31. Skoczek 130 - ciekawa uwaga, zgadzam się, że HAM w F1 miał od początku kupę szczęścia. Fakt, że gdyby był słaby, to by tego nie wykorzystał, ale pamiętam, jak właśnie w 2007 irytowałem się strasznie, jak to HAM od początku ma świetny bolid, a Robert nie i jak wszyscy zachwycają się "objawieniem" Hamiltonem, bo dotrzymywał kroku najlepszym, będąc przecież w najlepszej maszynie. Albo jak np w Niemczech obsługa toru go wyciągała z szutru - kpina. Od tamtego wydarzenia wyjątkowo nie lubiłem Hamiltona - zmieniło się to dopiero, jak do F1 wdarł się Vettel ;) Dziś HAM to dla mnie bardzo dobry kierowca, ale wydaje mi się jednak nieco przereklamowany przez wielu użytkowników tego forum, którzy robią z niego półboga.
Perez miał debiut dużo trudniejszy, ale czas pokazał, że wyniki nie przyszły - pamiętam jak na tym forum w ubiegłym roku ktoś sugerował, że Perez skopie tyłek Jensonowi - wyśmiałem go wtedy. Miło po czasie dostrzec, że miało się rację.
Ale Sergio mógłby pokazać się w 2 ostatnich wyścigach - Massa potrafił coś udowodnić Ferrari, więc może i Checo będzie potrafił. Poza tym, może to w końcu zmotywuje Jensona do większego naciskania, bo ostatnio ma z tym chyba problem - i to kolejny przykład, że HAM był wartościowszy od PER, bo stanowił wyzwanie dla Brytyjczyka :)
34. Skoczek130
@Tllion - pełna zgoda. Pozdro :))
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz