@6 zapewne to dlatego, że jeszcze nie potwierdzili dostawcy silników

@23 spalanie z tego co wiem nie jest podawane w procentach, a w kilogramach.

Skład Hülkenberg-Perez, mmm.. Chyba zostanę kibicem FI :D

6. devious Nie wiem, co Cię skłoniło do tego, żeby porównywać Hulkenberga z Gutierrezem, zapewne fakt, że jeździli dla jednego teamu. Ale Meksykanin to tegoroczny debiutant, i początek miał faktycznie słaby. Z czasem jednak widać było, że nabiera tempa, co widać było na Suzuce, i ogromny pech przeszkodził mu w zdobyciu większej ilości punktów. Chłopak się uczy, i to z genialnymi rezultatami. Uważam, że mimo wszystko w tym sezonie Sauber miał bolid porównywalny do Williamsa. Może powiedzieć, że jak to w ogóle możliwe. Ale jednak, Hulkenberg to naprawdę świetny kierowca, tak jak i Gutierrez, który ma chyba odrobinę więcej pazura od Bottasa. :) Chciałbym, żeby Gutierrez został na przyszły sezon w Sauberze, a z kim miałby być... Sutilem albo jakimś Rosjaninem (kasa, kasa...).

Moim zdaniem teraz to QM może pocałować Lotusa w d..., jeśli umowa jeszcze nie doszła do skutku.

Jak nie Hülkenberg, to czemu by nie Kovalainen... Mam jeszcze cichą nadzieję na Pereza w Lotusie, chociaż myślę, że już jest za późno, że Lotus podjął już decyzję o zatrudnieniu Maldonado, niestety...

@3 Taką głupotę napisałeś, że aż muszę wcisnąć "Ignoruj". No po prostu patrzeć się nie da. @5 Najprawdopodobniej Kevin Magnussen, co do którego nie jest przekonany czy jest lepszy od Pereza, ale przekonamy się ;) Bardzo szkoda mi Sergio, osobiście darzę go szacunkiem, może nie ogromnym, ale jednak, jest młody i obiecujący, talentu mu nie brakuje ;) Liczę na to, że znajdzie posadę na przyszły rok w nienagannym zespole. Może w 2014 roku Sauber będzie w pełni meksykański? :D W każdym razie w F1 powinien zostać, bo w szczególności w sezonie 2012 pokazał na co go stać :) W tym roku na tle kolegi z zespołu i mistrza świata z roku 2009 wypadł blado, ale jest jeszcze młody, więc decyzję McL uznaję za pochopną.

@3 Zgadzam się.

Mam nadzieję, że Kevin dostanie angaż w jakiś dobrym zespole, Force India wydaje się być świetnym rozwiązaniem jak na pierwszy sezon. Liczę na to, że FI pozbędzie się di Resty, niech wraca do DTMu. Stoffel niech jeszcze trochę poczeka, albo ewentualnie pójdzie do Marussi, jak już musi się na siłę wepchnąć na przyszły sezon do F1. Swoją drogą @1. Kalor666 - Gdybyś przeczytał artykuł ze zrozumieniem to nie napisałbyś tak durnego komentarza.

Hamilton bardzo mądrze mówi! :) Trzeba Vettelowi przyznać, że troszkę sobie na takie traktowanie zasłużył, bo po pierwsze spowodował aferę Multi 21, a po drugie kontrowersyjnie się wypowiada. Niemniej jednak kibice chyba powinni zainwestować w odrobinę melisy, bo osobiście uważam, że mimo wszystko takie zachowanie jest chamskie i niedopuszczalne. On kocha to co robi i jest w tym mistrzem (3 tytuły nawet w konkurencyjnym bolidzie mówią same za siebie), a to, że chimeryczni kibice nie potrafią tego uszanować, to jest ich sprawa.

@2. nonam3k Hamilton był czterokrotnie na Pole Position pod rząd w tym sezonie, więc 2 to jest nic ;) Vettel odpuścił tylko po to, żeby zaoszczędzić opony. Webber, Ferrari i Raikkonen do poprawki. Gratulacje dla Grosjeana :)

Dla mnie dodatkowy komplet opon na pierwsze 30 minut oraz zmiana kierowcy w trakcie treningu wydają się dość dziwnymi pomysłami. Co do opon, to jak sędziowie mają zareagować w sytuacji, gdy owe pół godziny mija, a zawodnik bynajmniej nie wybiera się do pitlane? Co mają zrobić? Zamontować czujniki, które po 30 minutach powodują wybuch opon? Komiczne. Co do zmiany kierowców to już jest to mądrzejszy pomysł niż dodatkowy komplet opon, chociaż nadal uważam, że jest on dziwaczny. Rozumiem, FIA chce zachęcić zespoły do korzystania z kierowców rezerwowych, ale wyniki z np. ponad 30 kierowcami z czasami na koniec sesji będzie wyglądało wyjątkowo dziwnie. Ale to moja opinia i można się z nią nie zgadzać.

@ 15. Mikel95 Szanuję Twoją opinię, ale osobiście uważam, że porównywanie Hulkenberga do Sutila, Buemiego czy Kobayashiego jest, delikatnie mówiąc, kompletnym nieporozumieniem. Hulk jak dla mnie ma gen Alonso, a mianowicie że wyciąga z bolidu 100% lub więcej. Uważam, że swoimi występami w fatalnym bolidzie Saubera zaslużył na choć ciut lepszy samochód. Porównajmy go do Gutierreza. Wiadomo, nie oczekuję od młodego meksykańskiego debiutanta, żeby Niemcowi dorównywał, ale do tej pory nie zdobył ani jednego punktu, i moim zdaniem nie wynika to z tego, że jest on słabym kierowcą. Po prostu bolid jest kiepski, a Hulk i tak rywalizuje ze znacznie lepszymi bolidami Toro Rosso czy McLaren Pereza. Podsumowując uważam, że Hulk powinien znaleźć się w Lotusie na równych prawach z Grosjeanem, a potem zobaczymy co będzie. :)

@7 - głupoty gadasz. Mimo bardzo dobrych relacji Sebastiana z Kimim, Fin nigdy w życiu nie da się tak pomiatać jak to zrobił Webber i nie będzie jego buforem w zdobywaniu tytułów mistrza świata. Nie zamierzam przesądzać, który z nich jest lepszy, ale tutaj przyjaźni na torze po prostu nie może być.

Jest niby podpisane, że nie jest to do końca zgodne z rzeczywistością, ale błagam, to brzmi jak odkurzacze z niższych serii! Jak tak dalej pójdzie, to niedługo będą silniki 4-cylindrowe!

@1 Niewątpliwie Vettel jest wielkim talentem. Ale bez przesady. Przede wszystkim Seb jest strasznie faworyzowany przez swój team, który mu wybacza dosłownie wszystko. A on jest zawsze taki niewinny. Osobiście go lubię, ale nie róbmy z niego póki co takiej wielkiej gwiazdy! A poza tym nie mówmy hop, bo jesteśmy bodaj na półmetku sezonu i Vettel wcale nie musi wygrać. Co do Sainza Jr. to jestem zaskoczony jego wielką powagą i dojrzałością. Może mistrza z niego nie będzie, ale liczę, że za 3-4 lata pojawi się w F1 w w miarę konkurencyjnym bolidzie. :-)