Alonso w statystykach wyprzedza Schumachera
Mimo iż Fernando Alonso nie wygrał dzisiejszego wyścigu, a nawet nie stanął na jego podium, po GP Japonii 2013 został liderem klasyfikacji wszech czasów wyprzedzając pod kątem ilości zdobytych punktów w całej karierze F1 Michaela Schumachera.„Jestem bardzo dumny, że zostałem kierowcą z największą liczbą punktów w historii tego sportu, nawet jeżeli od kilku lat, zmieniony jest system punktowy i dostaje się więcej punktów” mówił po GP Japonii Alonso.
Zwycięzca tegorocznego GP Japonii, Sebastian Vettel aktualnie zajmuje trzecie miejsce w tej klasyfikacji, mając przy swoim nazwisku już 1351 punktów.
Niemiec wygrywając dzisiaj piąty wyścig z rzędu zapisał się jednak w innej statystyce F1. Sztuka wygrania pięciu wyścigów z rzędu do tej pory udała się tylko pięciu kierowcom: Clarkowi, Ascariemu, Michaelowi Schumacherowi, Jackowi Brabhamowi oraz Mansellowi.
komentarze
1. robertunio
Totalna glupota. Aby takie statystyki mialy jakikolwiek sens trzebaby bylo przekalkulowac chociazby czesciowo stare statystykii do nowego systemu punktowego, bo wtedy za zwyciestwo bylo 10pkt a teraz 25.
2. Michael Schumi
@1 Zgadam się. Według mnie Michael i tak króluje. Zresztą Vettel i tak za niedługo przebije Fernando, więc nie ma o czym mówić.
3. luka55
Bardzo mało sensowne jest porównywanie różnych systemów punktowych, dlatego tego typu osiągnięcie nie jest miarodajne. Ale gratulacje się należą. Jakąś tam informacje to ze sobą niesie.
4. Mat5
Dla ciekawskich zrobiłem zestawienie w 3 systemach punktowych
1 system (10-6-4-3-2-1) MSC 1329, ALO 744
2 system (10-8-6-5-4-3-2-1) MSC 1560, ALO 983
3 system (obecny) MSC 3850, ALO 2407
5. Michael Schumi
@4 Dzięki bardzo :)
To wszystko pokazuje.
6. Juvefan
Zgadzam sie z userami powyżej. To totalna glupota takie statystyki robić no chyba że policzy sie punkty wszystkich tym samym systemem punktacji. Schumacher króluje i tak na długo jeszcse pozostanie.
7. silvestre1
Obecny system punktacji powinien ruszyć od zera bo nijak się ma do poprzednich.
8. fanAlonso=pziom
ale wg mnie pokazuje to że pomimo relatywnie niewielkiego stażu w F1 w porównaniu do doświadczonych kierowców vettel jest już tak wysoko w tym zestawieniu
ciekawe o czym to świadczy ?
9. sequel
fanAlonso=pziom o tym że ma dobry bolid:) nawet bardzo:)
10. Ferdek112
O rany jaka żenada szkoda, że zmienili tę punktacje. Niestety ten ktoś ma o 5 tytułów mistrzowskich mniej niż ten co zajmuje 2 miejsce w klasyfikacji wszech czasów jeżeli chodzi o zgromadzone punkty. Ale sebek na pewno go i w tej klasyfikacji przegoni bo już pod względem tytułów jest lepszy.
11. jackos
No cóż, co więcej pozostało Alonso oprócz fajnych statów. Ostatnie mistrzostwo z 2006 roku... To już 7 lat.
12. frutek05941
Ogólnie nawiązując do systemu punktowego to 7 pkt różnicy między 1. a 2. miejscem to moim zdaniem lekka przesada, 4 pkt byłby idealnym rozwiązaniem, albo powrót do systemu 10-8-6-5-4-3-2-1.
13. godzil1
up
wlasnie dlatego wprowadzili taką dużą roznice miedzy 1 a 2 miejscem, aby sie starać o wygrane. w poprzednim systemie kierowcy ciułali pkt i dojezdzajac na 2-3 miejscu i nie musieli ryzykowac ataku dla 2 pkt.
14. frutek05941
Tak, ale bez przesady żeby 4 wyścigi przed końcem sezonu zawodnik ma już mistrza w kieszeni. Przy punktacji 10-8... regularni kierowcy w słabszych bolidach mają większe szanse w walce o tytuł.
15. RyżyWuj
Niech Fredek przeliczy sobie punkty średnio na GP, to wtedy jego duma powinna wrócić na właściwe miejsce.
16. Polak477
15.
Faktycznie, bo urośnie jeszcze bardziej :).
Średnia ilość punktów na GP:
Schumacher - 5.1
Alonso - 7.4
17. ekwador15
Jeszcze trochę i Vettel nadgoni tą statystykę, a niewiele mu brakuje a będzie jeździł znacznie dłużej niż Fernando :P
18. RyżyWuj
@16 Chodziło mi o Vettela, a nie o Schumachera. Szumi jest już na panteonie i swojego miejsca nie straci. Niech się Alonso z jeżdzącymi ściga, bo jak tak dalej pójdzie będzie jeszcze próbował zdeklasować Heidfelda w długości bezawaryjnej jazdy ;)
19. 123tomek
Jeszcze kilka takich przekrętów jak w Japonii i VET będzie miał kolejne szemrane zwycięstwo w statystykach. Ech ten sport zszedł już na psy.
20. Root
Idąc tym tokiem myślenia, to Małysz już dawno przegonił obu kierowców, bo za jeden wygrany konkurs dostawał aż 100 pkt. Skoro można mieszać systemy punktowe, to pewnie też dyscypliny...
21. jackos
A kto pobije Alonso w przekrętach gdy np jego kolega musiał rozbić samochód na bandzie narażając zycie by ten mógł zająć dobre miejsce :-)
22. Skoczek130
@jackos - liderem przekrętów jest Schumacher. Ale Alonso depcze mu po piętach. ;)
23. Mat5
@22 Vettel do nich zbyt wiele nie traci.
24. fanAlonso=pziom
21 a piquetowi ktoś przystawił lufę do głowy że musiał to zrobić ? fakt to był przekręt ale piquet się na to zgodził a gdy go wywalili to wypaplał wszystko, jakby inni też tak mieli to usłyszelibyśmy o wielu innych przekrętach
25. Skoczek130
@fanAlonso=pziom - wystarczy, że grożono wyrzuceniem. A wiadomo, że byłby to koniec z F1. Ujawnił fakty, które i tak niewiele zmieniły w jego karierze - na dalsze starty w F1 nie miał szans. ;)
26. devious
Hej wesoła, choć chyba niezbyt rozgarnięta brygado z komentarzy wyżej.
Nowy system punktacji dający 25pkt za wygraną wprowadzono dopiero w 2010 roku a nie wiem czy wiecie, ale w tym roku do F1 wrócił też pan Schumacher. I jeździł aż do 2012.
Czyli Alonso ma cały 1 (słownie: jeden) sezon punktowania w nowym systemie więcej od Schumachera... Wcześniej obaj punktowali w systemach, gdzie za wygraną było 10pkt.
Tak więc gadanie, że nie można ich punktów porównywać jest trochę naciągane - Schumacher miał 3 sezony od 2010 gdzie mógł "natłuc" masę punktów. I to nie wina Alonso ani nie systemu naliczania punktów, że Schumiemu od 2010 do 2012 nie wychodziło nawet dojeżdżanie do mety i punktowo "dostawał" lanie nawet od Rosberga :)
Tak więc nie kwiczcie już jakie takie porównania są niesprawiedliwe bo to bardziej ciekawostka niż jakiś fakt stwierdzający cokolwiek ale jednak należy pamietać, że to nie są kierowcy z różnych epok - Schu i Alo zaliczyli razem 8 sezonów jazdy, a to niemało. Aha i ALonso jeden sezon zaliczył w Miniardi i nigdy nie miał tak dominującej maszyny jak Schumacher w 2002 czy 2004 roku.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz