Renault cały czas gotowe do testów z Kubicą
Mimo spływających, co rusz optymistycznych wieści o stanie zdrowia Roberta Kubicy oraz zapewnień jego lekarzy i menadżera o możliwości powrotu do Formuły 1, zespół Renault cały czas czeka na potwierdzenie jego gotowości do powrotu w sezonie 2012 i wzięcia udziału w prywatnych testach, które mają umożliwić ocenę jego zdolności po wypadku z lutego br.Jak potwierdził szef zespołu Renault, umożliwienie występów w piątkowych treningach podczas ostatnich dwóch rund mistrzostw świata F1 Romainowi Grosjean jest swego rodzaju oceną różnych możliwości ekipy na wypadek braku możliwości powrotu Kubicy.
„Musimy ocenić nasze opcje, ale cały czas czekamy na powrót Roberta i stwierdzenie czy może już testować” mówił Eric Boullier. „Ostatnie informacje jak posiadam są takie, że musimy usiąść i porozmawiać jak możemy poradzić sobie z jego powrotem, ponieważ nie wierzę, że on w najbliższych dniach potwierdzi swoją gotowość. Być może nastąpi to w najbliższych tygodniach, ale nie dniach.”
„Musimy upewnić się, że razem zaplanujemy jego powrót. Nadal jednak muszę mieć jakiś plan, czego sobie nie życzę, na wypadek tego gdyby on nie mógł powrócić.”
Mimo, że zespół Renault jest gotowy w każdej chwili zorganizować dla Polaka test dwuletnią konstrukcją bolidu Renault, Kubica jeszcze nie potwierdził swojej gotowości do tej procedury.
„Mamy wszystko przygotowane. Bolidy z 2009 roku czekają w garażu, gotowe do odpalenia. Jesteśmy gotowi, ale czekamy aż on powie, że jest gotowy.”
„Wiem, że oni są bardzo pewni jego możliwości i cieszę się z tego, gdyż jestem pierwszą osobą, która chciałby mieć Roberta z powrotem w bolidzie, ale tego nikt nie może przewidzieć.”
„Nikt nie ma dostępu do raportu medycznego i nikt nie widział go prowadzącego bolid przy pełnej prędkości. Dopóki go nie zobaczymy i będziemy mieli potwierdzenia nic nie możemy powiedzieć. Musimy także niestety utrzymywać inne opcje na wypadek gdyby on nie mógł wrócić.”
„Jestem w stałym kontakcie z jego menadżerem, ale dopóki nie poprowadzi bolidu nic nie wiemy.”
komentarze
1. FixoN~
No właśnie wszyscy mówią tylko nie Robert :/ I to mnie najbardziej martwi. Jestem optymistą i czekam na to by powiedział "jestem gotowy". Ciekawe ile nas będzie jeszcze trzymał w niepewności... 3mam kciuki.
2. sssebooo
@kempa007 "co rusz", a nie "co róż", błąd na początku artykułu ;)
3. kempa007
luzik, glupio mi :))))
4. david9
Ostatnie zdanie tego artykułu pasuje idealnie do sytuacji. Na razie nic nie wiadomo niby wszystko jest ok i zdrowie wraca ale póki nie wsiądzie do bolidu to nie ma pewności czy coś z tego będzie. Lotus Renault też musi się zabezpieczyć na wypadek gdyby z powrotu były nici a wątpliwości jest wiele. Czy będzie jeździł? a jeśli tak to w jakiej będzie dyspozycji.
5. Święty
Pytanie na ile jest to dogadanie się co do tego kiedy Robert bedzie mogl w stanie jezdzic, a na ile Robert jest w stanie "zejść z kasą" lub nawet dopłacić do swojego startu w Reno. Bo nie oszukujmy się, ale wypadek zmienił wiele i jeżeli nie Reno, bo wątpię, że jakikolwiek inny zespół będzie w stanie przyjąć Roberta po takim wypadku w niepewnym stanie zdrowia i formy i jeszcze mu za to zapłacić.. Także proszę o trochę realizmu, mimo, że sam życzę Robertowi jak najlepiej i jak najlepszej pozycji w zespole.
6. Święty
to wątpię*
7. czajan101
juz dajcie spokoj... wszyscy wiedza ze nic z tego nie bedzie - za duzo odwlekania, moze za rok.... a moze wcale...
8. DJ SaM
Usunięty
9. lukaszk99
Pracodawca i szef Kubicy, Eric powinien być osobą jedną z lepiej poinformowanych na temat stanu zdrowia Roberta, a po jego komentarzach wnioskuję że jednak nie jest, dziwna sprawa, nie wygląda to najlepiej, myślę że manager RK próbuje załatwić Kubicy kontrakt, ale Boullier nie wierzy w jego powrót w 2012, a oni widać że podkoloryzują trochę formę polaka. Zobaczmy, oglądam F1 be Kubicy, ale to nie te same Emocje.Oby wrócił w 2012, oby w ogóle wrócił .
10. Termik
Przedstawię wam inną wersję - możliwe że realizowaną. Być może Boulier już jest pewien że Robert wystartuje i takie testy się odbyły. Pozostaje jednak pewien aspekt finansowy - sponsorzy -i nie chodzi tutaj o sponsorów Roberta ale pozostałej potencjalnej grupy zawodników -młodej krwi mogących potencjalnie startować w Renault. Utrzymywanie tej taktyki daje jedno Renault - kasę. Sponsorzy mając nadzieję że ich podopieczny ma szansę startować w Renault - (oczywiście ze świadomością że gdy wróci Kubica to pozostanie kierowcą testowym) jest zainteresowane sponsorowaniem zespołu. Gdyby teraz okazało się że Kubica wraca to część sponsorów już dziś pewnie nie pchała by pieniędzy w układ który na pewno się nie spełni. Cała cisza medialna z Robertem jest celowym wg mnie elementem strategii. Boulier daje do zrozumienia naiwnym sponsorom że wszystko jest możliwe. Wątpię by do tej pory pozostawili sprawy niewyjaśnione do końca. Pamiętacie jego wcześniejsze relacje mówiące o tym że Robert jest z zespołem w ciągłym kontakcie - pomaga jak może ze swojej strony w pracach nad bolidem itp? Uważam że również stan zdrowia Roberta jest mu dobrze znany i wiedza na temat jego powrotu. Natomiast puki się da należy tę wiedzę posiadać tylko dla siebie.
11. darecky3
10. ty masz albo wielka fantazje albo orzeszka laskowego w glowie...:) Z fabryki Renaulta zaden wozek widlowy nie wyjedzie bez fleszy wscibskich a ty bujasz ze Kubica juz po testach w bolidzie...hahahahahaha....Chyba pomiedzy tokarkami na rowerze...:)
12. Termik
Tak. Mam fantazję:) Dmuchany dyfuzor spalinami (rozwiązanie jak w Renault) w zeszłym roku o tej porze o tym pisałem, też był elementem mojej fantazji. To nie fantazja tylko ocena sytuacji - jedna z wielu możliwych wersji. Tylko ludzie patrzący dalej widzą więcej. F1 to nie jest interes typu kiosk z bułkami a gra o duże pieniądze. Różne mapowanie silników przez Red Bula o którym pisałem przed rozpoczęciem sezonu to też moja fantazja. Poczekamy zobaczymy - oby ocenić to co napisałem potrzeba tylko trochę czasu. Nawet gdy okaże się to tylko fantazją - to jednak lepiej myśleć w ten sposób niż w ogóle nie myśleć.
13. poncki
10.Termik, coś w tym jest ale nie do końca.
Ja wierzę, że Robert powróci w wielkim stylu i zamiast nagłówka ,,Kubica podał datę powrotu,, zobaczymy jego zdjęcie siedzącego w bolidzie.
Trzymam kciuki
14. saint77
Na oficjalnej stronie Roberta, która kilka dni temu została udostępniona na "nowo", w zakładce AKTUALNOŚCI jest ostatni wpis z dnia 21.04.2011.
To mówi bardzo, bardzo wiele - tzn. wpis sprzed ponad pół roku. Fakt, że od tego czasu pewnie wiele się zmieniło i wypowiadali się lekarze, manager, jego przyjaciele itp. Ale oficjalnej i potwierdzonej informacji od Roberta nie było żadnej.
Ja też ma głęboką nadzieję na powrót Roberta od początku sezonu 2012, ale czy to jest realne nie wie nawet jego pracodawca, jak wspomniał ktoś powyżej.
Co Robert zyskuje na takiej niepewności?
Możliwe są tylko dwie odpowiedzi:
1. Albo stan jego zdrowia jest na tyle słaby, że nawet Morelli ma świadomość o niemożliwości powrotu do ścigania w następnym sezonie i chce z sobie tylko znanych powodów doprowadzić do zerwania kontraktu przez Renault.
2. Robert jest lub lada chwila będzie gotowy do zaliczenia niezbędnych testów i powrotu do kokpitu, ale niekoniecznie w Renault. Dlatego Morelli chce zyskać na czasie aby ugrać dla Roberta jak najwięcej.
Podajcie mi jeden rozsądny argument, dla którego Robert będąc w pełnej dyspozycji i chcąc wrócić do Renault, które również tego chce, nie ogłosiłby tego faktu natychmiast po potwierdzeniu jego pełnej dyspozycji?
15. D4ViD
Wydaje mi się że Kubica nie wróci to był bardzo ciężki wypadek. Jeżeli wróci to będzie w słabej formie tak samo jak Massa którego wypadek był mniej poważny.
16. Termik
Owszem - zobaczymy wtedy gdy Boulier o tym zdecyduje. Odnośnie fleszy wścibskich reporterów - Wiesz ile teraz jest warte zdjęcie Kubicy - zapewne wiele. A nie dziwi Cię jednak fakt że tych zdjęć nie ma? Może ma ich nie być a może po prostu Robert jest tam gdzie nikt się tego nie spodziewa?
17. Termik
Podajcie mi jeden rozsądny argument, dla którego Robert będąc w pełnej dyspozycji i chcąc wrócić do Renault, które również tego chce, nie ogłosiłby tego faktu natychmiast po potwierdzeniu jego pełnej dyspozycji?
- Powód jest prosty - sponsorzy Senny i całej reszty przestali by wierzyć w to że ich podopieczni mogą stanowić skład podstawowy - co za tym idzie zakręcenie kurka z kasą - a ona jest potrzebna i to bardzo -bo nie będzie jej zbyt wiele za tak marne wyniki od Berniego. Wg mnie to nie Robertowi a Boulierowi zależy na tej niepewności wzgl Roberta. Po drugie Robert nadal jest pracownikiem Renault i musi stosować się to pewnych zasad.
18. mrd
Gdyby powrót Roberta był nie możliwy lub jak to nie którzy piszą będzie w słabej formie to Bulier nie zastanawiał by się na opcją pt. KUBICA! Skoro daje mu czas to, który po raz kolejny jest przedłużony to znaczy się , że coś negocjują. Zresztą zobaczymy za nie całe pół roku.
19. tomik_85
A ja powiem tylko tyle ze te wszystkie spekulacje nie maja zadnego sensu. Czekamy juz od lutego wiec nic innego nam nie pozostaje jak poczekac jeszcze okolo miesiaca bo to juz pewnie ostateczny termin gdy sie wszystko wyjasni. Innego wyjscia nie ma . Nie ma co sie bawic w prorokow i czytac tych bzdurnych wypowiedzi albo to doktorka podstawionego albo menagera czychajacego na jak najlepszy kontrakt. Spokoj panowie i cierpliwosc no i wiare ze ta oficjalna wiadomosc od Roberta bedzie bardzo dobra
20. saint77
@18. mrd
Bullier wie o stanie zdrowia Roberta i jego szansach na powrót niewiele więcej niż my.
Sam podkreślił, że nie ma żądnego raportu medycznego o stanie Roberta, czy zakończonym leczeniu.
Nie ma też żadnych konkretnych deklaracji od jego managera ani od samego Roberta poza tymi, które są ogólnie znane: Robert czyni szybkie postępy w rehabilitacji i przygotowuje się do powrotu.
Co więc Bulierowi szkodzi "dać szansę" Robertowi, jednocześnie robiąc swoje: testując nowego kierowcę zespołu , Romaina Grosjana?
@17. Termik
Kontraktów sponsorskich nie znamy, podejrzewam jednak że wszystkie kontrakty/zobowiązania itp. sa zawierane na dany sezon.
W tym sezonie Robert za kółko nie wróci, więc wszystkie profity z jazdy Senny w zespole do końca roku już w Renault zostaną, bo Senna będzie tam jeździł.
Nową kasę za jazdę w sezonie Renault otrzyma kiedy z nim podpiszą kontrakt na nowy sezon. Żaden sponsor nie zapłaci złamanego centa za niejasne obietnice, że jego kierowca może będzie jeździł w zespole w przyszłym sezonie. Dlatego takie manipulowanie sponsorami, którzy dodatkowo z pewności idiotami nie są, nie przynosi żadnych korzyści finansowych.
21. PiotrasLc
Lotto wznowiło swoja współprace z Kubica i sa przygotowani do głosniejszego jego sponsorowania a to oznacza ze jest cos na rzeczy ze Robert jest gotowy
22. saint77
A poza tym Renault nie będzie w przyszłym sezonie startowało jako zespół fabryczny.
Zostanie dostawcą silników do F1. Zespół będzie nazywał się prawdopodobnie Lotus-Renault:)
A może zrobią tak jak BMW 3 lata temu: kto da więcej???
23. darecky3
12. Termik no to spozniles sie z fantazja bo my z pz0 rozwazalismy sprawy kersu i wielostopniowych dyfuzorow zanim Brown go wprowadzil i zanim pojawil sie KERS. Byly to czasy kiedy jezdzila jeszcze TOYOTA i jako pierwsza wlasnie robila juz proby z dmuchanym dyfuzorem spalinami, w co pz0 troche powatpiewal. Zapraszam do archiwum sprzed 3 lat. Ja pisalem o faktach, ty o fantazji...:) pozdrawiam
24. vts
@11. darecky3, ale mnie rozbawiłeś :D a na Stiga pod siedzibą BBC nie czekali przez X lat? i co wyczekali?
25. AlMastar
dziwne to milczenie odnośnie Kubicy, żadnych fotek, żadnych wypowiedzi, nikt nie ma sprawdzonych i potwierdzonych informacji o jego zdrowiu - chyba nie tylko w Polsce jest to najbardziej oczekiwana informacja roku lub dwóch lat :D
26. fanAlonso=pziom
22 on już nie jest zespołem fabrycznym renault nie ma już żadnych udziałów w zespole a LR to nazywa się w tym sezonie a prawdopodobnie od przyszłego sezonu będą się nazywac lotus
27. 6q47
10. Termik
w takim razie musi być jakiś układ, który prowadzić może do... no właśnie - do czego?
Jest pewien mankament co do łapania i wykorzystania kasiory za pomocą "młodych i bogatych". Dostają wystarczajacą ilość funduszy, budują konkurencyjny bolid, obsadzają fotele znanymi obecnie nazwiskami (bez Kubicy). Jakie mogą być efekty tak wytężonej pracy? Nie zapominajmy o ambicjach szefa.
Czy znane obecnie nazwiska podołają?
Nikogo z kierowców nie obchodzi los drugiego kierowcy danego zespołu - chyba, że chodzi o pokonanie się nawzajem w punktacji - to jest głównym celem. Czy zdobywanie pojedynczych punktów podczas GP jest walką dobrze widzianą przez szefa? Istnieje szansa na zdobywanie dwucyfrowych wyników?
Ten sezon został zdefiniowany bardziej pod słowo przetrwać, niż wygrywać. W takim razie "cierpliwość" Boulliera, o Lopezie nie wspomnę, jest wiecej niż zrozumiała. Pewność co do stanu Kubicy, jak wspomniałeś, jest naturalną rzeczą w tym zawodzie.
28. Termik
23. darecky3 - wiesz - nie było mnie jeszcze wtedy na tym forum. Na ogół nie ulegam wpływom a sam wypracowuję swoją teorię w oparciu o jakieś fakty. Czasem może to faktycznie być tylko fantazja i pobożne życzenie - natomiast nigdy niczego nie neguję na 100% a zawsze dopuszczam jako możliwą opcję.
29. pjc
@saint77 on chyba wie i to bardzo dużo na ten temat - w przeciwieństwie do kibiców.
Tylko tego nie mówi.
30. darecky3
24. Archiwum jest dla wszyskich. No chyba ze wolisz byc wsrod rechoczacych laikow, twoja sprawa. Tak w ogole kiepski masz dowcip, nie zartuj juz....dziekuje.
31. darecky3
28. Termik, wiem, wiem, biore to na przymruzenie oka, masz dobre intencje a to juz dobry kierunek :)
32. Grzesio22
Ja juz nie mogę tych komentarzy na temat Kubicy . Jak bedzie wstanie porowadzic bolid to bedzie dobrze .
33. 6q47
26. fanAlonso=pziom
pod warunkiem, że Lotus będzie zadowolony z sezonu 2012. Bo raczej po tym sezonie nie widzę, aby została podjęta decyzja o przejeciu przez Lopeza pakietu kontrolnego Lotusa.
34. figo7
Panowie Lopez pamiętacie jak wypowiadał się o Robercie że może przestać u niego jeździć a zobaczcie co teraz się dzieje po pierwsze Eric Boullier mówił o tym iż cały czas są z Robertem w kontakcie przesyłają Robertowi dane z telemetrii rozmawiają o bolidzie że Robert jest na bieżąco informowany co się dzieje w teamie a teraz mówi że nie wie nic dla mnie to pieprzy a on to potrafi kitować . Po drugie Robert zaczął już prowadzić samochód cywilny i nie miał z nim najmniejszego problemu ok to nie jest żaden wyznacznik ale to sprawiło że Eric zaczął podawać nowe terminy ultimatum dla Roberta a czeka dla tego bo bardzo tego chce owszem może lubić Roberta ale ale w biznesie nie ma sentymentów . Po trzecie zaczyna się koło Roberta coś dziać Lotto główny sponsor strona zaczęła działać po tym wszystkim wnioskuję że jest dobrze i Robert rozpoczyna swój powrót jetem tego pewny tak jak faktu że Kimi będzie na drugi sezon jeździł w Williamsie .
35. Igor
W F1 trudno mówić o emocjach odkąd jest drs
36. saint77
@29. pjc
może i faktycznie Bulion wie, że Robert jest w stanie wrócić od pierwszego wyścigu...
Ale: co takie motanie wszystkimi dookoła im daje? Skoro wie że Robert wróci to po co te wszystkie niedopowiedzenia, uniki itp.
Zmiana teamu?
RBR - 2 kierowcy potwierdzeni.
McL - 2 kierowcy potwierdzeni.
Ferrari - 2 kierowcy potwierdzeni.
Mercedes - 2 kierowcy potwierdzeni.
Sauber - 2 kierowcy potwierdzeni.
Team Lotus - 2 kierowcy potwierdzeni.
Pozostaje:
HRT - bez komentarza:)
Virgin - bez komentarza:)
Williams - na celowniku Kimi a Maldonado prawie pewny.
FI - Hulkenberg prawie pewny, pozostaje di Resta.
TR - chyba najwięcej opcji bo 4 kierowców potencjalnie.
Gdzie ten Robson może wrócić jak nie do Renault?
Ja obstawiałem Williamsa dopóki nie padła opcja z Kimim.
Więc co Bulion ma do zyskania przez krycie prawdy. Przecież na spółkę z Morellim o wiele bardziej by skorzystali z sensacji typu: "Petrov będzie musiał odłożyć swoje marzenia o bycie nr 1 w zespole, bo niniejszym potwierdzamy Roberta Kubicę na nr 1 w sezonie 2012".
A potem przez 2-3 ostatnie wyścigi sezonu Robert w padoku. Od kamer by się nie mogli opędzić.
37. Termik
Pamiętaj że Ferrari wycięło już nr podajże z Kimim? Dla nikogo w sumie nie jest problemem zmienić kierowcę w trakcie sezonu - to tylko kwestia kasy.
38. darecky3
37. To nie ferrari, to Santander zaplacil. A jesli zrobienie podmianki masz na mysli to owszem, wycieli.
39. figo7
Fajny wywiad z Robertem http:// wywiadowcy. pl / robert- kubica/
40. devious
@36
jak jakiś czas temu pisałem o całkiem prawdopodobnym Kimim w Williamsie to mnie wyśmiewali (tak samo jak pisałem kiedyś o Schumacherze w Mercedesie) a teraz proszę, już całkiem realna opcja... ech jak miło mieć (prawie zawsze) rację :)
co do składów na 2012 to raczej wszystko wydaje się klarowne od pewnego czasu ALE - ale ciągle jest możliwość pewnych "szalonych" ruchów - choćby teraz Rosberg odwiedził... Maranello :) Jakoś nie wierzę w zerwanie kontraktu z Massą (Rosberg ma opcję rozwiązać kontrakt z Mercem po 2011) ale może to przymiarki do 2013? Choć obstawiam, że Rosberg chce wynegocjować lepsze warunki w długoletniej umowie i straszy odejściem do czerwonych - standardowy zabieg, jak Button przedłużał umowę z McL to też nagle Ferrari się nim zainteresowało - z Webberem było to samo :) Tak czy siak pozornie już "pełne" składy w czołówce zawsze mogą się zmienić - zwłaszcza wobec strasznie słabej formy Massy...
Wracając zaś do tematu - moim zdaniem Boullier ściemnia ,że nic nie wie - kto jak kto ale on musi wiedzieć co się dzieje, jak przebiega rehabilitacja itd tylko nie może mówić - bo i po co? Kubica będzie gotowy (pewnie w okolicach grudnia-stycznia) to dopiero to ogłoszą... Teraz nie jest gotowy to nie ma co zapowiadać powrotów - to oczywiste :) Będzie w 100% sprawny (tzn. w tylu juz nigdy nie będzie) to ogłoszą ale na pewno Eric trzyma rękę na pulsie bo w F1 nie ma amatorki i przepływ informacji musi być...
41. be_rcik
Liczba info o RK mimo że skąpa, to jednak nieco większa.
Szykuje się jakaś akcja, na niedzielę. Coś tak wynika?
Pożyjemy, zobaczymy.
Wiemy, że nic nie wiemy.
Mamy nadzieję, że ktoś coś wie.
Ot, taka real story o F1.
Robert, czekamy na ciebie. Bo nudna się robi F1. Żadnych zmian na pierwszych 8 miejscach. A ty zawsze coś wyczarowałeś, czasem prawie z niczego.
42. sly1234
a ja widzę tutaj inny wątek. Renault czeka na Roberta i liczy na cud. Eric juz zapowiadał że czeka do października i co, mamy listopad i dalej czeka. Wierzy że Robert wróci, bo to jest dla niego być albo nie być w 2012r. Cisza jaka panuje w obozie Roberta to według mnie sygnał, że Robert rozmawia również z innym (i) zespołami o dalszej swojej karierze przez co wywiera ogromne ciśnienie na Renault.
43. Tutankhamun
Kubek ma to cos , bmw dalo doopy stawiajac na niemca. Robert potrafi ustawic auto,(POWIEDZIEC MECHANIKOWI CO I JAK MA USTAWIC) niemiec wsiada i jedzie, i nie rozumie dlaczego Robert jest szybszy. dlatego Bulion chce naszego Kubka i bedzie czekal na maxa.
ps. Bulion doskonale wie ze Robek wszedl do F1 za talent, nie za nazwisko i kase
44. Termik
43 - możliwe. W sytuacji gdy Renault nie zapewni odpowiedniego auta wina za złe wyniki zrzucana będzie na Roberta - tak jak obecnie na Masse w Ferrari - nikt nie mówi że auto jest słabe ale że Massa nie daje rady. W każdym Teamie jest lider i klakier - Ale nawet w gorszej konstrukcji lider może być z dala od czołówki przez co traci na swojej renomie. Robert może szukać dobrego zespołu z dobrym autem - tylko który to zespół? Raczej tak jak pisałem wyżej - zainteresowanie dobrze wiedzą co jest z Robertem - natomiast [ublika nie musi. Gdyby teraz wyszło że Robert może jeździć to oczekiwania były by takie aby wystąpił w ostatnich wyścigach - na które już sponsorzy wyłożyli kasę za miernoty.
45. sly1234
@44 ja myślę że Willi może tutaj namieszać. Mają dziadowskich kierowców. Widać, że robią ostatnie szlifu w kadrach (duże zmiany) i widać że szukają kierowców. Ferrari bardzo chce 3 auta w stawce. Ciekawe dla czego hehe:)
46. devious
@45
mogę Ci powiedzieć, czemu Ferrari chce 3 aut w stawce - by utrzymać się na topie bez względu na nowe ekipy - takie jak Red Bull...
logika jest prosta - jeżeli jesteś już "na szczycie" to wtedy im masz więcej bolidów czyli masz więcej kasy (3ci bolid byłby odsprzedawany małym zespołom) i więcej danych (czytaj szybszy bolid) i wówcza trudniej będzie słabemu/nowemu przebić się na ten szczyt... Inaczej mówiąc Ferrari chce utrzymać obecne status quo czyli kilka bogatych ekip na szczycie - jeżeli Ferrari, McLaren, Red Bull czy Mercedes będą miały po 3 bolidy to wtedy przykładowe Force India czy Lotus chyba nigdy nie zrobią kolejnego kroku do przodu bo w czołówce będzie już ciasno - i to czołówka będzie się oddalać a nie przybliżać...
Red Bull już udowodnił, że sie da w kilka lat przebić na szczyt ale jest to ogromny projekt - i teraz jeżeli ten projekt jeszcze powiększymy (więcej ludzi w fabryce i na torze by "ogarnąć" 3 bolidy) to znowu tym zaczynajacym będzie trudniej - sam fakt posiadania 2 a nie 3 identycznych bolidów na torze (a więc danych i możliwości testowania nowych części) będzie bardzo ważny...
Stąd duże zespoły powoli zaczynają wspierać te małe (na razie na zasadzie współpracy, ale przecież taka Marussia McLarenowi moze dać tylko kasę i nic więcej) a po cichu będą forsować 3 bolidy w stawce bo to wzmocni mocnych :]
47. beret
Jesli ktos lubi trolowanie na najwyzszym poziomie zapraszam do tego tematu a szczegolnie kilka ostatnich wpisow.
Co wy wachacie?
48. lechart
„Mamy wszystko przygotowane. Bolidy z 2009 roku czekają w garażu, gotowe do odpalenia. Jesteśmy gotowi, ale czekamy aż on powie, że jest gotowy.” ..............................
Widać, że Roberta Kubicę trudno zastąpić. Tak właśnie jest. On ma talent jak mało kto. ........ LRGP czeka na niego, bo nie ma alternatywy. A Robert ....... ?? Przeciętny człowiek nigdy nie doszedł by do pełnej sprawności po takim wypadku. On powoli nabiera sprawności, ale potrzeba jeszcze czasu. Wszystko wskazuje na to, że wróci ............. Musi jednak wrócić w pełni sił, nie może psuć swojej renomy. Wydaje mi się, że ostateczna decyzja zostanie podjęta na początku przyszłego roku.
49. saint77
Oj tam, jakby był gotowy to całej tej szopki by nie odstawiali tylko szło by wszystko "na żywo" z bieżącymi informacjami. Robert by pojeździł R29 kilka kółek, Bullier by wpadł w zachwyt a media o niczym innym by nie pisały przez resztę sezonu.
Ja wierzę w powrót Roberta ale nie do Renault i nie na początek sezonu. Wróci w czerwcu/lipcu, jak niektórym zacznie się ziemia obsuwać pod nogami.
50. saint77
A ten cały cyrk z LOTTO i "nową" stroną Roberta to już normalne przegięcie.
Chcą na zamieszaniu wyciągnąć jeszcze max kasy. Robert jest w Polsce popularny i lubiany.
Zdecydowana większość czeka z niecierpliwością na jego powrót.
Lotto "aby umilić nam czas oczekiwani proponuje zabawę w projektowanie kasku Roberta". Ile osób weszłoby na tą stronę, gdyby wiedzieli, że Robert już nie pojedzie?
51. lipens
50. saint77 coś musi być na rzeczy skoro lotto ruszyło :)
52. beret
Dzisiaj, jak czekalem na tramwaj, podszedl do mnie taki facio i powiedzial ze Robert w przyszlym sezonie zastapi Vettela.
zdziwiony spytalem dlaczego, ten na to, ze Vettel wybiera sie na rajdy.
53. saint77
@51. lipens
bardzo chciałbym aby tak właśnie było. Na tym forum to chyba tylko Jaro75 jest większym fanatykiem powrotu Roberta:)
Ale z Lotto to bym raczej powrotu Roberta nie łączył - to jest najzwyklejsze wykorzystanie sytuacji do ściągnięcia uwagi. Lotto reklamuje się jak każda inna firma komercyjna. Ile osób spośród nas nie weszło w ostatnich dwóch dniach na rzeczoną stronę? Pewnie niewielu, Ja sam wszedłem od razu:)
Trochę to pokrętne i niesmaczne.
A już "nowa" strona Roberta to sama słodycz: co, tak szybko Robert wraca że nawet strony nie zdążyli przerobić, jak to miało mieć miejsce? Przecież jej ostatnia aktualizacja miała miejsce 21.04.2011...
Tak się promuje powracającego sportowca?
Widać, że zadziałało, ale tylko w Polsce. Bo choć rozum podpowiada co innego to serce dalej wierzy, że Robert 18 marca w Australii nie tylko pojawi się w bolidzie konkurencyjnego zespołu ale będzie walczył w czołówce. Może nawet wygra!
Tak by się chciało, ja wiele za to bym dał, ale wystarczy chłodno na to spojrzeć, skalkulować pewne fakty i sytuacja zaczyna wyglądać inaczej.
Żeby było jasne - ja nie przestaję wierzyć w powrót Roberta do F1, jestem przekonany że w przyszłym sezonie będzie jeździł i to na wysokim poziomie.
Ale nie od pierwszego wyścigu. I raczej nie w Lotusie (obecnym Renault).
Chętnie się przekonam, że nie mam racji.
54. saint77
@52. beret - no, nawet mu barierkę w odpowiednim miejscu przygotowali....
55. kierowca
Alez najnormalniej chodzi o kase. LRGP chce utargowac jak najnizsza stawke, i stad takie gadanie. KUB jest tak dobrym kierowcą że bez problemow znajdzie miejsce w dobrym zespole, jesli za kólko f1 wróci.
Znając problemy finasowe LRGP jestem przekonany ze chcą Roberta pod sciana postawic by nie musieli mu placić za duzo.
Dla KUB wilką tragedia nie będzie jesli spauzuje kolejny sezon, zawsze w treningach w dobrym zespole zdązy sie pokazać.
56. strong1
@saint77
Na chłodno to: Rosello mówił, że są wyraźne postępy, ale nie podał czasu wyzdrowienia. Cecarelli mówił o kilku miesiącach na rehabilitację, a wszelkie ruchy transferowe zamkną się w styczniu. Aktualnie Robert zamiast testować ma przejść operację nadgarstka. Przypomnieć wypada, że Cecarelli jest lekarzem w LRGP, więc Boulier wie jak jest, o wiele dokładniej niż tutaj zebrani. Co do "ukrywania się" Roberta przed mediami to nie jest to przypadkowe-jakby było dobrze to nic nie stałoby na przeszkodzie by zacząć czerpać z tego profity. Widocznie Kubica nie ma jeszcze konkretów do powiedzenia w tej sprawie, to co się ma odzywać.
Akurat pijarowe "ble, ble" w ogóle mnie już nie interesuje. To, że negocjuje z innym zespołem jest mało prawdopodobne, bo wszystkie niemal miejsca są zaklepane.
Jeden jakiś pozytyw to taki, że jak wróci po początku przyszłego sezonu, to przynajmniej z przetestowaniem się gdziekolwiek nie będzie problemu ze względu na marketing. Liczę na to w oparciu o słowa Rosello, w końcu światowej sławy profesor-i człowiek z zewnątrz. Mógłby coś co prawda pomieszać i podkoloryzować, tylko i tak potem czas zawsze jest weryfikatorem, jak w przypadku Morellego.
57. beret
55. Kubica jest tak dobrym kierowca, ze posrod amatorow, on jeden wyrznal na zakrecie w bariere a ona okazala sie zle zamontowana {wole to dodac juz sam}.
Teraz znowu jak wracalem do domu, podszedl do mnie na przystanku tramwajowym, taki starszy pan i powiedzial ze Domenikali z Witmarszem umowili sie na pojedynek, bo obaj chca Kubice. Jeden mowi ze odda mu za niego Hamiltona a drugi poszedl jeszcze dalej i powiedzial ze odda dwukrotnego Alonsa.
ciekawy jestem jak to sie skonczy. Ho ho
58. saint77
@56. strong1
no niestety, taki scenariusz jest o wiele bardziej prawdopodobny niż testy w R29 już za kilka tygodni.
Mnie najbardziej z tego wszystkiego przekonują właśnie słowa Rosellego, bo mimo optymistycznego wydźwięku były wg mnie stonowane i poparte faktami znanymi Rosellemu. A przecież on nie zakładał jazdy Roberta bolidem w przeciągu nadchodzących tygodni.
Mowa o miesiącach rehabilitacji może dotyczyć nadchodzących 2 lub 3 najbliższych. Jednak obawiam się, że to na 18 marca nie wystarczy.
Jeśli Grosjan się nie sprawdzi, a sądzę, że tak będzie, to Robert będzie miał swoje miejsce z powrotem. Pytanie tylko, czy będzie chciał.
59. saint77
A z drugiej strony bardzo ciekawe zdanie wypowiedziane przez Mikołaja Sokoła z wyraźnym uśmiechem w jego komentarzu GP Indii.
Mikołaj bardzo dobrze zna sytuację ale oczywiście nic nie powie.
Polecam tym, którzy jeszcze nie oglądali.
60. darecky3
podniecacie sie i wymyslacie rozmaite bzdurne historie o potajemnych rozmowach kontraktowych z konkurencja, zbijaniu ceny przez LRGP, itp. Kiedy wy wydoroslejecie? Kubica i jego lekarze nie oswiadcza powrotu Kubicy ani w tym ani w nastepnym miesiacu. Jesli cos powiedza w polowie listopada to tyle samo co do tej pory. Kubica jak na razie jezdzi sobie juz samochodem, czyli ten najlatwiejszy etap poszedl gladka. Napisalem najlatwiejszy i ze gladko ale tak naprawde kazdy wie jak ciezko bylo. prawda taka ze ciezko to dopiero sie zacznie i to co zamierzaja moze nigdy sie nie spelnic. Jazda samochodem osobowym po takim wypadku to dla Kubicy jak wycieczka alpinisty po ruchomych schodach w supermarkecie. On ma wsiasc do bolidu F1. Na dzien dzisiejszy to jestem pewien na 100 procent ze jedno szybkie okrazenie tempem hindusa w HRT moglo by go niezle pokiereszowac od przeciazen. Nie tylko poskladanie jest wazne. On musi byc spowrotem jak ze stali. Teraz to chodzacy krysztalek lodu. jest na etapie ze tak powiem, drobne potkniecie na chodniku moze zawazyc czy wogole wroci do F1.
Ochloncie panie i panowie. menager wiadomo czemu tak gada jak gada. Lekarz tez wiadomo ze ma potrzeby, za odpowiednie slowa mozna zmienic samochod. Bulion ma maksymalnie 4 tygodnie do podania nowych nazwisk. Sponsorzy nie beda czekac wiecznie wiec jedyna osoba ktora mowi prawde jest on zeby nie bylo ze sie wypial. Publicznie juz drugi raz przesunal termin oswiadczenia. Potem sorry stary miales swoj czas, ja nie moglem czekac. Jesli klamie to udowodnij. Tyle w temacie.
Milczenie Kubicy i lekarzy? Te ogolnikowe zapewnienia sa rownie wiarygodne jak ja wam moge zapewnic ze kazdy z was kiedys zakonczy zywot. Polowa z was tragicznie a polowa naturalnie. Pol bzdury, pol prawda. Siedza cicho bo nie moga nic zaoferowac. Nie bedzie naglego powrotu Kubica jak blyskawica po ciszy. Pierwsze zdjecia albo newsy Kubicy w symulatorze badz od razu w samochodzie wyscigowym pierwszy raz po wypadku najszybciej w marcu. Powinniscie juz to wiedziec a wy dalej jak dzieci. Rajcuje was takie naiwne nakrecanie sie?
61. saint77
@60. darecky3
skąd ten wybuch wściekłości, większość komentarzy właśnie jest w tym tonie, tylko bardziej stonowana.
Co może zrobić fan jak nie podyskutować o "za" i "przeciw"?
62. darecky3
saint77 odniose sie wlasnie do tego wywiadu. Nie do ostatniego zdania ale do tego co za syf Sokol ludziom w oczy gada. Kiedy doszlo do incydentu Massy z Hamiltonem Sokol wciska ze Brundle i Coulthard stwierdzili ze to byla wina Hamiltona. O w morde, tego jeszcze nie grali. Oni stwierdzili ze .........znowu Massa Z Hamiltonem, tym razem wyglada na incydent wyscigowy, po czym z przekasem prawie jednoczesnie powiedzieli ze wiadomo kto bedzie ukarany. Hamilton musi sie uspokoic, bo bedzie karany za kazdym razem po tylu przestrogach i karze po treningach. Kilka okrazen pozniej kiedy podano wedrykt dziwili sie komentujac, Stalo sie odwrortnie to tego co zapowiedzielismy. A nie Q...A jak Sokol klamca wam wciska. Dziwic sie pozniej co ludzie to mowia i pisza psiakrew
63. beret
Jakim Sokol jest znawca F1 wystarczy wejsc na Ultre w historie i poczytac co pieprzyl a co pozniej sie stalo. Kompletna paranoja, jego wywody, patrzac dzisiaj z perspektywy czasu pokazuja ze jest kompletnym amatorem.
64. cykl_amen
Dla "bereta" - http://sokolimokiem.tv/
65. saint77
@darecky3:
tak, to akurat nie jest najlepszy przykład, bo kolizję Massy z Hamiltonem każdy widział łącznie z powtórkami chyba z 3 kamer i każdy mógł sobie na ten temat opinie wyrobić nie potrzebując interpretacji ani Sokoła, ani Borowczyka czy tez Kochańskiego. Wystarczyło obserwować wyścig i znać regulamin odnośnie takiej sytuacji. Wg mnie można to było spokojnie zakwalifikować jako incydent wyścigowy. Ukarali Massę. Ok.
Natomiast inna sprawa to dyskutować o czymś, czego się nie widzi i nie zna szczegółów.
Pewnie, można całkowicie powstrzymać się od komentarzy i czekać. Coś to zmieni? Nic.
Przecież ja nie napisałem: słuchajcie, Robert wraca i to pewnie w Ferrari od pierwszego wyścigu, bo jego kumpel Mikołaj powiedział, że wszystkim będzie wynagrodzona cierpliwość a on najlepiej z nas wszystkich wie co mówi bo to kumpel Roberta i pewnie już mu w Maranello odlewy pod siedzonko w kokpicie robią.
Ja pamiętam bardzo dobrze jak lansowany był wywiad z Robertem taki, że "takie rozmowy z tym człowiekiem jeszcze nigdy nie widzieliście":))) A potem jeden wielki jęk zawodu (to jedyna rzecz o którą mam żal do Mikołaja, bo po nim tego się nie spodziewałem).
Teraz może być podobnie, ale kto to wie???
66. darecky3
61. Saint77 nie wsciekly, raczej znuzony juz tymi knutymi historyjkami z palca wyssanymi, po co bic piane. Wiadomo. czekamy, dobrze zyczymy i nie tracimy nadziei, co mozna zrobic wiecej? Tylko kempa007 i te przeklete reklamy profituja na takich newsach. Ktos posze o Lotto a tu co sie dzieje. Chocby interia podaje 3 razy wiecej tresciwych wiadomosci i to sprawdzonych i konkretnych. Jak zwykle kempa007 spi a potem wciska jak sie ludzie dopominaja ze tu to tylko sprawdzone i tam takie dyrdymaly. Prawda jest taka ze wiekszosc newsow tutaj w martwym czasie pojawia sie jedynie o kontrowersyjnej wymowie....wiadomo, trzeba klikac a kempa zaciera rece
67. saint77
@66. darecky3
dlatego serwisów o F1 jest cała masa i można tam czerpać najświeższe informacje.
Tutaj część newsów wcale się nie ukazuje, ale chętnie i często tu zaglądam, bo uważam że fani na tym forum są zdecydowanie najlepsi ze wszystkich i można tu ciekawie podyskutować. Właśnie za i przeciw. Takie ying i yang:)
Teorie spiskowe i knucie znajdziesz wszędzie. Ja też jestem znużony tym oczekiwaniem na oficjalne potwierdzenie powrotu Roberta do F1:)
68. saint77
Ostatnie zdanie to takie podpuszczanie do dalszych teorii:)
69. mariusz-f1
63.beret - Czy Ty potrafisz tylko wszystkich i wszystko krytykować ? Błyśnij wiedzą tu na forum i zobaczymy jaki z ciebie.... zna(f)ca tematu. Ale obawiam się, że (czytając twoje wcześniejsze posty) g.....no wielkie wiesz ! Ale za to, w pyskowaniu i obrażaniu innych jesteś jednym z najlepszych na tej stronie. W sumie, zawsze to coś. Tym bardziej, że jak się g......no wie, to można chociaż..... poszczekać na innych.
70. Jaro75
53. saint77
hihi :-))
Robert nic nie mówi ale czy to oznacza że nie wraca?
Tata Artur czy cokolwiek coś powiedział? Coś co dałoby jakąś wskazówkę.
Dwie osoby,ta sama krew i ta sama cisza :) Nic dodać nic ująć :)
Spokojnie sobie poczekajmy.Wszystko ma swój czas.
Dużo tutaj napisaliście ale życie jak często się zdarza może napisać taki scenariusz...
Ja jestem dobrej myśli :)
Pozdrawiam :)
Roberta oczywiście także :)
71. Jaro75
69. mariusz-f1
Spokojnie Mariusz :)
Zawsze jakiś CZOP się znajdzie :)
Pozdr.:)
72. saint77
@Jaro75:
ty też coś ostatnio nie komentujesz, pewnie jesteś wtajemniczony w szczegóły?
Przyznaj się:)
73. Steeler
Żeby się przekonać, czy Roberta ręka (bo noga jak wszyscy wiedzą nie stanowi żadnego problemu) może znieść przeciążenia F1, musi ona zostać poddana przynajmniej częściowym warunkom panującym w bolidzie. Wszelkie raporty medyczne i badania czysto kliniczne będą tylko suchą teorią. Albo więc lekarze przesadnie dmuchają na zimne i chcą go poddać tym obciążeniom kiedy z laboratoryjnego punktu widzenia wszystko będzie jak należy "z zapasem", albo już takim próbom został poddany i nie poszło za dobrze, dlatego woleli zrobić kroczek w tył i jeszcze Roberta "dopracować". Nie zapominajcie także o tym zabiegu na nadgarstku, widocznie i bez tej poprawki mógłby spróbować, ale skoro po jej wykonaniu ewentualne zagrożenie będzie jeszcze mniejsze, to chwała za to personelowi medycznemu Roberta, że są tak drobiazgowi i dokładni.
Dla mnie słowa dr Rossiego, iż już zaczął się etap przywrócenia Roberta do ścigania, bo do zdrowia już wrócił jest najważniejszy i czas nie gra dla mnie większej roli, bo wiem, że wróci. Choć nie ukrywam, że każdego dnia włączając komputer liczą na newsa-niespodziankę ;)
74. leo_
Zbyt chyba mocne słowa o red. Sokole, bo po mojemu coś się jednak szykuje w sprawie powrotu Roberta. Tzn, nie koniecznie powrót musi nastąpić do Renault (choć oczywiście może, i jest to dość prawdopodobna opcja), i przyznam, jak niektórzy wyżej, że nie koniecznie od razu jako kierowca wyścigowy (do pewnego momentu postępy w leczeniu były szybkie, z czasem jednak zwolniły, a schody to się chyba dopiero teraz zaczęły, bo przecież niezmiernie ciężko jest powrócić po tak ciężkim wypadku do skrajnej perfekcji wymaganej przez F1). Poza tym nie jestem przekonany do tego, żeby Lotto robiło sobie z gęby cholewę, bo wiele nie ugrają (jeśli w ogóle) na świadomym rozbudzeniu nadziei bez pozytywnego happy endu. No i jeszcze jedno, Morelli co prawda przełożył wywiad z redaktorem z trójki radiowej, ale był ponoć w doskonałym humorze (blog o stanie zdrowia kubicy).
75. 6q47
56. strong1
cześć strong... jak zwykle chłodny i rzeczowy, wylewający kubeł zimnej wody na rozgrzane głowy he he he :)
Podejrzewam, że ostatnie zabiegi ma już poza sobą - zawsze pewne zdarzenia o zabarwieniu chirurgicznym (na osobie Kubicy) z reguły nie były aktualne.
69. mariusz-f1
czemu czepiasz się Alojza? Już taki jest, dobre i to:)
72. saint77
ja Go rozumiem:))
Wszyscy wiedzą czego pragnie:))
te słynne 2-3 miesiące rechabilitacji wiąże się z odbudową kondycji fizycznej. Na symulatorze można "śmigać" bez problemu. Odnowienie certyfikatu kierowcy F1 wymaga minimalnej sprawności fizycznej - czy teraz posiada już taką sprwność?
Pozdrawiam Was.
76. strong1
6q47-coś Ci ostatnio wysłałem na profil-tam gdzie nie "na razie zaglądasz", sprawdzałeś?
Kilka miesięcy to jest dla mnie mimo wszystko od dwóch do sześciu(a formalnie to jeszcze można powiedzieć, że więcej)
Robert miał mieć ze trzy ostatnie zabiegi i jeden to był koniec końców więcej niż zabieg.
Wywiad z Prof. Rosello był ze dwa tygodnie temu, więc może jest już po, ale możliwe, że ten nadgarstek będzie sobie teraz "odpoczywał". Kurcze fajnie by było przestawić zegarek na "w pół do września". Zresztą zobaczymy.
Jakbym był taki chłodny ro bym nie odświeżał stron o F1 po kilka razy na dzień.
Pozdro.
77. strong1
"Na razie nie zaglądasz" miało być.
78. 6q47
76. strong1
ok.
zerknę:)
Pozdr.
79. Jaro75
72. saint77
Bardzo mam mało czasu ostatnio.
Może to nie jest wytłumaczenie bo niby tą chwilkę zawsze można znalezć ale tak na wariata to nie idzie bo trzeba przecież przeczytać w spokoju i zebrać myśli a ja niestety ostatnio to krucho z czasem :)
Taki etap teraz mam.
A czy coś więcej wiem?
Zwsze jak jadę na piwko do roberta (ja piję .On nie :) ) to nigdy nic mi nie chce powiedzieć i zawsze na koniec pogaduchy się posprzeczamy ale ja nie umiem się gniewać na Robsa :) Zawsze powtarza - NIE MARTW SIĘ :-)) hahahaha
Nie ma co.Jest temat cieżki i prawie jak tabu co bardzo pomaga w tym aby pisać różne scenariusze co do przyszłości Roberta ale wszystko się powoli wyklaruje.
Ja osobiście nie wierzę aby ten rozdział zle się skończył :)
Wracam do pracy :(
Pozdrawiam wszystkich serdecznie !!
80. vigoo
Jak donosi "La Gazzetta dello Sport", Robert będzie miał w lutym zabieg na prawym nadgarstku, co oznacza, że jego powrót do Formuły 1 znów się opóźni.
Jeśli to prawda, to kolejny sezon jest stracony...
81. joo
Fajnie by było gdyby Robert sam się wypowiedział ale ja będę czekał cierpliwie.Ponieważ Robert nie musi mi nic udawadniać
82. sever
były kiedyś pytania fanów do Roberta i była odpowiedź ja jej nie dostałem a spytałem czy Robert jest już w stanie wyskoczyć z bolidu w 5 sekund . Jeśli nie to FIA nie pozwoli mu wracać.
83. leo_
No to są jaja.. Wywiad dziennikarza Trójki z Morellim odwołany. Morelli ponoć bardzo wkurzony za wcześniejszy wywiad z prof Rosselim. Jakiś drobny zabieg na nadgarstku miał sie odbyć niebawem, potem ktoś napisał, że dopiero w lutym. Potem znowu ktoś powiedział, że Reno robi sobie grunt przed złymi informacjami o Robercie. Toż to jakaś totalna farsa i dezinormacja.
84. darecky3
darecky3 wciaz was sprowadzal na grunt, a az te wymienione prze ze mnie wystajace druty zostalem niemalze zlinczowany doslownie przez wszystkich tutaj "specjalistow lekarzy" a ja taki prostak juz wam to staralem sie wpoic w te naiwne glowki jakie sa realia. Teraz to juz zycie weryfikuje wszystko. Sami sie drapcie po glowie dlaczego takie sprawdzone wasze analizy daly w leb...:)
85. dexter
Na temat powrotu Roberta Kubicy trudno cokolwiek napisac. Sytuacja kierowcow w Renault, na dzien dzisiejszy wyglada nastepujaco: Pietrow - nie tylko z powodu sponsorow, lecz w obliczu wyscigu F1 w Soczi 2014 jest pewnym kandydatem.
Jesli o Grosjean chodzi, to V. Pietrow w wywiadzie dla rosyjskich dziennikarzy wygadal sie, blednie wyszedl z zalozenia ze Grosjean zastal zatwierdzony i przedstawiony mu jako kolega w Teamie na 2012, zostajac zapytany na temat jazdy francuza w piatkowych treningach.
Wariant Grosjean jest na tyle dobry, ze w sytuacji ewentualnego powrotu Roberta mozna zawsze wlasnego juniora wymienic.
Od miesiecy Renault czeka na jakikolwiek znak ze strony Roberta, propozycje testow w symulatorze, potem w aucie z 2009, przekladane sa najpierw terminy do 15, potem do konca pazdziernika. Nie rozumie osobiscie takiej sytuacji, ze Boullier praktycznie nic nie wie, na temat zdrowia Roberta i czy wogole Kubica jest w stanie prowadzic bolid, a kontakt utrzymuje tylko i wylacznie poprzez Daniele Morelli, ktorego polityka udzielania jasnych informacji przypomina totalna farse.
Wczoraj Gazzetta dello Sport doniosla o koniecznosci nastepnej operacji prawej dloni Robera, i wielomiesiecznej rehabilitacji w Toskanie.
W gre wchodzili jeszcze tacy kierowcy jak Rubens Barrichello czy Bruno Senna. Co do Senny, to przy takiej konkurencji, widze nikle szanse na objecie kockpitu w 2012, jezeli barazylijscy partnerzy Genii Capital nie sypna pare milionow dol.
86. jar188
@84. darecky3 , Przestań już pieprzyć głupoty z tymi drutami bo zwyczajnie w świecie nie miałeś racji. Rosello wspominał, że te druty zostały zdjęte już wcześniej a zdjęcia z polskiej prasy musiały być stare, więc daruj już sobie te wywody medczyno-druciane. Taki z Ciebie jasnowidz medyczny a nie przewidziałeś kolejnego zabiegu na nadgarstku a czepiłeś się za to nieistniejących od dłuższego czasu drutów na łokciu z którego wystawało coś na zdjęciach robionych w wakacje.
Na podstawie tych informacji, które się ukazują co jakiś czas ciężko jest cokolwiek powiedzieć a tym bardziej przewidzieć, więc mówienie (czytaj wróżenie) o szybkim lub późnym powrocie Kubicy jest niczym innym jak wróżeniem z fusów, jak ktoś lubi bawić się w wróżenie i przy okazji udawać mądrego to proszę bardzo.
87. dexter
Kto to wie, czy Kubica wroci, czy nie?? Brak jakilchkolwiek informacji ze stony obozu Kubicy, czy caly cyrk Morelliego moge sobie jedynie wytlumaczyc, ze za kulisami tocza sie sprawy zwiazane z ubezpieczeniem.
88. 6q47
z tym lutym - bzdura.
Kto napisał coś w tym temacie - trudno.
Postarajmy się o zdjęcie" nogi z szyi" autora tych wieści:))
89. dafxf
A czy nie bierzecie koledzy i takiej mozliwosci przy tych NOWYCH problemach zdrowotnych Roberta ze moze On byc na poczatek powrotu do F1 testerem Williamsa gdzie jak wiadomo wraca Kimi w wraz z tym naprawde duze ARABSKIE zielone a w roku 2013 para rownych sobie czyli WILLIAMS vel Kimi Raiikonen i Robert Kubica i mam nadzieje walka o 3cie miejsce. Hmm a moze sie myle......
90. darecky3
86. jar188. sam przestan pieprzyc. Zdjecia z lata ukazuja sie jesienia. Tylko taki jelen jak ty uwierzy w te bzdure. ja sie nie upieram o druty tylko przy okazji podkreslalem ze powrot nawet bez tych drazniacych cie drutow nie nastapi predko. Teraz zachowujesz sie jak rozwydrzona ciota. Prawda wyszla na jaw i spoliczkowala mocnych w gebie, miedzy innymi ciebie wiec nie potrafisz nic wniesc tresciwego poza "zamknij sie". A jak juz wnikasz w wywody medyczno druciane to ci powiem znaFco ze owe stabilizatory ruchowe , na ktore sie powolywales wygladaja calkiem inaczej i sa zakladane jak rekaw o ograniczonych ruchach w konkretnych vektorach. Sam taki mialem na lewym kolanie. A te druty co sie przyczepilem wyjasni ci moja zona, ktora 18 miesiecy temu zalatwila sobie caly nadgarstek i ma teraz stalowa plytke i 9 pinow. Dwa miesiace chodzila z takimi drucikami jak antenki przebijajace caly nadgarstek. Moze chcesz zdjecia? podaj maila to dostaniesz bo pewnie zarzucisz mi znowu klamstwo.
Jesli nie masz nic do powiedzenia to z szacunkiem, sam nie pieprz.
91. jar188
90. darecky3 , Nie pozwalaj sobie na takie wyzwiska bo razem się w piaskownicy nie bawiliśmy. Poszukaj sobie jakiegoś gówniarza i z nim prowadź dyskusję na tym poziomie. Możesz się z nim wyzywać ile twoja prosta dusza zapragnie.
A tak w ogóle to powinieneś za tą "rozwydrzaną ciotę" dostać bana i w pysk.
92. darecky3
91.jar188 przeanalizuj swoj wpiszs tym niby pieprzeniem i udowodnij mi ze skierowales go do mnie z namaszczeniem anielskiego spokoju i pokoju z zachowaniem najdalej idacej kultury i szacunku do osoby do ktorej sie z tym wpisem skierowales a dopiero pozniej porozmawiamy kto znizyl sie do czyjego poziomu. porownalem cie do rozwydrzonej cioty, nie napisalem ze nia jestes, zarazem odnoszac sie do prostackiej reakcji na prawde rzucona w oczy. No ale skoro to zbyt skomplikowane to moze przyslowie "uderz w stol a nozyce same sie odezwa" wyjasni ci moze wiecej. Uwazam ze na tym etapie rozmowa jest zakonczone skoro jedna ze stron ma powazne problemy ze zrozumieniem roznicy pomiedzy: byc porownanym do czegos lub kogos poprzez swoja swoja reakcje a obrazliwym wyzwiskiem. Podejrzewam ze bardzo nadwyrezylem tym wpisem twoja "delikatna wrazliwosc" wiec juz koncze bo jak widac skory jestes do rozdawania w pysk kazdemu za cokolwiek i byc moze w chwili kiedy to czytasz ktos faktycznie moze dostac w pysk, tym bardzie ze pewnie tego wpisu tez nie rozkmisz.
93. jar188
92. darecky3,Ciekawa interpretacja. Powinieneś zająć się polityką, tam również słowa nabierają codziennie innego znaczenia.
94. Steeler
Wg Onetu, a konkretnie artykułu Mikołaja Sokoła, zabieg nadgarstka został przeprowadzony w ubiegły czwartek, polegał na "oczyszczeniu nadgarstka, w trakcie którego usunięto śrubę blokującą ruch stawu" (czyli news jaki pojawił się niedawno na jakimś blogu, że chodzi o usunięcie śruby, okazał się prawdziwy) oraz że sam zabieg zakończył się sukcesem.
Jeżeli to prawda, a raczej Sokół nie miałby powodów by kłamać, to ciekawi mnie kto wymyślił te bajki z lutym....
95. beret
Nie ufajcie sokolowi nawet na sjedno slowo. On juz tyle wypowiedzial roznych teorii.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz