DO
GP Australii
14.03 - 16.03
ZOSTAŁO
POPRZEDNI WYŚCIG 
GP Abu Zabi
-
McLaren sięgnął po tytuł mistrzowski, ale Ferrari nie sprzedało łatwo skóry
-
Stake Sauber kończy sezon wyścigiem pełnym błędów
-
Williams bez punktów na zakończenie sezonu
-
Alonso liczy, że nowi pracownicy pomogą Astonowi w przyszłym roku
-
Haas przegrał walkę z Alpine o szóste miejsce w klasyfikacji konstruktorów
-
Słaby występ Visa RB w finale sezonu na torze Yas Marina
-
Ferrari zrobiło, co mogło, ale tytułu nie wywalczyło
Ostatnia aktywność
01.06.2006 15:51
0
Może po prostu FIA chce żeby więcej słabszych zespołów było w tej komisji żeby mogły sobie ustalić takie zasady dzięki którym będą mogły konkurować z najlepszymi.
Przejdź do wpisu McLaren i Toyota poza Komisją F1
01.06.2006 10:41
0
A poza tym nie wyprzedził wcale 17 zawodników.Było ich kilku mniej.Nie wyprzedził przecież Kimiego, ani Webber'a i z tego co pamiętam Jarno Trulli też odpadł z wyścigu jadąc przed Schumim.Ale mimo wszystko wyczyn Michaela to jest COŚ.
Przejdź do wpisu Briatore typuje zwycięzcę
28.05.2006 16:10
0
Schumacher udowodnił że jest świetnym kierowcą.Szkoda że nie było 2 okrążeń więcej bo mógłby przeskoczyć jeszcze Barichello. Ze świetnej strony pokazał się też Alonso uzyskując najlepszy czas toru no i oczywiście wygrywając.
Przejdź do wpisu Na bieżąco z Monaco
27.05.2006 19:08
0
Nie wiadomo co o tym sądzić.Może było to celowe, może nie.Dziwi mnie tylko Alonso, ten który najgłośniej krzyczy z tego powodu.Hiszpan praktycznie nic nie stracił.Startuje z pierwszej linii i to powinno być dla niego najważniejsze.
Przejdź do wpisu Kontrowersyjne Pole Position dla Schumiego
27.05.2006 19:04
0
Takie rzeczy się zdarzają a poza tym Alonso mimo wszystko wystartuje z pierwszej lini więc niech już tyle nie płacze.
Przejdź do wpisu Schumi: "to był błąd"
27.05.2006 18:41
0
WOW!! Jest tego troszke.A ja kibicuje szararaczkowi Ferrari ;))
Przejdź do wpisu 40 faktów z historii McLarena
07.05.2006 17:52
0
Ale przecież to jest podstawa F1.Wszyscy wiedzą że od tego niesamowicie wiele zależy.
Przejdź do wpisu Duet Ferrari - Schumacher powraca