DO
GP Australii
14.03 - 16.03
ZOSTAŁO
POPRZEDNI WYŚCIG 
GP Abu Zabi
-
McLaren sięgnął po tytuł mistrzowski, ale Ferrari nie sprzedało łatwo skóry
-
Stake Sauber kończy sezon wyścigiem pełnym błędów
-
Williams bez punktów na zakończenie sezonu
-
Alonso liczy, że nowi pracownicy pomogą Astonowi w przyszłym roku
-
Haas przegrał walkę z Alpine o szóste miejsce w klasyfikacji konstruktorów
-
Słaby występ Visa RB w finale sezonu na torze Yas Marina
-
Ferrari zrobiło, co mogło, ale tytułu nie wywalczyło
Ostatnia aktywność
09.07.2022 19:37
0
3. Wyprzedzanie w pociągu samochodów nigdy nie jest łatwe i nawet najlepsze bolidy się tam potrafią zatrzymać na dłużej, uszkodzenia też miały pewnie swój wpływ. Wiele o tym mówi komunikat Micka do zespołu żeby Kevin zwolnił aby on miał DRS. Co do Russela to z tego co mówili komentatorzy Eleven to ma skrzydło o większym docisku, więc tak duża strata jest pewnie tym spowodowana.
Przejdź do wpisu Mercedes w sprincie odzyskał jedną pozycję
11.06.2022 16:37
0
@Pajol Też mam wrażenie że Red Bull do rozwoju wykorzystuje Alpha Tauri. Dlatego uważam że nie powinno być połączeń między zespołami oprócz kupna silników. Przy limicie budżetowym to może dawać zbyt wielką przewagę. A wystarczyło by to zminimalizować jednym prostym punktem w regulaminie, 1 właściciel 1 zespół. W sumie też ciekawe byłoby zachowanie FIA jeśli by złapała Red Bulla, Ferrari lub Mercedesa na takim procederze. Próbowali by to zamieść pod dywan jak aferę z zeszłego sezonu czy może jednak doszłoby do dyskwalifikacji zespołu?
Przejdź do wpisu Co nowego zespoły przywiozły do Azerbejdżanu?
09.06.2022 23:15
0
Wydaje mi się że Ric i McL to było małżeństwo z rozsądku. Były wielkie nadzieje a tymczasem nic z tego nie wychodzi bo Lando to ich złote dziecko i lider. Mam wrażenie że tam trzeba drugiego, młodego i głodnego sukcesu kierowcy a takim jest niewątpliwie Pierre. Który już otwarcie mówi że obecna sytuacja i brak perspektyw na miejsce w głównym zespole RB mu nie leży. Zaś co do Rica to wydaje mi się że odpowiedni dla niego byłby Aston Martin. Zieloni mogą potrzebować lidera jeśli plotki o końcu kariery Vettela się potwierdzą. Wątpię aby Stroll miał takie predyspozycje, a Ric to znane nazwisko co jest ważne dla papcia Strolla żeby podkręcić sprzedaż samochodów. Sam Danny mógłby zyskać motywację jak Bottas w Alfie.
Przejdź do wpisu Gasly: będę rozważał wszystkie opcje
18.07.2021 18:48
0
@1.Icenon Marko już dawno odleciał. Dziwię się tylko portalom branżowym że ciągle go cytują. Gość stara się być na siłę kontrowersyjny przez co szarpie wizerunek Red Bulla. Wydaje mi się że właściciel firmy produkującej puszki powinien zakazać Helmutowi jakichkolwiek wypowiedzi publicznych.
Przejdź do wpisu Marko domaga się zawieszenia Hamiltona na jeden wyścig
19.01.2021 22:35
0
Wydaje mi się że szybki transfer Leclerca z Alfy był po to aby od razu wskoczył w buty lidera lub najpóźniej po roku... Z jednej strony nie jest to dziwne patrząc na Ferrari chcące przerwać dominację Mercedesa i ich gorące głowy. Z drugiej strony jak najbardziej rozumiem tą decyzję bo w latach 2017 i 2018 mieli bardzo konkurencyjne bolidy. Wyniki osiągane przez ich ówczesnego lidera Vettela nie powalały. Sezon 2019 zweryfikował zaś Seba dosyć boleśnie. Mimo wszystko mam wrażenie że to nie on jest lub raczej był największym problemem aktualnego Ferrari a kiepskie zarządzanie. Aktualnie brak tam przywódcy rządzącego twardą ręką jakim był Arrivabene. Raczej wszyscy się zgodzimy że Binotto w tej roli się nie sprawdza. Zdaje mi się że idealnym przywódcą dla włoskiej stajni byłby ktoś o charakterze Toto Wolffa z Mercedesa, takie połączenie charakterów Matii Binotto i Maurizio Arrivabene. Ktoś kto jest spokojny i opanowany podczas zwycięstw ale gdy coś idzie nie tak walnie pięścią w stół, weźmie za cel naprawienie błędu i poprowadzi zespół ku kolejnym sukcesom. Oczywiście każdemu się zdarzają błędy większe lub mniejsze np. Podwójny pitstop Mercedesa podczas GP Sakhir czy zjazd Hamiltona do alei serwisowej na Monzy. W Ferrari zaś brak komunikacji z Vettelem czy oszukiwanie przy budowie silnika co spowodowało katastrofalny sezon 2020. Reasumując błędy popełnia każdy tylko że w Ferrari jest ich za dużo przez brak lidera z prawdziwego zdarzenia.
Przejdź do wpisu Binotto: Leclerc udowodnił, że ma kwalifikacje na lidera zespołu
17.12.2020 22:38
0
@1. Promotorzy wyścigu wraz z władzami postanowiły to zmienić na GP Sao Paulo ze względu na promocję regionu. To oficjalna wersja. Podejrzewam że może też mieć to coś wspólnego z próbą stworzenia drugiego toru Brazylii, który pierwotnie miał być w Rio de Janeiro. Możliwe że jeśli uda się go wybudować i dołączy on do kalendarza to właśnie tam będzie odbywać się GP Brazylii.
Przejdź do wpisu FIA zatwierdziła kalendarz F1 na sezon 2021
15.12.2020 15:11
0
@1. Tak, właśnie tak to wygląda. W najszybszym bolidzie kierowca jest pokazać pełnię swojego talentu. Zaś w taczce nazwanej bolidem Williamsa, mieliby problemy wszycy kierowcy od tragikomedie Latifiego, przez średniaków typu Gasly, Ocon po gwiazdy tego sportu jak Max czy Lewis. W Mercedesach wszystko działa płynnie, wręcz intuicyjnie (czasem zdarzają się wyjątki jak GP Sakhir ale to też nie wina samochodu a spartolonej komunikacji). W zespołach jak Alfa Romeo, Haas czy zwłaszcza wspomniany Williams trzeba się konkretnie namęczyć. Tutaj skaczący balans, tam problem z rozwijaniem prędkości a jeszcze gdzie indziej złe zachowanie samochodu w zakrętach. Zawsze trzeba pracować nad rozwojem żeby dogonić środek a wysiłki często są niedoceniane a pomyłki krytykowane jeszcze bardziej niż w topie. W Mercedesach czy po stronie Maxa w garażu Red Bulla można się skupić głównie na wyścigach i walce z innymi.
Przejdź do wpisu Russell: powrót do Williamsa był trudniejszy niż przejście do Mercedesa
10.12.2020 15:19
0
@3 Nie śledzę amerykańskich serii wyścigowych więc może to zabrzmieć głupio ale kim jest Colton Herta? Z Wikipedii jedyne czego się dowiedziałem to że jeździ w Indy? Jest aż tak utalentowany? Myślisz że jakby dostał ofertę na zmianę serii z Indy na F1 to by się zgodził?
Przejdź do wpisu Testy w Abu Zabi: Vips i Buemi pojadą w Red Bullu
10.12.2020 00:59
0
@6 No właśnie musi. Toto raczej nie pozwoli młodemu odejść zwłaszcza że nie mają żadnego młodego w dłuższej perspektywie. Ocon nawet nie jest brany pod uwagę. Vandoorne już dostał środkowy palec przed czoło. Młodzików w programie juniorskim Mercedesa nie widać. Więc pozostają trzy opcje na zmianę zespołu przez Georga. Wszystkie praktycznie nierealne. 1.Russell awansuje do Mercedesa na sezon 2021, tylko że tutaj kontrakt ma Bottas. Jedyna szansa żeby Bottas odszedł to zerwanie jego kontraktu bo wymiana z Williamsem to byłoby dla niego poniżenie. 2. Tutaj jest jeszcze bardziej bardziej odrealnione bo Red Bull musiałby się dogadać z Mercedesem co jest czarnym nie na rękę. Jaki jest sens oddawania swojego bardzo dobrze rokującego kierowcy głównemu rywalowi? 3. George widząc swój potencjał dogaduje się z Czerwonymi bykami jednocześnie zrywając dwa kontrakty naraz. Jeden z Williamsem a drugi z Mercedesem.
Przejdź do wpisu Wolff: Mercedes nie może dać się ponieść występowi Russella
09.12.2020 15:38
0
@20 Cieszę się że się przyznałeś. I cyk, kolejny do worka ignorowanych.
Przejdź do wpisu Haas zachowanie Mazepina nazywa "odrażającym"
06.12.2020 21:15
0
@103 Zgadzam się z awaryjnością Mercedesa. Hamilton wtedy na dobrą sprawę przegrał tytuł przez awaryjność bolidu. Ale odnosząc się do swojej wypowiedzi i powtórki z 2016 chodziło mi o gęstą atmosferę między Nico i Lewisem. George sam powiedział że podpowiedzi Hamiltona jeśli będzie miał okazję chce wykorzystać przeciw niemu. Jestem pewien że atmosfera znowu by się zrobiła gorąca. Prawdopodobnie wygrałby Lewis doświadczeniem ale jestem pewien że Russell też by nie odpuścił. @102 1. Błąd Leclerca w tym wyścigu to fakt ale udowadnia w tym sezonie że jest talentem najczystszej wody robiąc bardzo dobre rezultaty bardzo słabym Ferrari. 2. A Max to jedyny kierowca który w tym roku jakkolwiek walczy z czarnymi strzałami. No i obejrzyj powtórki pierwszego okrążenia, Max nie miał innego wyjścia niż omijać dlatego wylądował w bandzie.
Przejdź do wpisu Perez wykorzystuje dramat Mercedesa w Bahrajnie
06.12.2020 21:02
0
Kompromitacja Mercedesa oraz Bottasa, za to Russel błysnął i pokazał że Robert miał z kim przegrywać. Jak mówiłem, Russel kontra Hamilton dałby powtórkę z 2016 roku co jest nie na rękę Mercedesowi. Patrząc Jak George szybko zmiażdżył Bottasa to jest niesamowite. Ten wyścig udowodnił kilka rzeczy: 1. George jest talentem na miarę Leclerca i Verstappena. 2. Bottas po utracie szans na mistrzostwo się załamał i potwierdza to co mówi praktycznie każdy. To średniak który ma za dobry bolid Jak na swoje możliwości. 3. Horner wraz z Marko powinni przestać udawać i wywalić Albona. 4. Perez powinien mieć miejsce na przyszły sezon. 5. Wyścigi w których Mercedes odstawia komedię taką jak dzisiaj i w Niemczech będą zapamiętane na lata.
Przejdź do wpisu Perez wykorzystuje dramat Mercedesa w Bahrajnie
06.12.2020 13:36
0
3@ Zgadzam się w 100%. Groszek podobnie jak Torpeda jest parodią kierowcy wyścigowego, popełnia błędy tam gdzie większość się zastanawia jak to jest możliwe. Okej, błędy zdarzają się każdemu ale nie w takiej częstotliwości. Nikomu źle nie życzę ale to nawet lepiej że Romka i Kvyata (ten duet w jednym zespole to by było złoto :D)nie będzie już F1, mniejsze ryzyko dla innych. Ten wypadek wyszedł mu na dobre jeśli chodzi o reputację, nagle wszyscy żałują Grosjeana i wspierają. A co do Mazepina to zobaczymy w przyszłym sezonie jakim kierowcą jest. Wpisującym się w gatunek paydrivera o małych umiejętnościach jak Latifi czy kierowcy który ma jakieś umiejętności i kasę tatusia jak Stroll. Osobiście wątpię aby okazał się kolejnym Perezem który ma kasę a także jest szybkim kierowcą.
Przejdź do wpisu Grosjean ogłosił, że nie powróci do kokpitu w Abu Zabi
02.12.2020 14:49
0
@43 W końcu ktoś mówi z sensem. Co do większości punktów się zgadzam. Nie zgodzę się z kwestią że jakby George objechał Bottasa to byłaby kompromitacja Mercedesa. Ogólna narracja jest taka że Toto chciał Russella na przyszły sezon w drugim bolidzie Mercedesa, ale podobno Claire pomachała kontraktem Georga i powiedziała nie. A druga sprawa jest taka że Bottas ma dowozić punkty potrzebne do mistrzostwa konstruktorów. Zaś z Russellem może nie być tak łatwo bo on otwarcie mówi że chce być mistrzem i porady Hamiltona wykorzystać przeciw niemu. W Mercedesie nie chcą powtórki z 2016 więc George jest szykowany najprawdopodbniej na następcę Lewisa. Przykre jest jak wszyscy mieszają Russela z błotem bo nie ma punktu. I nagle większość patrzy jakie błędy popelnia ale nikt nie spojrzy na to że Latifi i Kubica zwyczajnie zostali zmiażdżeni przez Georga. Ten jeden punkt Kubicy był przypadkiem o którym każdy wie. Prawda jest taka że bolid Williamsa jest zwyczajną taczką. Zarówno Lewis jak i wielbiony przez większość Max byliby wyśmiewani że są mega słabi jeżdżąc w ogonie przez bolid który jest wręcz tragiczny.
Przejdź do wpisu George Russell zastąpi Lewisa Hamiltona
01.12.2020 10:24
0
Wzięcie Hulkenberga jest wątpliwe z jednego względu. Nico jest jednym z kandydatów do jazdy w Red Bullu, poznałby trochę specyfikę pracy Mercedesa. To mogłoby im zaszkodzić jeśli byki postawiłyby zatrudnić Niemca. Russell też odpada bo wiąże go kontrakt z Williamsem. Gutierrez to średniak i melodia przeszłości więc pozostaje im Vandoorne. Który nadal jest młody, zna zespół od środka i może chcieć udowodnić że za szybko w McLaren z niego zrezygnował. Wydaje mi się że teraz też uzyskamy odpowiedź na pytanie które od dawna nurtuje wszystkich, czy każdy zdobyłby tytuł jeżdżąc Mercedesem. Kierowcy typu Max, Charles i zapewne George raczej nie mieliby z tym problemu. Odnośnie reszty stawki się okaże w weekend. Vandoorne jest przeciętny i to ułatwi ocenę.
Przejdź do wpisu Hamilton zaraził się koronawirusem i nie weźmie udziału w GP Sakhiru
03.11.2019 19:38
0
13@ Zaczynając od szacunku to sądzę że parę osób z tego forum powinno tego się nauczyć. Bo obrażeniem i wypisywaniem ,,Ja mam rację a ty nie, koniec kropka'' i obrażanie innych ludzi dzieląc ich na sekty tak na prawdę nie poznamy ich zdania i często zamykamy się na inny punkt widzenia, śledząc to forum na pewno wiesz o kogo chodzi i również szanuję Cię za kulturę i takt bo czasami niestety czasem bywa o to ciężko na tym forum. Zaś co do afery z Bennetonem, czasem jest lepiej się postarać dowiedzieć czegoś niż błądzić na ślepo. Niestety SpyGate bardzo nadszarpnęło wizerunek Formuły 1. Ale ciekawi mnie też czy aktualnie nie jesteśmy świadkami podobnej sprawy, odnoszę się tutaj do sytuacji Renault i ich hamulców o czym doniosło Racing Point. Czyżby ekipa Strolla aż tak śledziła onboardy innych teamów czy jednak ktoś im doniósł, a może mają kogoś swojego w Renault. Sędziowie zaś to jest ciekawa historia. Rozumiem że często nie chcą ryzykować i się narażać jak we Włoszech ale jednak przepisy są dla wszystkich a nie wybiórczo. Według mnie nie powinno być podawania kim są sędziowie do opinii publicznej aby Ci mogli działać bez presji. Sądzę że wtedy byliby bardziej sprawiedliwi i skończyłoby się wybiórcze karanie lub nie karanie zawodników. Wracając do zespołów: 1. Wydaje mi się że tutaj nie Steiner wybrał a właściciel. Steiner widać było że wolałby Hulkenberga tylko że tutaj jak sam Nico mówił nie dogadali się w kwestiach kontraktowych. Wydaje mi się że poszło o sponsoring bo Groszek kierowcą jest kiepskim ale wsparcie sponsorskie ma, a Gene Haas chce odciąć trochę zespół od jego pieniędzy od których aktualnie są uzależnieni. Potwierdzają to jasne deklaracje Haasa że ten potrzebuje Kubicy. 2.Ciekawi mnie podejście Franka do kwestii szefowania Claire. Czy on nie widzi co się dzieje, czy po prostu już nie może tej decyzji podjąć. 3.Wydaje mi się że złe zarządzanie tam było od początku. Bo z kasą raczej tam nie było takiego problemu jak w HRT czy Marussi. 4.Włoski temperament nie zawsze jest plusem i zwyczajnie do zarządzania nie pasuje. Szkoda tylko że nie widzą tego sami włosi bo może walka w tym sezonie jeszcze by się toczyła. 5.Miejmy nadzieję że powtórka z tej sytuacji już nigdy się nie zdarzy bo zwyczajnie było to niesmaczne, To że zespoły się nawzajem szpiegują jest pewne ale to co McLaren zrobił jest niewybaczalne.
Przejdź do wpisu FIA odpowiedziała Red Bullowi na zapytanie w kwestii silnika Ferrari
03.11.2019 17:54
0
11@ Właśnie kompromitacją byłoby dla FIA i F1 jeśli by taki skandal wypłynął. Wtedy byłaby to kompromitacja potrójna czyli zespół, FIA i cała F1. Niestety niewiele wiem o tamtym okresie F1 dlatego się nie wypowiem na temat Bennetona ale zaufam ci że ta ekipa powinna zostać zdyskwalifkowana a sam postaram się do edukować w tym temacie. Zaś co do kompromitacji to postawa sędziów aż razi w oczy i o ile twierdzę że czasem podejmują dobre decyzje to więcej jest tych złych (zjazd Hamiltona do boksu w Niemczech) lub takich aby się nie narazić (brak kary dla Leclerca za spychanie Hamiltona na Monzy, brak ostrzeżenia dla Maxa po tym co wyrabiał przez cały wyścig w Meksyku). Co do zachowania FIA w skandalach z lat 2007 i 2008 nie można mieć zastrzeżeń ale to że doszło do takiego czegoś to już mocno nadszarpnęło reputację FIA i całej Formuły. Zaś kompromitacje zespołów które wymieniłeś to rzeczy które być całkowicie potępiane. 1.Haas już dawno powinien pozbyć się Groszka bo to co ten koleś odwala to hit, taki Maldonado tylko że gorszy a to już wyczyn. 2.Nie rozumiem jak można trzymać kogoś kto ciągnie kawał historii na dno, skoro już nawet kierowcy wolą zakończyć karierę niż jeździć w tym zespole to znaczy że do upadku już nie jest daleko. I Claire się przyzna do błędów i odejdzie, albo ten zespół stanie się pośmiewiskiem a później zwyczajnie zostanie sprzedany. 3.Na szczęście Lotusa już nie ma w F1 także tutaj nie muszę się rozwodzić. 4.O strategach Ferrari powinien ktoś napisać książkę bo coś czuję że mogłaby to być dobra komedia. Zastanawia mnie tylko że nikt w Ferrari nie podjął się tematu poszukania innych osób odpowiedzialnych za ten aspekt. Bo skoro cały świat widzi to włodarze czerwonych mają klapki na oczach czy są szantażowani? :D 5.Tutaj to McLaren utracił cały mój szacunek. Pierwsze co mi się rzuciło na myśl kiedy pomarańczowi ogłosili ponowną współpracę z Mercedesem to czy aby nie dojdzie do kolejnej afery szpiegowskiej bo skoro raz byli do tego zdolni to kto wie czy czasem drugi raz takiego czegoś nie odwalą.
Przejdź do wpisu FIA odpowiedziała Red Bullowi na zapytanie w kwestii silnika Ferrari
03.11.2019 16:39
0
7@sliwa007 Tak jak pisałem wyżej protesty były, są i będą. Podałem również powód dlaczego to się dzieje, czyli poszukiwanie punktu w którym rywale są szybsi aby samemu móc się podciągnąć. Co do Mercedesa to ŚP. Niki Lauda sam kiedyś wspominał że przygotowania do ery hybrydowej zaczęli na przełomie lat 2007/2008 stąd ich drastyczna przewaga od początku aktualnej ery F1. Było też pewne że kiedyś ktoś dogoni Mercedesa i tak się stało, silniki jeśli chodzi o moc są niewiele lepsze na korzyść Ferrari ale mocno im pomaga konstrukcja bolidu pozwalająca im osiągać wielkie prędkości ale nie jest już tak kolorowo w wolniejszych sekcjach. @9Michael Schumi To się w 90% przypadków kończy zwykłym szumem. Wyobraź sobie jakby FIA i Formuła 1 się skompromitowały jakby się okazało że Ferrari, Red Bull czy Mercedes oszukuje. Już mieliśmy kilka afer w F1. Na przykład afera szpiegowska z udziałem McLarena. Ale to co by się działo teraz mogłoby pogrążyć ten sport, zwłaszcza że zaczyna wyrastać Formule 1 konkurencja w postaci Formuły E i mogłoby ludzi troszkę pchnąć w tym kierunku. O kompromitacji dla takich producentów jak Ferrari czy Mercedes nie wspominam bo te byłyby w takim przypadku na 1 stronach gazet sportowych i samochodowych przez najbliższe kilka tygodni. Mogłoby się rykoszetem też dostać firmom produkującym samochody że jednak takie perfekcyjne nie są mimo iż oprócz nazwy aż tak wiele wspólnego nie mają z tymi ekipami które je reprezentują w Formule 1. Dlatego nawet jak coś się dzieje to lepiej wywołać burzę w szklance wody ale resztę załatwić za zamkniętymi drzwiami.
Przejdź do wpisu FIA odpowiedziała Red Bullowi na zapytanie w kwestii silnika Ferrari
03.11.2019 13:19
0
4@ No nie do końca. Do Mercedesa też się doczepiali i podobnie jest tutaj. Co do Mercedesa to nie karzmy najlepszej drużyny za to że reszta jest kulawa. Ferrari w ostatnich latach przegrywa przez swoje durne błędy, Red Bull to w całej erze hybrydowej zwyczajny numer 3 z aspiracjami ale jak narazie nic więcej. A jeśli kogoś to nudzi to nie jest fanem Formuły 1 a zwyczajnie walki. To Red Bull dowalił się do Ferrari, nie Mercedes. Problemem Ferrari jest ich tempo wyścigowe bo konstrukcja tegorocznego bolidu pozwala im walczyć z Mercedesem a w najgorszym wypadku to dobra baza na sezon 2020 i to raczej oni będą faworytem. Mercedes się do nich nie doczepia bo wie co zrobić aby z Ferrari walczyć a nawet wygrywać. To zapytanie podchodzi od Red Bulla i Hondy którzy mogą mieć problem z tym że Ferrari tak daleko odskoczyło i chcą sprawdzić czy wszystko jest legalnie. Dlaczego? Bo sami nie potrafią jak na razie doskoczyć do tej dwójki. Ich problemem są gorące głowy, oni chcieliby walki tu i teraz a tak nie jest. Kiedy Red Bull spokojnie się rozwijał Ferrari postanowiło podbić mocno swój bolid po przerwie wakacyjnej, i to im się udało. Odpowiedzią jest ich forma w Belgii, Włoszech i Singapurze czyli na torze gdzie głównym konkurentem Mercedesa powinien być Red Bull, co również się nie stało i zwyczajnie Helmuta zapiekła tylna część ciała. Patrząc na to co się aktualnie dzieje to najlepszy bolid ma Ferrari (ale najgorszych strategów z czołówki) potem Mercedes (bolid na starcie najlepszy ale ostatnio wygrywają dzięki decyzjom strategicznym) i dopiero Red Bull który chciałby walczyć z tą dwójką jak równy z równym więc składa zapytanie aby jak najwięcej się dowiedzieć o konkurencji, to z pewnością wykorzystałaby Honda. Protesty były, są i będą, taki jest ten sport.
Przejdź do wpisu FIA odpowiedziała Red Bullowi na zapytanie w kwestii silnika Ferrari
02.11.2019 19:52
0
@9 *realne ocenienie Russella* Williamsa już nawet zagraniczne media jasno oceniły że to tragikomedia a nie zespół aspirujący do czegoś ;)
Przejdź do wpisu Williams będzie czekał do końca sezonu z ogłoszeniem drugiego kierowcy
02.11.2019 19:51
0
@10 Dlatego napisałem ,,JAKBY". Samemu ciężko byłoby mi w to uwierzyć ale już nie raz widzieliśmy w Formule naprawdę dziwne scenariusze. Mało kto się spodziewał że Rosberg zakończy karierę po zdobyciu mistrzostwa a tak się stało, podobnie może być z Sebastianem. Młodszy nie będzie a jeśli w przyszłym sezonie udałoby mu się zdobyć tytuł (co jest możliwe, mimo wielu przeciwności np.stratedzy Ferrari, Charles Leclerc i własna głowa) to może być jego jedyna szansa na odejście w chwale co głupotą by nie było bo zamknęłoby to usta krytykom a i sam Vettel mówił że nie wyklucza końca kariery jeśli mu rewolucja do gustu nie przypadnie. Teraz to jest tylko gdybanie ale tak jak mówiłem, życie pisze różne scenariusze. @9 Jedyną opcją na realne ocenienie Williamsa jest przeniesienie go do zespołu który walczy w środku stawki a tu jest problem bo zespołu dla którego mógłby jeździć Russel nie ma. Mclaren ma własnych kierowców, Renault wzięło Ocona i mają Riccardo więc również bez szans, Haas i Alfa mają ścisłą współpracę z Ferrari więc tu szans nie ma, Toro Rosso a od przyszłego roku Alpha Tauri należy do Red Bulla także tu szans nie ma. Zostaje Racing Point i dopóki było to Force India szanse jakieś były ale teraz jak zespół należy do Strolla to szans nie ma, Lance ma miejsce z automatu a Perez kontrakt 3 letni także jedyne miejsce to Williams gdzie Russel może jeździć. Problemem jest to że w ostatnich dwóch sezonach ten zespół to katastrofa a skoro już prawie nikt nie chce w nim jeździć, to znaczy że perspektyw praktycznie żadnych nie ma i ten zespół może się okazać zarówno przekleństwem jak i wybawieniem Russella jeśli ten pomógłby ekipie doczłapać się choćby do ósmego miejsca, Wtedy wszyscy by mieli obraz Russella jako talentu, jeśli to nie wyjdzie to Merc albo poszuka mu nowego miejsca na rok 2021 albo zwyczajnie się go pozbędzie jak Wehrleina przez brak perspektyw.
Przejdź do wpisu Williams będzie czekał do końca sezonu z ogłoszeniem drugiego kierowcy
02.11.2019 18:07
0
@7 Wydaje mi się że raczej to wygląda troszkę inaczej. Toto Wolff widzi opcję w Russellu ale nie na najbliższe lata. Aktualnie mają mistrza absolutnego i Wingmana, ten układ jest jak najbardziej pasujący do zespołu walczącego o mistrzostwo rok w rok. Bottas jest kierowcą któremu co się powie to zrobi bez jęczenia, nie wzięli Ocona bo nie wiadomo co mogłoby się stać gdyby to on miał walczyć z Lewisem o mistrzostwo. Esteban specjalnie się w Racing Point nie wyróżniał ale miał przewagę wieku nad Bottasem, dlatego aby sprawdzić jak sobie będzie radził na tle lepszego konkurenta wysłano go do Renault które chciało francuskiego kierowcy więc mamy sytuację Win-win. Russell nie był brany pod uwagę właśnie ze względu na talent, wynoszeni aktualnie na piedestał Lando Norris i Alexander Albon w poprzednim sezonie przegrali właśnie z Russellem. Ambicję Russell według mnie pokazał, umiejętności też ma ale Mercedes to nie Ferrari gdzie kogoś kto ma dowozić solidne punkty wywalą na rzecz gościa z ambicjami, sytuacja tutaj na początku mogłaby wyglądać jak z Bottasem i Lewisem aktualnie ale najprawdopodobniej szybko to by się zmieniło w coś podobnego do relacji Rosberg - Hamilton lub Leclerc - Vettel czego Wolff by nie chciał, za duże ryzyko. A tak mają wingmana w zespole który dowozi solidne punkty i nie jęczy jak zespół każe mu odpuścić na rzecz Lewisa, Singapur to pokazał bardzo dobrze. Mają Ocona który poszedł na sprawdzenie do Renault czy będzie kierowcą z ambicjami, dobrym wingmanem czy kolejnym Wehrleinem. No i pozostaje właśnie Russell który ma ambicje i talent ale aktualnie to nie są jego atuty w walce o fotel bo jest Lewis a za 2 może 3 sezony wydaje mi się że stoczy batalię o fotel w Srebrnych strzałach z Mad Maxem, jedyne nadzieje dla Russella żeby się tak nie stało to walczący o tytuł dla Red Bulla Max lub przejście Maxa do czerwonych. Co jak na razie neguje Mattia Binotto ale kto wie co się wydarzy jakby Sebastian zakończył karierę po sezonie 2020,.
Przejdź do wpisu Williams będzie czekał do końca sezonu z ogłoszeniem drugiego kierowcy
01.11.2019 15:06
0
@6 To chyba mistrza już znamy.
Przejdź do wpisu Za przekroczenie limitów budżetowych grożą poważne konsekwencje
15.10.2019 20:07
0
16. Najprawdopodobniej Max pójdzie do Merca, jeśli ten będzie dalej walczył o mistrzostwo po rewolucji przyszykowanej na sezon 2021. Miejsce w Ferrari już jest zablokowane. Tu się zaś pojawia problem dla Russela, bo nie wiadomo czy będzie chciał być numerem 2. A Mercedes ma jeszcze wypożyczonego do Renault Ocona który od 2022 jeśli nic się nie zmieni znowu będzie w Mercedesie, tylko w jakiej roli? Esteban to troszkę taki Bottas, idealny numer dwa. Russel zaś ma swoje ambicje, a to że jeździć potrafi udowodnił w F2 pokonując wychwalanego Norrisa i Albona który dostał szansę w Red Bullu już w pierwszym sezonie. Naprawdę byłbym zdziwiony jeśli zgodziłby się być ewentualnym numerem 2. Jeśli Max byłby w Mercu to najprawdopodobniej Russel nie miałby w nim miejsca. Toto raczej nie chciałby powtórki z roku 2016, a mogłoby się to nawet skończyć jak duet Hamilton - Alonso z 2007 roku.
Przejdź do wpisu Chinchero sugeruje, że Claire Williams kazała zabrać nowe skrzydło Kubicy
09.10.2019 20:57
0
Tutaj muszę się zgodzić z Vandeurem, silnik powinien być jeden dla wszystkich i dostęp ograniczony do 6 lub 7 jednostek na sezon. Co by ograniczało ucieczki innych dzięki temu że są szybsi na prostej, w sekcji aerodynamicznej powinni pozwolić zespołom robić po swojemu wtedy różnica wynikałaby z umiejętności kierowcy tj. przejechanie danego zakrętu w najbardziej odpowiedniej linii. Przy takich zmianach kierowcy by robili różnice. W tym momencie największą bolączką F1 jest brak konsekwencji sędziów przy niektórych decyzjach co dobitnie pokazują w tym sezonie, zasady powinno się egzekwować w sposób równy dla wszystkich i nie ważne czy to Groszek, Magnussen, Vettel czy Hamilton. Kolejna taka rzecz to ograniczenie części do tego stopnia że zespoły muszą je oszczędzać, przez co jadą wolniej niż by mogli ponieważ coś się może posypać. Nawet nie mówię tu o Williamsie a o czołówce bo to co się dzieje w tym zespole zakrawa o śmieszność połączoną z bólem. A ostatnią rzeczą według mnie powinien być zakaz sprowadzenia paydriverów, może wtedy by nie było sytuacji gdzie kierowcy ewidentnie wolniejsi zajmują miejsce tym którzy mogliby zrobić różnicę. Jeśli by to oznaczało takie zmiany koniec Williamsa w F1 to byłoby bolesne bo jednak historycznie jest to jeden z lepszych zespołów ale może dzięki temu na zgliszczach tego zespołu powstałby nowy, potężniejszy. Kolejną rzeczą której nie chciałbym widzieć w F1 to pchanie się w tory takie jak Zandvoort czy Monako, skoro kierowcy mówią że się nie da wyprzedzać no to tak jest ale też nie można przesadzić w drugą stronę i pchać się w tory takie jak Francja gdzie jest zwyczajne lotnisko, według mnie dobrym przykładem toru odpowiedniego dla F1 jest Silverstone i Hockenheim (które niestety wyleciało aby pomarańczowi mogli mieć swoje Grand Prix) i Red Bull Ring. Zarówno tor w Wielkiej Brytanii, Austrii jak ten w Niemczech pozwalają się ścigać ale każdy większy błąd kończy się tym że lądujesz w trawie, tegoroczne Monako pokazało że o ściganiu tam możemy pomarzyć, w Francji zaś prawie każdy błąd kończy się powrotem na tor z minimalną stratą. DRS też do wywalenia bo praktycznie nie pozwala się bronić kierowcy z przodu. Przedostatnia rzecz to respektowanie zasady 107% a wręcz jej zmniejszenie do 105%. Ostatnią sprawą jest udostępnianie wyścigów w otwartych kanałach co zwiększyłoby wpływy dla sponsorów a zarazem przyciągało nowych widzów. Po tych zmianach raczej nikt by nie narzekał na F1, Liberty Media najprawdopodobniej miałaby większe zyski.
Przejdź do wpisu F1 może zamrozić rozwój silników spalinowych
20.09.2019 13:54
0
@8 Dziwi mnie że takie osoby jak właśnie buldup, nieobiektywny czy giovanni paolo nie są banowani, rozumiem że jest wolność słowa ale oni zwyczajnie zaniżają wartość tego portalu i odstraszają nowych swoim chamstwem. Ich komentarze w 90% nic nie wnoszą a zwyczajnie służą do obrażania innych. Jeśli ich wypowiedzi byłyby konstruktywną krytyką to inna sprawa tj. często wyszydzany TomPo. On chociaż tłumaczy jakoś swoje zdanie, nie zawsze się z nim zgadzam ale przynajmniej ma pojęcie o tym sporcie czego wymienione wyżej osobniki zwyczajnie nie mają.
Przejdź do wpisu Verstappen najszybszy w 1. treningu, wypadek Bottasa
17.08.2019 12:15
0
Według mnie Russell był, jest i będzie zwyczajnie szybszy od Kubicy z kilku względów, dużo lepiej rozumie bolid bo Kubica dopiero się hybrydowych samochodów uczy (zarządzanie paliwem np.) i młody zna opony. W tym względzie jego przewaga wynosi jakieś 3/4 lata. Kolejna rzecz która przemawia za Russellem to program rozwojowy Mercedesa, jeździł w samochodzie najlepszej ekipy w stawce i wie jak on powinien pracować a przypominam że Williams korzysta z ich silników. Prawda jest taka że Robert przed wypadkiem był jednym z najlepiej rokujących kierowców, walka jak równy z równym od gokartów mierząc się z przyszłymi mistrzami tj. Rosberg czy uważany za jednego z najlepszych jak nie najlepszego kierowcę obecnej generacji Hamilton to potwierdza. Ale czasy się zmieniły, Robert miał wypadek i zwyczajnie jego kariera zatrzymała się na 8 lat a w tym czasie Formuła 1 mocno się zmieniła, do gry włączyli się młodzi i utalentowani a obecni znacząco się rozwinęli (takich kierowców jak Groszek czy Magnussen nie liczę), nie wiem czy lepsi ale z dużo większym doświadczeniem w Hybrydowej F1 które Robert musi nadrobić a to nie jest prosta sprawa i łatwa jak się niektórym zdaje.
Przejdź do wpisu Robert Kubica ma pełne wsparcie Orlenu i szefowej Williamsa
28.07.2019 19:08
0
102.RoyalFlesh F1 Co do drugiego wypadnięcia z toru Lewisa to się zgodzę, błąd był jego ale przypominam że po pierwszym wypadnięciu Lewis miał mocno uszkodzony przód i nie wiadomo jak się ten samochód potem prowadził dlatego tego nie oceniam a wypowiadałem się na temat sytuacji numer 1. Bottas nie miał tego problemu a był zwyczajnie pod ciśnieniem przez to że nie mógł sobie poradzić z Perezem w wolniejszym bolidzie, na dobrą sprawę patrząc na wypowiedzi Toto to do Lewisa nie ma jakiegoś wielkiego problemu za zawalone święto Mercedesa ale do Bottasa tak więc to nie są sytuacje 1 do 1 identyczne.
Przejdź do wpisu Verstappen wygrał szalony wyścig w Niemczech, Kubica zdobył punkt
28.07.2019 19:00
0
@weres Muszę się zgodzić to nie Lewis zawalił sobie wyścig a zwyczajnie Mercedes mu go popsuł. Co do Bottasa to wydaje mi się że po tym sezonie zwyczajnie powinien mu Mercedes podziękować bo to nie jest Bottas 2.0 jak często słyszę to określenie a zwyczajnie Bottas 2018, przypominam że w tamtym sezonie również by 2 razy wygrał. W Azerbejdżanie gdzie złapał gumę i w Rosji gdzie już zwyczajnie nie walczył o nic Mercedes nie pozwolił mu wyprzedzić Lewisa. Według mnie powinien dociągnąć ten sezon a już od testów zaraz po sezonie powinien w kokpicie być Ocon. W przejście Maxa do srebrnych strzał jakoś nie wierzę póki jest tam Hamilton.
Przejdź do wpisu Verstappen wygrał szalony wyścig w Niemczech, Kubica zdobył punkt
28.07.2019 18:49
0
Ja również twierdzę że to co się dziś działo nie powinno mieć miejsca. Rozumiem jak pogoda wpływa na widownię jak są różne strategie, sc lub to że każdy może sobie zawalić wyścig ale i wiele zyskać więc naturalna kolej rzeczy ludzie to będą wielbić. Przesadą jest tylko to że dziś to nie był wyścig a zwyczajnie cyrk na kółkach. Już nawet nie wspominam o kompromitacji Mercedesa ale o ogólnym balecie, Sainz który wpada w żwir naturalnie powinien już nie mieć szansy odrobić tylu pozycji, Leclerc który jak sam wspominał może jechać 70km/h a i tak w 3 sektorze traci przyczepność, nie tylko on zresztą. To nie jest ściganie a obwoźny cyrk. Jeśli serio Formuła 1 ma iść w kierunku komedii a nie wyścigu technologicznego to szybko to padnie. Zespoły nie wytrzymają takiego czegoś finansowo np. Williams nie dość ze biedny to jeszcze wyobraźcie sobie sytuację gdzie rozbijają dwa samochody jak Mercedes. Wtedy zwyczajnie by się zrobiło to na co narzeka większość kibiców, wszędobylskie oszczędzanie.
Przejdź do wpisu Verstappen wygrał szalony wyścig w Niemczech, Kubica zdobył punkt