DO
GP Australii
14.03 - 16.03
ZOSTAŁO
POPRZEDNI WYŚCIG 
GP Abu Zabi
-
McLaren sięgnął po tytuł mistrzowski, ale Ferrari nie sprzedało łatwo skóry
-
Stake Sauber kończy sezon wyścigiem pełnym błędów
-
Williams bez punktów na zakończenie sezonu
-
Alonso liczy, że nowi pracownicy pomogą Astonowi w przyszłym roku
-
Haas przegrał walkę z Alpine o szóste miejsce w klasyfikacji konstruktorów
-
Słaby występ Visa RB w finale sezonu na torze Yas Marina
-
Ferrari zrobiło, co mogło, ale tytułu nie wywalczyło
Ostatnia aktywność
29.01.2019 12:04
0
Cytowanie Daily Mail to akurat słaby pomysł. Połowa artykułów zmyslona a druga podkolorowana. Raczej nie przwiazywlabym uwagi do tego co tam piszą
Przejdź do wpisu Promotorzy wyścigów także szykują się do konfrontacji z Liberty Media
04.01.2019 14:11
0
Moim zdaniem to świetny pomysł. Nie uważam, żeby trafienie z ustawieniami było kwestią szczęśliwego trafu. Inżynierowie i konstruktorzy będą po prostu operować z mniejszą ilością danych, ale ich wiedza dalej będzie kluczową w podejmowaniu decyzji takich jak to które opony przetestować, jaką strategie wybrać itp. Jednocześnie nie mając tak wielu danych nie będzie możliwości przygotowania wszystkiego z dokładnością do jednego okrążenia, będzie więcej błędów ia wyścigi staną się ciekawsze
Przejdź do wpisu F1 ma kolejne pomysły na ograniczenie przewidywalności wyścigów
31.07.2018 15:07
0
@dexter Zawszę z przyjemnością czytam twoje komentarze, zresztą myślę że takich jak ja jest tutaj więcej. Poziomem wiedzy i ogółem umiejętnościa logicznego myślenia wybijasz się zdecydowanie poza poziom tego portalu. Nie przejmuj się trollami.
Przejdź do wpisu Renault nie przejmuje się już krytyką ze strony Red Bulla
16.03.2018 14:09
0
Jeśli dobrze pamiętam to problem w tym, że prawo pracy w Szwajcarii (siedziba FIA) zabrania stosowania dłuższych okresów wypowiedzenia. Stąd też ciężko ta kwestie rozwiązać inaczej niż umową dżentelmeńską.
Przejdź do wpisu Boullier: Ferrari złamało dżentelmeńską umowę między zespołami
06.04.2016 20:47
0
@19 St Devote, wiele krajów (również Polska) już wcześniej regulowały długości knota w świecy. To logiczne, że gdy ujednolicasz 28 różnych norm, to w przypadku kilku krajów wymaga to zaostrzania. Zresztą nawet nie chodzi o to czy takie normy mają sens czy nie, bo to jest oddzielny temat. Jedyne co chce przekazać to, że takie normy istnieją w większości państw (w tym również w USA), UE po prostu stara się te normy ujednolicić. Nie widze też nic złego w tym, żeby UE przyglądała się finansom F1. To w końcu bardzo duże pieniądze, a charakter sportu jest taki, że pan Ecclestone może w większości przypadków krajowe przepisy mieć głeboko w D.
Przejdź do wpisu Unia Europejska coraz bardziej przygląda się F1
06.04.2016 19:10
0
Ciekawe, jak pod tym artykulem połowa ludzi lamentuje nad tym, żę UE przygląda się sprawie, a parę newsów wyżej, krzyk o to, że podział zysków jest niesprawiedliwy i ktoś powinien coś z tym zrobić. Najwyższy czas żeby F1 funkcjonowała w sposób przejrzysty i sprawiedliwy a nie działała tylko w interesie pana E. Co do krzywizny bananów i innych, tego typu to niestety przykro patrzeć jak rozprzestrzeniaja się takie populistyczne hasła. Jakis czas temu w mediach był płacz, że UE chce regulować wyrób świeczek. Szkoda tylko, że 99% ludzi nie doczytało, że do tej pory każde państwo i tak regulowało normy jakości świec, a różnice w normach powodowały, że producent z Polski nie mógł sprzedawać swojego towaru w Niemczech. UE dzięki wprowadzeniu jednolitych norm po prostu ułatwia handel...
Przejdź do wpisu Unia Europejska coraz bardziej przygląda się F1
04.10.2015 15:59
0
@3 Zapominasz o tym, że dla wielu zespołów F1 to także poligon testowy dla rozwoju silnikow i technologii dla aut fabrycznych. Zauważ, że większość super samochodów itp. Jest już wyposażona w system KERS. Można nie lubic nowych V6 ale fakt pozostaje taki, że przy niewielkiej pojemności są bardzo wydajne. Silnik jaki proponujesz nie miałby żadnego zastosowania w przemyśle motoryzacyjnym.
Przejdź do wpisu Dennis: ograniczenia testów tylko podnoszą koszty
24.08.2015 02:55
0
Problem Rosberga i problem Vettela to dwie różne sprawy. Dużo mówiło o tym BBC.. A mówienie, że strategia była ''prawidłowa' jest jednak nieco dziwne. Pirelli zalecało jazde na 2-3 pit stopy. Wszyscy wiedzieli, że Ferrari ryzykuje i opony moga nie wytrzymać. Wielu pewnie sądziło, że jeśli opona sie 'skończy' to po prostu gwałtownie spadną osiągi, ale nie udawajmy, że Vettel po prostu zwyczajnie sobie jechał gdy opona wybuchła, bo każdy wie, że jechał na limicie żywotności ogumienia.
Przejdź do wpisu Arrivabene: nasza strategia była prawidłowa
24.08.2015 02:49
0
Problem Rosberga i problem Vettela to przeciez 2 rózne sprawy... U Rosberga ewidetnie widac jak elementy konstrukcyjne opony 'wychodza' tuz przed przebiciem... Jesli Pirelli przed wyscigiem zaleca jazde na 2-3 pit-stopy to jazda na 1 jest ryzykiem, które bierze na siebie zespół. Dlatego na prawde nie rozumiem skąd to oburzenie na Pirelli. Dostali zadanie stworzenia takich opon, które wymuszą 2-3 pit stopy, więc to logiczne, że opona może nie wytrzymac jazdy na jeden pit...
Przejdź do wpisu Pirelli wini Ferrari za złą strategię
30.06.2015 17:47
0
W tych wszystkich dyskusjach zapomina się o całościowym podejściu, raz rozmawia się i ograniczeniu kosztów, które niszczą małe zespoły, innym razem mówi się o powrocie do starych silników i zapomina o tym ile by to kosztowało. Poza tym pamiętajmy, że F1 to nie tylko ściganie się na torze i kibice. Żeby cała zabawa zespołom się oplacala to przepisy muszą zachęcać do innowacji. Nie koniecznie do 100 wersji przedniego nosa, ale np do tworzenia bardziej wydajjnych silników czy akumulatorów. Rozwijane w ten sposób technologie to ważne źródło zarobku dla zespolow.
Przejdź do wpisu Szefowie F1 odbędą kolejne "kluczowe" spotkanie
28.05.2015 16:32
0
Nie ma co krytykować w tej kwestii F1 bo Bernie akurat w tej dziedzinie długo walczył o nie wprowadzanie zakazu reklamy tytoniu, który jest wynikiem regulacji krajowych i europejskich. Bernie swego czasu bardzo walczył o to, aby tych reklam nie zakazywac. Co zresztą doprowadziło w 1997r. do afery w Wielkiej Brytanii gdzie pod wpływem 'dotacji' w wysokości miliona funtów od Berniego rząd nagle zmienił zdanie w tej kwestii.
Przejdź do wpisu Todt: FIA nie może zakazać reklamy alkoholu
06.10.2014 12:45
0
W normalnych warunkach szanse na to aby w krótkim odstępie czasu w tym samym miejscu wypadły dwa bolidy są raczej minimalne (Warto w tym miejscu przypomnieć słowa Laudy z Silverstone). Sprawa wygląda jednak zupełnie inaczej gdy tor jest mokry, wtedy takie zdarzenia są dużo bardziej prawdopodobne bo często to np. kałuża powoduje problemy. Podobna sytuacja zdarzyła się pare lat temu podczas GP Niemiec gdy na jednym zakręcie w żwirze utknęło kilka bolidów. FIA powinna przyjrzeć się procedurom i zmienić sposób reagowania na takie incydenty w czasie gdy na torze jest mokro.
Przejdź do wpisu Kierowcy F1 chcą wyciągnięcia wniosków z GP Japonii