marek1982
Ostatnia aktywność
avatar
marek1982

21.10.2017 15:50

0

Ciekawe czy Kubica będzie miał w kontrakcie klauzulę o startach w rajdach;)

Przejdź do wpisu Massa: Williams albo nic

avatar
marek1982

12.10.2017 14:45

0

Jak on tak mówi to RK 100% W Williamsie

avatar
marek1982

02.08.2017 18:13

0

wszyscy śledzą czasy i się ekscytują. Robert dopiero zaczął swoją przygodę z f1. Symulacja, powtarzalność,korekty w ustawieniu, progres ,ilość paliwa a na końcy nie musi być czas lepszy od Palmera. Rechabilitacja Kubicy to,,never ending story''

avatar
marek1982

01.08.2017 14:57

0

Renault odda tylko pieniądze rodzinie Palmer co nikogo dziwić nie powinno. Kubica wygeneruje większy zysk dla Renault.

avatar
marek1982

31.07.2017 19:51

0

Kubica za Raikkonena jako kierowca nr. 2. Z marketingowego punktu widzenia bylo by to bardzo dobre posunięcie. A ze sportowego to zobaczymy.

avatar
marek1982

30.07.2017 22:03

0

Wyobraź sobię jadący bolid i naglę tylne skrzydło odpada. To oznacza że część została źle zamontowana albo co jeszcze gorsze źle zaprojektowana. Tak samo jest z nakrętką.Kara jest motywacyjna dla Haasa i prewencyjna dla innych.

avatar
marek1982

29.07.2017 20:54

0

1:16,200

avatar
marek1982

27.07.2017 12:38

0

To tak jak Arsen Wenger który nie planuje sprzedaży Sancheza. Włodarze każdego zespołu będą tak mówić aż do odejścia zawodnika. Tak będzie z Palmerem.

avatar
marek1982

25.07.2017 21:08

0

Palmera ratuje tylko podium. A poważnie to renault robi progres. Nicko jest coraz lepszy a Palmer, no cóż. Dobrze wiemy co oznacza dobry trening Kubicy i słaby start Palmera.

avatar
marek1982

23.07.2017 13:21

0

Za daleko to już zaszło aby Kubica nie wystartował w przyszłym sezonie. Pytanie tylko jaką stajnie będzie reprezentował. Wcale nie jest powiedziane że Renault.

avatar
marek1982

20.07.2017 21:59

0

Mój pierwszy wpis od 7lat. Zacznę od tego że ciesze się że Kubica wraca. Może wtedy zacznę oglądać wyścigi od początku do końca. A tak to oglądam tylko start i jak zazwyczaj nic się nie dzieję to w połowie przeglądam pozycję, gdy dalej to samo to dla zasady włączam 5 ostatnich okrążeń. 90%wyścigów to procesje. Jeden jedzie za drugim bez możliwości rywalizacji bezpośredniej tylko jakieś strategię i błędy przeciwnika zmienić mogą ten impas. Ja oczekuję czegoś więcej po królowej sportu. Dobrze, wystarcz tyle o mnie. Co do Roberta to ludzie emocjonują się takimi sprawami jak powrót. Lauda po powrocie też zwiększył zainteresowanie mediów. Spekulację jak mu pójdzie były zewsząd. Sprostał. Ale nie bez znaczenia było to że jego przerwa trwała parę tygodni a nie lat. Wracał on też do mistrzowskiego teamu. Jak to będzie z Kubicą? Kto wie. Schumacher po powrocie 3 razy stanął na podium. Życzę naszemu kierowcy przebicia tego wyczynu.

avatar
marek1982

05.11.2013 20:45

0

Hamilton jest nadal bardzo dobrym kierowcą mimo że ma ostatnio słabsze momenty. Kto twierdzi inaczej to widocznie nie zna się na tym sporcie. Raikkonen zdobył co prawda mistrzostwo ale wyrwał je właśnie Hamiltonowi. Nie można zapominać ze wtedy miała miejsce afera szpiegowska. Ferrari postanowiło nie wszczynać postępowania na jeden wyścig przed końcem. Hamilton miał wtedy 7 punktów przewagi a wtedy to była ogromna przewaga. McLaren po prostu musiał oddać ten tytuł który defakto należał sie ferrari. Takie jest moje zdanie. W następnym roku McLaren był nadal mocny i wygrali mistrzostwo ale także o włos. Hamilton w tych latach nie ustrzegł się wielu błedów bez których był by mistrzem dużo wcześniej. Teraz w erze Vettela jest trudno komukolwiek dogonić bolid RBR. Alonso Raikkonen i Właśnie Hamilton są tymi kierowcami którzy w przyszłym roku mogą zmienić tę sytuacje. Patrze na tych kierowców na przestrzeni kilku lat a nie teraz gdy już wszystko jest roztrzygnięte. Wygrać mistrzostwo takim bolidem jak RBR jest łatwiej ale nie wszystkim świadczy o tym Webber który jest dobrym kierowcą. Ale sa lepsi i do lepszych zalicza sie Hamilton

avatar
marek1982

28.10.2013 23:02

0

Nie jestem fanem Vettela ale jedno trzeba przyznać że RBR stać było i jest na najdroższego zawodnika w stawce. Postawili na Vettela nie bez powodu. Zaoszczędzili przy tym kilkadziesiąt milionów na płacy dla kierowców. Postawili na młodego zdolnego kierowce i na tym wygrali. Dzisiaj Vettel jest kierowcą z najwyższej półki

avatar
marek1982

28.10.2013 22:49

0

Każda era się kończy. Pamiętacie Ferrari i zwycięstwa Schumachera. Czerwone strzały znow ustrzeliły dublet. Tak było a w RBR drugi kierowca ma większą strate do lidera. RBR stać na to aby we wszystko co najlepsze wyposażyć drugi bolid. Zgodzę się z myślą Hornera że Weber nie zdobył by 4 tytułów mistrzowskich.

avatar
marek1982

28.10.2013 22:17

0

Gdyby Schumacher jeszcze jeżdził gdy Vettel zdobywał mistrzostwa to by pokazał. -Zaraz przecież jeżdził;)

avatar
marek1982

28.10.2013 22:11

0

Parmane musi nauczyć się wkurwiać inaczej. ha ha

avatar
marek1982

28.10.2013 21:52

0

Skoczek130 uważam że gdy masz więcej do stracenia wtedy większą wartość ma to co zyskasz. Nie uważam tego za piękne lecz za prawdziwą rywalizacje, nie udawaną jak dzisiaj.

Przejdź do wpisu Co z tym poziomem w Formule 1?

avatar
marek1982

28.10.2013 21:19

0

Senna lubiał w ten sposób deklasować rywali. Mimo pewnego zwycięstwa chciał jeszcze upokorzyć rywali. Tak mi się skojarzyło od razu.

avatar
marek1982

28.10.2013 21:08

0

Nic się nie stało pare Fucków poszło i tyle. No tak ale to mogły usłyszeć dzieci no nie? To jest sport i jest rywalizacja, jest stres i są nerwy to się zdarza. Na pewno nie chcielibyście odsłuchu z meczu piłki nożnej. Bo tam co drugie słowo na F , a w naszej lidze na K. Moim zdaniem komunikacja między zespołem a kierowcą powinna być swobodna. Po co nam te wiadomości które w większości wprowadzają tylko zamęt.

avatar
marek1982

28.10.2013 20:50

0

Ech....Williams 20lat temu.Wtedy to była marka. Dzisiaj pozostał tylko cień dawnej chwały w nazwie zespołu.

avatar
marek1982

28.10.2013 20:36

0

A najwięcej punktów w historii ma Alonso. Oznacza to jedno że jest bardzo dobrym kierowcą jak by nie patrzeć. A jeśli chodzi o zatrzymanie się po wypadku kolegi z zespołu tu już powinna być decyzja zespołu. Po pierwsze taki kierowca w żaden sposób nie pomoże rannemu, może mu tylko zaszkodzić. Kiedyś tak było że zespół wywieszał czarną flage dla reszty swoich bolidów po poważnym wypadku jednego z nich.

avatar
marek1982

28.10.2013 20:17

0

Spekulacje są najlepsze. Robert wróci to będzie ok a jak nie wróci to też ok dla niego. Robert jeżdzi dla siebie a nie dla kibiców którzy chcą jego powrotu. Oficjalnie nigdy tego nie powie ale on ma gdzieś kibiców. Takie jest życie. Ja mu bym serdecznie odradził F1. Jego przyszłość to WRC. A jak będzie to zobaczymy. Ludzie kochają takie powroty ale pod warunkiem że są to powroty udane. Jak wróci i będzie wygrywał to bedzie bohaterem Narodowym tego byśmy wszyscy chcieli. They never come back. Michael Schumacher

Przejdź do wpisu Ferrari chciało Kubicę

avatar
marek1982

28.10.2013 19:50

0

Czy się komuś podoba czy nie Hamilton należy do światowej czołówki. Moim zdaniem Vettel, Alonso , Hamilton jak i Raikkonen pokazują od wielu lat że są najlepsi. W przyszłym sezonie Ferrari będzie miało najsilniejszy skład. Liczy się bolid a kierowca robi tą różnice która pozwala myśleć o zwycięstwie. Wszyscy czterej robią różnice.

avatar
marek1982

28.10.2013 16:56

0

Mistrzostwo świata WRC to było i jest marzeniem Roberta. Gdyby nie wypadek nigdy by nie był tak blisko WRC. On lubi bardziej rajdy niż F1. Może wróci do F1 ale gdyby to było niemożliwe Robert jest w świetnej sytuacji gdyż dalej będzie się realizował w rajdach gdzie mu idzie świetnie.

avatar
marek1982

28.10.2013 16:36

0

Najlepsi kierowcy jeżdżą z nr1 w najlepszych zespołach. Tak było jest i będzie. Gdy kierowca nr2 w zespole dorównuje lub przewyższa umiejętnościami kierowce nr1 albo przechodzi do innego zespołu i staje się tam nr1 albo zostaje w starym a nr1 odchodzi. Tak jak w kolarstwie zawsze się jeżdzi na lidera to takie proste. Webber nie jest liderem przecież to wiecie.

avatar
marek1982

28.10.2013 16:11

0

Ja chcę oglądać igrzyska. Najlepszych kierowców,najlepsze zespoły i najtrudniejsze tory. Tak było kiedyś gdy jeden błąd oznaczał w najlepszym wypadku kalectwo kierowcy. Wtedy wygrać wyscig, już nie mówię o zdobyciu mistrzostwa, oznaczało coś więcej. Każdy kierowca balansował na pograniczu życia i śmierci. Wtedy to byli prawdziwi bohaterowie którzy patrzeli śmierci w oczy. Świat się zmienił jesteśmy teraz bardziej cywilizowanym społeczeństwem ale jedno pozostało:PRAGNIEMY EMOCJI

Przejdź do wpisu Co z tym poziomem w Formule 1?

LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu