DO
GP Sao Paulo
07.11 - 09.11
ZOSTAŁO
POPRZEDNI WYŚCIG 
GP Miasta Meksyk
-
Norris wygrał w Meksyku i powrócił na pozycję lidera mistrzostw świata!
-
Słabsze tempo sprawiło, że Mercedes spadł na trzecie miejsce w klasyfikacji konstruktorów
-
Red Bull złapał zadyszkę, ale i tak finiszował na podium
-
Colapinto: to był dla nas długi i samotny wyścig
-
Leclerc z 50. podium w karierze w F1, a Ferrari z awansem w klasyfikacji generalnej
-
Norris powrócił na prowadzenie w mistrzostwach świata po 189 dniach przerwy
-
Kontakt ze startu doprowadził do usterki ogranicznika prędkości w bolidzie Sainza
-
Trudny wyścig Racing Bulls
-
Alonso po raz 4. z rzędu nie ukończył wyścigu w Meksyku
-
Usterka silnika wyeliminowała Hulkenberga
-
Bearman został bohaterem wyścigu, a Haas przeskoczył Saubera w mistrzostwach świata

Ostatnia aktywność
25.03.2013 19:14
0
#2 Nie zamienił bo Romek musiałby się zatrzymać na jakieś francuskie winko... Raikkonen miał zjebany wyścig na własne życzenie (i jego teamu) i jeszcze zamiana pozycji byłaby pogrążająca... Lewis jechał lepiej pierwszą połowę wyścigu, a Rosberg drugą. Poza tym Rosberg miał chyba z 3 próby wyprzedzania Lewisa (w zasadzie to 3 razy go wyprzedził...) ale tamten kontrował. Lewis jest najlepszym zawodnikiem do wyprzedzania i kontrowania w F1, ale jeżeli dzieje się to w jednym zespole jest to bardzo ryzykowane. Prędzej Alonso przyzna się do jakiegoś błędu niż Hamilton odpuści w takiej sytuacji...
Przejdź do wpisu Brawn broni decyzji o wydaniu team orders
25.03.2013 19:08
0
Ja uważam tak... McLaren nie zdobędzie tytułu w następnych 3 latach. Więc może warto zaryzykować klapę i mieć szanse na tytuł???
Przejdź do wpisu Hamilton odcina się od komentarzy Ecclestone'a
25.03.2013 19:05
0
Fernando is fasted... i wszystko jasne. Jasne Ferdek... Massa jest dla Ciebie jak brat... I faktycznie u was jest jednolity cel i harmonia - Alonso jest numerem jeden, dwa, trzy i cztery. Aha, i oczywiście jest zawsze bezbłędny... Jak wygrywa to dlatego, że jest zajebisty, a jak przegrywa to przez bolid... Żałosny człowieczek, który tylko parzy jak pójść na skróty... W McLarenie trafił na lepszego od siebie, a w Ferrari pewnie myślał, że będzie jak z Michaelem... Może trzeba było zostać w Renault i dziś nie płakałbyś, że Kimi ma lepszy samochodzik...
Przejdź do wpisu Alonso: Red Bull potwierdził rozłam w zespole