DO
GP Azerbejdżanu
19.09 - 21.09
ZOSTAŁO
POPRZEDNI WYŚCIG 
GP Włoch
-
Verstappen zdominował GP Włoch. McLaren musiał zastosować polecenia zespołowe
-
Verstappen przejechał najszybszy wyścig w historii F1
-
McLaren z podwójnym podium i kuriozalnym poleceniem zespołowym
-
Leclerc: zmaksymalizowaliśmy wynik
-
Albon znowu najlepszy w środku stawki
-
Bortoleto zdobył kolejne punkty, Hulkenberg nawet nie wystartował
-
Hadjar nie przestaje zaskakiwać
-
Antonelli z punktami w domowym wyścigu, lecz nie obyło się bez incydentów
-
Kierowcy Haasa zamieszali się w incydenty wyścigowe
-
Trudny wyścig dla Alpine
-
Awaria zawieszenia pozbawiła Alonso szans na punkty
Ostatnia aktywność
18.05.2011 00:23
0
35. pjc Z`tego co pamiętam to był debiut Ratzenberger'a w F1 Niestety tragiczny. Pamiętam jak po Jego wypadku Ayrton wyjechał bolidem bez pozwolenia na miejsce tragedii
Przejdź do wpisu Newey na temat wypadku Senny
17.05.2011 23:46
0
29. Ferrari150 i 30. luka55 Z pełną świadomością podpisuje się pod Wami. Macie rację. Nic dodać nic ująć.
Przejdź do wpisu Newey na temat wypadku Senny
17.05.2011 23:39
0
Też oglądałem ten wyścig na żywo, razem z ojcem. Pamiętam jak zamarliśmy, kiedy to się stało... Nie mogliśmy uwierzyć. Czekaliśmy na jakieś news'y i w głównym wydaniu "Wiadomości" powiedzieli ze Ayrton nie żyje. Popłakałem się... Polecam filmik: http://www. youtube.com/ watch?v= EOGiguIUyZ 4 Właśnie taki był...
Przejdź do wpisu Newey na temat wypadku Senny
07.02.2011 13:31
0
10.-możliwe bo przez cały czas operacji jest podawana krew pacjentowi (pracuje w szpitalu)
Przejdź do wpisu Pozytywne informacje z Włoch
02.02.2010 02:16
0
tzn do "tck" i "ural'a" madrze piszecie "koledzy"
Przejdź do wpisu Kubica: nigdy nie jeździłem tak ciężkim bolidem
02.02.2010 02:09
0
Ej "dziewczynki" to tylko testy. Minimalne wyobrażenie o R30 bedziemy mieli 13-03-10 po sesji kwalifikacyjnej. Żenująca jest większość komentarzy... Nie godna tej strony... (przyłączam się do wypowiedzi przedmówcy)
Przejdź do wpisu Kubica: nigdy nie jeździłem tak ciężkim bolidem