zoimli
Ostatnia aktywność
avatar
zoimli

28.09.2008 04:31

0

Moim zdaniem Nakajima staranuje polowe stawki na pierwszym zakrecie, a Ci goscie co nie potrafia prowadzic czerwonych mini dzwigow beda sprzatac przez 1/3 wyscigu rozbite bolidy. Hamilton dostanie kare, za nie oddanie pozycji Safety Car, bo bedzie chcial pokazac, ze umie wyprzedzac na tym torze i zetnie szykane, zas Massa pojedzie za szeroko i rozwali sie o barriery. Raikkonenowi wybuchnie silnik albo odpadnie rura wydechowa zas mechanicy Kubicy sie pomyla i na pit stopie na 10 kolek do mety zrobia mu woskowanie karoserii z nablyszczaniem, zamiast tankowania i zmiany opon. W bardziej optymistycznej wersji wleja mu paliwo z karnistrow i uwina sie w 20 sekund. Wyscig wygra safety car przed Heidfieldem, ktoremu zgasl silnik na poczatku i uniknal staranowania przez Nakajime jak reszta stawki. Trzecii bedzie Vettel, a czwarty Alonso, ktory dopcha samochod do mety, bo mu na ostatnim kolku zgasne silnik. Piaty Kubica, a szosty Sutil, bo Raikkonenowi wybuchl silnik, a Hamilton dostal kare, wiec nikt go ani w pitach ani na torze nie staranuje. Nakajima zas dorysuje kolejnych osiem karbow na kierownicy- The Last Samurai- sam przeciwko wszystkim.

avatar
zoimli

12.09.2008 19:19

0

To prawda. BMW wyraznie liczy na system KERS, bo w przypadku 'power racingu' moze byc ciezko. Moim zdaniem wprowadzilii tyle ograniczen, by zwiekszyc konkurencyjnosc i atrakcyjnosc, ze tylko najbogatsze i najbardziej doswiadczone zespoly sa w stanie szukac ulamkow sekund. Przez co i konkurencyjnosc i atrakcyjnosc traci. Dodac do tego wystarczy idiotycznie budowane i przebudowywane tory, gdzie zamiast pulapek piaskowych jest asfalt i kierowca wyjezdzajac z toru czesto nie tylko nie traci, ale nawet zyskuje oraz sukcesywnie obnizane krawezniki. Tam gdzie kierowca mogl nadrobic swoimi umiejetnosciami- bo inni sie bali tak bardzo cisnac, zeby nie wyleciec z toru, tak teraz kierowcy pokroju Hamiltona- ktorzy popelniaja tony bledow, walcza o mistrzostwo swiata. Jeszcze nie tak dawno nie ukonczylby on polowy wyscigow, bo ladowalby w pulapkach piaskowych przy kazdym wyjechaniu za tor.

avatar
zoimli

06.09.2008 21:58

0

abrams: Do 2011 roku prace nad silnikami sa zamrozone. Moga wprowadzic jednakze nowa skrzynie biegow. Zanim sie zacznie pisac o walce etc. trzeba zrozumiec pare rzeczy. 1. F1 to nie pilka nozna albo bieg na 400 metrow. Tu sie nie walczy. Tu sie prowadzi samochod. 2. Jesli jest duzo zakretow 4-5 bieg a bolid nie ma stabilnosci, wpada w wibracje, ucieka, trzeba kontrowac, wypada na wyjsciu poza tarke, to nie jest to prowadzenie, tylko katorga. 3. Samochody Roberta i Nicka mocno sie roznia, ze wzgledu na ich budowe fizyczna. Nick ma zupelnei inne rozlozenie masy- jest lzejszy i nizszy. Ustawienia, ktore wypracowal dla siebie Nick podczas testow nie musza sie sprawdzac dla Roberta. 5. Wystarczy popatrzec na sama ilosc kontr, uslizgow, brak stalej linii- na kazdym okrezeniu bolidem miotalo, zeby wiedziec, ze tego balansu nie ma i nie ma co sie rozwodzic na temat jakiejs walki albo zawodzenia. Mysle, ze Kubica zrobil naprawde duzo. Byc moze w porannej sesji niedzielnej- jesli bedzie dobra pogoda, uda sie wypracowac ustawienia na wyscig, ktore pozwola przesunac sie pare pozycji.

avatar
zoimli

04.08.2008 12:20

0

re wiekszosc wypowiedzi: Ludzie, od ilu lat ogladacie Formule 1? Wiekszosc zaczela sie interesowac od czasu kiedy zaczal startowac Kubica, nie ma bladego pojecia o F1, a sa najwiekszymi znawcami i maja najwiecej do powiedzenia i wypisuja takie bzdury, ze az rece opadaja. Zrozumcie wreszcie, ze ten sport to nie pilka nozna- ze pilkarzom sie nie chce grac. To nie reprezentacja polski. To sa najlepsi kierwocy na swiecie. Roznica miedzy jednym, a drugim to przy podobnie ustawionych bolidach 0,3-0,4 sekundy na kolku max (Poza skrajnymi sytuacjami). Jesli bolid nie jedzie, to nie wazne kogo byscie nie posadzili za kierownica nic z niego nie zrobi. Moze bedzie tak jak Vettel jezdzil lepiej w Toro Rosso, ale nawet Vetel rzadko kwalifikuje sie do top 10. Na kazdym ujeciu z kamery z bolidu Kubicy, widac bylo jak walczy o utrzymanie samochodu na torze. 95% to nie jest kierowca tylko bolid. BMW podjelo niezbyt przemyslane zmiany w pierwszej czesci sezonu. Sprobowali wprowadzic zmiany, ktore pozwolilyby na uzyskiwanie zblizonych do najlepszych predkosci maksymalnych. Przeprowadzili je jednak kosztem bardzo dobrej trakcji- chyba najlepszej w stawce- w wolnych sektorach toru. Efekt jest jaki jest. Zmienili niemal w calosci specyfikacje bolidu w trakcie sezonu i to sie musialo tak skonczyc. Stracili mase czasu, ktory teraz ciezko bedzie nadrobic.

avatar
zoimli

01.08.2008 22:20

0

Zwroccie uwage, ze Robert wydaje sie, ze wrocil do wagi z poprzedniego sezonu. Nie jest tak wychudzony jak na poczatku startow. Jesli bolid BMW jest bardzo wrazliwy na rozlozenie masy, moze miec to rowniez spore znaczenie. Co do komentarzy na temat narzekania Roberta. Warto wiedziec o czym sie pisze, zanim sie cos napisze. Robert po drugim picie byl na twardych oponach i samochody jechaly dalej za Safety Car. Opony w F1 sa bardzo specyficzne. Zaczynaja funkcjonowac dopiero od odpowiedniej temperatury. Jesli nie uda ich sie rozgrzac auto nie ma przyczepnosci, a nie majac przyczepnosci opony nie daja sie rozgrzac. To takie bledne kolo zreszta czesto omawiane przez bylych kierowcow F1 na anglojezycznych stacjach. Twarda mieszanke o wiele trudniej rozgrzac niz miekka, stad problemy Roberta. Nie mogl odpuscic jednego okrazenia i przejechac je 10 sekund wolniej rozgrzewajac opony ze wzgledow oczywistych, stad tracil na kazdym kolejnym okrazeniu duzo czasu.

avatar
zoimli

22.06.2008 13:09

0

Hm, pardon, ne zobaczylem ze jest wiecej komentarzy i juz o stronce napisaliscie.

Przejdź do wpisu We Francji zaczęło padać

avatar
zoimli

22.06.2008 13:08

0

GodFather Na necie mozna ogladac F1. soccer-live.pl. Zakladka po prawej sporty motorowe. I tam albo jakims programem albo ze strony- polecam itv. Dobra jakosc i leci ze stronki. Co do ustawien bolidow. Nie wiem czy to problem opon. Samochody BMW maja na tym torze 2 najgorsze rzeczy jakie sie moga zdarzyc. Przy wchodzeniu w zakrety sa mocno podsterowne. Widac bylo po blokowaniu kol olbrzymich problemach z utrzymaniem i zaciesnianiem linii. Dodawanie gazu w zakrecie nie pomaga- przod po prostu nadal uciekal. Podczas wyjscia z zakretu nagle zaczyna odchodzic tyl, przez co traci sie mocno na przyspieszeniu. Deszcz to zupelnie inne warunki i mogbly tylko pomoc, bo linia wtedy jest odmiennie rozna od tej jaka samochody maja na suchej nawierzchni.

Przejdź do wpisu We Francji zaczęło padać

avatar
zoimli

22.06.2008 02:56

0

To prawda. Mclarenow mozna bylo nie lubic, ale sie ich szanowalo. Hamilton zas i jego wypowiedzi bardzo niekorzystnie wplywaja na ich wizerunek. To jak zachowuje sie ten kierowca, to bufonada i zachowanie troche kierowcy F1 nieprzystajace. Mimo to, w GB sie nim zachwyacaja. Jestem zmuszony ogladac relacje po angielsku i w nich Lewis jest polbogiem.

avatar
zoimli

13.06.2008 04:33

0

Hamilton i Kubica raczej za soba nie przepadaja. W przeszlosci Hamilton niezbyt dobrze sie wypowiadal na temat Kubicy i jego umiejetnosci. Nie lubie go najbardziej ze wszystkich kierowcow w calej stawce, ze wzgledu na pewnosc siebie, ktora graniczy z bufonada, a nie jest podparta wystarczajaco wynikami. Bardzo kontrowersyjne decyzje sedziow i jawne lamanie regulaminu- postawienie jego bolidu na tor tylko ta niechec poglebilo. Utrzymanie i walka o tytul w wykonaniu Kubicy sa nierealne. BMW ma slabszy bolid i od Ferrari i od McLarena i to sporo slabszy. Nie mozna liczyc, ze na kazdym GP bedzie padal deszcz albo Kimi i Lewis beda rozwalac bolidy.

LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu