DO
GP Węgier
01.08 - 03.08
ZOSTAŁO
POPRZEDNI WYŚCIG 
GP Belgii
-
Piastri pokonał Norrisa w GP Belgii przy zmiennych warunkach pogodowych
-
Leclerc na podium, Hamilton wybrany kierowcą dnia
-
Piastri zrównał się z Ricciardo w liczbie zwycięstw w F1
-
Albon dowiózł kolejną dobrą lokatę w niedzielę
-
Tsunoda pobił niechlubny rekord Coultharda w Red Bullu
-
Bortoleto z kolejnymi punktami w sezonie
-
Haas przegapił właściwy moment na zjazd do pit-stopu
-
Gasly z jednym punktem w wyścigu
-
Problemy z bolidem pozbawiły Racing Bulls szansy na podwójne punkty
-
Alonso: poprawki nie przyniosły nam spodziewanej poprawy
-
Mercedes bez pozytywnych wniosków po weekendzie w Spa
Ostatnia aktywność
18.10.2008 13:25
0
Widzę że nie tylko ja mam takie zdanie co do ustawień. Zgadzam się z tobą w 100% Piotr123
Przejdź do wpisu BMW rozczarowane wynikiem kwalifikacji
18.10.2008 12:04
0
OK MIAł USLIZG. ALE JEDEN ????!!!! PAMIęTACIE Z POCZATKU SEZONU JAK JEźDZIł ALONSO ????? JEGO RENAULT śLIZGAłO SIę PRAKTYCZNIE NA KAżDYM AKRECIE... TO BYł PROBLEM Z BALANSEM. JEDEN UśLIZG NIC NIE OZNACZA, MOżE POPROSTU MOCNIEJ CISNął OBYM MIAł RACJę.
Przejdź do wpisu BMW rozczarowane wynikiem kwalifikacji
18.10.2008 11:31
0
A ja nadal upieram się przy swojej teorii!!!!!!!Ta wypowiedź Roberta to zasłona dymna!!!!!!!!!!!! ZłY BALANS BOLIDU!!!!!!??? Proszę was czy podczas oglądania kwalifikacji Robert miał choćby najmniejszy uślizg opon?!!!!!!!!!!!!! NIE MIAł!!!!!!!!!!!!! MóWIę WAM JEST USTAWIONY NA DESZCZ !!!!!!!!!!
Przejdź do wpisu BMW rozczarowane wynikiem kwalifikacji
18.10.2008 11:20
0
A co jeśli Robert postanowił aryzykować z ustawieniami na samochodu na deszcz??????? Przecież nie ma nic do stracenia. I teraz jeśli spadnie deszcz, plus jazda na 1 pit moze dać dobry efekt. Więc może to decyzja Roberta aby tak ustawić bolid....... Wiem że to naciągana teoria i nie wiem jak inni, ale ja modlę się o deszcz jutro i o to żebym miał racje :)
Przejdź do wpisu BMW rozczarowane wynikiem kwalifikacji
16.03.2008 09:46
0
po co bmw zmieniło strategie robertowi?????? przecież to już nie pierwszy raz kiedy przez zły plan robert traci szanse na bardzo dobry wynik, oczywiście pomijając fakt tego incydentu z japończykiem
Przejdź do wpisu Kierowcy BMW po GP Australii