WIADOMOŚCI

HRT nie kończy GP Singapuru
HRT nie kończy GP Singapuru
Jak przyznaje Christian Klien, możliwość powrotu do ścigania jest bardzo przyjemna, ale na tym torze również bardzo trudna. Bruno Senna, który wyścig zakończył zderzeniem z C29 Kobayashiego pomiędzy zakrętami 18 i 19, twierdzi, że nie miał szans na uniknięcie kolizji.
baner_rbr_v3.jpg
Christian Klien
„Naprawdę podoba mi się powrót do Formuły 1, nawet pomimo faktu, że pierwszy wyścig w Singapurze, mógł uczynić go najtrudniejszym. Z powodu wilgotności i wymagań stawianych przez tor, był to trudny wyścig. Od początku znalazłem dobrą prędkość, udało się zyskać kilka pozycji i znaleźć na 18 miejscu. Chciałbym całemu zespołowi podziękować za wspaniałą robotę oraz za możliwość wystąpienia w wyścigu”.

Bruno Senna
„W chwili gdy wyjechałem z zakrętu i zacząłem hamować, pojawiły się flagi. Było jednak za późno i nie było możliwości uniknięcia zderzenia. Porządkowi po prostu się spóźnili, a ja nie miałem żadnej informacji o sytuacji na torze. To po prostu jeden z pechowych dni. Musimy kontynuować ciężką pracę przed Japonią”.

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

4 KOMENTARZE
avatar
mariusz199734

26.09.2010 17:18

0

Ciekawe czy w Japoni ukończą wyścig...


avatar
pjc

26.09.2010 17:46

0

No rzeczywiście start Klien miał atomowy jak na możliwości bolidu F110. Senna wypadł bardzo słabo.


avatar
Ravfaaaaa

26.09.2010 19:26

0

Ciekawe z jakim składem HRT pojawi się w Japonii? Po tym zespole można się chyba wszystkiego spodziewać. Sądzę, że największe szanse ma Yamamoto jako, że jest Japończykiem...


avatar
Ananas

27.09.2010 07:31

0

Pojedynki kierowców w jednym zespole: Klien - Senna 1 - 0


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu