Po stanięciu na podium podczas GP Węgier Nick Heidfled jedzie do Istambułu na GP Turcji. Jedyną rzeczą, której niemiecki kierowca obawia się najbardziej to ciągłe korki na drogach z miasta do toru i z powrotem.
„Pierwszą i najważniejszą myślą, która przychodzi mi na myśl o Grand Prix Turcji jest chaos na dogach, gdzie musisz walczyć o swój pas jadąc z toru do miasta i na odwrót” powiedział Heidfeld. „W zeszłym roku wynająłem wóz kempingowy, żeby móc spać na torze, mimo to Istambuł jest naprawdę piękny i ma wiele atrakcji.”„Wyprzedzanie jest możliwe na tym nowym torze, co jest pozytywnym aspektem” dodał. „Tor ma bardzo długą prostą i bardzo szybki i trudny zakręt z kilkoma apeksami. To zakręt numer 8, na który czekam z niecierpliwością. Od wolnych do szybki zakrętów, tor w Istambule ma wszystko. Moja trzecia pozycja na Węgrzech była doskonałym wynikiem dla naszego młodego zespołu. Mam nadzieję, że osiągniemy jakiś dobry wynik także w Istambule.”
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się