Michael Schumacher, jak i cały zespół Ferrari nie poddaje się i dalej walczy o mistrzostwo. Szanse na odniesienie końcowego sukcesu spadają z każdym wyścigiem, w którym Alonso dojeżdża przed Schumacherem- dlatego atmosfera w zespole robi się coraz bardziej nerwowa.
Przede wszystkim należy zauważyć fakt, że po raz pierwszy w tym sezonie Ferrari skrytykowało dostawcę opon- firmę Bridgestone. W jednym z wywiadów Schumacher powiedział: "Bolid jest w porządku. Wszystko zależy od opon".Mimo dużej straty do prowadzącego w klasyfikacji generalnej Alonso, Schumacher obiecuje nie poddać się: "Niektórzy zapominają gdzie byliśmy w zeszłym sezonie. Nigdzie. Obiecuję, że się nie poddam."
Również Hiszpan, Fernando Alonso zapowiedział dalszą walkę. Stwierdził, że przewaga jaką uzyskał w ostatnim wyścigu niczego nie zmienia. Zauważył również fakt, że jak na razie tylko Schumacher jest w stanie mu zagrodzić. "Nie wiem ile on [Raikkonen] ma punktów, ale to będzie cud, jeżeli mnie dogoni. Nie sądzę, aby dogonił nawet Michaela, więc na razie skupiam się tylko na walce z Michaelem.
Jesteśmy dopiero w połowie sezonu, bój o mistrzostwo nie jest do końca rozstrzygnięty- chodź wydaje się mieć faworyta. Miejmy nadzieję, że w drugiej części sezonu, w którą właśnie wkraczamy, walka będzie równie emocjonująca co dotychczas.
27.06.2006 23:17
0
no pan albo pani co pisał to podsumowanie to chyba zbytnia poprawnościa polityczną błyszczy. Jakie sa emocje kiedy jeden zawodnik na 9 wyścigów wygrywa 7?? jak Szumacher tak własnie wygrywał kilka lat temu to już po 5 wyścigach krzyczano że to nudne i złe dla sportu ech
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się