WIADOMOŚCI

  • 31.07.2009
  • 7601
Mercedes wciąż zastanawia się nad zaangażowaniem w F1
Mercedes wciąż zastanawia się nad zaangażowaniem w F1
Po ogłoszeniu decyzji BMW odnośnie wycofania się z F1 nie ustają spekulacje dotyczące innych zespołów fabrycznych. Wartość wkładu Mercedesa w Formułę 1 jest wciąż tematem debaty w firmie macierzystej- Daimler, potwierdza to członek zarządu i prezes rady zakładowej firmy- Helmut Lense.
baner_rbr_v3.jpg
Już wcześniej w tym roku, Lense’a cytowano, gdy sugerował Mercedesowi wycofanie się ze sportu na rzecz bardziej wartościowych projektów. Teraz, po decyzji również niemieckiego producenta samochodów- BMW, Lense ujawnił, że niepewność dotyczącą zaangażowania Mercedesa jest wciąż dyskutowana wewnątrz firmy.

„Ta dyskusja będzie zapewne kontynuowana w podgrzanej atmosferze wycofania się BMW” powiedział Lense gazecie Stuttgarter Nachrichten.

Natychmiast po środowym ogłoszeniu BMW, rzecznik Mercedesa powiedział, że decyzja BMW nie będzie miała żadnego wpływu na zaangażowanie (Mercedesa) w Formułę 1, jednak jak będzie w rzeczywistości, dowiemy się w przyszłości.

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

17 KOMENTARZY
avatar
TuR1smo

31.07.2009 22:52

0

nieee.... tylko nie to. Przecież McLaren jest częścią historii F1 :( Może prowadzą dosc wkurzającą politykę wewnątrz zespołu, ale to nie zmienia faktu, że odejście McLaren byłaby wielkim ciosem dla F1 ...


avatar
black knight

31.07.2009 22:55

0

Mercedes, nie McLaren?


avatar
TuR1smo

31.07.2009 22:57

0

Fakt nie doczytałem. Tak czy inaczej, odejście Mercedesa będzie dużym kopem w du*pę McLarena.


avatar
Gosu

31.07.2009 23:11

0

Będą wyniki, nie będzie tematu. Murzyn powtórzy Hungaroring ze 2 razy i po bólu :)


avatar
black knight

31.07.2009 23:18

0

Ale Merceddes ma wyniki - Brawn to co?


avatar
brain87pl

31.07.2009 23:18

0

Pewnie przestaną być tytularnym sponsorem zespołu McLaren, bo przecież z czego innego mieliby się wycofać? Z produkcji silników których rozwój jest zamrożony? Nie wiem ile ich kosztuje produkcja tych jednostek napędowych, ale zaopatrują 3 zespoły które za nie płacą. A prac rozwojowych nie ma z oczywistych względów. Tak czy owak lepiej żeby zostali bo w przeciwny wypadku trzy zespoły muszą znaleźć nowego dostawcę, albo skorzystać z silników Coswortha, a wtedy już blisko będzie do standaryzacji jednostek napędowych:/


avatar
pz0

01.08.2009 01:49

0

Rozwój jednostek napędowych jest ciągły. Tylko że teraz odbywa się to o wiele wolniej i za większe pieniądze. Daimler ma wprawdzie 40% udziałów w McLarenie, ale sądzę że Król Bahrainu byłby w stanie przejąć sporą część tych akcji, pewnie nawet z 10%, a na resztę może się znaleźć paru nowych chętnych, zwłaszcza jeżeli McLaren utrzyma obecną formę. Ani Ron Dennis, ani Mansour Ojjech raczej nie przejmą większej liczby akcji. Uważam że McLaren z tego powodu nie padnie. McLaren jeździł już na wielu silnikach i praktycznie na każdej jednostce napędowej dawał sobie radę.


avatar
przemekx16

01.08.2009 08:01

0

7. dokładnie, więc mały problem dla McLaren-a, możliwe że będzie się nawet nazywać McLaren Honda jak do tego dojdzie ;)


avatar
przemekx16

01.08.2009 08:06

0

a i jeszcze jest jeden problem z Brawn-ami oni mają bardzo duże wsparcie merca no tu był by większy problem


avatar
radd

01.08.2009 08:19

0

8 - juz tak sie nazywal, wiec nie widzialbym ambarasu


avatar
sivshy

01.08.2009 17:57

0

Szkoda by było, gdyby merc się wycofał, zwłaszcza że ich silniki brzmią najfajniej. Każdy onboard z McLarena to muzyka dla moich uszu ;) chociaż i tak to nie to samo, co V10 BMW. A tak na poważnie, wygląda na to, że, jak ktoś to już wcześniej określił, BMW i Honda to tylko pierwsze kostki domina. Nie jestem wielkim fanem obecności koncernów w F1, ale jak tak dalej pójdzie, zostanie dwóch dostawców silników, Ferrari i Cosworth. @pz0: Jednym z argumentów za zaprzestaniem rozwoju silników były względy finansowe, o ironio...


avatar
sivshy

01.08.2009 17:59

0

9.przemekx16: Jedyne wsparcie, jakie otrzymuje od nich Brawn to silniki, w przeciwieństwie do McLarena, który jest w dużej części ich własnością. Dlatego Brawn nie powinien tego za mocno odczuć, bo zawsze znajdzie się inny dostawca silników.


avatar
zenobi29

01.08.2009 22:47

0

Tego się nie spodziewałem..........To całe szczęście , że zaczęli mieć wyniki he he he


avatar
PIORUN

02.08.2009 13:37

0

O co ten krzyk ? Przecież FIA dąży do standaryzacji jednostek napędowych i nie tylko ...


avatar
chicken43

02.08.2009 22:51

0

jeżeli FIA wprowadzi te same jednostki napędowe (ma to być chyba cosword)to to juz nie bedzie prawdziwa formula 1


avatar
sivshy

03.08.2009 13:24

0

Taki urok koncernów w F1. Ci na dole radzą sobie dobrze, ale Ci na górze mają to w dupie, bo im się to nie kalkuluje..


avatar
Skoczek130

05.08.2009 15:51

0

Jeśli chodzi i Mercedesa, myślę, że o nich powinniśmy być spokojni. Nie tylko ze względu na ich sukcesy, ale również na konsekwencje zerwania porozumienia "Konkord Agriment". Wierzę więc, że tak jak inni pozostaną w F1 na długo. Faktycznie jak mieliby odejść, zrobiliby to przez podpisaniem umowy, jak BMW. Będzie dobrze...


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu