Zespół Toro Rosso wywozi z Monako jeden punkt za ósme miejsce Sebastiena Bourdais. Francuz rozpoczynał wyścig z 14 pola i na ostatnich okrążeniach skutecznie obronił pozycję przed Giancarlo Fisichellą z Force India. Drugi z kierowców Toro Rosso, Sebastien Buemi, zakończył wyścig na 10 okrążeniu po kolizji z Nelsonem Piquetem.
Sebastien Bourdais„Dobrze jest zdobyć tutaj punkty, w wyścigu, który może być uważany za mój domowy, gdyż nie ma w tym roku wyścigu we Francji. Zespół pracował dzisiaj bardzo ciężko. Czułem to, ponownie, że nie miałem dobrych kwalifikacji, więc mogę być zadowolony z P8, biorąc pod uwagę małą liczbę incydentów na torze. To kolejny punkt, który jest ważny: nie jest wystarczający, ale jest lepszy niż nic! Bolid miał równe tempo, zwłaszcza na twardych oponach, mimo że balans nie był perfekcyjny. Potem na miękkich gumach, starałem się o nie dbać, gdyż miałem z nimi problemy w czwartek. Udało mi się opanować sytuację, ale miałem problemy z degradacją. Jak tylko udało mi się wyjść przed moich bezpośrednich rywali i nikogo przede mną nie było wpadłem w rytm i koncentrowałem się na dowiezieniu bolidu do mety. Miałem kilka momentów, ale na tym polegają wyścigi na torach ulicznych. To był zabawny wyścig i satysfakcja ze zdobycia punktu, startując z 14 pola. Jeżeli poprawię się w kwalifikacjach w najbliższych wyścigach, wtedy może będziemy mogli liczyć na więcej, zaczynając od Stambułu.”
Sebastien Buemi
„Nie miałem idealnego startu i straciłem pozycję na rzecz Piqueta, ale nie zapowiadało się tak źle. Potem próbowałem go wyprzedzić, po tym jak Vettel jadący na miękkich oponach wszystkich zwalniał. Sądziłem, że to może być moja jedyna szansa, aby powrócić przed niego. Byłem tuż za Piquetem, w jego cieniu aerodynamicznym, a gdy chciałem wyjść zza niego i wykonać manewr on nacisną na hamulce, a ja nie zdołałem go ominąć i wylądowałem na nim w pierwszym zakręcie. Przykro mi z tego powodu, poszedłem i przeprosiłem go za to.”
24.05.2009 18:37
0
Bourdais zdobył punkt coś niesamowitgo. Lata jazdy w Champ Carach wkońcu sie przydały na ulicznym Monaco. Szkoda ze na zwykłych torach niema nic do powiedzenia.
24.05.2009 18:57
0
A ja tam się cieszę, że dostał punkt ;)
24.05.2009 18:58
0
szkoda ze fischella nie zapunktował, niech zdyskwalifikują masse za ciecie szykan to moze bedzie punkt
24.05.2009 22:07
0
Bourdois tylko typowanie zepsuł....
25.05.2009 13:33
0
Gratulacje należą się Bourdais, który pojechał przyzwoity wyścig, wykorzystując wiele okazji. Buemi tym razem trochę popsuł sprawę, ale nie zmienia to faktu, że chłopak potrafi jeździć. Mam nadzieje na dalsze postępy i punkty tego sympatycznego następce kuźni talentów - Minardi.
25.05.2009 14:17
0
A i plus dla Szwajcara za to, że zachował się jak dżentelmen i przeprosił Piqueta.
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się