Szef zespołu Ferrari, Stefano Domenicali przyznał, iż w pierwszej części sezonu jego team stracił kilka szans na zdobycie większej ilości punktów, uważa jednak, iż Ferrari pokazało swoją konkurencyjność w każdych warunkach na torze. Stwierdził także, że wyciągając wnioski z dotychczasowych wyścigów w drugiej części sezonu Ferrari będzie bardziej zwracało uwagę na szczegóły.
„Wchodzimy w drugą część sezonu, po udanej pierwszej części, w klasyfikacji kierowców nasi dwaj kierowcy są jeden za drugim, są na czele klasyfikacji, a zespół przewodzi w klasyfikacji konstruktorów. Pomimo tego, że możemy być tylko i wyłącznie zadowoleni z takiej sytuacji, wiemy iż straciliśmy kilka okazji na zdobycie większej ilości punktów” – przyznał Domenicali.„Jeżeli chodzi o czyste osiągi, zespół, kierowcy, bolid, udowodniliśmy konkurencyjność na wszystkich torach w różnych warunkach, ale z różnych, wyjątkowych przyczyn nie zawsze znaleźliśmy się na pozycji z której można było tą sytuację wykorzystać. Mając to na uwadze przeanalizowaliśmy te przyczyny, doszliśmy do wniosku, że musimy zwracać jeszcze większą uwagę na każdy pojedynczy detal.”
18.07.2008 00:17
0
No to faktycznie szybko sie chłopaki przebudzili!
18.07.2008 07:24
0
A ile McLaren stracił szans na większą zdobycz punktową?
18.07.2008 07:49
0
Z całym szacunkiem dla pana Domenicallego: Ferrari miało pokazać w tym roku bezkonkurencyjność a nie konkurencyjność, i jak na razie spisują się poniżej oczekiwań (przynajmniej oczekiwań fanów).
18.07.2008 08:21
0
I dobrze, większa oglądalność, większa adrenalina, więcej szans dla Kubicy na mistrzostwo!
18.07.2008 08:23
0
jak dla mnie 14pkt wiecej niz BMW i minimalna przewaga kierowcow nad Robertem to porazka dla pana Domenicallego;pewnie nie tak to sobie wyobrazal przed GP Australii
18.07.2008 09:22
0
odszedł jean todt ros brawn i powoli ferarri stacza się na dno chyba że zatrudnią jakiegoś genialnego kierowcę ktory będzie ich pchał do zwycięstw (trochę to dziwne że firma z takim potencjałem ma takie mierne wyniki)
18.07.2008 09:47
0
''Wchodzimy w drugą część sezonu, po udanej pierwszej części'' - no tak, pierwszą część mieli rewelacyjną. Indywidualnie prowadzi Hamilton, w konstruktorach wprawdzie prowadzą, ale tylko dlatego że Kowal zawodzi. Stefano uczy się czegoś od Vijay Mallya (a to jak się odmienia?) - wyniki żałosne, ale zadowolony. Poza tym Ferrari nie jest konkurencyjne w każdych warunkach. W wilgotnej atmosferze kompletnie sobie nie radzi, dostaje baty nawet od Sutila. Ferrari już w zeszłym roku miało problemy na mokrym, w tym roku tylko się problem pogłębia. Ratunek dla Ferrari to wyprowadzić większość wyścigów na Tilkowskie lotniska, położone najlepiej na pustyni. Czyżby stąd wyprowadzanie wyścigów z Europy? Dobrze że ten tor w AbuDhabi ma być przeprojektowany, może w końcu to nie będzie kolejny gniot zaprojektowany metodą taśmową przez biuro Tilkego.
18.07.2008 12:44
0
Jakby zaczęło padać podczas GP Niemiec to Ferrari znowu może stracić sporo punktów bo nienajlepiej radzą sobie bolidy ferrari w deszczu
18.07.2008 16:52
0
Chciałem jednak zauważyć, że po raz pierwszy od czterech sezonów Ferrari zdobędzie mistrza konstruktorów(wiadomo jak było w tamtym 20 pkt straty do McLarena). Wiadomo, ja jak każdy normalny kibic tego teamu chciałbym aby zajmowali jak najlepsze lokaty(za Kubicą).
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się